Taranty
Wiesz co, tylko ten sport kiedyś a teraz to trochę co innego - to raz 😉. Po drugie - dzieciom kupuje się konie profesory - czy Magot za takiego mógł robić? Na ówczesne czasy pewnie tak - na obecne już bym go dziecku nie dała a na pewno nie jako konia profesora.
Pytanie, czy gdyby był zwykłomaścistym koniem też byś uznała, że szkoda go było kastrować? Sporo lepsze konie kastrowano i nikt nie płakał 😉.
Magota nie znam osobiście, więc nie wiem.
Miał licencję, jego ojciec wygrał zakład treningowy, chodził C skoki i wysoko wkkw.
Mało który państwowy ogier w stadzie może się w tej chwili pochwalić choćby takimi osiągnięciami.
Czy się nadawał na profesora nie wiem.
Osobiście cieszę się,że mam własnej hodowli porządne matki tarantki i nie muszę już biegać po Polsce za tarantem.
Dostały jako kolegę do stajni niezłego ogiera i zobaczymy co nam się po nim urodzi.
W maju oczekuję po nim 2 maluchów, jeden ma szansę odziedziczyć maść po matce.
Filutek z rybim oczkiem? Oj znałam go jako ogiera. W obsłudze był oki, ale na jeździe...ogólnie rzecz biorąc nie nadawał się dla dzieci. A dorosły raczej by na nim nie pojeździł z powodu gabarytów.
edzia69, Właśnie o to mi chodziło. Jako dzieciak też jeździłam na kilku ogierach, różne bywały charaktery, ale dało się wytrzymać. Ale kastracja....? Brak słów po prostu.
[b]epk[b],znasz moje zdanie nt jajek 😉 Ale w świecie tarantów naprawdę trudno o dobrego reproduktora..
Wiem, wiem - ja wszystko wiem, ale to raczej sprawa poprzedniego właściciela było utrzymać konia 😉 - sprzedał dla dziecka to mógł się spodziewać, że jajka pójdą prędzej czy później. Dla mnie bezpieczeństwo dziecka jest podstawą - a nie to czy będą taranty w Polsce czy nie...
Poza tym dość dyskusyjne jest sprawdzenie się konia na poziomie C w skokach - przynajmniej dla mnie. C to nie sport, to ambitna bardzo ale ciągle rekreacja. Ogiery mają się sprawdzać w najwyższych konkursach. Wtedy warto nimi kryć - bez względu na maść 🙂.
Jakby Magot był gniady to nikt by go nie żałował i nie mówił, że to skandal wykastrować...
Ślązakami też się kryje,a nie chodzą sportu przez duże "S" :P
Ale mówimy o hodowli koni rekreacyjnych czy o hodowli koni sportowych? Bo mówimy o nim w kontekście konia sprawdzonego w sporcie. A dla mnie jego sprawdzenie w sporcie jest dyskusyjne.
Hmm, Lokan by się pewnie razem z B. Kwiatkiem przekręcił razem z całym zaprzęgiem jakbyś tak na głos powiedziała, że nie chodzi sportu przez duże S :P. I tak, ten ślązak jest dla mnie sprawdzony w sporcie 🙂
Myślę, że dla wielu dyskusyjne jest stwierdzenie, że C to rekreacja 😉 Zresztą popyt na "rekreacyjne konie klasy C" jest i będzie, nie każdy potrzebuje konia GP. Moim zdaniem sport zaczyna się tam, gdzie rywalizacja, na różnych poziomach, niekoniecznie od Olimpiady. Ale to już OT
Filutek z rybim oczkiem? Oj znałam go jako ogiera. W obsłudze był oki, ale na jeździe...ogólnie rzecz biorąc nie nadawał się dla dzieci. A dorosły raczej by na nim nie pojeździł z powodu gabarytów.
nie nadawał się dla dzieci jako ogier?czy w ogóle?
bo wiesz jak patrzę w jego paszport sportowy i wyniki zawodów ogólnopolskich kuców to raczej dość kontrowersyjne stwierdzenie.
co do tarantów w sporcie.
Bachmat, którego córki mamy w stadzie matek, dał w Niemczech uznanego ogiera, ten zaś pierwszego kolorowego zakwalifikowanego do Bundeschampionatu.
Taranty nie są obdarzone genem "niesportowości", to głupota i zachłanność większości właścicieli powoduje,że produkują pasztety w kropki.
Prawda taka,że dobry koń nie ma maści, tylko trzeba być konsekwentnym.
Czy C klasa to rekreacja, nie wiem, ale lwia część użytkowników koni mając konia klasy C jest dumna i blada, a ceny jakie te konie osiągają są satysfakcjonujące dla hodowców.
edzia- nie nadawał się jako ogier. Akurat mam porównanie, bo znałam go przed kastracją i po. Dziewczynka nie była "jakąs tam" rekreantką, poza tym kilka osób , także jej tata próbowali i były problemy w zwykłej jeździe, nie mówiąc o skokach. Po kastracji był z niego całkiem fajny konik, jeździła na nim właśnie ów dziewczynka a potem także inna, która z tego co pamiętam nawet 80 cm jeździła z powodzeniem. Ale później również wyrosła i konio poszedł dalej.
Mam nawet kilka zdjęć z tamtego okresu. Bardzo Filuta lubiłam, ale gabarytowo to dla mnie on nie był 😁
edzia- nie nadawał się jako ogier. Akurat mam porównanie, bo znałam go przed kastracją i po. Dziewczynka nie była "jakąs tam" rekreantką, poza tym kilka osób , także jej tata próbowali i były problemy w zwykłej jeździe, nie mówiąc o skokach. Po kastracji był z niego całkiem fajny konik, jeździła na nim właśnie ów dziewczynka a potem także inna, która z tego co pamiętam nawet 80 cm jeździła z powodzeniem. Ale później również wyrosła i konio poszedł dalej.
Mam nawet kilka zdjęć z tamtego okresu. Bardzo Filuta lubiłam, ale gabarytowo to dla mnie on nie był 😁
No o taką własnie opinię mi chodziło, do nas trafił z łatką, że nie da się na nim wcale jeździć i podobno był kulawy.
Kulawy nie był, a jak się okazało,że okazało,że bryki i ponoszenie do przeszkody nie robią na naszej Baśce wrażenia odpuścił sobie.Teraz już od 2 lat obija się po łąkach.
Stąd poszedł ok 2002-2003 - może w międzyczasie coś nawywijał jeszcze :P
Posiadam klaczkę po Patricu (ojciec Prins, matka Tamara) - matka mojej klaczy została zakupiona z Michałowa już pokryta ogierem Patric. 😉
Moje dwa ulubione taranty, Jaśmin i Monaco z Wilczeńca, są własnie po Patricu, dlatego tak mnie zainteresował 😉
🙂 tatuś Patric, mamusia Tamiza po Emetycie i taka to wyszła mieszanka
A to moja tarantka Tara 🙂 Bardzo mi się podoba to umaszczenie choć często mnie pytają czy u mnie dużo błota 😉
A to nasz stajenny tarancik Derwisz- chodząca bomba energii 😜
to ten po lewej, po prawej to Tarzan
EDIT dodałam zdjęcie
Asik dogata napiszcie proszę po czym są Wasze taranty!
Nasza Ludolfina wygląda kubek w kubek jak Derwisz, tyko ogon ma trochę lepszy!
Bardzo mi się podoba to umaszczenie choć często mnie pytają czy u mnie dużo błota 😉
Ha, ha wiem coś o tym 😉
Wilga
i synek Wirus (siwiejący srokacz :hihi🙂
edzia69 derwisz nie jest mój tylko stajenny a co do pochodzenia spr w piątek jak będę w stajni 😉
Furmanka
Jeśli Wilga jest po Waluś i Tośka, to możliwe,że ten jej synek jaśnieje z powodu genu tarantowatego a nie siwego.
Czekam na rodowód Derwisza DZIĘKI!!
edzia69, oczywiście, że tak 🙂. Wilga (Waluś/ Tośka) została pokryta srokatym ogierem hc Ocelem ( Okoń/Adena).
edzia69 niestety moje informacje nie wniosą nic do hodowli ponieważ poprzedni właściciel nie miał żadnych papierów. Wyrobiłam jej paszport jako NN. Pokryta siwym arabem dała mi klacz o maści ciemnokasztanowej, na zdjęciu widać łepek małej.
Furmanka ale podobne! I grzywa równie bujna 😉
Tara jest śliczna, szkoda,że nn.
edzia69, oczywiście, że tak 🙂. Wilga (Waluś/ Tośka) została pokryta srokatym ogierem hc Ocelem ( Okoń/Adena).
Mamy u siebie wnuka Warona [pełnego brata Wilgi], zrobił u nas w stadzie bardzo dobrą robotę!
edzia69 derwisz nie jest mój tylko stajenny a co do pochodzenia spr w piątek jak będę w stajni 😉
czekam na info w takim razie!
Mamy u siebie wnuka Warona [pełnego brata Wilgi], zrobił u nas w stadzie bardzo dobrą robotę!
A mogłabyś, coś więcej o nim napisać :kwiatek:. (Poznałam Warona oraz kilku jego synów)
edzia69
Derwisz
http://www.bazakoni.pl/horse_96238.htmlTarzan
http://www.bazakoni.pl/horse_54951.htmZ Derwiszem wiążę mnóstwo niesamowitych wspomnień, żywe srebro, takiego konia mogłabym mieć 🙂
To ja Derwisza znałam jako źróbka przy matce,jak stał w Krakowie 🙂
Tak własnie zastanawiałam się czy to nie on.Zdjęć nie mam ale może ktoś z Sierczy będzie miał 😀
Ślicznie chłopak wyrósł
edzia69
Derwisz http://www.bazakoni.pl/horse_96238.html
Tarzan http://www.bazakoni.pl/horse_54951.htm
Z Derwiszem wiążę mnóstwo niesamowitych wspomnień, żywe srebro, takiego konia mogłabym mieć 🙂
bardzo dziękuję, zbieram wiadomości na temat jakości potomstwa poszczególnych ogieró tarantowatych.
[quote author=edzia69 link=topic=231.msg810549#msg810549 date=1292490870]
Mamy u siebie wnuka Warona [pełnego brata Wilgi], zrobił u nas w stadzie bardzo dobrą robotę! A mogłabyś, coś więcej o nim napisać :kwiatek:. (Poznałam Warona oraz kilku jego synów)
[/quote]
mamy u siebie Luksusa kf [ pewnikiem znasz], odkupiliśmy go spod Warszawy.
Zostawia u nas co rok wspaniałe potomstwo!!!
Z bdb ruchem, skaczące I KOLOROWE!!
na zdjęciach Luksus i 2 z jego córek [ już nie policzę ile takich klonów po nim widziałam]
edzia69 - czy Luksus jest tarantowato-srokaty?