Ochraniacze

Precelek, tak, mam Horze Memphis i mam Pro Meshe. generalnie Pro Meshe są bardziej do błotka i innego syfu bo koń łazi w nich tylko na padok i czasami do lasu. Memphisy mam białe więc są raczej tylko na czworobok, czasami jakiś stęp po treningu w lesie. ale obydwa komplety są naprawdę bardzo dobrej jakości. z tym, że chyba jednak BR trwalsze 🙂 gdybym puściła karego w Horze na padok to mogłabym je pewnie wyrzucić po tygodniu. a poza tym, Pro Mesh mają super wentylację, czego niestety Memphisom brak.
dziękuję  :kwiatek: kupuję pro meshe  :kwiatek:
Precelek, Klami miała je dla swojego łogra. Fajnie wyglądały, dobrze zabezpieczały nogę ale nie wiem dlaczego noga się w nich niemiłosiernie pociła.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
17 września 2014 11:25
Ma ktoś ochraniacze HKM Colorful Comfort ? Jak się sprawują, ta lakierowana 'skóra' nie niszczy się za bardzo, wytrzymują pranie?
Albo HKM Imitatnion

Ewentualnie jakieś inne lakierowane ochraniacze, oprócz BR Pro Max'ów, które zabiła mi pralka (całe wnętrze się połamało/pokruszyło). Potrzebuję ochraniaczy na zawody i od czasu do czasu na trening (sporadycznie, zazwyczaj zawijam, albo zakładam kontakty). Czy w ogóle lakierki to głupi pomysł bo niszczą się w tempie ekspresowym i lepiej zainwestować na przykład w WW?  😵
O, u mnie właśnie też  BR Pro Maxy  zginęły w pralce !Tak samo -popękał wkład 🙁 To było ich drugie ( i ostatnie) pranie ...
Precelek, dokłądnie jak aga juz napisała. Mam te ochraniacze i to trochę pomyłka dla mnie. Ok, lezą fajnie, dobrze chronią, ale końska noga poci się w nich koszmarnie. Po 2 godzinach stania/wędrowania stepem po padoku noga juz jest cała wilgotna, a po pierwszym galopie w terenie spod ochraniacza wychodzi piana potu. :/
to chyba żle pierzecie,moje pro max są po 4 praniu i nic,ale to nic im nie jest.
Veredusy Revo - od kilku lat jak je mam wiem, ze to pomylka. Ale, ze aż taka nie sadzilam. Obtarly mi szymona do krwi  👿
kurcze 🙁 wychodzi na to że każdy model to bubel  🙁 a czy jest na forum jakiś użytkownik ochraniaczy schockemohle dressage guards ? bardzo pasują mi wizualnie zastanawiam się jednak jak z ich jakością  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:
Moje br pro max tez skonczyły swoje życie bo potrzaskała się skorupa w jednym przodzie. Niezbyt trwałe ochraniacze... Muszę za to pochwalić horze memphis o których była wcześniej mowa. Dobrze układają się do nogi, mają trwałe rzepy, bardzo dobrze się piorą. Używałam ich dość intensywnie a po praniu wyglądają jak nówki🙂
Potrzebuję rady 😉
Posiadam dla mojego konia ochraniacze Horze Prosoft na przód i teraz szukam tyłów (kupowałam w promocji i nie było rozmiaru na tył z Prosoftów).
Zastanawiam się, jak bardzo różnią się Prosofty od tych. Oczywiście duża różnica w cenie, a oprócz tego? Czy jest jakaś znacząca różnica w jakości czy zastosowaniu?
Dodam, że koń będzie ich używał na krótkich i mało intensywnych lonżach, więc nic bardzo wymagającego, ale mamy dosyć kopne podłoże, to młody koń i wolę ochraniacze założyć. Oczywiście w przyszłości (po zajazdce) mam w planach używać ich jako treningowe.
Byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedzi  :kwiatek:
Precelek, co do dressage guards to mogę powiedzieć tyle,że chciałam je zakupić na niemieckim amazon.com-powiedziano mi że te ochraniacze sprzedają się jak świeże bułeczki i że trzeba czekać,aż będzie nowa partia-także widać,że mają wzięcie.
Klami, o których Ty ochraniaczach mówisz? bo chyba nie o Pro Meshach  😜
Nie,o memphis chyba 🙂 i to akurat prawda,ale jeżeli trening trwa godzinę,to problemu nie ma 😉 ja u swojego przynajmniej nie zaobserwowałam,a ochraniacze jakościowo są super!
Olson, ja pisałam o tych: http://animalia.pl/produkt,27555,554,br-ochraniacze-pro-mesh-brushing-boot-2-szt.html
Jeden plus taki, że mimo, że noga strasznie sie poci to koń sie od nich nie obciera. Acz i tak przystopowałam z zakładaniem ich.
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
17 września 2014 20:03
Precelek, schockemohle niestety równie trwałe jak BR Pro Max, u koleżanki w tyłach także wkład roztrzaskany.
DressageLife, piorę dokładnie tak samo jak cały jeździecki sprzęt - 30stopni i 600 obrotów, ale moje roztrzaskały się jakoś po ponad pół roku użytkowania i dosyć dużej liczbie prań (co dwa tygodnie na zawody i potem pralka), także nie bój się, założę się, że i Ciebie to czeka (czego oczywiście nie życzę, ale żadne znane mi Pro Max'y nie są już w całości a trochę się ich przewinęło).

Ponowię pytanie o lakierowane ochraniacze, ma ktoś? 🙂
Olson, ja pisałam o tych: http://animalia.pl/produkt,27555,554,br-ochraniacze-pro-mesh-brushing-boot-2-szt.html
Jeden plus taki, że mimo, że noga strasznie sie poci to koń sie od nich nie obciera. Acz i tak przystopowałam z zakładaniem ich.


wow, no to jestem bardzo zaskoczona, bo mój popyla zawsze w nich na padok i przenigdy nie ma spoconych nóżek. rozmawiałam o tym nawet z Quantą (ona też używa ich na padok dla swoich koni), i jeszcze z jedną znaną zawodniczką. dzisiaj nawet rozmawiałam z weterynarzem o nich, i wszyscy mówią, że to aktualnie chyba jeden z niewielu modeli tak dobrze wentylujących.
DressageLife, co do Memphis zgadzam się niestety, ale podobnie jak Ty uważam że jakościowo bardzo fajne.
Arivle,to w takim razie czekam na dalsze ich użytkowanie,bo na razie piorę i nic się nie dzieje,oby dalej się nic nie działo.I piorę tak samo-30 stopni i 600 albo 800 obrotów.
Lakierowane to te Harry's Horse które opisywałam,są też w moich ogłoszeniach: występują także białe.Ten model jest bez zarzutu.Masz też lakierki te HKM które opisywałaś,moja była trenerka je ma i też sprawują się z tego co zaobserwowałam bardzo dobrze 🙂
Fokusowa te drugie są z cieńszego, bardziej elastycznego neoprenu. Według mojej opinii są fajniejsze, niż droższy model.
equi.dream dziękuję!  :kwiatek:
W takim razie zamawiam tańsze, oby pasowały rozmiarowo 😉
sei   . let's grow old together & die at the same time .
18 września 2014 09:15
Precelek, dostałam te ochraniacze w prezencie i póki co na moim mało szanującym nogi zwierzu, dają radę.
trochę mi się tylko materiał wierzchni przetarł/przedarł w jednym, ale to moje wina bo pojechał w nich na spacer w teren  😡
Olson, może mój koń ma jakies dziwne nogi. Nie wiem, wiem, że poci sie w nich strasznie. O wiele bardziej niż w czymkolwiek innym.
Precelek, to jak w końcu na jakieś się zdecydujesz, to się pochwal - sama jestem na etapie kupna i też nie mogę się zdecydować 😉

Ma ktoś może zdjęcia Pro Mesh Country Boot na nodze? jak one się prezentują i sprawują?
sei   . let's grow old together & die at the same time .
18 września 2014 12:47
Bardzo fajne są Waldhauseny z tego typu ochraniaczy i nie spotkałam się jak na razie z negatywnymi opiniami.
Co mi polecacie z typowo krosowych ochraniaczy ?? Potrzebuje czegos do jazdy w teren. Wazne żeby były trwałe, dostepne w duzym rozmiarze (koń sie na styk w L Veredusa mieści) i przewiewne zoby końska noga nie była pod nimi spocona az do efektu piany. Chętnie brązowe. 😉
Klami, Dalmary albo Premiere Equine. Moim zdaniem te są najlepsze z których znam, ale w kolorze brązowym to chyba tylko PE. Ja mam Dalmary i narzekać nie mogę.

edit. dopisek
czy opatentował ktoś już sposób na wybielenie (chemiczne) białych ochraniaczy które pożółkły?  👀
tak,płyn do prania firanek,lub też można wymoczyć w wodzie z proszkiem do pieczenia,cytryną i kilkoma kroplami domestosa przez noc-nie działa jednak na każdy materiał
dzięki, okazuje się że domestos jest dobry do wszystkiego  🏇 😁
Precelek jeżeli to skorupy to polecam CIFa 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się