Body Modifications ( dawniej "piercing, tatuaże " )

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
05 kwietnia 2013 16:41
sei genialne! Jak rysowane kredkami  😍 Właśnie o coś takiego chodzi mi w moim następnym tatuażu, chyba się do nich przejdę  😜
Jakbym mieszkała w Warszawie, to chyba bym postawiła na tatuaż od Aldony z Szerytattoo KLIK. Ale trash polka to bardzo mój styl  😜

Na szczęście w Krakowie jest Bam.  😍
Już mam listę tatuatorów od których muszę coś mieć 😉 No a jeszcze żadnego nie mam

Edit: dla tych co lubią takie graficzne cuda polecam   Graphique tattoo artists na fb. Jest czym się 'zainspirować'
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 kwietnia 2013 16:58
Faaantastyczny

Te Szerrytattoo to naprawdę arcydzieła niektóre  😍 Bardzo utalentowana osoba.

Ciekawa jestem co kogoś zainspirowało do zrobienia takiego tatuażu. Nie potępiam, nie pochwalam, po prostu ciekawość mnie naszła.
O ile wiem to w Szery wzory robi Mixer, a Aldona tatuuje. Nie wiem czy zawsze, ale chyba świadczy o tym jak potrafią współpracować.
Heval , blackwork, wbrew pozorom bardzo ciężki styl, kumpel się tym zajmuje i mówił raz, że coś takiego męczy obie strony bardziej niż cieniowanie czy kropkowanie, ale można uzyskać świetne efekty:


https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/398079_272536392808714_84150658_n.jpg  - nie mogę znaleźć zdjęcia całej nogi, a szkoda...

mam też znajomego w Nowym Sączu, który bawi się czymś podobnym na wzór blackworka, gdzie za pomocą kreski potrafi wizualnie zdeformować część ciała, niestety nie mam żadnego zdjęcia tego typu jego dzieł 🙁
Aaaa, to o czymś takim nie wiedziałam. Dzięki za edukowanie  :kwiatek:
Tatuaże z pierwszego i trzeciego linku całkiem całkiem, ten pierwszy to nawet mi się spodobał. Wyobrażam sobie, że niełatwo to zrobić. W ogóle ten zawód nie jest prosty.
Poszperam jeszcze i poszukam tego typu prac, zaciekawiłaś mnie 🙂

lotka, rzeczywiście, bardzo efektywna współpraca, efekty niesamowite.
sei   . let's grow old together & die at the same time .
05 kwietnia 2013 20:10
smarcik, fajne, nie? 😎 mogą się wkręcić. lotka13, o szery też słyszałam dobre opinie. bardzo fajne prace, ale nie mój klimat 🙂
somebody, miałaś sztangę w powierzchniówce? Chyba można, ale jest możliwość, że się będzie dłużej goić? Ale lepiej jak doświadczone oko na to spojrzy 😉


a jaka to jest w powierzchniówce?
Black i dot work to chyba jedne z moich 'ulubieńszych' technik. Na 100% połączę je z trash polką.


somebody, nie wiem czy dobrze rozumiem pytanie, ale do powierzchniówek (np. nape, sideburn, sternum) używa się surface barów, albo md.
Aha, w takim razie tak miałam surface bara który zaczął migrować, na szczęście wyciągnęłam go w odpowiednim momencie i teraz bym chciała w tym miejscu microdermale bo jednak takie dziury brzydko wyglądają
Wichurkowa   Never say never...
13 kwietnia 2013 16:35
Mam pytankoom,w  tamten czwartek zrobiłam sobie tatuaż nad kostka(wklejałm wcześniej zdj)  koń,cały wypełniony,już prawie cały naskórek stary zszedł zostało jeszcze tylko pare miejsc/strupków które zostały,po myciu jak się wycierałam to te strupki odeszły,pozostawiajac w 2 miejscach wgłębienie,i nie wiem czy po prostu za wcześnie te strupki odeszły i pozostanie jakaś blizna czy po prostu to się zagoi i wgłębienia same się zaleczą i będzie wszystko piękne i gładkie??  Bo nie wiem czy to jest ok czy nie... 👀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
13 kwietnia 2013 17:52
Odeszły za wcześnie ale nie zostanie blizna, co najwyżej może być ubytek w tuszu, dlatego kilka tygodni po zrobieniu chodzi się na poprawkę 😉
Wichurkowa   Never say never...
14 kwietnia 2013 11:01
Dzięki Smarcik🙂 Przy wcześniejszych tatuażach tak mi się nie stało,więc dlatego nie wiedziałam o co kaman🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
14 kwietnia 2013 11:48
Spoko, Twój koń będzie żyć  😁 Zwłaszcza, że technicznie nie jest to skomplikowany wzór, więc z wypełnieniem ubytków nie będzie problemu  😉
Jak ktoś ma zaklepany termin do tatuatora/ piercera pracującego konwencji, to czy i tak płaci za wejście na konwent? Zależy od organizatora? Wie ktoś coś na ten temat?🙂
ekuss   Töltem przez życie
18 kwietnia 2013 17:21
Ja w wakacje robię sobie na biodrze tatuaż-ma to być smok i będzie to wyglądało jakby ,,zionął" słowami J.Piłsudskiego: Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach – to klęska.
Tylko nie wiem czy to po angielsku czy po polsku zrobić,bo po polsku wiadomo-w końcu jestem Polką itd. ale żeby tatuażysta się nie pomylił (robię w IS) i potem wszyscy się będą wypytywać co to znaczy....
W razie czego wstawiam angielską wersję: To be defeated and not submit, is victory; to be victorious and rest on one's laurels, is defeat.
Jako że to słowa Piłsudskiego to robiłabym po polsku 😉
Averis   Czarny charakter
18 kwietnia 2013 17:44
Poza tym tatuażysta odtwarza wzór. Czcionka nie różni się od psa czy gołębia. Po prostu rpzenosi na skóre dany obraz.
Jak moja koleżanka robiła 'tatuaż za 150 zł' (dość duży jak za tę cenę) to koleś się jej 3 razy pytał jak się pisze 'kocham'  😁
I podobno nie wyglądało to tak jakby żartował.
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
18 kwietnia 2013 21:36
ekuss jest dokładnie tak, jak mówi Averis, najpierw zobaczysz to na komputerze, potem na kartce a dopiero potem na skórze. to "odkalkowanie" tego, co zobaczysz na papierze, więc nie ma mowy o pomyłce, chyba, że Ty źle mu podasz. 🙂 i ja bym stawiała na Polski. to jest uciążliwe, bo każdy tutaj chce wiedzieć co jest napisane, a dlaczego i w ogóle, ale polski, to polski. ja nie zmieniłabym żadnego z moich napisów na inny język 🙂
ekuss   Töltem przez życie
18 kwietnia 2013 22:06
No właśnie też tak myślę,bo te słowa jeszcze takie polskie,a po angielsku inaczej jakoś je odbieram... planuję tak w sierpniu, albo w lipcu-zależy jaki będzie termin,bo robię w najlepszym studiu w Islandii (noo-wielu to tu też nie ma  😂 ale może ktoś słyszał: Reykjavik Ink) 🙂 Mam już pomysł na 2 następne,ale ten taki pierwszy-najbardziej przemyślany 😀
Chess , takie wkręty są najlepsze! Kiedy gość robił mi rewolwer, jego kumpel zaczął gadać "Ja ją trzymam, a Ty dziaraj kaburę!", z kolei ostatnio tatuowała się moja koleżanka z roku, podeszłam do nich i mówię "Yyyyy... Romek, czemu ten napis jest w odbiciu lustrzanym?" obydwoje mieli przerażone miny 😀
Podobno koleś był tatuażystą 'zza stodoły' (ta dziewczyna jest dziwna...) ale efekt końcowy jest całkiem spoko (pomijając wzór) więc może faktycznie tylko żartował 🤣
Bee.   przewodnicząca chaos serce ma przebite strzałą.
18 kwietnia 2013 23:34
planuję tak w sierpniu, albo w lipcu-zależy jaki będzie termin,


ekuss, taki termin nie jest najlepszy, będziesz musiała unikać słońca, wody (chociaż nie mam pojęcia, jaki tam u Ciebie jest klimat  😁 )
We wtorek umówiłam się na tatuowanie,trzymajcie kciuki może nie ucieknę z fotela 😀
ekuss   Töltem przez życie
19 kwietnia 2013 18:24
Bee. w tym roku do PL nie lecę,a jak w Islandii latem jest ponad 20 stopni to jest dobrze 😀
Ktoś coś wie o tym salonie http://www.bloodyart.pl/#onas ?
Jak tak patrze na prace to wygląda świetnie  🏇
Orientujecie się może, ile w Szerytattoo będzie mnie kosztowało klasyczne przekłucie ucha? Nie mogę się tam dopatrzeć żadnego cennika. Z góry dzękuję :kwiatek:
Mam pytanie do dziewczyn z tunelami. Chcę rozepchać uszy, na razie do 5mm. Kupiłam labrety 1,6mm, trochę ponosiłam i chcę teraz nawinąć tasmę ptfe, ale albo tasma roluje się na końcu kolczyka albo labret nie wchodzi nawet jak jest minimalna warstwa taśmy 🙁 Ucho jest nawilżone ale kolczyk nie wchodzi 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się