Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

Z tego co dało się wyczytać z wypowiedzi Epikei to to, że po prostu słucha koni i do każdego podchodzi indywidualnie.
Znam wielu takich co to mają gdzieś co "chce im przekazać" koń, bo oni wiedzą lepiej. A później się dziwią, że koń "nie działa" tak jak oni sobie zaplanowali.

mnie zupełnie mało rajcuje a wręcz stanowi wielki znak ostrzegawczy jak ktoś bez przerwy wali epistoły jaki to jest z niego/niej dobruś dla koniczków i jak to z nimi po  tęczy siłą telepatii tańczy - i nie mówię to o epikea tylko generalnie o tego rodzaju forumowych bajkopisarzach - że pisać każdy może i ekran końputera wszystko łyknie

wrotki
ale, że co z tym bambusem? Mat bambusowych nie posiadam ani sałatki z bambusa nie jadam

ElaPe
tyle,że ja nie jestem naturalna 😉
czyli nie tylko miłosc do bambusów łaczy cię z Ganasz, ale również skłonność do rżnięcia głąba...dubeltowa więź ponad podziałami 😁

Ja rozumiem, że każdy ma swoje zdanie. Ale od kilku lat zacięcie wpajać ludziom jakie to "masło" jest genialne a "margaryna" fatalna to już może się słabo robić.
To tak jak dzieci w piaskownicy "ale Ty jesteś głupi" "nie to Ty jesteś głupszy". I tak infantylnie spędzają swoje dzieciństwo na beznadziejnych kłótniach,a tym samym beznadziejnych argumentach. Wątek ma 295 stron i już od 1 strony wątku można ujrzeć kto jest tu najbardziej inteligentny;-)  i tak od 2009 roku nie można dać za wygraną bo trzeba wcisnąć 3grosze;p Nie lepiej zająć się czymś pożytecznym? hehehe zajmowanie się kilka lat jednym i tym samym chyba ostatecznie pochłania sporą część wolnego czasu.  A i tak z tego nic nie będzie. Dajmy ludziom wybór "masło czy margaryna?" Też kontrowersja co nie?😉 Podziwiam i zazdroszczę zawziętości bo tyle lat próbować przekonać świat to potrzeba sporej motywacji;p

a ciebie derby wołami tu przyciągli czy co? Mus jest tu być? Nie? No to skoro cie tak mierzi tutejszy wątek to po prostu nie wchodź.

A nie jakieś pouczanki będziesz tu uskuteczniać zamiast zająć się czymś pożytecznym jak sama łaskawie piszesz 🙄

ja napisałam raz, Ty 4 lata. (mam zdecydowanie mniej czasu) 

;-)   ależ oczywiście masz rację- nic tu po mnie, to Twoja "obora", nie zabieram Ci zabawek😉

wreszcie jakiś najsłuszniejszy w twoim przypadku wniosek. Krzyżyk na drogę.

Derby swoje zdanie to swoją drogą, oczywiście, że można, a nawet powinno się mieć. Ale z tego co widzę, to przez te 294 strony przewija się tylko jad, docinki i ironia. Widać tutaj jednak lepiej nie mieć zdania innego niż większość, bo dopiero się jest kontrowersyjnym.

ElaPe Ty to jesteś mistrzynią w tej dyskusji 😉 Wszędzie doszukujesz się bajkopisarzy 😉

jak sie nie doszukuję bajkopisarze sami się produkują ze swym bajkopisarstwem - bo jak zapytać sie o końkrety to jest wielkie okrągłe zero.

ale o co chodzi  👀 👀
Obrywam ale nie wiem za co  😂
Napisałam, że pracuję z końmi, metodami których nie nazywam naturalnymi i nimi nie są. Zwykła praca z koniem.
A tu jakaś wojna.
I glówny dyskutant - wrotki,który w dodatku mnie wyzywa, pojęcia nie mam za co. Czyżbyś pisząc bambus miał na myśli konie arabskie? Bo to jakaś delikatnie mówiąc dziwna metafora dalekich skojarzeń.

Elu ja niczego nie muszę pisać w myśl zasady - ekran wszystko łyknie. Napisałam, że obecnie przebywam pod Wawą i zaprosiłam do siebie. Jak masz jakiś problem, nie wierzysz, nie dowierzasz, zapraszam na kawę do stajni.

Na prawdę nie wiem o co tu się rozchodzi.  🤔

Na prawdę nie wiem o co tu się rozchodzi.  🤔


tu się rozchodzi o to, że w tym konkretnym wątku frustraci usiłuja leczyć kompleksy  :kwiatek:

rozchodzi się o to że nikt nie wie o co się rozchodzi czemu naturalnie zostałaś postawiona za wzorzec koniarza

ale jak byłam na szkoleniu L2 to pokazano nam film na którym dziewczyna bez ogłowia robi na koniu piruety w galopie, pasaże i inne ciągi. Wyglądało to super. Koń szkolony bez wędzidła, tylko na linkach i kantarkach.
Na mnie to zrobiło wrażenie, ja na swoim koniu nie wyjechałabym na otwartą przestrzeń i nie kręciłabym takich bączków na trawie 😉 Może i tresura, ale fajnie wygląda.

no proszę jakie to cuda się dzieją.

[quote author=A+A link=topic=11961.msg1423377#msg1423377 date=1339103412]
Na prawdę nie wiem o co tu się rozchodzi.  🤔


tu się rozchodzi o to, że w tym konkretnym wątku frustraci usiłuja leczyć kompleksy  :kwiatek:


[/quote]

a to chyba że tak, dzięki z wyjaśnienie  :kwiatek: bo juz się trochę jak w "Procesie" Kafki czułam 😉

Weszłam w wątek jako nie-naturals, ze stwierdzeniem, że niektórzy pracowali z końmi zanim opatentowano halterek i carrot stick i podając przykład na"strefę osobistą" - że ona czasem bywa ruchoma. Poparli mnie naturalsi i starzy koniarze. A obrywam od głównych krzykaczy na forum wrotki i Eli ale nie wiem za co.
Elu za to, że komuś kto mnie zna podoba się moja praca?
Nikt mnie tu nie stawia za wzorzec koniarza. A nawet gdyby to w sumie byłoby to miłe 😉
Dalej nie wiem w czym jest problem.

i tu sie z toba musze zgodzic...absolutnie nikt, jakies jexdxieckie zero, cie za wzor stawia, ale tobie Ganasz wszysko wybaczy,przez wzglad na bambusy 😁

No , ale dzięki Najwyższemu , dobrze ze Ty czuwasz , Jexdxiecki Mistrzu ....

W tym wątku chodzi już tylko chyba o nalatywanie i obrażanie siebie nawzajem.
Co to za różnica jakich metod się stosuje, jeśli są skuteczne i koń na tym nie cierpi? Jak można kogoś krytykować za to, że używa w pracy z koniem metod naturalnych? To przecież jego prywatna sprawa. Jeśli się nie wie jak ktoś z koniem pracuje i jakie to przynosi efekty, to jakim cudem można to krytykować? Jedynym założeniem, które się tutaj pojawia jest, że jak coś naturalne to jest złe i tyle. Tylko, że to bardzo ograniczony i krzywdzący argument.
Naturalsi są tacy źli, ale jakoś nie spotkałam naturalsa znęcającego się nad koniem psychicznie czy to fizycznie. Więc co oni takiego robią? Przecież to jak ktoś z koniem postępuje zależy od tego jaki człowiek jest, a nie od metod, które stosuje.
Krytykować się powinno nie to w jakim stylu kto jeździ i jakich metod pracy z koniem używa, ale to jak konia traktuje. Jeśli traktuje konia źle i z krzywdą dla niego, to należy to potępiać i nie ważne czy to klasyk czy naturals.
Jak pisałam wcześniej o klasyce, to nie krytykowałam całej klasyki, tylko konkretne sytuacje z którymi ja się spotkałam. Więc jak można na podstawie kilku doświadczeń krytykować cały nurt? Wychodzi z tego później nietrafiona generalizacja.
Przez tyle stron kłócicie się o natural rozumiany jako nowy nurt w jeździectwie, a prawda jest taka, że to nic nowego. Wiele metod, które znajdujemy w naturalu,  były stosowane przez niektórych kowboi od lat. Zostały nam sprzedane po prostu w nowej, przystępniejszej formie. Może to i kontrowersja, ale mnie osobiście to nie razi. Nikt mnie nie zmusza bym przyjmowała cały natural w rozumieniu naturalsów. Nie muszę zaraz płacić grubych pieniędzy by zdobywać ze swoim koniem kolejne levele. Nie muszę kupować carrot sticka i innych bajerów.
Ja w naturalu nie widzę żadnych cudów, magii czy obietnic nie wiadomo jakich osiągnięć. Nie widzę by to były jakieś czary-mary jak pisaliście wcześniej. Ot, metody, które mogą być alternatywą dla metod dotychczas stosowanych. Zrozumiałe i wytłumaczone prosto na jakiej zasadzie mają działać. Żadnej magii się nie doszukałam.
Powtórzę to jeszcze raz, konie są różne i potrzebują indywidualnego podejścia. Co działa na jednego i przynosi efekty, przy drugim może przynieść skutek odwrotny.

nie nudź coma.

Bo co? Bo jaśnie pani księżniczka Ela tak rozkazuje? 🤣 Z Tobą to faktycznie dyskusja na poziomie.

Bo co? Bo jaśnie pani księżniczka Ela tak rozkazuje? 🤣 Z Tobą to faktycznie dyskusja na poziomie.




to żeś odkryła ;d nie ze wszystkimi się dyskutuje. Jedni potrafią rozmawiać bez rzucania mięsem  a jedni mogą jeść tylko batony xDDDD Każdy jest w czymś dobry;d

no proszę, jak to derby nie potrafi żyć bez wchodzenia w ten wątek który (ponoć) ją śmiertelnie nudzi, choć nie dalej jak wczoraj wieczór się zarzekała że już więcej tu nie wejdzie.  😲

Z Tobą to faktycznie dyskusja na poziomie.

ale o czym ja ma z tobą dyskutować? O bajkopisarstwie?

no proszę, jak to derby nie potrafi żyć bez wchodzenia w ten wątek który (ponoć) ją śmiertelnie nudzi, choć nie dalej jak wczoraj wieczór się zarzekała że już więcej tu nie wejdzie.   😲

Z Tobą to faktycznie dyskusja na poziomie.

ale o czym ja ma z tobą dyskutować? O bajkopisarstwie?



nie mam ochoty na dyskutowanie z Tobą;p więc sobie daruj bo nie pisałam do Ciebie;-) nie nudzi mnie wątek a to co wypisujesz, a to różnica chyba nie?

no nie wiem ale sama przecież powyżej piszesz

nic tu po mnie,

potem znów jesteś i w dodatku twierdzisz że nic takiego nie pisałaś

No ale skoro już tu jesteś, mimo że obiecywałaś że miało cię nie być  - to sobie bądź ale może łaskawie zacznij pisać na temat a nie się czepiac nie wiadomo czego i po co.

ale o czym ja ma z tobą dyskutować? O bajkopisarstwie?


Możesz to jakoś uzasadnić? Jakieś argumenty, dowody? Bo na razie zarzucasz tutaj ludziom, którzy mają inne zdanie od Ciebie, że bajki piszą, a nawet ich nie znasz i nie masz zielonego pojęcia jakie mają doświadczenie.
Drażni Cię natural, dobrze, twoje prawo. Ale daruj sobie nalatywanie na każdego, kto wyrazi swoje zdanie i nie wysławia klasyki bądź nie przyznaje Ci za każdym razem racji,  bo to dziecinne.

no nie wiem ale sama przecież powyżej piszesz

nic tu po mnie,

potem znów jesteś i w dodatku twierdzisz że nic takiego nie pisałaś

No ale skoro już tu jesteś, mimo że obiecywałaś że miało cię nie być  - to sobie bądź ale może łaskawie zacznij pisać na temat a nie się czepiac nie wiadomo czego i po co.






nic Ci nie obiecywałam a nawet jak to nie jesteś guru by Ci słowa dotrzymywać. Poza tym nie pisałam powyżej nic do Ciebie poza jednym postem więc nie pisz o czepianiu się. Swoje powiedziałam, zdania nie zmienię i dalsze dyskutowanie z Tobą sensu nie ma . Także proszę nie odnoś się już do mnie i wypowiadaj się na temat

A ja mogę ?
Coma: jeśli uważnie przebrnąć przez ten wątek to jest tu, na moje oko, 1/3 głosów takich jak Twój.
Wiele osób pisze: niech każdy robi co uważa, byle koniom źle się nie działo.
Ja też podobnie pisałam.
Ty chyba to samo z cztery razy. Zatem opinię Twoją znamy.
Wnieś coś nowego. Chyba EliPe o to idzie.

Dobrze Taniu, ale co jeszcze można wnieść nowego? Przeczytałam jako tako większość wątku i wydaje mi się, że wszystko co można było zostało już napisane, ale w dalszym ciągu są jakieś kontrowersje. I zastanawiam się jakie, bo skoro doszło się do tego, że naturalsi jako ogół nie wzięli sobie za cel znęcanie się nad końmi, to gdzie tu straszna kontrowersja?
Czytając to co pisze ElaPe, raczej się odnosi wrażenie, że chodzi tutaj o atak, a nie o wniesienie czegoś nowego.
Jeśli było już tyle osób twierdzących podobnie, to czego jeszcze tutaj oczekujecie? Bo czytając wątek mam wrażenie, że każdego kto chociaż wypróbował jedną metodę zaliczoną do naturalu, trzeba zaraz zjechać, że się nie zna, nic nie umie i bajki pisze.
Czasem można odnieść wrażenie, że wg niektórych słuszna jest jedynie klasyka i nic innego. Czy to przypadkiem nie jest fanatyzm?

coma przeczytaj z łaski swojej sobie tę dyskusję i dopiero potem zabierz głos.

I poprosimy też o konkrety: czyli co ty osiągnęłąś dzięki naturalowi.

Ostatnia prośba to taka o pisanie w stylu klarownym, zwięźle, zdaniami co najwyżej podwójnie złożonymi. Oraz by twój wpis niósl konkretny przekaz.

Z góry uprzejmie dziękuję i naturalnie pozdrawiam.

(...)
Czasem można odnieść wrażenie, że wg niektórych słuszna jest jedynie klasyka i nic innego. Czy to przypadkiem nie jest fanatyzm?

"czasem" i "według niektórych" - mam wrażenie, że sugerujesz się skrajnymi wypowiedziami.
Głównym przedmiotem sporu jest teza stawiana przez zwolenników naturalu- że w 100% proponuje to samo co klasyka, tylko łagodniej, mądrzej, z uwzględnieniem interesów konia etc.
No i klasycy dowodzą z łatwością (filmy wrotki), że tak nie jest. Klasyk zrobi to co naturals a na odwrót-nie działa.
Kontrowersje budzi mit, że jedno jest równe drugiemu a nawet natural z założenia jest lepszy.
( I sprzedawanie tego mitu za dużą kasę.)
Na to ostatnie wciąż dowodów nikt nie przedstawił.