Młode Konie

monia, dobrze zrozumiałam? Pierwszy teren młodego konia i 3 godziny?
monia, dobrze zrozumiałam? Pierwszy teren młodego konia i 3 godziny?


Tak a co w tym złego ? przecież jest b.dobrze przygotowany.


Donia masz racje, jest za wysoki. Teraz jest na etapie nowej pracy, więc ciężko go rozluźnić jak non stop zadziera łeb i patrzy za innymi końmi . Zawsze pracował jak wszystkie były już na stajni, więc był luz.
Dla mnie to też strasznie długo. Chyba, że to był spacer a nie normalny teren.
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
27 sierpnia 2014 10:48
monia, dobrze zrozumiałam? Pierwszy teren młodego konia i 3 godziny?

Też sobie tego nie wyobrażam na pierwszy raz, nawet spacerem - przecież nawet w stępie koń musi przez 3 godziny dziwigąć "niezbyt drobnego" jeźdźca.
Jak wyjeżdżałam na młodych, to w czasie godzinnego terenu zsiadałam na kilka minut i szliśmy spacerkiem, żeby koniowi odpoczął gdzbiet.
Dokładnie  🙄
Pierwszy teren , nie pierwsza jazda. Normalnie dramat  😁
ile lat ma ten koń? Domyślam się, że 3 albo 4.
Trzy lata.
Dla mnie to też strasznie długo. Chyba, że to był spacer a nie normalny teren.


Wyobraź sobie 2 młode konie w terenie, na dodatek z crossami u boku. Odważyłabyś się pojechać w galopie czy kłusie ? chyba, że karetkę bym miała za tyłkiem  😁 
To był teren na luzie, kilka minut kłusa, kilka minut galopu. To miała być przyjemność dla koni, mały popas, relaks. 3 godzinny teren nie oznacza dzikich galopów i jazdy ile fabryka dała.
Mój mąż jeździ raz na rok, ogólnie to nie umie jeździć, więc wszystko rozsądnie. Moje konie chodzą od początku na łąkach, były wczesniej przygotowane do zajeżdżania ( praca na lonży ) .
W terenie też chodziły, ale po moich łąkach jeździłam, pierwszy teren nie oznacza, że koń nie jest gotowy. Rozchodziło się, że pierwszy teren to obcy teren !

elwarka Jak się bałaś o swojego konia to twój problem, moje młode od początku dostają wszelkie wspomagacze na rozwój kości i mięśni. Od początku są pod kontrolą weta.
Ja nie oszczędzałam kasy przy ich wzroście, więc czego ja mam się bać ?

galopada_ Jedne ma 3,5 a drugi ponad 3
Nie wiem, co złego. Dopytałam, bo nigdy się z tym nie spotkałam nawet u rajdowców a w stajni, gdzie trenuje robi się to totalnie inaczej. Stąd moje "niedowierzanie". Widać można i tak.
elwarka   . . . . . . SDG . . . . . .
27 sierpnia 2014 12:22
monia Oczywiście, że się bałam o swoje, bo chcę mieć zdrowego konia na wiele lat, a nie tylko do momentu sprzedaży.
Widocznie masz inne podejście, bo konie są i tak na sprzedaż.

A przecież tarant raptem 3 tygodnie temu zaliczał pierwsze wsiadanie : http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,1199.19320.html
elwarka Teraz poleciałaś po całości, co ty masz mnie za idiotę ? Co z tego, że tarant jest wystawiony na sprzedaż ? Wykonam tylko jeden telefon i koń leci na Niemcy !  JEDEN jest wystawiony na sprzedaż !
Tarant zaliczył pierwsze wsiadanie 3 tyg. temu, ok. Ale jak skończył 3 lata to przez 2 miesiące był lonżowany, siadało się na niego na oklep, prowadzano z leżącym człowiekiem.
Gdy już był przygotowany, dopiero siadło się na niego pierwszy raz i można było wypuścić lonże.

Naprawdę ludzie są idiotami, myślą, że jak konia chowałam 3 lata, wyciągałam go z tyłka i wywalałam kasę przez 4 lata . To wezmę go na teren i wywalę wszystko w błoto.


Cejloniara Czyli jak się robi ?
nie o to chodzi, 3 godziny jeźdźca na grzbiecie (nawet stępem) dla 3 czy 4 latka to mega wysiłek. Na 3 latku powinno się siedzieć max 30min.. Szkoda pleców, nawet najzdrowszych.
lockmittel   Co nie zabije to dobrze zrobi mi.
27 sierpnia 2014 16:02
Wiecie co, może i 3 godziny to odrobinę przydługo, ale to był teren stępowy! Niektóre nie wiadomo jak skaczą, są zajeżdżane jako 2 latki, mają dużo gorsze warunki niż te konie u moni. Robicie z igły widły jakby temu koniu/koniowi stała się jakaś wielka krzywda, a prawda jest taka, że zapewne nie jeden koń mógłby pozazdrościć tarantowi warunków 😉
lockmittel, ale monia przedstawia się tutaj jako osoba bardzo obcykana i z dużym doświadczeniem jeździeckim, która robi takie rzeczy, że ludzie nieco bardziej obyci w temacie za głowę się łapią. I jeszcze reaguje na uwagi od razu dziwnymi atakami.
Wiecie co, może i 3 godziny to odrobinę przydługo, ale to był teren stępowy! Niektóre nie wiadomo jak skaczą, są zajeżdżane jako 2 latki, mają dużo gorsze warunki niż te konie u moni. Robicie z igły widły jakby temu koniu/koniowi stała się jakaś wielka krzywda, a prawda jest taka, że zapewne nie jeden koń mógłby pozazdrościć tarantowi warunków 😉

to, że inne mają gorzej, nie znacz, że te u moni mają dobrze prowadzoną robotę, co z resztą nie raz pokazała.
Ja też nie wiem w którym miejscu monia wygląda tak pro w swojej robocie z koniem. To co pisze to tylko słowa (o tych wybitnych koniach na wysokie klasy i sobie jako świetnym jeźdźcu), po czynach widać jednak prawdziwy obrazek - i taki terenik na 3 latku idealnie się w niego wpisuje.
Dzionka,  Dlatego napisałam "przedstawia się jako.."  😉
Ja też nie wiem w którym miejscu monia wygląda tak pro w swojej robocie z koniem. To co pisze to tylko słowa (o tych wybitnych koniach na wysokie klasy i sobie jako świetnym jeźdźcu), po czynach widać jednak prawdziwy obrazek - i taki terenik na 3 latku idealnie się w niego wpisuje.
  Super Monia,tylko brac z ciebie taki przyklad🙂 Naucz mnie tego🙂
ja też się dziwię bo niby monia pisze, że konie świetnie robione, że perspektywy i że tak świetnie jeżdżone, ale sama monia na zawodach LyLy urywa fule w szeregach, bo po co jechać na dwie co nie? 🙂
ja też się dziwię bo niby monia pisze, że konie świetnie robione, że perspektywy i że tak świetnie jeżdżone, ale sama monia na zawodach LyLy urywa fule w szeregach, bo po co jechać na dwie co nie? 🙂
nie przesadzasz już trochę?
monia, w pierwszym roku zajazdki (3-4 latki, zależy jak rosną) nie są nigdy pod siodłem dłużej niż pół godziny. Pierwsze tereny są najszybciej jak się da i są to jeszcze krótsze spacery niż te 30 minut. Nie chodzi tylko o ciało ale i o głowę. Widzę, że z takiej roboty wychodzą konie niezwykle opanowane i bardzo chętnie współpracujące, jak to skoczkowie mówią "szczere". Stąd też te 3 godziny "w trasie" (jak napisałaś) mnie zdziwiły. Bo nawet jak w innej stajni jeździłam w teren na 5-6 latkach (lata temu, nie byłam jeszcze taka duża) to góra 1,5 godziny i w połowie kazali zsiadać na 10 minut spaceru w ręku z poluzowanym popręgiem.

Słuchajcie, ja tylko zapytałam, bo nie byłam pewna czy dobrze zrozumiałam, a nie po to, żeby aferę wywołać. Każdy ma swoje metody, zdanie, chyba lepiej je oceniać po cichu.
adriena, cofnij się parę stron do tyłu do dyskusji z monią jaki był sędzia zły, jak wszystko było przeciwko niej i jak bardzo tak wspaniałemu jeźdźcowi i koniu uniemożliwiono wygranie konkursu przed dziećmi. Po prostu za każdym razem jak czytam wypowiedzi moni mam wrażenie, że przy jej poziomie jazdy i przy jej wybitnych koniach, które dopiero co zaczynają robotę a już są zac ghwalane przez trenerów jako konie wybitne itd, wszyscy inni mogą się schować, bo i tak nikt się temu równać nie może. No a potem właśnie wpada obrazek z zawodów LL, 3 godzinny teren, czy niezbyt przyjemny obrazek 3 latka , na łące. Wszystko z tłumaczeniem, że nowe miejsce, że koń spięty itd. No ale jakoś te obrazki spójne nie są, więc nie dziw się, że niektórzy reagują na to w ten sposób a nie przyklaskiwaniem. I jasne, że każdy ma swoje metody pracy z  koniem, ale tutaj to wygląda tak, że słowa wyrażają jedno a obrazki pokazują zupełnie co innego. I tyle w temacie. :kwiatek:
Jeszcze ciągniecie ten temat, proszę swoje emocje przenieść do Zakładu Treningowego, jak oni mogę 3 letnie konie tak męczyć .  Najwięcej mają do powiedzenia osoby traktujące konie jak odskocznie, u mnie konie to moje życie .
Ja żyję z moimi końmi, obserwuję je non stop. Widać co jestem osobą nieodpowiedzialna, bo moje źrebaki co mają miesiąc muszę biec galopem przez dobre 2 km. żeby wrócić na stajnie.  🤔wirek:
Moje konie mają kondycję, są wybiegane i jak najwięcej czasu spędzają na łące.

Co do terenu, napisałam 3 godziny bo taka była prawda. Szkoda, że cała nagonka poszła dalej na mnie nie czytając co napisałam. Napisałam wyraźnie, że był to stęp i kilka minut kłusa i galopu. 2 raz oddaliłam się od innych i dojechałam galopem.
To było sprawdzenie jak się koń zachowa. Napisałam, że teren był z popasem !!! nie mam pojęcia ile czasu bo w tym czasie szukaliśmy grzybów . (dlatego pojechały 2 motory, żeby te grzyby zabrać )
Jeżeli coś bym tylko zauważyła, że koniom coś nie pasuje to na pewno bym wróciła do domu.
Moje klacze chodzą w tereny ze źrebakami, od początku uczymy konie ! więc konie są przygotowane psychicznie.

Piszecie tu o pracy z młodymi koń, oczywiście zgodzę się z innymi, że trzeba uważać. Tylko, że na co ja mam uważać ? przecież ja te konie widzę codziennie, pracuję z nimi od początku.
U mnie praca nie wygląda tak, że koń kończy 3 lata i jest brany do roboty. Moje pracują już od początku, chodzą na luzie w tereny, chodzą w ręku na spacery. To co im zakładam na grzbiet to im lata koło zadu, one już są derkowane w pierwszą zimę ich życia.
Jak urodzą mi się jakieś mutanty (duży źrebak ) to nie mogę olać sprawy tylko trzeba podawać jakieś suplementy na kości. Pilnuję rozwoju źrebiąt i jak mam jakieś zawahania to wołam weta na kontrolę.

Co do wyrzutów, że urwałam fule na parkurze. To była moja decyzja a koń ma prawie 10 lat, wcześniej na treningach chodził do 130, więc L to dla niego pikuś i mogłam sobie na to pozwolić .
Przecież w treningach skokowych trenuje się jedne dystans w różnych fulach galopu. Chyba, że trenerzy się mylą  😲  Muszę chyba zlinczować mojego trenera, ostatnio też tak pojechał jak ja .
Nie mam zamiaru więcej się wdawać w dyskusję. Konie mam od 16 lat swoje, wcześniej robiłam konie, więc 20 lat z końmi non stop. Tu już nie wliczam jeszcze mojej nauki jazdy konnej.
Ja się koni nie boję, ja już z ruchu mięśni wiem co koń chce zrobić. Robię dużo koni, po przejściach i problemowe. Wiem jak pracować z końmi, konie to już moja obsesja !!
Jestem ciekawa który z tych krzykaczy by wziął nogę tego konia ? ( foto ) mogę się założyć o mojego rudego (foto), że nikt.(Ja robiłam kopyta ) Wszyscy tylko krytykują, Ja nie mam czasu udowadniać nikomu moich umiejętności, znam swoją wartość i wiem co robić  😉
Wiem jakie konie robiłam, wiem co teraz chodzą i kto na nich startuje .
Kto wam broni przyjechać i zobaczyć konie ? zawsze możecie sobie sprawdzić pod pretekstem kupna .
Edit. usunęłam foty
Przeprasza za post po postem.

eloise Jak jesteś taka świetna w prowadzeniu koni to po co ja się staram, oddam Ci konie i je rób. Ogier jest na etapie oddzielenia od stada ( na łąkę poszły klacze ze źrebakami, więc chłop chodzi z drugim ogierem )
Teraz jest spięty bo to chyba jest normalne, on jest w robocie a konie biegają po łące a on nie może . Jest to okres przejściowy, za kilka dni się uspokoi .

To jest koń spięty ? chyba bardzo skupiony i pracuje od zadu aż miło . Jeszcze musi się rozluźnić bardziej, ale to jest nie możliwe w tym etapie pracy.
Praca z ogierami nie wygląda tak samo jak z innymi końmi.

edit. boli Cię to że napisałam o tym, że trener pochwalił ogiera. To nie było jakieś cwaniactwo i wywyższanie, po prostu się cieszyłam, że wyhodowałam konia do sportu.
Nie krytykuję innych i ich koni, każdy się cieszy z tego co ma. Ja szanuję to a cieszę się bo doszłam do etapu co chciałam.
edit. usunęłam foty
Z pewnością to jest niefajne i niegrzeczne mówienie na forum o kimś tak, jakby tej osoby "w pokoju nie było", czyli w 3 osobie (eloise.) Ani to nie konstruktywna dyskusja nad metodami ani nic pouczającego.

monia, to, że mam inne poglądy na jazdę na młodych koniach nie oznacza, że jakoś strasznie potępiam. Czujesz różnice? Prowadzisz rozmowę w tak agresywny i "szczekający" sposób, że to nie dla mnie. Wybacz ale pasuję.
Ale dlaczego porównuje się moją pracę 3 letnią do pracy z koniem co pracują dopiero od 3 roku życia ( ich praca to wszystko nowe a u nas jeździec jest tylko nowy co siedzi )  ? Nie rozumiem tego, naprawdę .

Nie popadajmy w paranoję.
To czy koń jest gotowy na taką wycieczkę należy już do oceny jego jeźdźca/ właściciela (zakładam że ma na ten temat pojęcie jeśli się za to zabiera), bo jednak wiek to jedno a drugie, na ile ten 3-latek jest rozwinięty i jak wygląda teren.
Jeśli monia uważa, że nie był forsowny, i przypominał spacer, koń nie był zmęczony, to osobiście nie widzę nic w tym strasznego.
Osobiście sama bym na tak długi nie pojechała jak na pierwszy teren, bo mam w zwyczaju pierwsze tereny jeździć sama i na króciutkie bardzo, ale nie ukrywam, że i Kluskowi zdarzały się dłuższe wyprawy nie tak długo po zajazdce.
Mając drugiego młodego który kończy niedługo 3,5 roku odczekałam dłużej, bo wcześniej nie był na tyle rozwinięty by zacząć poważna pracę pod obciążeniem, co nie znaczy, że nic z nim nie robiłam i dozna szoku jak coś na plecy będzie mu się chciało wdrapać 😉
Trzeba obserwować - tyle ode mnie.
To, że ktoś jest zdziwiony nie znaczy od razu, że coś potępia! Dlaczego tak tu dziwnie jest, że ilekroć ma się inne zdanie to z automatu znaczy, że potępia się tych drugich? Weź się człowieku tylko odezwij inaczej niż "brawo brawo" i zaraz obrona niepodległości zażarta się zaczyna. Męczące i nudne. Skończmy z tym a Ty Monia się pogódź, że są osoby, dla których nie jesteś wiarygodna i tyle. Żadne Twoje rozpisywanie się na to nie pomoże.
Moje konie wyglądają prawidłowo, są dobrze prowadzone. Dla porównania dodam zdjęcia Polskiej reprezentacji na,, Mistrzostwa Świata Normandy 2014 - WKKW - Eventing ''

Cejloniara Ale ja nie liczę na ochy i achy. Moje konie wyglądają tak jak dbam o nie, tego nie ukryję . Twierdzisz, że moje konie źle wyglądają ?

edit. usunięcie zdjęć

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się