KOTY

Bozite da sie z ciepla woda rozciapac na papke bez kawalkow do gryzienia. Sklad ma ok.
Na papke to da się każdą znaną mi mokrą karmę przerobić. Nie ważne czy to karma w kawałkach czy w formie pasztetu. Ale Strzydze chyba nie o to chodzi. Miamor w saszetkach ma drobne kawałeczki mięsa ale to dalej są te 'kuleczki'. Są wielkości whiskasa dla juniorów - jeśli coś Ci to mówi. Skład do zaakceptowania. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. No jeszcze filetówki są drobno posiekane ale to raczej jako przekąska.
Bozitę nie każy kot chce jeść. Jest bardzo aromatyczna i część kotów odrzuca. Mój najmłodszy ma minę jakby miał się zaraz porzygać  😉 za to starsze zjadają ze smakiem 🙂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 09:19
Nie chcę takich kotlecików/krokiecików. Bo ciapiesz, ciapiesz, ciapiesz to widelcem i tak jest dupa. Mój kot odmawia gryzienia tych uformowanych kawałków, ona chce pić wodę o samku mięsa i przy okazji wciągać małe fragmenty.
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
11 marca 2015 11:42
Stosowała któraś z was porte heaven u otyłego kota? Młoda wygląda jak bańka-wstańka..  🙄 ToTw nie pomógł. Mam wrażenie, że bardziej przytyła.
Zostało mi tylko jedno miziaste i nie chcę jej stracić. :/
Miyako  a czym teaz karmisz i ile, ze Ci sie taki klusek zrobil?
Miyako   聞こえる昨日の叫びが。
11 marca 2015 12:15
ma suk i wcześniej była na urinary rc, w październik/listopad zmieniłam jej na Totw. waży ponad 6 kg, podaje jej około 60 g totw dziennie. czasami dostaje cosme(raz w tyg). bozity nawet nie tknie.
Jest kotem niewychodzącym.
Strzyga, może sprawdź saszetki catz finefood?

Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2015 13:51
Nie chcę takich kotlecików/krokiecików. Bo ciapiesz, ciapiesz, ciapiesz to widelcem i tak jest dupa. Mój kot odmawia gryzienia tych uformowanych kawałków, ona chce pić wodę o samku mięsa i przy okazji wciągać małe fragmenty.

Ja bez problemu widelcem przerabiam Animonde Carny na taka wode o smaku miesa (bo musze caly czas pilnowac, zeby kot pil duzo wody), co prawda przy wiekszych kawalkach trzeba wiecej precyzji, ale daje rade 😉 Jesli chcesz, to Ci zrobie zdjecie jak bede pozniej karmila
Polecicie jakieś pasztety z dobrym składem? Moja mała średnio lubi puszki Animondy Carny, dałam na spróbowanie pasztet Gourmeta i nawej jej podpasował więc probuję iść w tym kierunku. Wiem że Animonda ma pasztety, coś jeszcze znajdę?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 14:33
Wyglada to tak:
casines, moim, które lubią pasztety, wyjątkowo wchodzi Power of Nature jagnięcina... ale cena...
Casines  polecam GranataPet. Dużo bardziej puszysta/ drobniej zmielona niż Animonda Carny. Moje koty uwielbiają.
Mam nadzieję, że nikt mnie nie zastrzeli za przerwanie debaty o mięsku, no ale muszę...
mam najcudowniejszego pieszczocha pod słońcem - zawsze wiedziałam, że on jest chodzącą słodyczą, kochającą wszystko i wszystkich dokoła, ale omal się nie popłakałam jak to zobaczyłam 🙂
Cobrinha, cudowni są! 😍

Oficjalnie mogę się pochwalić, że moje wrześniowe zarzekania się, że będzie jeden kot, i że pozostanie on jednym kotem przynajmniej do momentu zmiany mieszkania są nieaktualne 😀

a jak piszesz, że w odstępie czasowym byłoby to możliwe, to mogę powiedzieć na 99%, że tak będzie.  😁


I słowo Kahlan stało się... czarną kotką o fundacyjnym imieniu Wiwi, która po przybyciu do domu przemianowana została na Lunę 🙂
mundialowa, gratuluję dokocenia ;P jeden kot w tę czy w tamtą... :P im więcej tym lepiej - u mnie tym sposobem 5.
Cobrihna, dziękuję 🙂 Chyba nikt mi tu nie uwierzy, jeśli napiszę, że pozostaniemy przy dwójce 😁

Na chwilę obecną kotka pokazuje Rudemu zęby i na niego fuczy, a on ze stale rosnącą ciekawością chce podejść jak najbliżej 😀 Jako, że Luna zajęła łóżko, to Rudy próbował na wszystkie sposoby ją obejść i położyć się obok, ale wyszło mu dopiero wtedy, gdy Luna mocno zasnęła. Potem kolejne podejście Rudego, znów fuczenie i odepchnięty młodziak musiał iść bawić się w samotności 😀

Długo u Was trwał etap fuczenia i straszenia zębami? :kwiatek:
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
11 marca 2015 18:40
Cobrinha, Wow, spora gromadka! U mnie będą docelowo 4, ale jeszcze dużo czasu zanim dojdzie do dokocenia. Na razie jestem tylko oficjalnie na liście kolejkowej po kociaka od tej konkretnej koteczki 😁

mundialowa, Gratuluję dokocenia! 🏇 🏇
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2015 21:05
OK, Strzyga, specjalnie dla Ciebie zrobiłam mega zupę (normalnie aż tyle wody nie daję) i wygląda tak:
(tylko ciężko zobaczyć przez tłuszcz na powierzchni)

Po odsączeniu większości wody wygląda tak (żeby pokazać jak drobne te kawałeczki się robią):


Fluff zwykle je z odrobinę większą ilością wody niż na drugim i sporą większość "wypija", resztę wylizuje językiem (ale nie widzę powodu, dla którego do ewentualnych pozostałości nie można by dodać znowu wody).
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 21:22
Becia23, kiepsko, bo to zmielone na papkę mięso i uformowane kawałki, nie? Ja też takie robię i nie spotyka się to z aprobatą Pinki. Wychłepcze samą wodę, tą puplę zostawi. Jakby to było takie proste, to 90% saszetek by było ok.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
11 marca 2015 21:32
A blenderem na budyń?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 21:37
Notarialna, to i tak będzie ta sama pulpa.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2015 21:43
Strzyga, Animonda to nie są ponownie uformowane kawałki, w puszce wygląda tak:


Po prostu zmielone mięso, galaretka + czasem zdarzają się jakieś niezmielone kawałki (kawałki czegoś a'la przełyk/tchawica mi się często rzucają w oczy).

Drobniejszej papki już nie uzyskasz, chyba nawet blenderem - bo problem jest taki, że żeby nie wiem jak rozdrobnione mięso było, zawsze będzie opadać na dno, bo jest cięższe od wody.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 21:45
Nie wydaje mi się, że Pinka po prostu nie trawi tej puplpy. Bo na przykład rybę wcina na sucho. Puszki nie ruszy.


Niestety posiadanie syjama stawia przed człowiekiem różnorakie wyzwania 😀
Cóż zrobić, trzeba kochać:
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2015 21:52
Ja, zahartowany brutal, na Twoim miejscu po prostu urządziłabym jej dobrowolną głodówkę, dopóki się nie złamie: masz, jedz albo to, albo siedź głodna 😀iabeł:

(Tak, metoda nie dla miętkich, no ale ja osobiście nie lubię posiadać "rozpieszczonych" zwierzaków 😉)
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 21:53
Becia23, mam ją od 7 lat, ona ma 14, w dodatku jest nerkowcem, więc głodzenie średnio wchodzi w grę.
Na szczęście suche je bez żadnego szemrania, mokre idzie jako dodatek/uzupełnienie wody, bo musi jej pić dużo.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
11 marca 2015 21:57
Aaa, chyba że tak 🙂 Z ciekawości, zawsze tak wybrzydzała z mokrym, czy dopiero ostatnio?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 marca 2015 21:58
Becia23, od zawsze, woda z indyka była smaczniejsza niż sam indyk 😀
Ale z suchym nie ma żadnego problemu =)
Ja, jeśli chodzi o mokrą karmę, też mam problem. Bozita, cosma, carny.... tego się nie jada przecież. W tyłkach im się poprzewracało a ja pojęcia nie mam co kupować  🙁
hehe, to jak królowa Glitne  😁
Moje rude zlo tez zaczelo po raz kolejny wybrzydzac :/... Mam otworzone dwa rozne kartoniki bozity (  lososiowy i extra kurczak) i rybna puche real nature i nic. wieczorem nakladam kolo 20, tak do 9 rano nietkniete, rano daje swieze, tez nic :/ W lodowce mam jeszcze z 10 kartonikow  😵 Kupilam olej lososiowy antiforte, sporo za niego dalam, a kot nawet go wachac nie chce 🙇 Znow musimy przejsc na jakies zarcie z saszetek, ehhhh rude zlo pusci mnie z torbami...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się