Chów bezstajenny

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
29 lipca 2023 10:17
Sankaritarina, Mi wystarczało spokojnie. Tyle, że ja je zakładałam tylko doraźnie, jak była serio paskudna pogoda, deszcz ze śniegiem poziomo zasuwał np. Albo jak miało lać cięgiem całą noc, czy coś w tym stylu. Generalnie koniuchy obrośnięte i mające do dyspozycji lasek spokojnie stały sobie na golasa. Teraz golę zimą więc cały arsenał derek jest pod ręką, ale gdybym nie jeździła tyle zimą, to dalej by latali goli i weseli 😉
Sankaritarina, Mi wystarczało spokojnie. Tyle, że ja je zakładałam tylko doraźnie, jak była serio paskudna pogoda, deszcz ze śniegiem poziomo zasuwał np. Albo jak miało lać cięgiem całą noc, czy coś w tym stylu. Generalnie koniuchy obrośnięte i mające do dyspozycji lasek spokojnie stały sobie na golasa. Teraz golę zimą więc cały arsenał derek jest pod ręką, ale gdybym nie jeździła tyle zimą, to dalej by latali goli i weseli 😉
zembria, ale teraz jak ich derkujesz to przebierasz ich na noc w coś grubszego?
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
29 lipca 2023 10:47
espérer, Różnie, wszystko zależy od pogody. Zdarza się, że rano przebieram, albo zdejmuję kaptury itp. No wszystko w zależności od tego co się pogodowo będzie działo w czasie dnia.
Dobra to chyba kupię 100 i dodatkowo plandekę tylko z polarem na zmianę.
Trochę panikuje przez pogodę w tym roku mieszkam niedaleko Pyrzowic i tutaj w środę było już załamanie pogody i nagle tylko 7stopni w nocy, w głowie mi się roi że czeka nas zima stulecia
espérer, to już lepiej 100 i 50. Plandeka na polarze jest zbliżona do 50, a przynajmniej w 50 zwykłej polar nie ciągnie się po sierści, bo jest gładko podszyta.
zembria, Taaak, też myślałam tylko o doraźnym zakładaniu. No, jak golone to w już ogóle inna sytuacja🙂

espérer, Zima stulecia to nie wiem, ale te nagłe zmiany pogody były straszne.
Na wiosnę przecież była niesamowita huśtawka temperatur.

Któregoś pięknego dnia zamykałam konie w pensjo i świadkiem byłam kiedy mój koń zaczął się trząść w tym boksie z zimna. Kurde, kwiecień czy maj to był! Ta taka fala pt. "jednego dnia +20 i słońce, drugiego dnia 8 i zajebisty deszcz". Konia wtedy zapakowałam w dwie derki, jedna na drugą, żeby go jakkolwiek ogrzać.
Chociaż wtedy nie miały żadnego schronienia na padoku za bardzo (drzewka jedynie, zawsze coś) więc przy wiacie pewnie będzie lepiej. Może sobie tam siedzieć i od 16😲0 do rana 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się