Olsztyńscy voltowicze

Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
07 listopada 2010 20:44
mils
Magdanik akurat jechała na czarnej.
Miała jechać drugi raz, Lidka ją namawiała, ale nie pojechała jednak.
że niby jak towarzyskie to trzeba wykorzystywać to na maksa bez granic? wydaje mi się że jakieś granice i poziom powinien być zachowany no ale co zrobic  😉
No powinien... No, ale to jest właśnie Olsztyn...
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
07 listopada 2010 21:19
Jeszcze zanim ktoś wymienił nazwisko sędziego wiedziałam, że to o nim mowa, tylko ten sędzia ma takie świetne pomysł 🤔 🤔wirek:
Ale z drugiej strony zawodnicy na to przystali więc gratuluje ,tym którzy skorzystali z możliwości użycia patentów i obniżenia już marnego poziomu jeśli chodzi o zawody w naszym regionie. Podobno na zawody jedzie się po to by pokazać swoje umiejętności, jak i konia, a nie umiejętność bądź jej brak w używaniu wszelakich patentów, oby tak dalej 🤔  Takie jest moje zdanie.

(Tym zawodnikom którzy zachowali wszelkie przepisy oraz poziom wielkie brawa, oby inni brali z was przykład:kwiatek🙂

A swoją drogą ciekawe kiedy zaczną wpuszczać z czarną/wypinaczami/gumami i innymi patentami na parkury  😵
freska, pewnie juz nie dlugo -tutaj wszystko się moze zdarzyc  😀

a jak to bylo dokladnie z tymi patentami, że sędzia zakomunikował że mozna wyjechać na czworobok z czarna i nagle wszyscy sie rzucili?
Szkoda jeszcze, ze sędzia nie ocenial wszystkich obiektywnie 😉 ... bo chyba 1 pnkt za step to malo co hehehe xD
1?! Matko... 🤔
emade chyba jakoś tak. Ale potem, przy P chyba, coś tam gadał, że to tak wyjątkowo, bo to zawody towarzyskie, ale tak normalnie to już nie wolno i jak zawody będą już wyższego szczebla to będzie zakaz itd.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
07 listopada 2010 21:31
Miała jechać drugi raz, Lidka ją namawiała, ale nie pojechała jednak.

A co ma piernik do wiatraka??

silver
Nie za stęp, tylko za inochód 😁
O sorry wlaśnie xD jak moglam zapomnieć:P mój koń to ma dopiero umiejęności...
Pauli nie rozumiem... Napisałam, że nie jechała - chcieliśmy żeby jechała, ale nie pojechała... 🤔
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
07 listopada 2010 22:54
Wiem, a ja piszę, że to nie ma znaczenia, bo i tak jechała na czarnej 😉
O sorry wlaśnie xD jak moglam zapomnieć:P mój koń to ma dopiero umiejęności...

Silver- ale to serio jest bardzo możliwe, jak się chce pokazać ładny stęp i się konia trochę spieszy. Wtedy niby idzie ładnie, energicznie ale inochodem 😉 Sama widziałam wiele razy.
niestety tak to jest... to sa robione bardziej sparingo-zawody podworkowe dla dzieciakow jezdzacych w rekreacji u robsona  😉mi by bylo najnormalniej w zyciu wstyd wjechac z jakimkolwek patentem na czworobok. jezeli nie umialabym w jakikolwiek sposob ustawic kunia na pomoce to wstydzilabym sie w ogole ludziom pokazac na ujezdzeniowkach heh. rozumiem jeszcze sytuacje, ze ktos doswiadczony przyjechal z walnietym mlodziakiem,ktory pierwszy raz w zyciu przyjechal do innych koni i np odwalilo mu na rozprezalni.to wtedy ze wzgledow bezpieczenstwa sama zalozylabym czarna - zeby nie skonczyc jak na ostatnim treningu haha ... to tak jakbym przyjechala na zawody skokowe i prosila o polozenie mi wskazowek przed kazda i po kazdej przeszkodzie w parkurze - bo moj kon ma tendencje to wyrywania do przeszkody i lubi splaszczac sobie skok heh, a pozniej bylabym dumna z czystego i rownego przejazdu  😅
Hija-okej nawet jeśli poszedl inochodem to nie całość i rysunek był okej, bo żadnych  uwag na ten temat nie było a za cały element (step pośredni) dostałam 1 punkt 😉
Heh a my z Moniką i Kasią i resztą ekipy bawiliśmy się w Janczarach. Pogoda do d. ale impreza przednia 😀
allexandra, bardzo dobry przykład i dobrze napisane  😉
iszka!! FUSIARO!! hahah moj ulubiony Twoj tekst :P
Ty mialas nieogar total!!!! :PP ja dzielnie trzymalam pion, a nie 😀
kiedy w teren?? 🙂😉)

co do zawodow-żal.rus
i zgadzam sie z missallexandra-mi byloby wstyd wyjechac z czarna czy jakimkolwiek innym patentem wyjechac na czworobok ;/
podziekowala za poparcie!!  🏇 :kwiatek: czasami wpadaja mi takie madre przmyslenia do glowy heh ... zwlaszcza, ze 6 dni juz siedze na tylku, ogladam tv, filmy na kompie i zabijam czas na necie  😁 jutro dla odmiany popcorn i kortowo  😉 a w piatek na kontroli spytam sie szanownego pana doktora ile mniej wiecej nie wsiade na kunia  👿 🤔
Moniczka FUSIARO !!!! Teren może w piątek ???
taaaa, missallexandra, czasem Ci sie zdarzy :P
iszka FUSIARO ja mam zawody, przyszly tydzien proponuje 🙂
wlacha. kto cisnie do Robsonika?? 🙂😉))))
ja! tylko znajdziecie mnie w restauracji hehe ...  🏇 🥂
w sobote sa?
yup, sob-ndz 😀
Olsztyńscy re-voltowicze, pomocy!

Poszukuję stajni w okolicach Olsztyna/Ostródy (tak w promieniu 30 km od tych miast). Nie znam zadnego koniarza z tych okolic, nie mam kogo sie poradzić. Moje kryteria, od których odstąpić nie mogę:

-hala z dobrym podłożem
-padoki z dobrym podłożem (i ktoś kto konia puści na ten padok, bo to nie zawsze jest to równoznaczne 😉)
-dobrzy ludzie

Robson odpada, pomimo iż infrastruktura i cena spełniają moje wymagania.
Co możecie powiedzieć o stajni w Kierzbuniu? i co to za stajnia Palmowscy? Kiedyś słyszałam o stajni bodaj pana Lazarowicza (?)- bardzo proszę o wszelakie informacje, jakie jeszcze miejsca w tym stylu znacie.
Z racji tego, że jestem z drugiego końca Polski, nie mam możliwości objeździć wszystkich stajni, najpierw chcę zebrać wywiad. Pomóżcie :kwiatek:
To ja tylko krótko powiem, że Kierzbuń odradzam- trzymałam tam konia 4 dni i o 4 za długo, mimo, że mam mniejsze wymagania.
Polecam Kieźliny- aczkolwiek hali do Robsonowkiej nie można nawet porównać, ale jest- za to duży plus to trawiaste padoki i super opieka.
u palmowskiego lipa z miejscem,  to prywatna stajnia i oficjalnego pensjonatu tam nie ma.
Dziewczyny czy możecie mi powiedzieć czym dojadę do Robsona? bo chciałam jutro jechać na zawody, ale nie odnajduję się w tych okejkach  i grzesiach i całej reszcie;p
Chyba pod samego Robsona to nic nie dojeżdża.
no a w tamtym kierunku chociaż?:>
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się