Czasopisma branżowe- czujecie niedosyt?

A nie jest tak, że epoka czasopism nieodwołalnie się kończy? Internet jest bogatszym źródłem wiedzy i można dokładnie wybrać, co człowieka interesuje. Nawet jeśli zespoły redakcyjne staną na uszach - to się nie zmieni.
A nie jest tak, że epoka czasopism nieodwołalnie się kończy? Internet jest bogatszym źródłem wiedzy i można dokładnie wybrać, co człowieka interesuje. Nawet jeśli zespoły redakcyjne staną na uszach - to się nie zmieni.

Ja mam nadzieję, że nie. Lubię mieć w ręku gazetę, poczuc jej zapach, dotykać stron.
Jednak przyznaję, że dzienników już nie kupuję.  😡
A dawniej nie umiałam wypić porannej kawy bez gazety.
Może miesięczniki ocaleją jak książki?
Pewnie jestem starej daty ale nie umiem czytać książek w komputerze
i nawet audiobooki mnie usypiają .
Ale ja nawet filmów w komputerze nie lubię oglądać.
busch   Mad god's blessing.
06 października 2011 08:43
Mi się marzy porządna dziennikarska korekta i redakcja w końskich gazetach. W tej chwili poziom jest taki, że gdy miałam pracę do swojej uczelni pt. "znajdź w prasie błędy i opisz je", to po piętnastu minutach z losowo wybranym "Koniem Polskim" w ręku, miałam znalezione wszystkie rodzaje błędów (właściwie tylko ortograficznych nie było), większość w kilku egzemplarzach. Nie uważam siebie za największego grammar nazi na świecie, a mimo to czytanie gazet końskich mnie po prostu boli - kiepska treść, a do tego jeszcze w większości słaby styl i utkane błędów gdzie się da. Jeden nawet znalazłam w tytule artykułu :|
Żeby nie było: w "Świecie Koni" korekta też kuleje, ale przy pisaniu pracy akurat "Konia Polskiego" miałam pod ręką - akurat w temacie niepoprawności językowej końskie czasopisma trzymają sztamę  😎
Przyznam, że (od dłuższego czasu) próbuję czytać tylko te, które... docierają do domu jako "egzemplarze autorskie" 🙂. Próbuję - bo do czasopism zniechęciła mnie strona graficzna. Pomysły edytorskie (mające przyciągnąć uwagę?) sprawiają, że czytelność jest bliska zeru. Sztuka edytorska poszła biegać. To ogromna wiedza, a obecnie przyjmuje się, że pismo zredaguje i poskłada w zasadzie każdy, kto umie stukać w klawiaturę i wklejać jpg-i. To też jest negatywny wpływ komputeryzacji. 
jestem powaznie rozczarowany, ze nikt nie odnotowuje istnienia najwiekszego pisma na rynku mianowicie magazynu "w siodle"  naklad 50.000 czyli wiecej niz wszystkie pozostale razem wziete ... target co prawda to dziewczynki w wieku 8-12 , ale za to mozna bransoletke z podkówką dostac i ... NAKLEJKI !!! ... a na powaznie ... przegladajac uwagi okazuje się , ze winni poziomu polskich gazet hipicznych są a. dziennikarze, b. wydawcy, c. ... jednym słowem ONI, a ja osobiscie jestem zwolennikiem tezy, ze kazdy ma to na co zasluguje .... jezeli wizyta w empiku sklania do refleksji, ze magazyny narciarskie, tenisowe, zeglarskie, rowerowe, itd niczym nie roznia się od tych za granica, podczas gdy WSZYSTKIE bez roznicy magazyny hipiczne sa po prostu zenujaco dziadowskie to moze to oznacza, ze tamte srodowiska potrafia ze swojego skladu wyemanowac i niezlych wydawcow i niezlych dziennikarzy, itd natomiast MY - NIE ... z kogo się smiejecie? z samych siebie się smiejecie - widac taki mamy poziom wymagan to i taki produkt dostajemy ... ja bym probowal dostrzec las a nie tylko drzewa ... pytanie brzmi DLACZEGO SRODOWISKO HIPICZNE W KONFRONTACJI Z DOWOLNYM INNYM SWIATEM PASJI (TYPU ZAGLE, CZY NARTY) JEST TAK POTWORNIE MALO EFEKTYWNE ZE NIE MOZE DOROBIC SIE W 40 MLN KRAJU KILKU PORZADNYCH WYDAWNICTW


Harry spokojnie, spokojnie...
i trochę nieładnie pojechałeś po osobach tu wypowiadających się. Może i nie wszystkie słowa tu wypowiedziane pod kątem KP były miłe ale zważ na kilka faktów:
a) temat KP się ruszył bo (EDYTUJĘ BO POMYLIŁAM NICKI - to CLint nieladnie zapromował gazetę)" - KP został zareklamowany łamiąc regulamin forum. jak już gdzieś chcemy grać to najpierw trzeba poznać zasady. Tak jak CLINT robi wiele osób z branży jeździeckiej i nie rozumie, czemu ludzi zraża, a nie zachęca. marketing szeptany czy internetowy PR nie polega na "krzyczeniu o sobie", gdzie popadnie.
b) krytyka odnosiła się do poprzednich numerów. Zobacz, że ludzie są głodni dobrej prasy jeździeckiej. Wydawca powinien przyjąc krytykę i wyciągnąć wnioski bo w każdej dziedzinie jest tak, że 80% to konsumenci i nie wymusisz na nich "pomysłów i podpowiedzi" bo nie mają natury twórczej. wiedzą za to co im się nie podoba i dobrze, ze t mówią. Może ci się nie podobać taki fakt ale to jest 80% runku. pozostałe 20 % to osoby, które tworzą lub partycypują są aktywne. one też się tu pojawiły - KP powinien napisać do nich prywatne wiadomości i zaproponować współprace. Może znajdzie się i korektor i ktoś od mody, i ktoś od innych tematów- tych, których brakuje bądź aktualnie "kuleją".

Nie zgodzę się, że to czytelnicy są winni poziomu. Nie zapominajmy, że jednak wciąż to głównie prasa jeździecka dla wielu osób jest źródłem wiedzy. A, że przeciętny miłośnik koni kiedyś był usatysfakcjonowany gdy wiedział na czym polega szpat i kto wygrał ostanie GP, a dziś chce wiedzieć więcej o żywieniu (i nie to co w książkach zootechnicznych sprzed dekady można wyczytać, tylko nowości i nowinki ze świata), o anatomii, o spocie, o sprzęcie itd... to tylko się cieszyć! Ale żeby dostarczać takie informacje trzeba pracować 10 razy więcej.

jestem powaznie rozczarowany, ze nikt nie odnotowuje istnienia najwiekszego pisma na rynku mianowicie magazynu "w siodle"  naklad 50.000 czyli wiecej niz wszystkie pozostale razem wziete ...

o! ciekawa sprawa - może NIKT NIE ODNOTOWUJE... gdyż hmmm nikt o nim nie wie? ja dopiero z Twojego wpisu sie dowiedziałam o istnieniu takiego pisma - a śledzę rynek zarówno hobbystycznie (jako koniarz amator)  jak i ze względów służbowych (rynek prasy)

jak widać "największe" pismo ma najmniejszą promocję...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
06 października 2011 12:28
no własnie - tez pierwsze słysze o tym piśmie. I o takim nakładzie 😲

Było natomiast pismo dla dzieci "Klub jeździecki"  ale po roku działalności się poddało

http://www.msz.com.pl/W_siodle_magazyn_p38
Faktycznie jest taki magazyn. Dwumiesięcznik.  😲
protestuje co to za reklama wydawnictwa ? przeciez mamy niezlomne zasady ? 🙂
protestuje co to za reklama wydawnictwa ? przeciez mamy niezlomne zasady ? 🙂

Tego "W siodle" ? Człowieku, jaka to fajna gazeta, mówię Ci.
Nie znałam, ale jeden facet na forum napisał i zaprenumerowałam na 5 lat z góry.
Dostanę kredki! I naklejki.
😉
Gdzie w moim tekscie bylo odniesienie do KP ? mialem na mysli cala branze, i zaden tytyl sie specjanie nie odroznia ...


myslalem ze poprawny i zdyscypilinowany forumowicz nie uzywa slow stueben, mustad, KP, w siodle, eggersmann, aromer, boeckamm i wielu innych , bo podanie jakiejkolwiek nazwy to juz krypto reklama ...

udalo sie!
A może byś łaskawie posty edytował?
A może byś łaskawie posty edytował?

I nie garb się!  😉
I znalazłam specjalnie dla Ciebie :
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,46680.0.html
Tusia   zośkowo - monologowo mi :)
10 października 2011 13:22
Wracając do głównego tematu  😉
Dawno, dawno temu czytałam Konie  i Rumaki, kupowałam dzielnie wszystkie numery od pierwszego począwszy. A potem jak wszystko zaczęło być w necie, po prostu żal mi kasy. Czasopisma branżowe w formie papierowej musi zaoferować coś czego nie dostaniemy w necie.  I wydawcy naprawdę muszą się nieźle nagłowić żeby zachęcić do kupna gazety papierowej.
Pracuje  w branży wydawniczej i widzę ze coraz więcej czasopism szczególnie  z dziedziny kultury przenosi się do internetu, zmieniają formę na dwumiesięczniki, kwartalniki etc.
O przepraszam, przypomniałam sobie, kupuje dużo gazetek  a raczej moja córka wrzuca do koszyka, nawet kiedys jakaś o konikach wrzuciła, ale jakoś nawet do niej nie zajrzałam , może to nawet było to "w siodle" 😎
A ja wreszcie MAM nowy numer Konia Polskiego. Nalatałam się za nim bo znikał jak kamfora.
No i tak: jest inny. Ciekawszy. Nie da się już go tak w pięć minut przelecieć. Ładniejsza szata graficzna.
Ładniejsze zdjęcia.  Inny układ stron. Nieco inna tematyka.
I katalog odzieży jeździeckiej. I zalążek działu towarzyskiego.
I mam wrażenie, że wpis naszego dyskutanta. O fotografii. 
Zapowiada się bardzo obiecująco.
A sam Naczelny Redaktor na FB się pojawił.
I podobają mi się jego wpisy. Ostatnio z Pardubic.
Chyba się pomaleńku przekonam do jego osoby.
nie zakochaj sie 🙂
kto jest naczelnym KP?
nie zakochaj sie 🙂

W kim???
W Panu Redaktorze?
Wykluczone. Nie martw się.  😉
p.s
zawsze mam ostatni głos w tym temacie i nie mogę więcej napisać.
Pan Redaktor jest już moim znajomym na FB. Młodo się trzyma.
Widać, że FB to jak woda dla ryby.
To dobry znak. Czasem tak niewiele trzeba.  😅
czytalam artykul o Czesiu w SK, baaardzo sympatyczny. a Crazy wcale a wcale Czesia nie uczlowiecza 😁
Też zakupiłam już nowego Konia Polskiego i szczerze powiedziawszy mile mnie zaskoczył. Szata graficzna o niebo lepsza. Jeśli chodzi o treść... cóż, chwalą się, że poszerzają redakcję, a zróżnicowanie dziennikarzy jest dosyć nikłe. Mimo to, jak wspomniała Tania, da się przeczytać (a nie tylko przelotnie obejrzeć 'cudowne' graficznie obrazki). Nie wiem czy zawartość merytoryczna się jakoś znacząco zmieniła...

Ogólne wrażenie i tak na plus bo dla mnie estetyka jest bardzo ważna.
A ja im próbuję wysłać maila na redakcja... i oczywiście dostaję zwrotkę, że jestem uznana za spam.
To już któryś raz. Mogliby w końcu zainwestować w lepsza skrzynkę pocztową.
No to mam listopadowy numer Konia Polskiego!!!
Już nie czuję niedosytu wcale. A to dopiero początek wielkich reform.
Gazeta się odmieniła. Pogrubiała. Tyle czytania.
No i mój artykuł. I jestem współpracownikiem.
Piękna szata graficzna. I jest jeszcze ktoś z naszego forum, ale zostawię to jako zagadkę.
Teraz możecie mnie za autoreklamę ganić i ukarać.
Czuję, że Koń Polski jest w maleńkim kawałku-mój.
😅 😅 😅
Tania
Gratuluję, bo to na pewno dla Ciebie satysfakcja  :kwiatek:
Ale mi się nie podoba. Kiedyś KP się pozytywnie odróżniał.... Teraz też się odróżnia.Ale dlamnie brak artykułu o ZT, co by nie mówić jednej z ważniejszych imprez hodowlanych w PL to jakieś neiporozumienie  🤔wirek: Świat Koni i HiJ mają więcej pazura.
Tania
Gratuluję, bo to na pewno dla Ciebie satysfakcja  :kwiatek:
Ale mi się nie podoba. Kiedyś KP się pozytywnie odróżniał.... Teraz też się odróżnia.Ale dlamnie brak artykułu o ZT, co by nie mówić jednej z ważniejszych imprez hodowlanych w PL to jakieś neiporozumienie  🤔wirek: Świat Koni i HiJ mają więcej pazura.

Poczekaj. Daj nam szansę. Spodoba Ci się . Zobaczysz.
Taką mam nadzieję.  :kwiatek:
Ja jestem starsznie zniesmaczona  KT. Zamówiłam ogłoszenie warte 79 zł, dla mnie nie jest to znów mała kwota. Wysłałam, zdjęcie źrebaka( Sahaba) i co dzisiaj widze w gazecie? rasa: achałt. data urodzenia 5.2005r., a w opisie, przyzwyczajony do zabiegów pielęgn. Państwo z KT twierdzą że datę urodzenia ja przesłałam złą. Już machnę na to ręką ( choć wydaję mi się że wysłalam dobra, mianowicie 5.05. 2011r.),ale  człowiek omylny jest, więc przyjmuje że mój błąd. Ale co to jest achałt?ani to skrót od rasy, ani cholera wie co. W dziale reklamacji mówią że nie  było technicznej możliwości tego tam umieścić. Ja się pytam jak nie było , jak parę stron wcześniej się dało u innego konia?To nie jest tak znana rasa żeby napisać młp i każdy wie o co chodzi.Nie wiem sama co zrobić, dla mnie jest to olewanie klienta, traktowanie go jak kogoś gorszego. Jeśli tak ma wyglądać współpraca z Kt , to ja dziękuje. Czekam jeszcze co powie miła Pani , która ze mną rozmawiała, po obejrzeniu mojego ogłoszenia.
przejrzalam kp i odlozylam na polke...
za duzo tekstow wokol jednego tematu, czemu brakuje mlodych autorow z jajem, ktorzy nie slodza i nie boja sie mowic, ze jakis kon jest slaby?
nie wiem czy to sa zmiany na lepsze...poczekam jeszcze dwa numery. Na razie wiem, ze db zrobilam nie biorac prenumeraty.

Taniu ciesze sie, ze wreszcie fachowiec pisze🙂sciskam mocno i powodzenia🙂
ja tak samo. Poza szatą graficzną, upodobniającą KP do jakiejś "Gali" czy coś takiego, niewiele się zmieniło...
Aż z ciekawości spojrzałam na stronę KP, żeby zobaczyć okładkę po zmianach i trochę się przeraziłam- w KiR najpierw zmienili okładkę a potem treść zniknęła  👿 Muszę kupić KP i poczytać- może tym razem się nie zawiodę po zmianach- Konie i Rumaki uwielbiałam za czasów Pana Świgonia, a teraz dno totalne.  😵
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 listopada 2011 12:59
Konie i Rumaki uwielbiałam za czasów Pana Świgonia, a teraz dno totalne.

oo, a czemu?

Na 1. rzut oka wygląda imponująco ten ich nowy layout
Wtedy -dla mnie -miały treść szczególnie w latach 1998-2005, było dużo ciekawych wywiadów, relacji z zawodów, w sumie tam gdzie się coś ciekawego działo- zawsze byli i relację zdali  😉 Teraz jak otwieram (a od pół roku nie otwieram bo nie mam po co) Konie i Rumaki to nic ciekawego do czytania znaleźć nie mogę, takie masło maślane, brak ciekawych artykułów. Może już za stara jestem na ten typ gazet  🙄 Chociaż jakoś Koń Polski, Koński Targ i Świat Koni jakoś mnie nie nudzi  🥂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się