PSY

Ja chetnie bym miała pita z oklapiętymi uszami... bo chyba jestem normalnym właścicielem 😉
Jej byli właściciele mówili mi że wokół Gdańksa , Starogardu itp szukali weta który jej skopiuje uszy i dopiero w Sopocie znaleźli.
Mało tego ! powiedzieli z jak zawieźli psa to okazało sie ze facet robi to w piwnicy domu w jakims zakrwawionym fartuchu , syf kiła mogiła.... i co ?
I i tak pozwolili mu obciąć jej uszy i jeszcze sie cieszyli że tanio .
Debilizm ludzki jest niepojęty  🙄
Co jakis czas sie odzywają i pytają o psa i za każdym razem mam ochote im wygarnąć , juz raz napisałam dziewczynie ze jak by jej sie pies nie znudził i potrafiła go wychowac to by nadal go miała a nie mnie ciagle doprasza o zdjęcia.( dodam iż pare dni po oddaniu nam psa " bo przy dziecku nie będą mogli sie nim zajmować" już mieli nowego psa w domu)
Dlatego ja mam Pudla z długim ogonem. Ludzie już się przyzwyczaili ale kiedyś mówili, że to kundel bo przecież pudle są z krótkimi ogonami!
agulaj79, pokaż go!
Idril, dogom niemieckim nie kopiuje się ogonów, to tak gwoli ścisłości. Ja też jestem zdania, że przepisy ZKwP w tej materii powinny być jasne, klarowne i nie do obejścia.Psy kopiowane do takiej a takiej daty mają wstęp, kopiowane później-NIE.I koniec na tym powinien być.Irytuje mnie kombinatoryka tego typu, stąd taki a nie inny pogląd nt. przepisów mimo, że nie jestem przeciwnikiem kopiowania.Gdybym miała doga na kanapę, bardzo możliwe, że uszy bym mu uchlastała bo tak, bo lubię bo cieszy moje oko.Pod warunkiem też, że chrząstka rokowałaby do postawienia bo kopiowanie wszystkiego co się rusza bez zastanowienia i w rezultacie szpecenie niepostawionym chlaśniętym uchem jest głupotą.Jednak jeśli już pies na show to nie mam zamiaru robić nikogo w konia i cwaniaczyć 🙄 Uszy by zostały.

Ciska, no comment z tym następnym psem..... 🙄


EDIT: i jeszcze, co mnie razi-dopuszczanie przez ZKwP psów kopiowanych urodzonych poza granicami kraju.
Idril, dogom niemieckim nie kopiuje się ogonów, to tak gwoli ścisłości.

Oczywiście, że nie  :kwiatek:. Przepraszam, przykład z rozpędzenia. Pierwszy mi przyszedł do głowy, bo jakiś czas temu byłam ze znajomymi z ich dogiem na wystawie i byłam w szoku, gdy zobaczyłam ile młodych dogów miało ciachnięte uszy. Jak spytałam znajomej co na to sędzia, to powiedziała, że sędzia starej daty i wyżej ocenia te chlaśnięte...  😵
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
08 listopada 2011 15:30
przepisy zakazujace kolczatek, oe itp sa robione od publiczke. Prawdziwym problemem jakim jest bezdomnosc zwierzat, zle traktowanie, rozmnazanie na potege kundli. Ale to problem wymagajacy dzialan nielatwych i ktorym spoleczenstwo nie bedzie przychylne. Trzeba by opodatkowac wszelkie hodowle, te rasowe i te czysto kundlowe, w tym takich co im sie suka raz puscila (bo plot dziurawy bo cos tam), trzeba by oznakowac wszystkie psy, sciagac kary.
Latwiej wymyslej lzawe historie wyssane z palca o szkodliwosci oe.  😵
Wprowadzmy zakaz uzywania nozy, bo codziennie jakis konkubent jakiejs konkubinie robi nozem krzywde(lub odrotnie).
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 listopada 2011 15:42
Idril bo niestety przepis o zakazie kopiowania wydaje się być czysto teoretyczny. Na wieeeeelu wystawach można spotkać takich sędziów "starej daty", wielu też wetów kopiuje uszy czy ogony, tyle że po cichu i za większą kasę.

Ja od zawsze miałam boksery. Zawsze z klapniętymi uszami i mimo, że dużo bardziej podoba mi się bokser z kopiowanymi, to nie byłabym w stanie tego zrobić.

tet ja mam wrażenie, że minie jeszcze kilkadziesiąt lat zanim w Polsce coś się zmieni w sprawie bezdomności zwierząt. Przepisy teoretycznie jakieś mamy, a i tak nikt ich nie przestrzega, albo o nich nie wie, a ci którzy wiedzą o nich i się ich boją bez problemu znajdują sposoby na ich ominięcie.
Mój Kimon - pudel bez obciętego ogona. Wersja wiejska bo rewelacyjnie przyjął się w gospodarstwie.

Tak Kimon wygląda zimą  😂
Hahaha kulki czadowe! 🤣  On taki wysokołapny jest raczej? 😉
cieciorka   kocioł bałkański
08 listopada 2011 19:04
agulaj79, piękni 🙂
Zimą mam z nim zawsze problem bo w domu nie usiedzi, a z dworu wraca cały taki oblepiony bo to patyka znajdzie albo piłkę nosem pcha. Trzeba go w łazience odmaczać bo inaczej pokój by mi cały zamoczył.
agulaj79, aaa, jaki boski!!! Podobny do mojego, tylko wyższy chyba 🙂
Mój w wersji zimowej wygląda tak:


Bracia bliźniacy prawie 😀
On się latem wydaje wysoki bo golę go równo na krótko. Zimą juz ma krótsze nogi  🤣
ash   Sukces jest koloru blond....
09 listopada 2011 08:02
Moja psia bida wylądowała wczoraj wieczorem u weta i skończyło się na zszyciu łapy. Efekt końcowy 6 szwów między poduszkami i piękny czerwony opatrunek.
Nasze piękne polskie lasy są zajebiście czyste 👿 👿 Jedyne miejsce, gdzie można dać się psu wybiegać z piłką zostało skreślone z mojej listy 👿
Przy okazji został zważony - 40kg 🤣 i obcięliśmy mu pazury. Do samochodu dotachaliśmy go na psich noszach 😁

Współczuję. Ja to się zawsze boję wnyków. Mimo że wiem że u nas nie ma kłusowników to mimo wszystko mam stracha jak te moje 4 wariaty biegają gdzie popadnie.

Tu jeszcze trochę zimowego Kimona


I jego koleżanka Saba:


Psy domowe to rasowce: pudel i york a podwórkowe (Egon i Saba) to rasowe kundle ratowane od ludzi którzy skazali je na mękę lub poprostu do worka i do ziemi. Tak właśnie Saba miała skończyć. Na szczęście się dowiedziałam, ugadałam męża, że mimo posiadania już 2 dużych psów na podwórku to ona się przyda bo 1 to i tak już staruszek (16 lat miał już nie ma go z nami), a ona podrośnie i się dużo przy nim nauczy. I została. Jest wysterylizowana na co moi sąsiedzi pukali się w czoło że kasę wydaję na psa. Nie rozumieją, że na wsi ciężko sukę upilnować, a ja nie mam w naturze zabijania psów.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 listopada 2011 08:16
We wrocławskim Parku Tysiąclecia (tereny zalewowe nad Ślęzą między Nowym Dworem a Muchoborem) rozstawiane są wnyki! Więc uważajcie na psy i przekazujcie dalej.
Na Krzykach w okolicy Jantarowej i Ronda trują psy.


ash, współczuje. Kiedy Ziva rozcięła tą  największą poduszkę i miała ją szytą... ehh najdłuższe i  najgrosze 2 tygodnie w moim życiu.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
09 listopada 2011 11:52
agulaj, padłam! Boski jest z tymi kulkami! (domyślam się, jakie to kłopotliwe)
ash   Sukces jest koloru blond....
09 listopada 2011 12:43
Potrzebuje pomocy.

Czy jest szansa na zmianę nr telefonu, który został podany w formularzu przy chipowaniu psa?
Walnęłam gafę i podałam nr służbowy 😲 😲 🤦
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 listopada 2011 12:46
Potrzebuje pomocy.

Czy jest szansa na zmianę nr telefonu, który został podany w formularzu przy chipowaniu psa?
Walnęłam gafę i podałam nr służbowy 😲 😲 🤦



Ten numer, który podałaś nic Ci nie da, bo oprócz zaczipowania psa musisz wpisać go do bazy danych i wnieść opłatę 30zł. Bez tego nie namierzą Ciebie jako właściciela. Ale myślę, że możesz jeszcze próbować w Urzędzie Miasta?
ash   Sukces jest koloru blond....
09 listopada 2011 12:51
Jara, dzięki!

Max jest wpisany do tej bazy http://www.safe-animal.eu/
Słuchajcie, teraz jest faktycznie zakaz odstrzału psa na terenie leśnym? Mogę psa puszczać bezpiecznie w lesie, gdzie jest teren łowiecki czy nie?
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 listopada 2011 21:01
[quote author=ash link=topic=32.msg1181626#msg1181626 date=1320842611]
Potrzebuje pomocy.

Czy jest szansa na zmianę nr telefonu, który został podany w formularzu przy chipowaniu psa?
Walnęłam gafę i podałam nr służbowy 😲 😲 🤦



Ten numer, który podałaś nic Ci nie da, bo oprócz zaczipowania psa musisz wpisać go do bazy danych i wnieść opłatę 30zł. Bez tego nie namierzą Ciebie jako właściciela. Ale myślę, że możesz jeszcze próbować w Urzędzie Miasta?
[/quote]

Jak to? Ja tez mam w bazie http://www.safe-animal.eu/ i nic za to dodatkowo nie płaciłam 👀

ash ja moge zmienic wszystko w tej bazie, bo sama psa do niej zglaszalam i mam sowj login i haslo tam.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 listopada 2011 21:08
Słuchajcie, teraz jest faktycznie zakaz odstrzału psa na terenie leśnym? Mogę psa puszczać bezpiecznie w lesie, gdzie jest teren łowiecki czy nie?


Nowe rozporządzenia zabrania odstrzału zwierząt, ale nie wiem od kiedy wchodzi. Czy już działa czy dopiero od nowego roku.
Inna sprawa, że mimo to kłusownicy mogą strzelać.
No właśnie dlatego nie wiem jak robić. Szkoda mi w lesie psa na smyczy prowadzić, ale boję się, że mi ktoś go odstrzeli, nawet jak sie będzie mnie trzymał, różni sie debile trafiają... Znajomy rodziców jest myśliwym i on np mówi, że jak widzi bezpańskiego psa to nie strzela, ale stara się znaleźć własciciela, ale ma kolegów, którzy się nie zastanawiają....
A sezon się teraz zaczyna i będą się myśliwi kręcili po lesie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 listopada 2011 21:22
Kup psu kamizelkę odblaskową, może zanim strzeli to się zastanowi. Nie powie, że myślał, że to dzik, bo dziki po lesie w odblaskach nie chadzają.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
09 listopada 2011 21:26
Grrrrr.. pierwszy raz zamawiałam w KrakVecie i odrazu klapa 😵
Szukałam długo Keszowi karmy która będzie bardziej energetyczna od Pro Nature, i znalezlismy cos co moj pies łaskawie je, po czym nie ma sraki, zjadł 3 kg Boscha Energy Extra. Oczywiście obudziłam sie z reka w nocniku wczoraj gdy zobaczyłam że kończy nam sie żarcie (bylam pewna ze jeszcze gdzieś 1 torba kg jest). Zamówiłam w KrakVecie 15kg, wysyłka za darmo, cena fajna, odrazu przelalam kase, napisałam maila ze lecimy na oparach i proszę o szybka wysyłkę.
Dzisiaj dzwoni Pani że dostała info że termin waznosci karmy konczy sie za tydzien wiec nie moze mi jej sprzedac, i na szybko (majac w domu robotnikow od remontu) wybrałam karme ktora mi podała Bosch fisch&potatoes..
Jak robotnicy wyszli a ja zrozumiałam co zrobiłam, zadzwoniłam do pani ale kurier juz paczke zabrał.
Kesz nie lubi ryby a ziemniaki to kiepskie zastępstwo karmy energetycznej 😵
JARA No myślałam o tym.... Jest to jakiś pomysł.

Najgorzej to z moją suką, bo ona jest z tych co jak sie ją w lesie puści to gania jak oszalała i odbiega nawet spory kawałek ode mnie. Bulinek mojego brata na szczęście się go trzyma, ale jemu po prostu nie chce się daleko biegać  😁 on woli np nosić w pysku złamane drzewko  🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 listopada 2011 06:43
Dlatego ja nigdy nigdy niczego nie zamówię na KrakVecie. Brak wystawionego towaru, rozerwane opakowania karmy, po terminie, tuż przed końcem terminu, niekompletne opakowania.


Bulinek mojego brata na szczęście się go trzyma, ale jemu po prostu nie chce się daleko biegać  on woli np nosić w pysku złamane drzewko 


Całe bulle  😍
przymierzamy się z chłopakiem do kupna wilczaka czechosowackiego, ma ktoś jakieś doświadczenia?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
10 listopada 2011 07:28
przymierzamy się z chłopakiem do kupna wilczaka czechosowackiego, ma ktoś jakieś doświadczenia?


Forumowa AnetaW ma hodowlę wilczaków.
Moim marzeniem jest posiadanie wilczaka, ale nigdy się nie zdecyduję. Boję się, że nie dałabym rady sobie z takim psem. Wychowanie takiego psa wymaga dużo czasu. Potrafią otwierać okna, drzwi, wychodzić z klatek. A nauka pozostawania w domu to dla mnie jakaś czarna magia.
Na wilczakowym forum czytałam kiedyś historię babki, która miała wilczaka i pies potrafił wybijać okna żeby wyskoczyć przez okno w poszukiwaniu właściciela. Wracał pogryziony i poobijany. Skończyło się na tym, że psa oddała po dłuugim czasie prób nauczenia go zostawania w domu.
Dla osoby, która ma wilczaki to może nie jest nic niezwykłego.
Ja miałam w zeszłym roku zaklepanego już szczeniaka wilczaka, miałam do odebrać na WilczakoBraniu, ale zrezygnowałam. Bałam się porażki. To jest mieszanka psa z wilkiem, trzeba dużo poświęcić dla tych psów, a jak już się wszystko wypracuje to będą największą pociechą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się