PSY

Jara a nadaje się któryś do krótkiej sierści psa?
Bo dla psa miał być przy okazji, pies jest do ogarnięcia i można go wyczesywać w stajni, ale moje koty to jest tragedia.  😵
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 stycznia 2013 20:15
Nie wiem czy jest jakiś do gładkiej sierści. Ja używam gumowego iglaka za 10zł.
Furmaster kota wyczesze.
Ja posiadam też takiego gumowca dokładnie takiego:
Nawet nie źle się go używa, tylko strasznie się źle wyjmuje kudły z niego, chyba,że jest jakaś na to metoda na którą jeszcze nie wpadłam. 😀
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 stycznia 2013 20:39
Też mam z Trixie, ale z innymi kolcami i jak pies się leni to jest zajebiaszcza 😉





edit:
Podbijam, polecam poczytać o tanich karmach
http://www.zwierzaczek-wroclaw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=243🤔zmelc-zarcie-dla-zwierzat-i-szkody-jakie-im-przynosi&Itemid=89
JARA - Dzięki wielkie za informacje. Zamówiłam wersję z rybą i mam nadzieję, że młodemu podejdzie. Kupa za chwilę jedzie do labu, oby wszystko było dobrze.

tet - Pomóż mi proszę zrozumieć czym niby wystawy ciągną psy w ślepy zaułek? Tym, że raz na tydzień wsiądą ze mną do samochodu i pojadą na wycieczkę oraz przebiegną się trzy razy po ringu? Moje psy lubią podróżować, lubią pokazywać się na ringach i nie obciąża to ich w żaden sposób. Na co dzień są normalnymi psami, które mogą się wypaplać w błotku i poganiać w wysokiej trawie. Znam rasę i swoje psy, jestem z tym związana nie od dziś i wiem, że akurat ten pies wygląda źle. Nie widzę nic przeciwko temu by pies był szczupły, ale nie widzę nic normalnego w psie skrajnie chudym, a widoczne żebra i kości biodrowe normalne nie są i tego niemożna mieć w "d..."

kkk - W tym rzecz. Psy o docelowej atletycznej budowie nie powinny być grube i okrągłe jak kulki, a właśnie szczupłe i umięśnione. Chce aby mój pies wyglądał choć trochę normalnie i wystawy nie mają nic do tego.

Hessa - Do 1 kwietnia jeszcze daleko, a ja piszę całkiem poważnie. Ten pies jest chudy i jego wygląd nie ma nic wspólnego z byciem "przecinakiem" ze względu na jego wiek. Mój starszy długo był właśnie takim przecinkiem, ale wyglądał normalnie jak na jego wiek. Dopiero po skończeniu dwóch lat zaczął mężnieć i nabierać masy, ale tego wcale nie oczekuję od młodszego ziomka. Nie trzeba mnie douczać jak powinna wyglądać młodzież tej rasy.. choć uwierz mi, że zarówno mój P jak i Twój B to inna bajka jak mój L... Na prawdę dojrzewanie psów z linii brytyjskich znacznie różni się od dojrzewania amerykańców czy australijczyków.

Przepraszam, że zmieniłam na momencik temat, ale dopiero teraz znalazłam chwilę by porządnie odpisać.

Te gumowe zgrzebełka są na prawdę fajne nie tylko dla gładkich psów  😉

Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 stycznia 2013 07:24
jak pies się leni


A mój nigdy się nie leni :P

U nas takie zgrzebło w ogóle nie działa, nawet jak pies linieje 😉

A na sankach zjeżdża się czadowo!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 08:01
Wojenka, ale Malina ma podszerstek to nie działa, to jest dobre na psy bezpodszerstkowe 😉
Amarotsa - dlaczego ślepy zaułek?
bo selekcjonują psy eksterierowo, wg swojoego widzi mi się, a nie użytkowo czy zdrowotnie. W każdym razie nie chodzi mi o przestrzeń kilku lat, ale nastu czy "dziecięciu".

Kiedyś CDB, bullterier, matify, DDB i generalnie 90% molosów to były lekkie, sprawne, zdrowe psy. Teraz na mastifa patrzysz jak na karykaturę psa...
Endurka - Molosów nie hoduję i nie czuję się temu winna. Winni powinni czuć się hodowcy i związek, który idzie im na rękę zmieniając wzorce rasy na zgodnie z trendami panującymi na ringach, zwalniając psy z testów na ich użytkowość. Przykre... Na szczęście cała grupa VII nie jest tym aż tak dotknięta, choć hoduje się psy różnych linii wszystkie one podlegają próbą pracy i mało obchodzi związek czy dany pies został wyhodowany w celach wystawowych czy użytkowych. Sprawdzenie użytkowości inaczej wek z hodowli, ale i to da się obejść... przykładowo związkowym wymysłem, którym jest krycie na warunku  🤔
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 stycznia 2013 09:26
dokladnie to samo mialam na mysli co Endurka. Wystawy to konkurs pieknosci ktory kompletnie nie przeklada sie ani na uzytkowosc ani na zdrowie psow. Dotyczy to wszystkich ras. Jak patrze na uzytkowe labradory z 10 kg nadwaga to mi slabo. Szukamy psa do mojej suki i nawet po odpuszczeniu kryteriow urody nie ma w Europie zdrowego !!!! uzytkowo sprawdzonego cattledoga.  A owczarki ? to nie slepy zaulek. To dno i metr szlamu.
Ja szczerze mówiąc w ogóle średnio kumam, skąd się biorą te wzorce wystawowe? Dlaczego za ideały uznaje się koślawe psie karykatury, a nie zdrowe psy o walorach użytkowych? Przecież taki właśnie owczarek niemiecki z przykurczonymi tylnymi nogami i  mega spadzistym grzbietem to totalne wynaturzenie... ech!
Ja szczerze mówiąc w ogóle średnio kumam, skąd się biorą te wzorce wystawowe? Dlaczego za ideały uznaje się koślawe psie karykatury, a nie zdrowe psy o walorach użytkowych? Przecież taki właśnie owczarek niemiecki z przykurczonymi tylnymi nogami i  mega spadzistym grzbietem to totalne wynaturzenie... ech!


mam wrażenie, że cześć ludzi lubi wynaturzenie a przodują w tym amerykanie 😤  nie do końca rozumiem jednak jak to działa. czy to jest tak, że ludzie mają w sobie jakieś takie  parcie żeby ciągle coś zmieniać i w ich mniemaniu poprawiać? w trakcie ewolucji tez pojawiają się nowe cechy, ale te nieprzydatne, niekorzystne są eliminowane a nie wypychane na piedestały!  🤔

Jara  😲 ten art o karmach tyczy się tylko tych z dolnej półki?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 11:38
Dotyczy to tanich karm jak Pedigree, Chappi i innych z dziwnymi składami od "produktów pochodzenia zwierzęcego" po środki owadobójcze.
Dotyczy to tanich karm jak Pedigree, Chappi i innych z dziwnymi składami od "produktów pochodzenia zwierzęcego" po środki owadobójcze.

Uff, chociaż ostatnio usłyszałam że Eukanuba  i Royal też g....  i jak mam to sprawdzić, karmić psa tym przez kilkanaście lat i potem ocenić czy uwierzyć komuś na słowo? 😵
W tym art jest to tak sformułowane, ze wcale nie wynika ze to sie tyczy tylko tanich karm, przynajmniej tak to odczytałam... bo skoro pisze to lek weterynarii w odniesieniu do karm które sam polecał to wątpliwe zdaje się żeby wciskał swoim klientom Pedigree. Chyba że za granicą jest inaczej niż u nas, bo w przychodniach w których bywam nic tańszego niz Royal nie polecają/sprzedają.
Właśnie dotarłam do oryginalnego artykułu, zabieram sie zatem za jego zgłębianie. 😎
A właśnie - Royal Canin to niby taka dobra karma, ale tak naprawdę zawiera mnóstwo syfów typu kukurydza czy pszenica... Dobry marketing i wsparcie  zapewne hojnie wynagradzanej za rekomendację armii wetów potrafi uczynić cuda!
Ja w każdym razie karmię wyłącznie karmą bezzbożową.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 12:18
Emi weci są (baaardzo) często dystrybutorami Royala, więc mają działkę z handlowania tą karmą. Poza tym weci często nie mają pojecięcia o karmach poza RC czy Eukanuba. Kiedy wet, który podobno interesuje się (żeby nie powiedzieć specjalizuje) w karmach i żywieniu psów pyta się mnie jaką mój pies je karmę. Mówię: w obecnej chwili White Wolf. "Co to za karma? Ile kosztuje kilogram?" i skład trzeba było sprawdzić w internecie 😉

Przewijają się w artykule Nestle, Mars i hasła reklamowe Pedigree, a prawda jest taka, że nawet kupując karmę za 200zł nie wiemy co dokładnie się tam w środku znajduje.

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,32.msg1546086/topicseen.html#msg1546086

Hiacynta, ale póki co karm weterynaryjnych nie ma lepszych niż Royal. W ogóle karm weterynaryjnych jest tak mało, że można "wybierać" w najwyżej 3 markach i to też zależy od schorzenia psa.
A co to w ogóle znaczy 'karmy weterynaryjne'?
tet - Wystawy to konkurs piękności i to prawda, ale niestety idea wystaw się zmieniła. Kiedyś rozchodziło się o słuszną selekcję, a dziś rozchodzi się o tytuły. Choćbym miała najpiękniejszego psa na świecie to nikt nim nie pokryje, bo a) nie jest championem wszystkiego co możliwe b)nie ma przed/za imieniem sławnego przydomka. Ludzie zrobili się próżni, kryją danym psem, bo jest na topie, inna hodowla go użyła, ma znany przydomek i masę "ch" przed. Nie zwracając w ogóle uwagi na to czy psy pasują do siebie rodowodami, eksterierem, czy dane krycie faktycznie coś poprawi czy ot po prostu urodzi się kolejny miot słodkich szczeniaczków, np Cavalierów, u których 1/3 populacji ma zbyt małą czaszkę by pomieścić mózg, a ponad połowa psów dorosłych cierpi na niedomykanie się zastawek w sercu. Winni są Ci, którzy nie widzą problemu i jasna sprawa związki, które nic z tym nie robią. Rasy zniszczone przez "myśl" hodowlaną można wymieniać i wymieniać, hodowcy to widzą i nic nie zmieniają, a związki idą im na rękę. Głowa bulldoga angielskiego i wielu innych ras to patologia, a nikt nawet nie myśli by coś z tym zrobić. Aaa wielbiony imbreed oojoj to dopiero zło, w UK olbrzymie populacje modnych ras w rodowodach zamykają się liczbie około 50 osobników. Można wymieniać bez końca, przy każdej rasie znajdzie się jakiś mniejszy czy większy dramat.

JARA - Właśnie tak. Mimo płacenia sporych kwot za karmy, nie ma się pewności co do ich jakości. To jak z coca-colą niby skład jest znany, ale w środku są rzeczy, o których nikt nie wie i jeszcze nikomu nie udało się machnąć idealnej podróbki  😉 W tym albo przyszłym roku na rynek europejski ma wejść wetowy ProPlan, ciekawe co z tego będzie.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 12:29
Karmy są bytowe i weterynaryjne. Karma weterynaryjną podaje się przy schorzeniach: nerek, wątroby, trzustki, układu moczowego, słabej przyswajalności itp.  Np karmy dla nerkowców mają niski poziom białka, dla trzustkowców niski poziom tłuszczu i włókna, dla psów z problemami żołądkowymi łatwo przyswajalne białko. Dodatkowo mogą mieć składniki usprawniające działanie chorych narządów. Ogólnie oprócz żywienia psa mają pomagać leczyć, łagodzić, wspomagać.

A cała reszta to karmy bytowe, które po prostu psa żywią.


edit:

Winni są Ci, którzy nie widzą problemu i jasna sprawa związki, które nic z tym nie robią.
Ostatnio, no pod koniec roku pojawił się w psiej gazecie wywiad z hodowcą bulków. Pani-hodowca wypowiedziała się, że bulteriery cieszą się dobrym zdrowiem i alergia ich nie dotyczy.  😵 Na obecną chwilę to z 70% bulterierów w Polsce ma alergię lub atopię. Ale hodowcy dalej rozmnażają alergików/atopików, brną w białą maść i zapasają psy. Do jakiegoś etapu główną chorobą bulli było serce, później wypadająca rzepka. Długo długo nic i alergia. Dziś alergia jest numerem jeden. Jak pies robi się czerwony na pysku albo ma wysypkę to wet poda antybiotyk, a pies i tak gdzie do hodowli. Jakby wykluczyć w Polsce psy z alergią i atopią to zostałoby 5 reproduktorów i z 10 suk hodowlanych.
PumCass   zachowaj zimną krew!
30 stycznia 2013 12:54
Trzeba jeszcze dodać, że jeżeli znajdzie się jakiś hodowca, który próbuje rasę w jakimś stopniu ratować to zaraz jest krytykowany, mieszany z błotem i oskarżany za niekompetencje  🙄
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 stycznia 2013 13:07
tet - Wystawy to konkurs piękności i to prawda, ale niestety idea wystaw się zmieniła. Kiedyś rozchodziło się o słuszną selekcję, a dziś rozchodzi się o tytuły. Choćbym miała najpiękniejszego psa na świecie to nikt nim nie pokryje, bo a) nie jest championem wszystkiego co możliwe b)nie ma przed/za imieniem sławnego przydomka. Ludzie zrobili się próżni, kryją danym psem, bo jest na topie, inna hodowla go użyła, ma znany przydomek i masę "ch" przed. Nie zwracając w ogóle uwagi na to czy psy pasują do siebie rodowodami, eksterierem, czy dane krycie faktycznie coś poprawi czy ot po prostu urodzi się kolejny miot słodkich szczeniaczków, np Cavalierów, u których 1/3 populacji ma zbyt małą czaszkę by pomieścić mózg, a ponad połowa psów dorosłych cierpi na niedomykanie się zastawek w sercu. Winni są Ci, którzy nie widzą problemu i jasna sprawa związki, które nic z tym nie robią. Rasy zniszczone przez "myśl" hodowlaną można wymieniać i wymieniać, hodowcy to widzą i nic nie zmieniają, a związki idą im na rękę. Głowa bulldoga angielskiego i wielu innych ras to patologia, a nikt nawet nie myśli by coś z tym zrobić. Aaa wielbiony imbreed oojoj to dopiero zło, w UK olbrzymie populacje modnych ras w rodowodach zamykają się liczbie około 50 osobników. Można wymieniać bez końca, przy każdej rasie znajdzie się jakiś mniejszy czy większy dramat.

JARA - Właśnie tak. Mimo płacenia sporych kwot za karmy, nie ma się pewności co do ich jakości. To jak z coca-colą niby skład jest znany, ale w środku są rzeczy, o których nikt nie wie i jeszcze nikomu nie udało się machnąć idealnej podróbki  😉 W tym albo przyszłym roku na rynek europejski ma wejść wetowy ProPlan, ciekawe co z tego będzie.


więc wystawy pchaja hodowle psów we własciwą stronę, czy nie? Bo nie do końca rozumiem twoje zdanie. Jeżeli wystawy są sposobem selekcji dla 90 % ras, to zrzucanie winy na hodowców jest potężnym uproszczeniem. Hoduja takie psy, które będą miały szanse na ringach. Skoro sędziowie preferuja spasione mastodonty, to ludzie nie pokażą psa z żebrami na wierzchu, chociaż dla psażebra na wierzchu są o niebo korzystniejsze niż 10 kg tłuszczu.
Mam psa rasy pracujacej, dla którego nie ma klasy użytkowej. I musze moja pracujaca i w świetnej kondycji suke pokazywać ze spasionymi "czempionami". Porażka systemu i tyle.
hej, jestem właścicielką jack russell terierra, 2 letniej suczki, jak wiadomo jest żywiołowa i lubi się bawić, ruchu zazwyczaj ma dużo, martwi mnie to, że ona ciągle szuka jedzenia zawsze coś znajdzie, jakieś odpadki przed blokiem, suchy chleb w stajni, marchewkę, czy musli dla koni(je co wypadnie koniowi z pyska), potrafi złapać ptaka i go zjeść już nie mówię o kretach... wiem że natury łowieckiej jej nie wyplenię ale irytujące jest to, że ona non stop coś je i przez to jest dość okrągła. Uwielbia napój energetyczny i piwo, nie dajemy, ale jak się postawi w jej zasięgu to wejdzie i sobie otworzy(tak odkapsluje piwo i zgryzie korek z napoju energetycznego). Wiem, że wielu koniarzy ma JRT i stąd pytanie czy wasze psy są też takimi łakomczuchami ?
Amarotsa, to pokaż zdjęcie chudzielca  😉 Jak nie chory to ja bym nie przejmowała się, naprawdę szkoda nerwów. Chociaż jak chcesz to szukaj i tucz.
Amarotsa molosy wybrałam jako przykład, jako mi osobiście najbliższe, ALE śmiem twierdzić, że we wszystkich rasach w tej chwili są w cenie psy coraz mocniejsze eksterierowo.

nawet tu widać obawy, że psy są za lekkie w typie.

pierwszy z brzegu przykład:

kiedyś



i teraz....  😵



i jeszcze ddb



[img]http://i2.pinger.pl/pgr379/fbd4d401000b56534f1ef6e1/dogue+de+bordeaux.jpg[/img]

mastino



Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 stycznia 2013 21:04
Obrzydliwe te molosy współczesne. Porażka. Na shar pei widać też dobrze jak się zmarszczył .

Szkot też się zmienił 😁



ushia   It's a kind o'magic
30 stycznia 2013 21:06
ON

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 21:09
Wojenka, obiecałaś zdjęcie szkociej stopy!




😍


Ten z prawej to jak moja Buła. Nie miałby szans na ringach.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
30 stycznia 2013 21:17
na życzenie  😉

tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
30 stycznia 2013 21:18
boskie zdjęcia 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 stycznia 2013 21:31
Śmieszna ta stopa, ale pewnie fajnie pachnie  😜

Takie stare zdjęcia są piękne










Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się