Nasza twórczość fotograficzna cz. II

m.indira   508... kucyków
17 lutego 2013 21:39
abre zdjęcia świetne szczególnie b&w aktorów bo; oddają charakter osoby w jakiś sposób nawiązując do ról, sposoby bycia, tego kim są...., bo; są proste, delikatnie wysublimowane, mające to coś co przykuwa wzrok i pamiętasz o nich... i najzwyklej wymiatają...
co do kolorów, niektóre powalają, nadal prostotą aranżacji, zwykłym-niezwykłym ujęciem
i przypuszczam że obojetnie jaki by nie miał aparat i najzwyklejszego kita na nim założonego i tak wykonałby mistrzowskie zdjęcie...
cóż, po prostu talent 😉
a my możemy tylko podziwiać, naśladować i uczyć się jak nie skopać kompozycji, światła, fajnego planu i tego czegoś ulotnego, co daje chwila zatrzymana w kadrze ...
Otóż to.
Zdjęcia ładnych dziewczyn są... ładne. Ale mało które z nich zostaje w człowieku na dłużej. Zdjęcia Nigela Parry'ego to zdjęcia opowiadające historię człowieka. Jestem nimi zachwycona. To esencja portretu i dla mnie niezaprzeczalny wzór. Nie do naśladowania, raczej skłaniający do własnych poszukiwań. Bo powtórzyć ujęcie "w konwencji" to nic trudnego. Trudne jest nadanie mu świeżości i tego indywidualnego szlifu. Czegoś co spowoduje, że obraz zatrzymany będzie równie bogaty jak film.
m.indira   508... kucyków
17 lutego 2013 22:00
tak, masz rację ale mi własnie chodziło o naśladowanie wykonania, nie ujęcia, a klimatu, tego czegoś co opowiada własnie tą historię danego człowieka, pokazuje coś więcej niż piękną twarz modelki i jej zgrabne ciało... sztuką jest bowiem pokazać wnętrze człowieka wcale go nie otwierając... jak to zrobić to już zadanie na długie noce przemyśleń a nawet lata poszukiwań, by trafić w ten właśnie ton
cóż, kadr to nie film, a jednak potrafi opowiedzieć więcej niż dwie godziny filmu...
i tylko od nas samych zależy jak ten kadr potraktujemy, czy bardziej osobiście, czy polecimy po sztampie
dla mnie autor z Twojego linku, ma zdjęcia z pogranicza tego co jest osobiste na tyle by tego świat nie mógł zobaczyć a jednak na tyle wiele mówiące iż oddają sens zdjęcia bez zbędnych komentarzy...
tyle i aż tyle ...
ech, no cóż, szukając własnej drogi, może kiedyś mi będzie dane zrobić choćby jedno tak dobre zdjęcie 😉
Dzięki! Uczta prawdziwa. Rozbiło mnie zdjęcie przywódców religijnych 🙂
Urzekło mnie, w jak subtelny (ale czytelny) sposób autor przekazuje swoją opinię o danej osobie, stopień odczuwanej sympatii. Ten klucz chciałabym odczytać i tym chciałabym władać, bo to trudne bardzo, wyrazić swoją opinię o kimś, pozytywną, negatywną, obojętną tak, żeby się nie pomyliło i żeby ew. urazić tylko tego, kogo urazić się CHCE. A w sumie dość bezpieczne, bo zapewne "negatywnie skomentowany" "aluzju" przegapi.
Wczoraj w tvn24, w programie "Inny punkt widzenia" gościem był znany fotograf - Krzysztof Gierałtowski.
Od wczoraj z zapartym tchem oglądam jego prace. Polecam gorąco 🙂
http://www.gieraltowski.pl/strona/teka.html
armara, wspaniałe ujęcia i doskonałe, tekstowe dopełnienia.
Wczoraj oglądałam z ogromną ciekawością. Szkoda, że rozmowa była tak krótka (ok. 30 min).
madmaddie   Życie to jednak strata jest
19 lutego 2013 17:58



ale świetne!!! 😍 😍
vicke   Marzeniami żyłem jak król
19 lutego 2013 22:18
madmaddie ohh, kurcze, niesamowite  😍 😍 💘
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 lutego 2013 07:30
dziękuję  :kwiatek: czekałam raczej na krytykę, bo chciałam wiedzieć, co zepsułam 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 lutego 2013 14:41
Ja uwielbiam Andy'ego Gottsa, jego zdjęcia są strasznie ciepłe i pozytywne.
http://www.andygotts.com/
m.indira   508... kucyków
20 lutego 2013 16:46
madmaddie to ja sie o tą krytykę pokuszę, przeszkadza mi światło po prawej które eksponuje dodatkowo pochyłość terenu, co owocuje tym iż ciągnie w tym miejscu kadr do dołu i mimo iż zdjęcie jest wypoziomowane, wrażenie krzywego horyzontu zostaje...
co do barwy, ja bym się pobawiła by osiągnąć bardziej mroczny klimat...
koncepcja fajna...
madmaddie   Życie to jednak strata jest
20 lutego 2013 17:10
m.indira, dzięki  :kwiatek:
Mnie się barwa zdjęcia podoba, jest mroczna, ale w fajny sposób przedstawiona, nienachalna, nie powiedziana wprost, niby się czujesz ok, bo w sumie jest ciepły pomarańcz, ale jednak czujesz, że coś się stanie. Taka cisza przed burzą.
ten pomarańcz jest wynikiem lamp, które oświetlają uliczkę.
Robiłabym jednak takie zdjęcia w RAW i później spróbowałabym jednak pogrzebać w balansie bieli.
Nie jestem fanką takich pomarańczowych zdjęć.
Za to pomysł z duchem znakomity
madmaddie   Życie to jednak strata jest
21 lutego 2013 07:16
Tez nie jestem fanka pomaranczowych zdjec, sprawdzalam rozne balanse i ten pasowal mi najbardziej. Nie mam potrzeby przerabiac tych zdjec na bardziej mroczne 😉
A z rawami sobie nie radze na razie  😡 jot peg forever 😁
m.indira   508... kucyków
21 lutego 2013 12:32
madmaddie nie ma emoty lubie to a bym klikneła co do raw-ów...
musiałam się do nich przekonać z racji zimowych zdjęć... ale jpg-i górą 😉
Z RAWem jest tak, że nieważne jaki balans ustawisz w aparacie.
Zawsze potem możesz go zmienić.
Na dodatek nie ogranicza Cię mizerny wybór w aparacie.
Natomiast zrobienie czegokolwiek z pierdykniętym balansem bieli w jpg. graniczy z cudem.

madmaddie   Życie to jednak strata jest
21 lutego 2013 17:34
ja to wiem, ale nie umiem sobie poradzic z tym formatem 🙁
znaczy, że przydałoby się Revoltowe szkolenie 🙂
Pomyślę w wolnej chwili, żeby taki łopatologiczny kurs na Revolcie zrobić.

Znam dwa programy do obróbki RAW - Photoshop i DPP dodawany do aparatów Canona.
O tych dwóch mogę co nieco napisać chociaż zasady obróbki RAW są dość podobne bez względu na rodzaj oprogramowania
Pomyślę .....
madmaddie   Życie to jednak strata jest
21 lutego 2013 17:50
Canona mam wiec program pewnie tez, trzeba bedzie zainwestowac w pamiec 😉
Ze mnie to jakis wybrakowany osobnik jest. Kompletnie nie pojmuje zasad rzadzacych komputerowa obrobka. 🤔wirek: im wiecej o tym czytam, tym bardziej sie gubie.
szemrana -  zrób, zrób!! 🙂
jestem za, nigdy nie wiedziałam za bardzo jak tym RAW-em operować  😡
m.indira   508... kucyków
22 lutego 2013 17:04
ja się uczyłam metoda prób i błedów,i tak jak mówi szemrana raw to nic innego jak zapis obrazu który można w dowolny, choć nie całkowity, sposób obrabiać, to taka naświetlona klisza którą się wywołuje w ciemni, dla kogoś kto ma czas to super zabawa 😉
ja używam PS i sobie chwalę, uratował nie jedno zimowe zdjęcie 😉
Przykładowa możliwość RAWu

Robisz zdjęcie ustawione na czarno-białe z balansem bieli ustawionym omyłkowo np. na światło żarowe.
Otwierasz zdjęcie w programie do obróbki RAW i możesz te ustawienia dowolnie zmienić.

Czarno białe zdjęcie zmieniasz na kolorowe. RAW zapisuje wszystkie szczegóły zdjęcia i nie ma znaczenia jak je wyświetla aparat czy przeglądarka do zdjęć.
Kolor jest zachowany.
Jeśli zrobisz zdjęcie czarno-białe w jpg pozostanie ono czarno- białe i żaden cud tego nie zmieni.

To samo z balansem bieli - otwierając RAW w programie do jego obróbki możesz dowolnie go zmieniać.
Zrobienie jpg z konkretnym ustawieniem balansu bieli powoduje, że aparat rejestruje tylko to co  było w ustawieniach.

m.indira ma rację - RAW jest trochę jak analogowa klisza - można ją wywołać dowolnie.

Edit.
Znalazłam na YouTube filmik pokazujący różnice w obróbce Raw i jpg.
Łatwo i łopatologicznie pokazano najprostsze funkcje przy wywoływaniu RAW.
Nadmieniam, że nie trzeba uzywać wszystkich suwaków.


I jeszcze raz edycja postu
Nie mogę się też oprzeć, żeby nie podlinkować Wam filmu pokazującego, jak jednym kliknięciem da się poprawić balans bieli na RAWie.
To jest naprawdę bajecznie proste.


Nauczenie się obróbki RAW jest proste jak budowa cepa.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 lutego 2013 07:16
zdobędę PS'a i zabiorę się za to.

jeszcze jedno:
zdobędę PS'a i zabiorę się za to.


Oprogramowanie DPP dodawane do Canona działa podobnie i wcale nie jest trudniejsze.
Nie trzeba od razu kupować Photoshopa
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 lutego 2013 20:17
no i skończyły mi się wymówki.  😁 właśnie szaleję ze zdjęciem figurki. jutro idę robić zdjęcia koleżance, myślę, że ustawię raw 🙂
a mi się kolorystyka podoba. Rzadko spotyka się zimę w ciepłym oświetleniu.  😉
olciiik   `Dzień dobry, kocham Cię`
23 lutego 2013 20:43
mam problem z moim Nikonem 😵 nie mogę wyguglować co mu jest, a przed oddaniem go do serwisu chciałabym się bardziej zorientować. może ktoś z Was mi pomoże?
a więc tak:
model - Nikon D300, ma już swoje lata, kupiłam go rok temu jako używany
aparat ma takie momenty, że w momencie gdy przyciskam spust migawki do połowy, on nie wyostrza, wszystko jest dobrze ustawione. gdy wcisnę spust całkowicie, on bez wyostrzenia robi zdjęcie, które jest całkowicie czarne. po kilkukrotnym wyłączeniu i włączeniu na nowo na ogół jest ok, ale jednak martwi mnie ta sytuacja, bo to zdarza się coraz częściej niestety 🙁



i wrzucam jedno zdjęcie, które po wieeeelu próbach udało mi się w końcu cyknąć 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się