To mam chyba niewrazliwego konia, bo sie nie obtarl, jak go calego ogolilam :p Ale pasuje mi taka opcja 😉 Wkurzaja mnie zawsze na wiosne oklaczone czapraki 😁
Anderia tak jak pisze episode- zostawianie derki ma sens - przynajmniej w naszych warunkach klimatycznych, gdzie o przewianie pleców nie trudno- na moim nawet na hali w największe mrozy zdarza mi się jeździć w derce (mimo że plecy ma zostawiane)
Moja oryginalność jest ograniczona przez moje zdolności. Mój koń miał już na zadku rekina, pegaza z nadwagą i teraz chciałam coś innego. Chyba stanie na ikoniu :P
Do Golden a5 mam to ostrze [[a]]http://www.groomershop.pl/pl/p/Ostrze-Andis-UltraEdge-Nr-T84-SZEROKIE-2%2C4-mm/1177[[a]] Tamte co wstawilas sa o standardowej szerokosci czyli prawie polowe wezsze niz te "konskie". Wiecej bys sie musiala namachac 😉 Jest jeszcze jedno takie szerokie golace jeszcze krocej, chyba na 1,5mm, ale to 2,4 mi wystarcza 🙂
zalcia - to w okolicy Bydgoszcz/Torun nie ma nikogo kto goli? Klami - ale bywaja tez "normalne" maszynki o takiej mocy. Np. Oster Golden a5 ma 45W. GTS, ktora mialam wczesniej tez miala cos w przedziale 35-45.
Wczoraj jak głupek z pół godz przestałam w biedronce i na wszystkie możliwe sposoby oglądałam maszynkę jaką mają w ofercie. Mam porządną maszynkę do golenia, bezprzewodową, ale wzorek ją niesamowicie ciężko zrobić (szerokie ostrze). Zostawić by się dało, ale golę w blanket clip
A ta w biedronce mała, bezprzewodowa, ostrze ma ok 3cm, bateria niby starcza na 45 min. Niestety nie znalazłam nigdzie jaką ma moc. Miał to ktoś? Jest sens? Pieniądze nie duże, bo kosztuje 40zł, ale z drugiej strony jak bym miała zaraz do kosza wywalić to szkoda wydawać 🙄
Melduję iż maszynka z biedronki zrobiła juz 15 wzorków 😜 Jest malutka, cichsza niż szczoreczka do zębów, bardzo fajnie tnie i nawet jak by miała (odpukać) zaraz paść to przy cenie 40zł już mi wyszło poniżej 3zł za wzorek 😜
Wypowiedzi z wątku o arabach, które mnie zastanowiły: Dla mnie golenie konia jak nie ma hali to bezsens totalny 🤔 Ma marznąc dla wygody właściciela? (...) Jak ktoś stoi w stajni bez hali, to zdarzają się miesiące, w których podłoże nie nadaje się do jazdy przez cały czas. Wtedy ogolony koń stoi i marznie.
po prostu każde golenie zaburza o konia termoregulacje
Jak to jest? To prawda? Dało mi to do myślenia, bo jak już będę miała własnego konia raczej nie będę mogła sobie pozwolić na stajnię z halą, ale golić bym chciała, zalet nie muszę wymieniać. Ja zawsze żyłam w przekonaniu, że jeśli się odpowiednio dobierze derki to nic nie ma prawa marznąć, ale może ktoś mądrzejszy się wypowie 🙂
Anderia jest tak jak mówisz- jak dobrze dobierasz derki to koń nie marznie. czasem niegolony niederkowany marznie bardziej... wiele razy widziałam konie po kilku godz na padoku, przy niesprzyjających warunkach pogodowych (czytaj deszcz, śnieg padające ciągle) bez niczego do jedzenia jak wracają i się w boksie telepią :/ i nie wytłumaczysz że czasem zwykła plandeka ochroni od dużej utraty ciepła.
rochnar ma rację, pamiętam jak w zeszłą zimę padał cały dzień śnieg z deszczem, konie były na pastwisku, a kiedy przyjechałam od razu po szkole to siwy był cały mokry. Próbowałam go suszyc na przeróżne możliwe sposoby, 2 derki polarowe były nasiąknięte wodą, a mały cały czas trząsł się z zimna. I patrząc na te wszystkie za i przeciw postanowiłam go ogolic częściowo, medium trace clip'em. 😁 teraz tylko trzeba zaopatrzyc się w dereczki.... 😜
Witajcie Voltowicze 🙂. Ostatnio myślałam nad tym, żeby ogolić mojego kopytnego. Mój koń mieszka w stajni z halą, stoi w boksie mniej więcej w środkowej części korytarza (pod względem długości oczywiście). Podczas treningów poci się obficie na szyi, tak jak normalny koń ale schnie dosyć długo (co jest też po części przyczyną wiecznych przeziębień, choć futra bardzo długiego nie ma). Zastanawiałam się nad ogoleniem go w Blanket Clip, ze względu na pocącą się szyję. Myślicie, że to dobry pomysł? Samo ogolenie w sobie nie jest dużym problemem bo mogę poprosić parę osób o ogolenie. Problemem jest mój tata 😡. Gdybym zapytała się "Tato, czy możemy ogolić konia?" dostałabym odpowiedź "Nie.". Jakie mogę podsunąć argumenty żeby postawić na swoje? Na chwilę obecną posiadam jedną derkę polarową, jedną derkę treningową oraz dwie derki przejściowe podszyte polarem. Gdybym miała golić musiałabym kupić jeszcze jedną derkę o wypełnieniu 150g+ jeszcze jeden polar "awaryjny" żeby na duże mrozy mieć co wsadzić pod derkę, dobrze myślę?