Kącik komputerowy

Lotnaa   I'm lovin it! :)
13 marca 2010 20:03
Help!

Możecie mi polecić jakiś bezpłatny dobry antywirus, który poradzi sobie z gów...i typu "security tool"?
Mam avasta ale nie daje zupełnie rady.
Nie chcę teraz inwestować w nic poważnego bo za kilka miesięcy kupuję nowego laptopa.

Pozbyłam się tego wirusa przedwczoraj i znów wrócił  😤
ComboFixa  trzeba mieć, a ze stróżowaniem może poradzi sobie Comodo internet security. Z kompa córki wywaliłam skutecznie dzięki Combo, a Comodo czuwa - i tyle.
Można też upolować wersję próbną jakiegoś dobrego antywirusa. Teraz mam 3miesięczną Kapersky'ego z Rzeczpospolitej. Działa dobrze, ale mam ochotę wywalić - gdy się "uczy" to zamula komputer. Nie wywalę , bo ma "piaskownicę" (Sandybox)  💃
EKornik   404 Not Found
14 marca 2010 07:16
Lotnaa - zajrzyj na forum searchengines.pl. W podlinkowanym dziale przejrzyj Ważne tematy - jest trochę o narzędziach do usuwania różnego paskudztwa...
Pozdrawiam 😉
cieciorka   kocioł bałkański
14 marca 2010 13:58
jak ja zdecydowałam się użyc combo fix to powiedział mi, że jest za stary i się skasował.
teraz zdobyłam nowy. poprzedniego bałam się odpalić, bo przeczytałam, że skasował ludziom nie tylko wirusy...
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
14 marca 2010 15:50
Błagam o pomoc  🙇 Co chwila wyskakują mi komunikaty z avasta PODEJRZANA WIADOMOŚĆ. Potrafią wyskoczyć jeden za drugim, albo czasem i 10na raz. Do wyboru mogę kliknąć KONTYNUUJ albo NIE WYSYŁAJ. Klikam NIE WYSYŁAJ, ale to nic nie daje. W treści komunikatu pisze zazwyczaj

Zbyt dużo identycznych wiadomości w wyznaczonym czasie
Nadawca:  XXX
Odbiorca:  XXX
Temat:  XXX

😵 robiłam już skan. Nie wchodziłam na żadne podejrzane strony, nie ściągałam nic podejrzanego. Co to za cholerstwo się mnie czepiło?  🤔 🙁
cieciorka   kocioł bałkański
14 marca 2010 16:49
o, dobrze że przypomniałaś o avaście. kończy mi się ważność i wyskakują komunikaty i koniecznosci aktualizacji.
ale mój wspaniały internet co chwila sie rozłącza i nie ma możliwości niczego ściągnąć- mogę ściągnąć darmową wersję na inny komputer i przenieść na swój? jak się wtedy zachowa aktualnie zaintalowany avast?
:kwiatek:
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 marca 2010 16:52
okwiat,  znaczy masz wrednego trojana.

cieciorka, oczywiście, bo ściągasz zapakowanego setupa. Możesz go przenieść bez rozpakowywania.

Warto moje drogie raz na jakiś czas zrobić sobie reinstalkę systemu. Trojany to wredne małpy, wgryzają się w różne pliki i powierzchowne ich usunięcie nie gwarantuje, że nie zainfekuje wam ważnych plików.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
14 marca 2010 17:32
Laptop umarl. Totalnie. Windows nie odpala nawet w trybie awaryjnym. I nic tylko  :emot4: 😤 😕
okwiat   Я знаю точно – невозможноe возможно!
14 marca 2010 18:21
Strzyga a co zrobić tego ten szit usunąć? Pytam poważnie- nie mam zielonego pojęcia w kwestii komputerów...  😡
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
14 marca 2010 18:23
okwiat,  google. serio. google to największa skarbnica wiedzy o wirusach. Pomogą Ci przejść krok po kroku. A na przyszłość, trochę ostrożniejsze korzystanie z internetu.
EKornik   404 Not Found
14 marca 2010 18:43
okwiat - na poważnie, tak jak pisałam wyżej zajrzyj na forum searchengines.pl lub inne, "poważniejsze komputerowe forum wsparcia" 😉 - nie tylko Re-volta.pl jest na świecie (w Internecie? 😉 )
cieciorka   kocioł bałkański
21 marca 2010 14:38
ściągnęłam avasta ze strony którą podawał mój program w komunikacie. zainstalowałam, już nie mam niebieskiej ikonki, tylko żółtą, a system cały czas alarmuje mnie, że avast się skończył i że nie mam ochrony. co powinnam zrobić, coś poszło nie tak? 🤔
:kwiatek:
odinstalować obie wersje? zainstalować nową, przeprowadzić aktualizację danych?
A może tylko aktualizacja? Antywirus działa czy nie? bo jeśli działa, to może trzeba w "centrum zabezpieczeń" wyłączyć denerwujący komunikat - i tyle?
Antywirusy kilka razy dziennie aktualizują się by net - ustawia się aktualizację na automatyczną.
Jeśli komputer nie korzysta z netu - to może av jest zbędny?
W sumie - namotałam  😡, ale trudno mi pojąć na czym konkretnie polega problem. Na komunikacie? Na braku potrzebnego antyvirusa?
cieciorka   kocioł bałkański
21 marca 2010 16:11
na komunikacie 🙂
podczas instalacji stara wersja sama się odinstalowała. i przy tej starej komunikat się nie pojawiał.
antywirus jest mi potrzebny.
myślałam o wyłączeniu komunikatu, ale wolę mieć pewność najpierw że problem rozwiązany. sam program pracuje, ale jeszcze nie aktualizował się (wyskakują mi przy tym powiadomienia).
Może spróbuj ręcznie wymusić aktualizację?
Trudno zgadnąć na odległość, bo czasem jakiś ślad po czymś "innym" zostaje w systemie i przeszkadza.
dempsey   fiat voluntas Tua
21 marca 2010 16:33
hm ja robie tak:
odinstalowuję ręcznie starą wersję zanim zacznę instalować nową
a dodatkowo potem wrzucam w szukacza nazwę programu i jeśli jeszcze coś wyskoczy, usuwam.
dopiero wtedy odpalam setup nowej wersji.
oczywiście moje wyszukiwanie nie pokaże niczego co jest naprawdę głęboko, ale to zawsze coś.

nowe i stare wersje zawsze się tną, a już szczególnie antywiry - one są pozaczepiane w różnych strategicznych miejscach
EKornik   404 Not Found
21 marca 2010 18:38
system cały czas alarmuje mnie, że avast się skończył i że nie mam ochrony. co powinnam zrobić, coś poszło nie tak?


System (a przynajmniej Wiśta) może tak się denerwować z różnych powodów - nieprawidłowa instalacja nowej wersji może być jednym z nich (wtedy po prostu odinstaluj a następnie zainstaluj antywirusa na nowo), ale nie musi... Warto też sprawdzić, czy bazy wirusów są aktualne - to też może sprawiać, że System jest niezadowolony... Przy tym konkretnym programie chyba też trzeba było program rejestrować - z ich strony darmowy klucz na mejla się dostawało (mam nadzieję, że dobrze pamiętam) - może też o to chodzić...

cieciorka   kocioł bałkański
21 marca 2010 18:50
to nie wiśta 🙂

dzięki, spróbuję go połączyć i zaktualizować, jak nie wyjdzie zainstaluję ponownie.
asds   Life goes on...
23 marca 2010 09:43
A ja z innej beczki..bo juz mnie cholera bierze.....

Wczoraj przez wirusa musiałam robić formatowanie dysku C i od nowa wgrać system XP Pro. Wczoraj wieczorem jak juz rozłącyzłąm z netem i chciałam pozamykac programy komp sie zawiesił, a wiec zrobiłam restart iiiii.....pokazuje mi sie białóy pasek ładowania OS i wszystkiego po czym w połowie się proces przerywa pokazuje sie raport że jakis bład jest etc i żeby wybrac jak uruchamiam windowsa: w trybie awaryjnym, w ostatnim poprawnym  ustawieniu czy od nowa właczyc...Którą kolwiek opcje nie włacze pojawia się czarny ekran i potem komp sam się restartuje i tka w kółko.

Wczorja juz sie poddałam dziś po pracy mam zamiar podziałac znów z dyskiem instalacyjnym bo juz nie wiem co może byc powodem błedu?
Kurczę,pytanie mam z pogranicza komputer-telefon:

HELP!
Potrzebuję skomunikować laptop z netem w miejscu gdzie nie ma dostępu do sieci.
Powinnam kupić taki modem na kartę .
Nie chcę/nie mogę na umowę - tylko tak z wolnej ręki.
Którego operatora pytać i o co?
da się uratować zeschnięty tusz?  😡
asds, skoro to dopiero tuż po instalacji, to najprościej powtórzyć proces. Zapewne coś uszkodziło plik boot.ini, wysoce prawdopodobne, jeśli kiedyś na dysku był także inny system, albo wirus namieszał. Można naprawić boot.ini z konsoli odzyskiwania - ale to już trzeba trochę być oblatanym po "czarnych ekranach". Po wgraniu systemu bardzo warto znaleźć w ustawieniach taką opcję "uruchom natychmiast po błędzie" czy jakoś tak i ją odznaczyć! Wtedy pojawi się ekran błędu i cos więcej będzie wiadomo.
_kate, tuszu się nie da (a po co?), drukarkę (głowicę) często się da.
[quote author=_kate link=topic=47.msg528164#msg528164 date=1269347729]
da się uratować zeschnięty tusz?  😡
[/quote]
Nie, nie da się.
to chyba mój nie był zeschnięty tak na amen. Postukałam, pośliniłam, zresetowałam drukarkę i działa  😀 trochę blado na początku, ale potem się rozruchał
😀
gdzie diabeł nie może, tam trzeba poślinić  😎
Gillian   four letter word
26 marca 2010 19:53
heh, no to się popsuł łapek.
Może ktoś wie co i jak?
wczoraj wieczorem ta sterta złomu działała normalnie, wyłączyłam gnoja bez problemowo. A dziś mam jakieś dziwne kłopoty. Włącza się, ale nie do końca tzn widzę moją tapetę i nic poza tym. Ani ikon, ani paska startu. Myszka działa, ale nic to nie daje. Mogę uruchomic menadzera zadań.
Po około 10 min bezczynności przechodzi w stan uśpienia, a nie jak zawsze na wygaszacz.
WTF???????
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 marca 2010 19:56
Gillian, Chłodzenie w porządku? Wiatrak chodzi? Nie słuchać żadnego pukania?
Gillian   four letter word
26 marca 2010 22:19
nic nie furkota, chodzi ładnie cichutko 🙁
kumpel mi coś tu mówi, że błąd explorera i jakiś boot i format o ludzie  🤔
Jak odpalisz menedżera zadań to w Plik jest "uruchom" . Wpisujesz msconfig (w XP) i pojawia się plansza na której masz przywracanie systemu. Niby proste, a za dwa razy się męczyłam po takim "gołym pulpicie". Człowiek tak głupieje, że nie wie co zrobić. Raz instalowałam system od nowa, raz reperowałam z konsoli odzyskiwania... A to takie proste jest.
Gillian   four letter word
27 marca 2010 12:01
poszłam za Twoją radą i zobaczymy co się stanie 🙂

edit!
halo, masz u mnie mega browara  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

teraz tylko wgrac porządnego antywira i powinno śmigac 🙂
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
27 marca 2010 19:18
HELP!! 🙇 🙇
Jak zamienić filmik z formatu 3GP na klip video lub inny który czytałby Windows Movie Maker?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się