KOCHAM KINO :)

Wie ktoś może gdzie online obejrzę "Chicago Girl"?
Najlepsze jest wyciąganie czystego miecza z ofiary. No zero krwi czasami. Ale ta historia miłosna...  😁 Oczywiście pół sali płakało, a reszta ich pocieszała  😀. Mi tam się "Hobbit" podobał, nie jestem wymagająca. Chętnie bym go obejrzała jeszcze raz 😉.
No nie udało się nic w tej części. Byłam na wersji 3D (chociaż nie chciałam) i nawet te efekty 3D jakieś marne.
Rozbawiły mnie te ogromne kreatury (trolle czy coś?) jak je Bilbo rozwalał ..... kamieniami.  😂
Smaug byłby cudowny gdyby nie gadał. W ogóle początek był fajny.  Legolas ..............  😵
Ja się niestety zgodzę z Tanią
O ile pierwsze dwie części Hobbita jak najbardziej "wciskały w fotel" o tyle na części trzeciej nuuda panie
Dłuugaśne sceny umierania i "tanie" pociągłe spojrzenia niedoszłych kochanków
Uwielbiam Tolkiena, ale również uważam, że Jackson się zagalopował i z wartkiej i moim zdaniem jednaj z najlepszych książek Tolkiena zrobił coś... hm długaśnego i płytkiego 🙁
ps. no dobra, też mi łza poleciała kiedy Kili zginął... chociaż wiedziałam że zginie...
mimo wszystko wyszłam z kina rozczarowana 🙁 szczególnie, że początek filmu i walka ze Smaugiem wciskały w fotel... a potem nuuda panie
aaa podobało mi się bardzo, ze ostatnia scena Hobbita to pierwsza scena Drużyny 🙂

Taniu ja tam kocham Legolasa (filmową postać). Bardzo mi się Orlando Bloom podoba w tej roli...
A dla mnie wszystkie części Hobbita były słabe. Poszłam bo bardzo lubię Tolkienowską twórczość i ekranizacja Władcy byłą fantastyczna. Jednak Hobbit... rozciągnięty jak tylko się da i film nie pokrywa się w większości z książką, a tego nie lubię. Szczególnie w przypadku kiedy autor nie żyje, powinno się uszanować jego 'pomysł' na daną historię. Zastanawia mnie jedno - czy ta bitwa pięciu armii, to jest wątek wyciągnięty z Silmarillionu? Czy wymysł Jacksona?
A początkowa scena, w której pojawia się Sauron, wyglądała jak żywcem wyciągnięta z jakiegoś horroru o egzorcyzmach 😁 Generalnie to w tym filmie zabrakło... magii.  😕
[quote author=_Gaga link=topic=51.msg2252767#msg2252767 date=1419790826]
(...)

Taniu ja tam kocham Legolasa (filmową postać). Bardzo mi się Orlando Bloom podoba w tej roli...
[/quote]
No ale Legolas jakiś jest ...silikonowy? Trudno Orlando poznać. Za dużo bylo tej postaci. A już Galadriela ... jak się nagle zmieniła w japońską postać z horroru (ze studni-"Ring"😉  😂 To było już calkiem okropne. No i ta mnogość "zwierzyny" - brakowało tylko surykatek chyba? Fajne były muflony i świnia. Jeleniołoś ... non stop wizualizowałam go sobie jak leci między drzewami.  😁
Moje serce skradł jednak Thorin ( a wcześniej Aragorn).
I to prawda- magii zabrakło.
Fakt, scenę bitwy z cieniami i Galadrielę chyba kompletnie wymazałam z pamięci...fuuuu
Jeleniołoś też czadowy hahaha również mnie rozbawił a powinien... przestraszyć (?)
Thorina jakoś nie lubiłam w książce może dlatego nie polubiłam też w filmie... chociaż i postać ciekawa i aktor super
W filmowym Legolasie zakochałam się już od pierwszego filmu, może dlatego nie widzę tegoż silikonu?  😡
Inaczej: jak się jako dzieciak (w sumie nie tylko) czyta książki, to sobie człowiek wizualizuje postacie. I Legolasa Jackson wyciągnął wprost z mojej wyobraźni, może stąd ta ogromna miłość?  😁 Tylko "mój" Legolas był trochę lepiej zbudowany (roślejszy) a poza tym normalnie mój Legolas 😉

W filmowym Hobbicie prawie wcale nie było magii  😕
Magiczny był ten. jak się nazywał.... Czarodziej Bury? Brązowy? Urzekł mnie od poczatku tą ptasią kupą na głowie.
Postać przemawiała do mojej profesji.  😂
Radagast 🙂 i miał boskie króliki zaprzęgowe 🙂
Pierwszą czynnością po wyjściu z I części Hobbita było sprawdzenie, kto tym razem grał Legolasa, bo nie poznałam Blooma 🙁 To było wielkie rozczarowanie, bo we Władcy go pokochałam, a tutaj wygląda jak lalunia z fotoszopa 😁 A te świecące oczka przeginają pałę
No z calym szacunkiem, ale Hobbit w formie literackiej jest wyjatkowo malo epicki, malo gleboki i ogolnie bezszal.
Bajka dla dzieci. Niezbyt duzych na dodatek.
I mowie to ja - wychowana na fantastyce iTolkienie od pieluchosrajtka 😉
Takze zrobienie z takiej ksiazeczki trylogii - bylo totalnie niewykonalne bez dokladania/rozciagania/rozdmuchiwania watkow 😉
I nie ma co sie oszukiwac - primo - kasa, secundo - pamietajcie ze glownym odbiorca kina masowego jest USA, a tamtejsi widowie sa... no... niezbyt lotni 😉
A film pojde sobie we wtorek obejrzec, o!
Ja też jutro się przejdę, poszalałem i idę pierwszy raz na IMAX, zobaczymy jak wrażenia.
kujka   new better life mode: on
28 grudnia 2014 19:23
Mnie tam ani 1 ani 2 czesc Hobbita nie wciagnela. Na 3 do kina nie ide, bo imo nie jest wart. Moze gdyby zrobili tylko 2 czesci to by sie jeszcze jakos kleilo, a tak? Zgadzam sie z Faith 😉
kujka   new better life mode: on
28 grudnia 2014 19:24
Sonkowa, to lec Smarzowskim 😀

Edit: o kurna, moderacjo, soritka! Scali ktos? :kwiatek:
faith no bo Tolkien to napisał jako bajkę na dobranoc dla swoich dzieci - trudno, żeby było epickie i głębokie. Dlatego wolałabym żeby zrobili z tego jeden, nawet infantylny film niż 3 wielkie ciągnące się breje. Ale fakt, hajs sie musi zgadzać.
No wiec wlasnie o to mi chodzilo 😉
A mi się film podobał 😉. Może dlatego, że jeszcze do końca nie dojrzałam? No nie wiem. W każdym razie film dla mnie był dobry. Podobała mi się ta scena jak Thorin pytał czy pójdą z  nim ostatni raz... Tak łatwo się rozklejam.  😁 A tak jak pisała fath tego filmu nie da się podzielić na trzy części bez nowych wątków. Przecież ta książeczka ma chyba 300 stron 😉.

edit. sprawdziłam - 312
Jednak i tak były najlepsze te wielkie kozy skaczące po pionowych skałach  🤣
Radagast-bardzo mi się nie podobało, że przedstawili go jako świra ze zwierzątkami... Nie tak Tolkien go przedstawiał, chociaż na początku pisał o nim jako za bardzo skupiającego się na przyrodzie
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
30 grudnia 2014 17:43
"Hobbit" cz III- Peter Jackson zdecydowanie się zagubił. Efekty, bitwy, cuda wianki i zgubiła się opowieść. Szkoda.

Napaliłam się strasznie na ostatnią część, ale szczerze mówiąc właśnie tego się obawiałam, zamiast snucia opowieści będzie naparzanka.
Nie widziałam wprawdzie jeszcze filmu, ale miałam złe przeczucia. Cóż, może chociaż mój chłop, fan mordobicia w kinie będzie miał rozrywkę 😉
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 grudnia 2014 19:01
Moi drodzy, może pomożecie 🙂

W dzieciństwie oglądałam taką bajkę o psim detektywie/policjancie. Pies był czymś na kształt owczarka niemieckiego, chodził w takim amerykańskim, "detektywim" prochowcu i kapeluszu(poruszał się na 2 łapach), animacja oczywiście rysunkowa. Za nic nie mogę sobie przypomnieć co to była za bajka... 🙁 Dodam, że na pewno nie były to "Tajne akta psiej agencji".
Lata na oko 1990-2000. Przedział duży, ale nie jestem w stanie mniejszego określić :/
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
30 grudnia 2014 21:33
Ja chętnie obejrzę 3 część Hobbita, mimo że dwie poprzednie mi się dosyć dłużyły i zdecydowanie szału nie było to jednak chciałabym zobaczyć zakończenie, myślę, że mimo wszystko nie będzie to stratą czasu.

Ostatnio widziałam:
Gone Girl - NIESAMOWITY, podobał mi się bardzo, bardzo. Mimo, że niesamowicie długi to nie wiem kiedy zleciał, świetna historia, a w zasadzie kilka jej wersji i nie do końca wiadomo, która z nich jest prawdziwa. Bawiłam się super i polecam 🙂
Wolny strzelec, uważam, że jest to najlepsza rola Jake'a Gyllenhaal'a, świetnie zagrana główna postać. Film trochę mi się dłużył, może gdybym nie przeczytała wcześniej recenzji to oglądałoby mi się lepiej. Ostatnie 30-20 minut zleciało nie wiem kiedy, świetna końcówka!
The Interview czyli. "Wywiad ze Słońcem Narodu. Nie dziwię się, że w okół filmu zrobił się taki szum  😁 Gdyby nie to, że jest to trochę przerażające to można byłoby uznać sytuacje za zabawne a cały film za naprawdę fajną i łatwą w odbiorze komedię komedię. Mimo wszystko podobał mi się.
Wczoraj byłam na Hobbicie i w sumie to mi się podobał, chociaż momentami był nudnawy - ale tylko momentami, początek i końcowa walka mi się nie dłużyły. No i scena, w której Legolas biegnie po rozsypującym się moście...myślałąm, że umrę ze śmiechu 😀 Chociaż ja to i tak śmiałam się więcej niż powinnam, bo moja siostra dostała czkawki - łatwo sobie wyobrazić, co się działo, w ferworze walki to nie przeszkadzało, ale jak ktoś umierał albo akurat prowadził bardzo ważną rozmowę...no cóż  😂 Przekomiczne 😀

Ale jak Kili umierał to mi się smutno zrobiło. I było parę takich momentów, że siedziałam prawie nie mrugając i nawet zapominałam o czkawce siostry  😁
CzarownicaSa, może o to ci chodzi?

http://www.tvacres.com/dogs_cartoons_ace.htm

bajka nazywała się Dog City, a ten pies Ace Hearts. nie wiem, jak mogło to być po polsku, nie oglądałam, znalazłam w google grafice 😁

o, mam [url=http://www.filmweb.pl/serial/Miasto+piesprawia-1993-212200]Miasto piesprawia[/url] 😉
my jutro idziemy na Hobbita, zmiana planów sylwestrowych
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 grudnia 2014 22:15
Calore UWIELBIAM CIE!!!!!!! 😍 To jest dokladnie to! 😜 Dziekuje!!! 😍 :kwiatek: tyle lat tego szukalam! 😜
haha, wpisałam tylko dog detective, google dodało cartoon, a potem już po obrazkach się domyśliłam 😉 nie ma sprawy 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 grudnia 2014 22:27
Ja szukalam zawsze pod "psi detektyw" lub "pies detektyw" i mi wiecznie Ace Ventura wychodzil 😵 nie wpadlam na to zeby po angielsku szukac 😵
Jeszcze raz dzieki :kwiatek:
Ale jak Kili umierał to mi się smutno zrobiło. I było parę takich momentów, że siedziałam prawie nie mrugając i nawet zapominałam o czkawce siostry  😁


Ja się gorzej czułam jak Fili umierał. Taka nagła śmierć. Straszne. Nie mogę oglądać filmów, w których ktoś umiera  😕.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
31 grudnia 2014 14:19
Z hobbita obejrzyjcie sobie oficjalny blog z behind the scenes. Jak jakiś film mi się spodoba to zawsze oglądam, ale przy zdjęciach z planu hobbita wręcz płakałam ze śmiechu 😁




Waham się czy w ogóle obejrzeć 3 część - na scenie śmierci Thorina na pewno się rozkleję. Nic nie poradzę na to, że na widok tego aktora w krasnoludzkim rynsztunku miękną mi kolana. 😍 😍
Ircia   Olsztyn Różnowo
31 grudnia 2014 14:49
Szukałam wiele lat i w końcu udało mi się znaleźć -  Zagadka Powdera, polecam  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się