ciąża, wyźrebienie, źrebak

Pewnie tak jak u ludzi http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/obrzeki-w-ciazy-skad-sie-biora-i-jak-sobie-z-nimi-radzic_34929.html
A ja wspominam nasz zeszłoroczny rodzinny poród  😍 Mój mąż odbierący poród z całkowitym lajtem, w klapkach. A ja ledwo zdjęcie zrobiłam, tak mi się łapy trzęsły.


Rodzinka  😍 😍 😍



Mojej jeszcze zostały 42 dni. Już się nie mogę doczekać.
galopada_   małoPolskie ;)
27 lutego 2018 13:50
Rude, długonożne klony  😍

J. (Sentender - Jurata)




J. (Sentender - Juturna -> (Jurata - Hegemon) )



Sentender to ten ogier który stał w Udorzu?
galopada_   małoPolskie ;)
27 lutego 2018 14:11
kasiasikora, wyhodowany w Udorzu 😉
kasiasikora - na te ostatnie chwile w ogóle powinno sie dawać tylko przysłowiową garstkę owsa 🙂

galopada_ - śliczne rudzinki !

Moja mamka się nie spieszy a ja się już doczekac nie potrafię 🙂
galopada_   małoPolskie ;)
27 lutego 2018 14:22
asiaj, dzięki! jeszcze 3 tygodniowy chłopiec 😍

D. (Sentender - Delia po Bajt)

łoo jaki paker 😀
miałam pisać to samo 😀 widać ze chłopak  😀
do rudych mam słabość - pierwsza mojej hodowli klaczka - kasztanka 😀
galopada_ u nas w stajni mamy po nim kawalera 6 letniego wałaszka Rudego łobuza
galopada_   małoPolskie ;)
27 lutego 2018 16:22
kasiasikora,  my mamy dwa 3 latki, a teraz  jeszcze kilka w planie na 2018 😉
u nas pokazała się świeczka  😀 zaczynamy monitoring  😀
Czy ktoś interesował się bardziej stosowaniem techniki ściskania źrebiąt liną, konkretnie "madigan foal squeeze technique"?
Natrafiłam na filmik przez przypadek i jestem ciekawa, czy ktoś to stosował, słyszał, wie coś więcej na temat?
To to do tych źrebiąt bez odruchu ssania ? Mi pani doktor robiła takie coś na zrebaku , całkowity restart, fajna sprawa 😉 u nas nie dokońca było bez odruchu , ale coś długo nie mogła trafić do cyca ,więc wet zdecydował się włączyć reset  😉 pomogło . Ma to imitować ucisk źrebaka w drogach rodnych .
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
27 lutego 2018 22:01
galopada_ kawał słodkiego chłopa widzę  😍
asiaj trzymam kciuki  :kwiatek:
Mam, mówiąc krótko dość źrebnych kobył na długie lata.
Sobota wieczór. Klacz w 9 miesiącu, u mnie w pensjonacie, nie je kolacji.
Sprawdzam perystaltykę, słychać z obu stron. Klacz osowiała, nie je i nie pije.
Dzwonie do weta, kazał dać rozkurczowy.
Daje 50ml pyralgivetu w żyłę i biorę na spacer.
Chodzimy z godzinę, wraca do boksu i stoi w miejscu całą noc.
Żadnych objawów bólowych, grzebania, tarzania. Stoi jak słup.
Sprawdzam ją co parę godzin w nocy. Bez zmian.
Rano w niedzielę dalej nic. Żadnych objawów stoi jak słup, nie je, nie pije.
Sprawdzamy temperaturę 37.4. Ze sromu wisi kropla ropy i jakby krwi.
Badam tętno-62
Dzwonimy od razu po weta.
Przyjeżdża szybko, bada rektalnie, dopochwowo. Robi sondę, wlewa wodę, parafinę.
7 litrów kroplówek Nacl, glukoza.
Kobyła nie reaguje na leki, tętno cały czas ponad 60.
Już rozważamy wyjazd do kliniki bo nie było kupy.
Tętno zaczyna opadać. Klacz powoli rozgląda się za sianem.
Widzimy światełko w tunelu.
W nocy trzy razy sprawdzam klacz i tętno.
50
W poniedziałek rano znowu wet i kroplówki.
Tętno 46, klacz zaczyna mieć apetyt i pije wodę. wypróżnia się wielokrotnie.
W poniedziałek wieczorem je siano, zjadła głuta z siemienia z otrębami.
Wtorek rano- znajduję martwy płód w boksie.
Dopiero co urodzony, jeszcze ciepły.
Przyjeżdża wet. Bada kobyłę, płód, łożysko. Zastanawiamy się nad przyczyną. Bierzemy pod uwagę herpes lub inną infekcję.
Właścicielka nie decyduje się na sekcję płodu i wysyłkę wycinków do badania.
Klacz czuje się coraz lepiej. Tętno 36. Źre siano jakby nie jadła miesiąc.
Wieczorem daje jej znowu siemię i troszkę paszy. Zjada ze smakiem.
Po 15 minutach wchodzę do boksu z wodą  i widzę, że klacz cała mokra,
ma widoczne objawy bólowe, kładzie się  i rodzi drugi martwy płód w dwie minuty.
Klacz miała robione USG w grudniu. Weterynarz nie widział żadnych patologii.
Ech 🙁




Współczuję Ci bardzo mocno, wiem co przeżyłaś. Ja się nauczyłam, że badam co jakiś czas bo jedno zasłoni drugie i nie widać. Ostatnio to bardzo często się zdarza.

U nas też lipa, jedna wywaliła nam, druga zlikwidowała jajeczko i już miała słabe ruje, trzecia ma jakieś cysty ahhh więc w tym roku tylko dwa źrebaki w drodze.
W tym roku kryje 6 sztuk, ciekawe ile zajdzie  😵 

edit. drugi źrebak nie był czasem mniejszy o kilka miesięcy ? Dobrze, że klacz wytrzymała to wszystko.
Drugi źrebak był dużo mniejszy. pierwszy ważył 29kg, drugi razem z wodami, i łożyskiem nie więcej jak 20. Ten drugi był poskładany jak do pudełka. :/
Masakra... moja juz raz miala blizniaki (nie u mnie), eiec dmichalam na zimne i robilam usg jak kazal wet od rozrodu - potwierdzenie ciazy na 18 dzien, potem po 30, 60 i 90 dniach.  Kolejne niedlugo przed terminem sprawdzic ulozenie płodu. Najgorsze ze czasem nic nie pomoze :-(
Dorcysia - czytałam 2 razy twój post, straszny przypadek a najbardziej męczy fakt że koń pod stałą opieką i bad.USG  😲 😲
a niby tylko hodowla... dobrze ze kobyła OK.
u nas pokazała się świeczka  😀 zaczynamy monitoring  😀


Trzymam kciuki!! 😀 na kiedy macie termin? bo coś chyba podobnie jak my masz może zdjęcie tych świeczek bo u nas tylko takie cieniutkie kreseczki wiszą  🙄
Dorcysia, nie miała USG robionego ani razu, że nikt nie wiedział o ciąży bliźniaczej?
emptyline   Big Milk Straciatella
28 lutego 2018 08:11
tajnaa,
(...)
Klacz miała robione USG w grudniu. Weterynarz nie widział żadnych patologii.
Ech 🙁
Dorcysia - czytałam 2 razy twój post, straszny przypadek a najbardziej męczy fakt że koń pod stałą opieką i bad.USG  😲 😲
a niby tylko hodowla... dobrze ze kobyła OK.

Też nie wiem, jak to się stało, że nikt nie zauważył drugiego zarodka w pierwszych badaniach USG ani dużego już płodu w grudniu. :/
galopada_   małoPolskie ;)
28 lutego 2018 08:12
tajnaa,  może dr nie zauważył? niedopatrzenie - ludzka rzecz. Bardzo niefortunnie ułożenie płodów -  również możliwe. U nas raz był taki przypadek, tylko trochę cięższy przebieg. pierwsze zrobię dość długo musiało być martwe sądząc po jego stanie.
[quote author=galopada_ link=topic=57.msg2761744#msg2761744 date=1519805570]
tajnaa,  może dr nie zauważył. U nas raz był taki przypadek, tylko trochę cięższy przebieg. pierwsze zrobię dość długo musiało być martwe sądząc po jego stanie.
[/quote]
To też dziwne bo klacze dość szybko wyrzucają martwe płody. Chyba, że był jakoś zablokowany przez ten drugi płód?
galopada_   małoPolskie ;)
28 lutego 2018 08:17
Dorcysia, przekładając obumarcie  jednego z  plodow z ludzi na konie mogę się tylko domyślać, że przypadek przypadkowi nierówny.
Jak widać, nawet w dobie super diagnostyki, mogą się zdarzyć takie wpadki. :/
O rany. Wierzyć  się nie chce.
Ciąża bliźniacza to jedno, ale wypływ ropy, do tego 9 miesiąc wskazuje na herpesa.
A łożyska jaki miały kolor? normalny, blady czy przekrwiony?
Wszystko normalne. Po urodzeniu pierwszego, też myślałam, że może herpes ale wtedy raczej odbyłoby się to bezobjawowo.
właśnie wysięk może być przy zapaleniu łożyska, dlatego o kolor pytałam. Ostatnio to jakaś plaga poronień już wcześniej pisałam /tfu, tfu/.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się