Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...

Tak, jasne... to taka sama urban legend jak ta o spermie w sosach/shake'ach. O sorry, to tez niby byla prawda, bo przeciez Wasz kolega SAM WIDZIAL?  😀
Po prostu rece opadaja.

No, bojcie sie biedne gaski, zeby Was ktos na narzady czasem nie porwal  🤣 czarne bmw, hehe - widze, ze story zostalo odswiezone od czasow czarnej wolgi...
Hiacynta, może odpuść już? Każdy ma się prawo bać czasem.
e: jeśli tak bardzo chcesz porozmawiać, to zapraszam na pw coby wątku nie zaśmiecać.
Ja sie smieje, a nie rozmawiam...  🤣
Hiacynta, świetnie, uwielbiam być przedmiotem żartów.
Hicynta, ale z czego Ty się śmiejesz?
Kwestionujesz porwania na narządy?
Bo takie były, są i będą.
Może to czarne bmw, to faktycznie jakieś bujdy, ale takie rzeczy się zdarzają i po cholerę się oszukiwać, że nie?

Hiacynta ja tylko ostrzegłam, żeby bardziej na siebie uważać. Naprawdę różne rzeczy się dzieją na świecie. Ostatnio porwano małe dziecko w Sosnowcu - w to też nie wierzysz? Chyba, że uważasz, że Polska jest krajem idealnym i żyją tu sami przykładowi i kulturalni obywatele.
Akurat z tym porwaniem niemowlęcia, to cholera wie.
Jakieś to wszystko dziwne.
Skoro to nagłaśniają...bo w sumie po co robić aferę? Podobno matka szła z dzieckiem, ktoś uderzył ją w tył głowy, a gdy odzyskała przytomność dziecka nie było... Mówimy o tym samym? Tylko po cholerę kraść półroczne niemowlę?
Kami   kasztan z gwiazdką
27 stycznia 2012 22:39
Adopcja za granicą, albo niestety na organy - włosy mi się na głowie jeżą  🙁 strasznie współczuję rodzicom  🙁
Zaraz nas modzi pogonią.

Tak, o tym samym.
Heh, po co porywają niemowlęta?
Żeby prawdopodobnie sprzedać za granicę.

Ale szczerze, nie chce mi się wierzyć w to porwanie.
Nie trzyma się to kupy.Rodzice też jacyś dziwni.
Może się nakręcam, sama nie wiem.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
27 stycznia 2012 23:39
Strucelka jak Cię kojarzę ze stajni to na pewno nie masz grubszych ud ode mnie  😉  ja mam dwie pary silikonowych i mi się nie wżynają, ale kupiłam "mój" rozmiar  🙂 i tak jak byłam przeciwniczką, bo mi się wiecznie rolowały to od ślubu zaczęłam coraz częściej nosić  🙂 teraz w szafie mam Gatty. Gdybyś nie mogła nigdzie znaleźć, a są Ci potrzebne to mam jedne nieodpakowane samonośne, beżowe, matowe - mogę Ci w przyszłym tygodniu podrzucić do stajni  🙂 poza tym raz zapięłam samonośne do pasa - nic im się nie stało, więc tak też można.


dzięki, nie spieszy mi się :kwiatek:
mnie też się zwijały i nie bardzo mi to pasowało, myślałam więc, że kupię zwykłe, ale jak widać praktycznie nie można ich już dostać 🙄
Może kojarzycie jakieś fajne miejsce na weekend (żeby odpocząć)  nie dalej niż ok. 2 h od Krakowa?
Zakopane, Lanckorona odpadają. Jakoś przeglądam internet i nie mam pomysłu..
:kwiatek:
Hicynta, ale z czego Ty się śmiejesz?
Kwestionujesz porwania na narządy?
Bo takie były, są i będą.
Może to czarne bmw, to faktycznie jakieś bujdy, ale takie rzeczy się zdarzają i po cholerę się oszukiwać, że nie?




Umieram zatem z ciekawosci, żeby poznać choć jedno WIARYGODNE źródło informacji nt porwania na narzady, które mialo miejsce.
Podkreślam, wiarygodne, czyli nie faktoid ani koleżanka, ale np. CNN, Wyborcza, Reuters, Wiadomości czy Fakty. Bo skoro w grę wchodzi tak niebezpieczny proceder na szeroką skalę, to przecież musiało się to odbić w mediach - ech, musiałam przegapić... chyba, ze panowie z czarnego BMW mają wszelkie media w kieszeni 😀
Hiacynta, media nie zawsze informują o takich rzeczach  🙄 Podejrzewam nawet, że większość wypadków jest przemilczana.
Pewna bliska osoba, mama koleżanki z klasy, zaginęła parę lat temu. Ogłoszenia wywieszone, ciało znaleziono po roku. Byłam na pogrzebie, ten dowód wystarczy? W mediach ani słowa.
Hiacynta, media nie zawsze informują o takich rzeczach  🙄 Podejrzewam nawet, że większość wypadków jest przemilczana.
Pewna bliska osoba, mama koleżanki z klasy, zaginęła parę lat temu. Ogłoszenia wywieszone, ciało znaleziono po roku. Byłam na pogrzebie, ten dowód wystarczy? W mediach ani słowa.


Sory gregory, ale ludzie giną na co dzień, także nie dziwne, że w mediach się nie trąbi o każdej osobie, która wyszła z domu i nie wróciła...

Tutaj mowa była o czymś zgoła innym, czyli o sytuacjach, w których faktycznie porwano kogoś na narządy. Czy jedyny 'dowód', który póki co mamy, jest Twoja obecność na pogrzebie zaginionej (zamordowanej?) osoby?
Może któraś z pozostałych pań podrzuci jakieś swoje 'dowody'? Robi się ciekawie... 😀

Poza tym, twierdzisz, że mafia z czarnego BMW trzyma w szachu nawet Reutersa?   🤣

😵
Już dwie osoby powiedziały, zresztą sama autorka wątku, że z tym bmw to bujda, więc nie wiem, czegoś się tak Hiacynta uczepiła.

Czasami jest tak, że mają kogoś "na tropie" i nie ma informacji w mediach, żeby nie spłoszyć.
Albo są, a potem zaraz cichną.
Nie wszystko musi być upubliczniane.

Zresztą rozmowa ta jest jałowa i sądzę, że powinnyśmy ją zakończyć.

Czasami jest tak, że mają kogoś "na tropie" i nie ma informacji w mediach, żeby nie spłoszyć.
Albo są, a potem zaraz cichną.
Nie wszystko musi być upubliczniane.


Yhym... kradną ludziom narządy na potęgę, a w gazetach/tv ledwie ogłoszenie parafialne w dwóch słowach, które przechodzi bez echa? 😀
Kradną i kradną od lat (ciągle jakieś dzieci znajomych znajomych znajomych znalezione pod domem z karteczką 'nie mam nerki'😉 i na całym świecie media milczą, bo nasza polska policja boi się spłoszyć mafię? 😀


Zresztą rozmowa ta jest jałowa i sądzę, że powinnyśmy ją zakończyć.


Zgadzam sie, na głupotę nie ma remedium niestety.
Ale nikt nie pisze, że na potęgę.
Ale wydaje, że na pewno jakieś przypadki się zdarzały, bo niemożliwe, żeby te wszystko plotki brały się z powietrza.

edit:

Oczywiście, jak idę ulicą nie boję się, że zaraz ktoś do mnie podleci i nery wytnie  😁
Przeciez ludzie od wieków uwielbiają się bać... stąd wszelkie legendy o potworach czy diabłach, które w naturalny sposób ewoluowały wraz z postępem cywilizacyjnym. Nie ma w tym krzty prawdy, bo tu chodzi o sensację, którą większość ludzi niestety ubóstwia.
A sama urban legend to przecież zjawisko znane nie od dziś. Dziecko z wyciętą nerką podrzucone pod domem, dziecko z ogoloną głową i w przebraniu znalezione w wc w supermarkecie, sperma w sosach do burgerów czy chłopak przyklejający gumę do żucia na czole matce bezstresowo wychowującej gówniarza źle się zachowującego w autobusie...
Prawie każdy ma znajomego, którego znajomy SAM BYŁ ŚWIADKIEM takiej sytuacji 😀 Nieważne, czy w Warszawie, w Gdańsku, Poznaniu czy Pcimiu.
Mieszkam w okolicy Wieliczki. Jedynym zgłoszonym faktem była próba wciągnięcia do samochodu nastolatki, nieudana zresztą na całe szczęście. Słyszałam jak "ludzie gadali" o kobiecie znalezionej w lesie koło mojego miejsca zamieszkania, z wyciętymi narządami... itp. W rzeczywistości nic takiego nie miało miejsca, żadnego czarnego BMW, żadnych trupów ani innych zgłoszeń poza tym jednym incydentem...Wystarczyło jednak że w dniu zgłoszenia  pojawiły się w nasej miejscowości 2 samochody policyjne a ludzie od razu dośpiewali sobie historię, no bo przeciez to sensacja we wsi że radiowozy drogą przejechały hehe.
Niemniej jednak panika była... może to i dobrze, może rodzice bardziej się zainteresują tym gdzie i co robią ich dzieci....
Szczerze mówiąc nie wiem po co cała dyskusja. Napisałam posta w OSTRZEŻENIU, nie obwieściłam nagle "ludzie chowajcie się, na pewno ktoś na Was napadnie na ulicy". Jestem ostrożna, tyle.
Hiacynta, nie musisz pokazywać od razu swoich złośliwości i ironii czy sarkazmu w każdym poście, miłe to nie jest, a nic Ci się nie stanie jeśli się powstrzymasz.
Cariotka   płomienna pasja
07 lutego 2012 12:55
wczoraj w wiadomościach na trójce mówili że to zwykła bujda. Policja to potwierdziła, więc możecie lulać spokojnie 😁
Czy są w Krakowie jakieś kluby/puby/lokale dla singli?
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
28 lutego 2012 17:11
czy na podwalu są jeszcze te księgarnie naukowo-techniczne?? wie ktoś? 🤔 z góry dzięki za pomoc, nie bywam w tamtych okolicach a specjalnie jechać mi się nie chce..  :kwiatek:
Są są  😉
https://www.facebook.com/events/307102119342926/

W krakowie na początku marca będą miały Dni Indonezji!
Gorąco polecam, 'Sahabat' czyli świeżo powstałe stowarzyszenie polsko-indonezyjskie stara się jak może, coby szerzyć wiedzę o tym kraju. Na pewno będzie ciekawie! Dla samego jedzenia warto się przejśc, bo jest pycha!  😁
Idziemy w 5 osób na spotkanko po pracy.

GDZIE w okolicach rynku możemy pójść. Coś zjeść i gdzie piwo nie będzie cholernie drogie?
Wistra Moze Bordo na ul.Golebiej?  😉
a, zapomnialam napisac, ze chetnie z pizza...
Bordo wyglada fajnie, ale tam typowe obiadki
To moze Soprano? Albo marmolada na grodzkiej (chyba tak sie to nazywa). Ceny srednie ale bardzo przyjemne miejsca. Jak z cena piwa to nie wiem pewnie kolo ósemki.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się