Kącik Rekreanta cz. V (rok 2012)

darolga, już się zaopatrzyłam w EnergyDrinki 😉
gryglodor, ale śliczny  😍  😍
Zairka, o mamo  😲  jakiś koszmar  🤔  ,
no właśnie, Grota już Twoja?
Quantanamera, podbijam Lostak, opowiedz historię o Skwarku i Quancie  🤣
xxmalinaxx, super, masz jakiś filmik, zdjęcia, cokolwiek z tego treningu? opowiadaj, zdradź jakieś szczegóły
Klami, gdzieś się da, albo wstaw jakąś muzykę jako podkład 😉
wątek zamknięty
quanta, faith, darolga, ash, Fantazja - dzięęęki 😀
Fantazja, jak u Ciebie w pracy?
wątek zamknięty
faith, Libella  :kwiatek: właśnie ciągle się głowię nad imieniem. rozmyślam nad Eccellente(z wł. doskonały), Escado i Entero(z wł. wieczny).
Faza, sei to tu jeszcze dwa Małe E. i znikam do malucha, nawet nie wiecie jakie to piękne uczucie, że mieszkam za ścianą i mogę patrzeć na niego cały dzień!  💘
deborah spokojnie, wstążeczki dwie wiszą już godzinę po porodzie wisiały, bo akurat jeśli o to chodzi to jestem bardzo przesądna. 😉 a Twój koń jest przemegawspaniały!!! 😉
margaritka noo, to bardzo prawdopodobne, już teraz latam do niego co chwilę, wiadomo z umiarem, żeby nie zamęczyć, ale wszyscy mówią, że jestem przewrażliwiona. 😉
Klami  :kwiatek: wstążeczka wisi od samego rana! 😉 najchętniej to bym go całego w tą czerwoną wstążeczkę zapakowała, ale i tak już wszyscy patrzą na mnie jak na wariatkę!  😁 😵 oszalałam na jego punkcie!  😜

Wszyscy mówią, że jest bardzo silny, o 9 już po jedzeniu zasypiał na stojąco i normalnie łapał równowagę. 😉  😅
Z mamitą:


I sam:

wątek zamknięty
slodziak absolutny  😍 Eccellente byloby slicznie 😀
wątek zamknięty
Anaa, jest dobrze, jutro jedziemy na zawody, dziś muszę przygotować cały sprzęt, ze stajni nie wyjdę wcześniej jak o 21 pewnie 😉 no ale.... lubię jeździć na zawody, dla mnie to takie oderwanie się od codzienności
a z szefową układa mi się dobrze, nawet bardzo 😀
wiem że kryzysy będą, ale wiem też, że są chwilowe i mijają  😀
gryglodor, wstawiaj więcej, słodki jest  😍
wątek zamknięty
Fantazja, już kiedyś pisałam w KR. Umówiłam się z wetem, że sarkoida wymrażamy, albo odpalamy, założenie jest takie, że ma być na tyle nieinwazyjnie, żeby koń nie miał przerwy w treningu, i to dla mnie super ważny warunek - bo sarkoid owszem był, ale koń od tego nie umierał, no i cały czas mógł fajnie pracować. Jak już Skwar został przygotowany do zabiegu, to lekarz się przyjrzał i mówi: wie pani co, ja bym to jednak wycinał. I chlast, dziura wielkości pięści, na szyi, w miejscu, gdzie jest naciągnięta skóra bez zapasu. I słyszę, że jeśli nam tu nie starczy skóry, to pewnie się zrośnie blizna ze zmarszczkami, ale to wtedy zrobimy drugie cięcie, takie kosmetyczne - no w tym momencie to mi się już zrobiło konkretnie słabo, bo raz, z braku inwazyjności g...zik wyszło, dwa, koń stoi z wielką, sikającą radośnie krwią dziurą, a trzy, mam wrażenie, że niezbyt panujemy nad sytuacją (jaki drugi zabieg, drugie cięcie, o czym my mówimy?) 🤔 Zmiękły mi kolana i resztę zabiegu spędziłam plackiem na podłodze stajni, żeby lekarz nie miał trybu emergency z równoczesnym zatykaniem sikającego krwią Skwarka i wskrzeszaniem mojej osoby.
Bilans był taki, że Skwarek poddany "nieinwazyjnemu" zabiegowi spędził kilka dni zasznurowany w boksie na dwa uwiązy, z nocującą u niego busch, bo koniecznie chciał wydrapać swędzącą go szyję o deski boksu i nie można go było spuścić z oka nawet na 5 minut 🤔 Dwa tygodnie chodził stępem w ręku. Przez 3-4 miesiące miał odstające od szyi końcówki blizny (jak rąbki poszewki poduszki), ale za nic nie zgodziłabym się, żeby przy tym znowu majstrować, i z pół roku później skóra się ułożyła i wygładziła (chociaż bliznę ma straszną).
W kolejnym roku sarkoid zaczął odrastać 😫 Tym razem po kilku konsultacjach zdecydowałam się jedynie na mocny tuning odpornościowy i wyrostki się cofnęły.

Pewnie dla lostak to była beczka śmiechu, ale dla mnie, i szczególnie dla konia, nic wesołego i przyjemnego. A sam pan doktor jest skuteczny, chociaż lubi iść na całość i działać tak, żeby właściciela konia przyprawić o palpitację (mojej znajomej bez jej wiedzy i żadnych zaleceń zasadził kulejącej klaczy szprycę w szyję, pod boksem zostawił wielką strzykawę, wyjechał ze stajni nie widząc się z właścicielką, która cały czas czekała w siodlarni dosłownie 5 metrów od boksu, po czym nie raczył odebrać telefonu przez dwie doby). Leczenie konia może być równie stresujące, jak choroba.
wątek zamknięty
Fantazja, chyba mi sie udało, ale załadowac do neta moge dopiero wieczorkiem. 😉
Nic specjalnego te przejazdy. Zachowawcze w 100 % po poprzednich trudnościach z w ogóle wjechaniem i pozostaniem na parkurze, z głupim moim błedem na jedynce w P.

gryglodor, imie na E jak rozumiem bedzie miał malec ?? Taki sliczny ogierek musi miec jakieś łądnie brzmiące imie.
wątek zamknięty
Klami, a tam, film to co innego jak zdjęcia, mam nadzieję że uda mi się wieczorkiem wejść na neta
quantanamera, aaaaa..... o to chodziło..... ja pewnie na widok większej ilości krwi też bym odleciała 😉
wątek zamknięty
Endurka, u mnie też ucinała sobie padokowe drzemki na leżąco 😉 ale w większej części dnia spacerowała lub skubała trawkę 🙂

Deborah, wiem wiem... muszę jeszcze to przetrawić. Pocieszam się, że młoda za rok do zajazdki najprawdopodobniej pójdzie.
wątek zamknięty
gryglodor, piękny chłopiec! Niech się zdrowo chowa! 🏇
Koniecznie daj znać jak już zdecydujesz jak go nazwać.

Anaa, faktycznie milion dolarów! G. jest w szczytowej formie 💃 Chwal się nim częściej, bo uwielbiam Was oglądać

Quanta, szacun - ja bym padła chyba jakbym zobaczyła coś takiego! Ale to czekaj chyba nie zrozumiałam - nadal mu odrasta ten dziad-sarkoid czy póki co się zatrzymał. Ależ to jest paskudztwo niesamowite. "Fascynują" mnie sarkoidy...



Ja natomiast jestem zła, bo miałam od jutra zacząć kłusy (5 min), o tyle istotne, że pokazałyby czy koń jest nieregularny i jeśli tak - to w jakim stopniu. A tu nie wiem czy sie uda, bo w drodze do pracy miałam "wypadek" i jakiś kamyk spod kół samochodu przejeżdżającego obok mnie, trafił mnie w oko. Generalnie mam prolem, żeby patrzeć prosto... Po pracy chyba się na pogotowie przejadę... 😵
Ech, jak nie Duch - to ja 😉
wątek zamknięty
Gryglodor, maluch jest PRZEPIĘKNY! Ta odmiana na pysku  😍
wątek zamknięty
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
06 czerwca 2012 18:34
Amnestria, ale się z Duchem dobraliście- dwoje wagarowiczów 😵 Jeszcze w taki sposób się załatwić 👍
wątek zamknięty
Fantazja, wgrywają sie, ale to pewnie zajmie troche czasu,

amnestria, no nie. To sie nazywa pech.
wątek zamknięty
Klami
musisz na glosno ogierowi czytac volte, to moze spowaznieje na stale! gratuluje udanego startu!  😉
deborah
jak bedziesz miala zdjecia, to wstawiaj koniecznie! i te z bryczka tez  😀iabeł:  😉
Karla
ogon wyhodowaliscie niezly  😍 jak szyja urosnie to leb od razu inaczej bedzie wygladal 🙂 widze ze macie troche podobna budowe do mojego siwka, z takim klebem trzeba sie nagimnastykowac zeby siodlo lezalo.
a keidy ty zaczniesz jezdzic/startowac na niej?
konwalia
gratuluje zakupu, konik bardzo sympatyczny!
Averis
hahahha tekst o czipach haha 🙂 a ile strachu sie najadlas, ze az schudlas! 🙂😉) super ze wszystko w porzadku juz jest!
Amnestria
nic nie ma gorszego od rozruchu, moj byl grzeczny, a i tak spadlam 4 razy juz 🤣 ale sie niezapowiada sie wiecej spadniec konisko jedzie do kliniki i potem do pelnego wyzdrowienia (o ile kiedys w koncu nastapi) nie planuje wsiadac, mam innych chetnyh kamikadze - jak sie wykruszysz sluze namiarem - tanio jak na bliskowarszawskie warunki i profesjonalnie! 🙂
Anaa
Gerka x 2 sie zrobilo ! super wyglada!
Maka
ogladalam mlodziana na filmiku, naprawde bardzo nieglupi konik !! Trzymam kcuiki za biespiecznie zajezdzenie, ty tam powooooli uwazaj 🙂 Jest szansa ze bedziesz mogla do warszawy go przywiezc?  🙄
Gillian
Wspolczuje, niefajna sytuacja naprawde 🙁 U mnie odwrotnie, kasa jest, a zdrowia koniowi brak i zapindalam na piechotke na blizej nieokreslony okres.
xxagaxx
dawno nie bylo zdjec twojego rumaka, jak on tam sie ma? chyba juz zdrowy?
gryglodor
gratulacje udalo ci sie dziecko!!!! A mi sie Entero podoba - latwo skrocic do "Entosiek" albo "Entek" hehehe 🙂😉 wysiwieje pewnie, za jasny jest  🤣
kate
to trzymam kcuiki zeby sie poukladalo !

wątek zamknięty
gryglodor malec booooski!!!

Arimona
moje zwierze ma sytuację dalej taką jak 3 miesiące temu. 50/50. Ścięgno pomimo zabiegu i innych cudów na kiju jest grubsze. Niby całe, koń nie kulawy ale grubsze. Więc w każdej chwili może się urwać. Po 3 miesiącach przerwy i padokowaniu się, Gruby wraca pod siodło. Do końca miesiąca kłusujemy,a potem przyjeżdża wet i się czegoś dowiem. Już powoli oswajam się z myślą że trzeba będzie szukać sobie drugiego konia. A jak sobie pomyślę o poszukiwaniach to mi autentycznie słabo...

Tak wygląda dzień mojego konia:


A jest tak gruby, że przysięgam wam czegoś takiego nie widziałycie. Nie dopina się w popręg 135cm...
wątek zamknięty
xxagaxx, grubszy od Blanki (Bianki? amnezja😀 ) ? 😀
wątek zamknięty
Arimona-siodlo dopasowalismy wspolnie z Bogdanem-maly tuning i  jest ok, ale Pola rosnie na klodzie i w klacie,dopakowala na lopatkach i lada  moment czeka nas zamowienie hb🙂 Pola ma wolne do niedzieli, sprobuje wsiasc,ale jeszcze nie rzezbic, bo boje sie o palec (mam przyszyty 4 tyg temu i nie wszystko jest ok). Starty-pewnie cos na koniec sezonu-teraz bedzie latwiej, bo kon bedzie bliziutko.
xxagaxx- w styczniu 2011 po serii kontuzji padokowo-kowalowo-stajennych (nie treningowych!!) Dra dojrzalam do decyji o kupnie czegos zdrowego i mlodszego. W kwietniu na urodziny wybralam Polke🙂
wątek zamknięty
Arimona, udany to ten start nie był, bo jezdziłam bardzo zachowawczo i średnio mi sie te moje parkury podobały. No, ale pod kontrolą przynajmniej.
A co u was ??

wątek zamknięty
Angeel, dzięki 🙂 a wysłałabyś mi te fotki?

Kilka fotek z ostatnich zawodów:




I trochę Grubcia:

i ten cudowny baskil ;p
wątek zamknięty
xxagaxx, niech Twój odda mojemu Akselowi i Dakocie trochę ciałka w takim razie, chętnie przyjmą 😀. Siedzą na trawie całymi dniami, a tak ciężko im przytyć  😉.
gryglodor, gratuluję tak ślicznego maleństwa, jest prześwietny i wcale ci się nie dziwię, że się o niego martwisz.  :kwiatek: Ucałuj Eneidę i Małego ode mnie 🙂.
quanta, nie zazdroszczę sytuacji...
Mo B., Zairka- zdrówka dla Waszych koni. Oby udało im się szybko i bez żadnych komplikacji wrócić do dobrej sprawności!
amnestria, zdrowia dla Ciebie, ale miałaś pecha 🙁 . Z okiem chociaż ciut lepiej? 😉
deborah, jest na czym oko zawiesić, ja również domagam się większej ilości zdjęć,  jeśli w najbliższym czasie takowe będziesz miała 😍.
Dzisiaj przez Aksela mało co zawału nie dostałam. Po jeździe dałam go małej Oli do rozstępowania i zauważyłam sztywność w prawej tylnej nodze, nasmarowałam mu ją i poszłam z nim na krótki spacerek, i  na szczęście przeszło. Jutro jedziemy w rodzinny terenik (ja, rodzice oraz brat) 😉 . Oby wszystko było ok...
edit. poprawa budowy zdania.
wątek zamknięty
Klami ale jechałas zachowawczo, bo się bałaś (podświadomie nawet), ze koń będzie odstawiał takie cyrki jak ostatnio? Bo jeśli tak, to w sumie następnym razem powinno być lepiej :kwiatek: \a jak jest na treningach? Wychodzicie z kryzysu? Jest kroczek w przód? 🙂

Arimona, ja jeszcze siedzę, ale zobaczymy jak pójdzie jak wrzucę 2-ójkę. Niby z jednej strony mam kuca, na którego mogę oddziaływać ciężarem swojego ciała w większym stopniu niż na wielkokonia, ale z drugiej - zwinne bydle z niego i jak się zwija w precla... to nie ma konia 👀 😁
Jak sobie nie będę radzić to na pewno poproszę o kontakt :kwiatek: :kwiatek:

Aravey, masz pięknego konia. A ten Grubcio to co to?

xxagaxx,
wybacz ale ja nie do końca jestem w temacie. Co koniuch sobie zrobił? I z czystej ciekawości, czemu jest w derce?

akselka troszkę się poprawiło, przynajmniej nie jest takie czerwone już. Ale boli nadal, zobaczę co doktor powie - pewnie nic się nie stało, tylko teraz musi "odpocząć".
Swoją drogą, tak czysto niekońsko, dziś był u mnie w pracy informatyk, w którym się od miesięcy "kocham" 😜 siedział bardzo długo i żesz no cholera... musiałam wyglądać jak wampir akurat 😂

A z koniuchem na pewno będzie ok, nie martw się na zapas :kwiatek:
wątek zamknięty
amnestria, tak, dokładnie tak. Bałam sie dac mu za dużo luzu z przodu, żeby nie wpadł na jakiś super pomysł, wiec skakał tak hmm.. średnio, no i tak samo srednio galopował. Stąd zrzutka w P na jedynce, za pózno otworzyłam dolną wodze. Z przejazdu na przejazd było juz lepiej, swobodniej. Także myśle, że nastepnym razem bedzie juz luzno i równo. Mam nadzieje. W domu jest obecnie wiecej niz dobrze. Chodzi taaaaaaak. 😉
wątek zamknięty
amnestria
z takiego malego bardziej boli spadac, za blisko ziemi 🙂 trzymam kcuiki zebys sie nie spotkala  🤣
xxagaxx
moj tez jak beczka sie zrobil. 2  tygodnie go nie widzialam, takie kolko na nozkach mi wyprowadzili z boksu.
to nie bardzo, szkoda ze tak niewiadomo co. A poszukiwanie nowego konia to przereklamowane, nic fajnego - straszne duzo ryzyka.
Ja sie juz nie pisze w najblizszym czasie na zadne nowe konie, chyba ze fajna dzierzawa sie narysuje skads. 
Klami
no chociaz pod wzgledem kontroli byl dobry start 🙂
U nas sredniawo, nawrot miedzykostnego (mozliwe przez to ze spadlam i konio poszlo biegac, ale nie koniecznie przez to - on non stop w reku rozrabia), jedzie do kliniki jeszcze raz wszystko zbadac dokladnie i kolejny zabieg. Finansowo to wychodzi jak bym trenowala  🤣, tak ze jeszcze ciagne. No i kobylaste powinno sie sprzedac juz, bede miala zasoby gotowki na dalsze bawienie sie w doktora. Nie ma jak sprzedac zdrowego konia, zeby posiadac chorego 🙂 mam nadzeje ze sie kiedys odwdzieczy choc troche.
Pewnie z miesiac w klinice posiedzi, a potem nie wiem co z tego wyjdzie. Jesli leczymy to co trzeba to rokowania mimo wszystko sa dobre - ogolnie kulawizna jest znikoma - wprawie niezauwazalna - pod siodlem na kontakcie niiic. Ale do cholery trwa to juz 7 miesiecy, trzeba to dobrze przelezyc. Juz nawet nie przejmuje sie tym wszystkim, tylko mnie po prostu wkurza szpital.  😵
Karla
bedziesz wolac Bogdana do wawy to sie odzywaj koniecznie, u nas zawsze cos sie znajdzie do poprawki w ktoryms z siodel, nie nadazam za tym koniem, 🙂
a gdzie bedziecie jesli to nie tajemnica? 🙂 i macie jakis pomysl na trenera? : )
ja jestem nie w temacie co ci sie z palcem stalo  😲

wątek zamknięty
Anderia   Całe życie gniade
06 czerwca 2012 20:16
amnestria ciągle coś, jak na złość  🙄
Ja mamę zabrałam na trening, szkoda że po zaparkowaniu pod stajnią skapnęłyśmy się, że aparat został w domu  😁 Ale bardzo się mamie koń spodobał. To fakt: od kilku dni wrócił miły Dzion, nie strzela wielkimi oczami na prawo i lewo szukając byle pretekstu do odskoczenia w bok, klei się do ludzi, daje buziaki. Ciekawe, co by mama powiedziała tydzień-dwa temu, gdy Dzionisko było niewyżyte po małej przerwie od roboty  😁
Jeśli podniosę się jutro z łóżka, to będzie to mój mały sukces, po 40 minutach dzisiejszej jazdy bez puślisk i strzemion, co za tym idzie cały czas w chodach wysiadywanych  😀iabeł:
wątek zamknięty
Amnestria, dzięki 🙂 Grubcio to Algo (tzw. Andrzej) od Agawy po Himenie, dzierżawię go 😉
wątek zamknięty
Arimona-odcielam sobie" tkanki miekkie"zostawiajac gola kosc we wskazujacym paluchu -caly paliczek pocharataly mi drzwi od boksu, mialam jakies cuda plastyki naczyn, cos tam ze sciegnem robione-palec niby dziala, ale lekarz prowadzacy ostrzegal, ze minimum 1,5 -2 miechy odpoczynku,bo pieknie sie przyjelo,cudnie sie goi (taa palec wyglada jak z filmu ET..) i zebym nie spieprzyla wsiadajac na konia i rzezbiac w ryju Polce
na szybko wstawiamy sie tu gdzie najblizej czyli Podolszyn i przez najblizszy rok tu bedziemy staly-powod prosty,dostalam grant na  kilkaset tysiecy zlotych na badania, ktorym musze sie calkowicie poswiecic, nie chce rezygnowac z konia-potrzebowalam stajni blisko,z pastwiskami, hala i placem z przyzwoitym podzlozem, z db dojazdem ztm i autem i takiej do ktorej i moja polowka i rodzice w razie "w" dojada szybko i bez problemu.
Amnestria  😂 eh ci informatycy
wątek zamknięty
Sigma wydaje mi się że tak 😀 A Bianeczka już schudła 😀 Wygląda jak szporthors  😁

Karla🙂 tylko widzisz, mój koń przez 7 lat naszej współpracy nigdy nie załatwił sobie nic poważniejszego niż ropa w kopycie. Edi ma u mnie dożywocie, i nie wiem czy rodzicom będzie się chiało utrzymywać 2 konie. Liczę że tak, i na wakację będę mogła zacząć szukać. Tylko jak sobie pomyślę o jeżdżeniu, badaniach itp to mi słabo...

akselka proszę bardzo możemy oddać... I to naprawdę całkiem sporo. Edi wygląda jak beczkowóz dostając pasze niskobiałkową + sieczka. Trawy na padokach tyle co na lekarstwo, więc tam też się nie naje.

amnestria Ącki uszkodził sobie w bardzo dziwny sposób ścięgno (nie był urwany). Wyglądało jak rozwarstwiona cebula. A derka bo tego dnia było 5 stopni o poranku. Plus co chwila deszcz i czasami grad. A na jakiś czas wyglądało też piękne słońce. Wolałam mimo wszystko suszyć derkę niż konia.

Ja też cały dzień latałam w płaszczyku:


Arimona wiem ze to niefajna zabawa. Ale ja nie wyobrażam sobie życia bez jazdy. A po roku mam po dziurki w nosie objeżdżania każdego konia co się da. Swoje to swoje. Człowiek zna, wie czego się spodziewać. Jakoś tak lepiej się pracuje dla siebie niż dla innych.
wątek zamknięty
xxagaxx-no u nas to troszke inaczej bylo, Dra dzierzawilam 3lata z hakiem, z czego jak podliczylam to ponad rok nie bylo mowy o skokach,porzadnych treningach, bo : najpierw skrecony i rozwalony staw przez drugiego wspoldzierzawce (oczywiscie koszty leczenia spadly na mnie),potem wypadek na padoku z winy wlasciciela  stajni, (leczenie jw.), potem wypadek z udzialem kowala, potem druga noga nie wytrzymala i poszly sciegna... w trakcie tych kilku lat wystartowalam 6-7 razy:/ koszty leczenia,suplementow, utrzymania (do kwietnia placilam calosc plus kowal,witaminkisrynki, wet,od czasu pojawienia sie Poli polowe pensjo i reszty) wymusily trzezwe myslenie, ze sie cofam jezdziecko,laduje kase w nieswojego konia, na ktorym nie moge jezdzic,tyram sie dojazdami do Lodzi i..poza misiem przytulaskiem nie mam nic. Stad wspolna z rodzicami i najblizszymi mi osobami decyzja o kupnie konia. Nie zaluje-bo jednak co swoj to swoj zwierz🙂
wątek zamknięty
sandakanowa   'Pracuj nad sobą, a z koniem się baw...'
06 czerwca 2012 21:23
no to ja wpadłam się pochwalić, że być może na przełomie lipca-sierpnia kupuję konia :3  wstępny dzierżawca znaleziony, teraz tylko z tatą sprawę obgadać :>
wątek zamknięty
kujka   new better life mode: on
06 czerwca 2012 21:30
baffinka, jakie tam dlugie, pare dni tylko 🙂 on juz przeciez wrocil do pracy po zimowej przerwie 😉

cieciorka, co jest? wiesz, tak na przyszlosc jak cos chcesz ode mnie to pisz na pw 😉
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.