Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi

galopada, ale ElaPe ma rację. W natłoku informacji nie wiadomo, które są o sprzedawanym koniu, a które o przodkach.

Co więcej często wstawia się zdjęcia rodziców, np. ojca - bardzo imponującego ogiera i ludzie się nabierają, bo myślą, że to ów koń, którym są zainteresowani.

Nie ma problemu jeśli wszystko jest jasno napisane, ale jeśli tekst ma niemal "stronę A4", wszystko zlewa się w jedno to naprawdę nie wiadomo o co chodzi.
Powiedzmy, ze jest na sprzedaż niezła klacz, z dobrym papierem. Wiec oprocz tego, ze nadaje sie pod siodło to i ewentualnie może byc uzyta w hodowli. Wtedy chyba wazne jest, jakie konie dała jej matka oprocz niej i ewentualnie co one osiągnęły.  👀
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 stycznia 2013 09:46
Ważne jest. Ale ważne jest też to jak to zostanie napisane. Więcej nie znaczy lepiej.
To jak juz jestesmy w temacie, galopada mozesz napisac, co sie stalo na tym zdjeciu? Dlaczego przednia noga tak dziwnie wyglada? Czy to jakas nieudolna przerobka, jesli tak to czy to jest fair w stosunku do kupujacych?

anetakajper   Dolata i spółka
24 stycznia 2013 09:50
Ktoś kto siedzi w koniach takiego opisu po prostu nie będzie potrzebował 😉
FirstLight  🤔 ze niby co miało być zrobione?  🤔 nie, nie jest to żadna przeróbka  😂


edit. która noga i dlaczego wygląda dziwnie?  👀
anetakajper   Dolata i spółka
24 stycznia 2013 09:51
Ja też nie widzę przeróbki :/
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
24 stycznia 2013 09:52
Ktoś kto siedzi w koniach takiego opisu po prostu nie będzie potrzebował 😉



a kto nie siedzi to i tak mu to troszkę wisi co tam przodkowie poosiągali
Wiec albo ja zle widze, bo dla mnie lewe kopyto jest oderwane od reszty nogi.
FirstLight, przybliż sobie zdjęcie, ja też na początku myślałam że to jakiś ps, ale kobyła ma zielone ochraniacze pięknie zlewające się z krzakami 😉
First Light a moze zamiast oskrazac kogo o przerobki warto zalozyc okulary i przyjrzec sie, ze za slupkiem jest noga w ochraniaczu i kaloszku i kawalek bialej koronki a po prostu apart 'nie ostrzy' w ruchu?😉
lewe kopyto jest oderwane od reszty nogi.



aaaahaha  😂 😂

przykro mi, ale nie jest to żadna przeróbka. Bardzo chętnie udostępię zdjęcie w orginalnej rozdzielczosci  🤣

ash   Sukces jest koloru blond....
24 stycznia 2013 09:57
FirstLight, przybliż sobie zdjęcie, ja też na początku myślałam że to jakiś ps, ale kobyła ma zielone ochraniacze pięknie zlewające się z krzakami 😉


to nie kobyła! to Justus jeśli dobrze widzę!
ash tak, Justus z oderwanym kopytem  😁
ash   Sukces jest koloru blond....
24 stycznia 2013 09:58
galopada_, e tam oderwane kopyto! Ważne, że super glue wytrzymał podczas ZT 😀😀
ash od galopady_ kocham tylko JW.
Niech będzie, że to kobył 😎
Moze nich mi to ktos lopatologicznie wyjasni, bo ja naprawde nie widze.

Zwrocil mi na to uwage znajomy, ktory szuka konia i podeslalam mu linka do ogloszenia. Takze galopada nie musi byc ci przykro.
no dobra wydało się. nasze konie wyglądają na żywo tak (Thymos wybacz, ze oszukałam cię zdjęciem):



a ja je perfidnie ulepszam w ps oszukując kupujących  🤬  😁
Firstlight,  😵

przecież tam jest stojak na pierwszym planie zasłaniający kawałek nogi i "odcinający" kopyto...


A co do opisów, nie mogę się zgodzić bardziej. Ten kto ogarnia papiery, kto bedzie planował hodowlę, dobrze rozpozna czy koń jest wartościowy a kto nie. Reszcie osób to niepotrzebne 😉
Informacja ma być krótka, przyciągająca uwagę, ma zawierać najważniejsze info istotne z punktu widzenia nabywcy. Chwalić się trzeba umieć 😉 Zwięzłość i konkret to bardzo ważne cechy dobrego ogłoszenia
FirstLight proszę:



i dzięki temu już wiem, żeby nie zakładać zielonych ochraniaczy do zdjęć z korytarza  🤣

edit.2 bo jak widać Jusław ma na obu przednich nogach skarpetki:

amnestria
IMO inaczej sprzedaje się konia hodowlanego, a inaczej do rekreacji. W Niemieckich ogłsozeniach to normalnie, że podaje się opis stammu (rodzina żeńska), z wyszczególnieniem, że matka dała tyle i tyle uznanych koni/chodzących w sporcie, druga matka tyle, a trzecia tyle.
AAAA juz widze. Szkoda, ze zdjecie takie kiepskie i sugeruje odwrotne wrazenie.
Lece z wyjasnieniami dalej.
FirstLight żałuję, że od razu mi nie napisałaś, bo nie byłoby nieporozumienia  :kwiatek:

armara właśnie zwrócono mi uwagę, że w UK i Niemczech robi się takie dokładniejsze opisy i zasugerowano, zebym nasze troche powiększyła  😉

edit. zresztą, może być przecież tak, że na portalach z ogłoszeniami jest opis samego konia, a na naszej stronie dokładny. Czy to lepszy pomysł?
No właśnie zwłaszcza w Niemczech bardzo duży nacisk się na to kładzie - skoro matka dała potomstwo chodzące w sporcie/uznane ogiery, a linia żeńska jest bdb to czemu o tym nie wspomnieć ? Tam się mało pisze o ogierach - bo, ogier w DE/Holandii jest rozpoznawalny nie tak jak u nas 😉
A w ogłoszeniach  IRL i UK dodaje się jeszcze sumę nagród uzyskanych w gonitwach przez potomstwo ogiera, co ma oczywiście zachęcić kupującego do zakupu potomka lub ewentualnego krycia
kandawa1, ale to dotyczy tylko folblutow.
kandawa1, ale to dotyczy tylko folblutow.

Nie tylko, konie zrzeszone w stow. British Eventing, startujące w wkkw mają naliczane punkty za osiągnięcia. I one się przewijają w ogłoszeniach potem 🙂
kandawa1, ale to dotyczy tylko folblutow.


Sorki - myślałam że ten wątek dotyczy wszystkich ras koni  - no chyba że pełna krew to nie rasa - jeśli się mylę to zwracam honor
[quote author=galopada_ link=topic=8233.msg1663307#msg1663307 date=1359021971]
a ja je perfidnie ulepszam w ps oszukując kupujących   🤬  😁
[/quote]

No i kolejna zdemaskowana osoba 😁 Zatem nie tylko niektórzy przyspieszają filmiki w ogłoszeniach, albo spędzają całe dnie na wyszukiwaniu zdjęć, na których koń ma najmniejszy łeb 🤣 Galopada wbijaj na PW, to się wymienimy uwagami, co zmieniać na zdjęciach. Ja bym u Justusa nie tylko pozaginała nogi, ale i podniosła wysokość przeszkody, ten na pierwszym stojaku jest żenująco nisko! Jak mogłaś coś takiego przepuścić! 🤬 😀iabeł:

Dobra, a na poważnie wracając do pytania, które wcześniej padło. O przodkach fajnie wspomnieć, ale krótko i treściwie. Np. z linii matki ileś tam uznanych ogierów / sportowców, ojciec taki a taki, startował, miał wysoki indeks uj. albo skokowy. I tyle. Jak w zachodnich ogłoszeniach jest cała epistoła na temat cudownego, olśniewającego ojca, ą-ę-co-to-nie-on, to z reguły oferowany po takim super ojcu koń jest słaby. Jakość broni się sama. Najlepsze konie, jakie widziałam zawsze były opisane super krótko i treściwie. Jeśli ktoś szuka konia do sportu i orientuje się w temacie, to samo pochodzenie konia wniesie wiele informacji. Jeśli ktoś szuka konia do kiziania i wyczesywania mu grzywy, to można się rozpisywać, ale nie o osiągnięciach przodków, tylko o tym, jak to misio-pysio-konik kocha ludzi 😉
BINGO !!!!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się