Co do żłobów, to przerabiałem te:
http://www.okser.pl/pojemnik-zawiesiem-p-4629.html i stwierdziłem, że nie warto, tanie nie są, konie uwielbiają je łamać i w dodatku po złamaniu mają ostre krawędzie. Obecnie pasze daje w wiadrach budowlanych (takich czarnych po 5-7zł) i jestem bardzo zadowolony. Jedyny minus, to po kupieniu trzeba je dobrze przewietrzyć :] Nie łamią się, tylko wyginają, a jak koń się bardzo uprze i złamie, to nie są ostre i nie zrobią mu krzywdy. Łatwe są też w utrzymaniu czystości.
Co do budowy stajni, szczególnie samych boksów, to polecam robić to samemu, ew. z jakimś fachowcem. Oczywiście jeśli się lubi 'pomajsterkować' 😉
A sam obecnie kończe z fachowcem - góralem budowę siodlarni i przymierzam się do zrobienia myjki przed siodlarnią.
(abstrahując jeśli ktoś szuka fachowca, to mogę takiego polecić, naprawde jest niemożliwy i zna się na rzeczy. A buduje chyba w całym kraju. Po mojej siodlarni ma jeszcze w kolejce domy w Rudzie Śląskiej, Wrocławiu i Krakowie. Buduje z cegły, drewna, a i z kamienia by wymurował, gdyby ktoś chciał 😉 )
Mam tylko jeden problem, jakie podłoże na myjce? Myślę o cegle ustawianej na boku w 'jodełke', kostce granitowej, lub piaskowcu. Ma ktoś jakieś opinie/propozycje/doświadczenia? Najbardziej skłaniam się chyba do piaskowca.