Baltica Tour 2014

Dziś o 16.10 relacja na TVP Sport 🙂
Kurczę już tak przebieram nogami jak nie wiem, jadę w środę  🏇 🏇 Dziewczyny - dzięki za relację !!!
Jedzie ktoś może z Trójmiasta i ma jedno wolne miejsce?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
13 sierpnia 2014 16:22
My od poniedziałku jesteśmy na miejscu od poniedziałku i już wiem, że te zawody zapamiętam do końca życia 🤣
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
13 sierpnia 2014 16:28
Behemotowa,  ja pewnie bede w niedziele rano jechała z Gdańska, mam 3 miejsca wolne.
Jak na zawody rangi europejskiej (tak się reklamują) to informacja na miejscu totalnie u nich kuleje. Byłam dziś tam przejazdem. Z drogi zero czytelnej informacji, gdzie jest wjazd dla publiczności. Gdy chciałam się o to uprzejmie zapytać ochroniarza przy wjeździe VIP, to wyskoczył na mnie z pyskiem i powiedział, że nie wolno mu udzielać informacji i rozmawiać z ludźmi (a już wiedział, że szukam tylko parkingu dla publiczności). Gdy w końcu na zasadzie prób i błędów znalazłam wjazd dla publiczności przywitała mnie rozwalająca się markiza... i puste miejsca, gdzie powinna siedzieć obsługa. Zero jakiejkolwiek informacji, od której do której trwają zawody lub jaki jest program, gdzie kupić bilety. A sam wjazd na parking drogą płytową, bardzo "europejską". (Po prostu źle to wygląda przy całej reklamie jaką się czyta i słucha w mediach)

EDIT: Po prostu trochę to wygląda, jakby publiczność była na zasadzie... plebsu, który ma się zadowolić wjazdem w kurzawie "od tyłu posesji", magazynów słomy i zaplecza. No dla osób nie związanych z końmi nie jest to wszystko zachęcające.

Ale się nie poddaję, w niedzielę planuję przyjechać na cały dzień, mam nadzieję, że wyjdę zachwycona. 🙂 Ośrodek robi piorunujące wrażenie. 🙂
Dziewczyny ja nadal nie rozumiem tego programu zawodów, bo nie ma tam konkretnych godzin..
Przyjade na 10 a konkurs będzie w połowie, gdzie mozna to sprawdzić? Planuje być w sobotę albo w niedziele

Jakby ktoś mnie oświecił to byłabym wdzięczna 🙂

Czy można wchodzić do stajni?
(...)
http://www.horse-timing.com/web/timing/csi-results-2014/baltica-equestrian-tour-2014#topp
http://www.balticatour.pl/riders/

Jak poszukasz na tej stronie, to znajdziesz - informacje są też na Świecie Koni.

Godziny nie są ścisłe na kilka dni przed  - podobnie, jak to na którym parkurze będzie konkurs (są dwa - trawiasty i kwarcowy) - ponieważ zawody trwają dwa tygodnie (pełne, nie 2x3 dni) to parkur trawiasty jest oszczędzany, bo na nim rozgrywa się konkursy główne - więc na kwarcu jest więcej konkursów niż planowano. Rozkład konkursów jest taki, że odbywają się spokojnie, bez ganiania, bez obawy że skończą się po północy, czy będą zaczynały o 7 rano.

Do stajni wejść nie można - na żadnych zawodach, na których traktuje się poważnie przepisy antydopingowe - tylko z identyfikatorem. W przypadku weterynarza nie wystarczy identyfikator - osobnik musi być zgłoszony.

Wjazd od drogi głównej w lewo, płytami, na koniec i skręt w prawo, przez parking - łąkę. Zawodnicy też tą drogą jeżdżą. Listy startowe są na piętrze w biurze, także informacja, koło karuzeli.
Nie rozumiem, co się niektórym tak nie podoba - są to jedne z najmniej problematycznych zawodów, jakie kiedykolwiek były - pomijając aurę, ale tej przecież nikt nie zamawiał.

p.s. co do drogi z płyt - to pewnie najstarsi ludzie we wsi pamiętają dawny dojazd do Warki - to był prawdziwy hardcore.
Nestor  dziękuję za pomoc :kwiatek:

A czy po zawodach, jak bym przyjechała np za miesiąc to można by tą stanie zwiedzić?
Czy wgl jest zamknięta dla przyjezdnych?
Nestor  dziękuję za pomoc :kwiatek:
A czy po zawodach, jak bym przyjechała np za miesiąc to można by tą stanie zwiedzić?
Czy wgl jest zamknięta dla przyjezdnych?


Do samej stajni (w sensie zabudowań) chyba można zajrzeć - miałem na myśli "stajnie" w których stoją zawodnicy - wszyscy stoją w namiotach, pod tym względem jest demokratycznie - nie ma lepszych i gorszych. Dostępna jest też do użytku zawodników hala - tzn. każdy może sobie popatrzeć, co się w niej dzieje i jaka jest, a zawodnicy pojeździć.
Niestety nie wiem, jak jest "na co dzień" tj. jak bardzo otwarty lub zamknięty jest ośrodek dla osoby, która przyjedzie tak po prostu - a nie w jakimś konkretnym celu, poza zobaczeniem. O ile mogę oceniać, to zmierza ku ograniczonej otwartości - z racji chociażby luksusowego hotelu - ale sądzę, że w czasie zawodów ta dostępność jest większa.
Nestor, tego typu informacje, jak program zawodów powinien się znajdować PRZED WJAZDEM. Wjazd w lewo drogą płytową- tam na początku jest informacja "wjazd dla przyczep". Informacja, że jest to również wjazd dla publiczności umieszczona jest kawałek dalej i jest niewidoczna z głównej drogi. Sprawia to więc wrażenie, jakby publiczność nie była mile widziana. Mnie to ryba, bo jako zatwardziała koniara i bywalczyni zawodów uparcie będę się kręciła po terenie i jakoś się orientowała. Ale tyle się mówi o rozpropagowaniu takich imprez wśród laików-a "informacja" na Baltice niestety dla laików czytelna nie będzie, bo jej brak.
"informacja" na Baltice niestety dla laików czytelna nie będzie, bo jej brak.

To jest dobre pytanie, czy ona powinna być czytelna dla laików 🙂
Np. dla ludzi, którzy nie rozumieją, że koń to zwierzę i do tego silne.
Wiem, że to może niemiło zabrzmi - ale jeździectwo potrzebuje pieniędzy - więc bardziej niż tzw. przeciętny masowy widz potrzebne jest mu zainteresowanie tych, co mają już środki na uprawianie czy finansowanie tego sportu - tylko jeszcze nie wiedzą o tym, że powinni to robić.
Ten paradygmat jest zupełnie inny, niż na niektórych zawodach - na których za publiczne pieniądze organizuje się imprezę, która ma służyć przychylności elektoratu - bo na nich chodzi o kartkę wyborczą, a nie o finansowanie czy rozwój sportu.

Nie chodzi więc o to, że ktoś, kto jest na wczasach nad morzem będzie przejeżdżał i... o patrz jakieś zawody, może zobaczymy - ale o ludzi, którzy wiedzą po co i gdzie przyjechali - ci raczej z orientacją nie będą mieli problemów. To nie jest, jak rozumiem ośrodek, gdzie klient docelowy to taki, co wykupi jazdę na kucyku i złapie bakcyla i da się go skroić na lonży.

Ja to rozumiem, że można interpretować brak wielkiego bannera z wielkim drogowskazem  czy programu u wjazdu - jako pewną niechęć - ale nie sądzę, by taki cel przyświecał organizatorom.
Przy takiej imprezie zawsze masz dylemat, czy zapraszać wszystkich, czy też "jeździecką rodzinę" i potencjalnych sponsorów - czy też przypodobać się odbiorcy masowemu. Trzeba też brać pod uwagę, że spory wkład finansowy do imprezy wnoszą sami zawodnicy (to nie są zawody za 500 zł) - i ich też trzeba chronić przed tym, że ktoś im karmi konia kanapkami, siedzi na masce samochodu, czy załatwia potrzebę fizjologiczną w pobliżu, bo daleko do toalety, albo nie chce się szukać.

p.s.
Nie zamierzam robić za Advocatus Diaboli organizatora - ale te zawody mają naprawdę mało mankamentów - a wiele plusów, których widz z zewnątrz nie widzi - a które są istotne - np takie, że nie limituje się w drastyczny sposób tzw. "opasek", o których organizator przypomina sobie w połowie zawodów, tak, że nie możesz wejść do własnego konia, bo coś się komuś odmieniło - tu tego nie ma. Nie ma też problemu z zaparkowaniem przyczepy, czy koniowozu - bo obsługa zrobi to za ciebie, nie musisz ciągnąć kilkadziesiąt  metrów po błotnistym terenie paki - bo ci ją przywiozą do stajni.
Nie ma problemu z myjką dla koni, boksy są z oknami - to niby duperele - ale istotne.

p.p.s.
jutro konkursy od 7:30, o ile wiem - bo większość na kwarcu.
Widzisz i być może tu jest ta nasza różnica. 🙂 według mnie nie byłoby wielkim problemem wyraźne wyznaczenie terenu stajni i oddzielenia go od publiczności (tym bardziej, że zaobserwowałam, że z terenu stajni wyjeżdża się przez bramę-wystarczy jedna osoba z obsługi, żeby ją ogarnąć i przypilnować). EDIT: poza tym na teren stajni i tak mogą wchodzić osoby z okreśkonymi opaskami/identyfikatorami. Obsługa powinna w innym przypadku sprawnie działać, a nie wychodzić z założenia, że będzie to impreza dla "naszych" 🙁

Jeżeli nie zależy im na szerszej publiczności to czemu w absolutnie każdej miejscowości nadmorskiej drugim najczęściej pojawiającym się plakatem jest reklama Baltici?

Idąc Twoim tokiem rozumowania kuriozum stanowią tłumy na zawodach organizowanych w innych krajach-nie chce mi się wierzyć, żeby wszystkie tamte miejsca zajmowali tylko "przyjaciele królika".

Tu podejrzewam, że też by wystarczyło wydrukowanie i powieszenie przy wjeździe i w kilku miejscach na parkingu (!) informacji, gdzie jest jaka strefa, żeby było czarno na białym, gdzie można przebywać. Tu jak ja weszłam (koniara!) to nie bardzo wiedziałam, gdzie na pewno mogę przejść. Odrobinka dobrej woli, gdzie przy takim przedsięwzięciu to już jest naprawdę drobiazg.

Smutne jest dla mnie zamykanie takich imprez tylko dla "naszego światka". 🙁 gdzie i osoby ze "światka" mogą się czuć niedoinformowane i niemile widziane, skoro przy próbie zorientowania się w sytuacji naskakuje na Ciebie ochroniarz. 🙁 za mną zatrzymały się trzy inne samochody. Po spotkaniu z ochroniarzem nie szukały nic dalej. Zawróciły i odjechały. 🙁 a opinia pójdzie w świat. 🙁

Ja absolutnie też nie chcę wyjść na osobę, która neguje tę imprezę. Nie! Strasznie się cieszę, że jest i że będę mogła w niej uczestniczyć. Po prostu zdziwiło mnie to, co zastałam. 🙁
Kahlan, podobnie jak Ty, zajechałam do bramy VIP. Pan ochroniarz bardzo miło i uprzejmie powiedział, jak dojechać na parking zwykły. Przy wjeździe otrzymałam bilet wraz z programem. Niemniej odniosłam wrażenie, że akurat taka zwykła publika nie jest targetem tych zawodów. Ba, spędziłam czas na rozmowie z mamą jednej z zawodniczek (DR) i z tego, co opowiadała wyszło, że nawet nie wszyscy zawodnicy są tym targetem. Wielu zawodników czuje się troszkę nie na miejscu, skoro oferuje się im nocleg za 7tyś (pokój dwuosobowy na całe zawody), a piwko na riders party 200ml za 24 zł (potem podobno staniało do kilkunastu zł 😉). Alternatywą jest przaśna agroturystyka bez ciepłej wody za płotem.

Co nie zmienia faktu, że organizacja tych zawodów stoi na świetnym poziomie, organizatorzy są mocno elastyczni, a nie mają łatwo, nawet pogoda ich testuje.
Może trafiłam na złośnka albo miał gorszy dzień. 😉 na szczęście mnie tacy nie przestraszą. 😉

Jeżeli target jest inny to dziwi ilość reklam w radiu i miejscowościach na Pomorzu. Po prostu jest to dla mnie sprzeczne. 😉

A niedzieli doczekać się nie mogę. 😉
Może nie zdecydowali się, czy chcą czy nie publiczności? 😉 Niby wypada się reklamować, zaprosić ludzi, a z drugiej strony ile będzie sprzątania po tych ludziach! 😉

[Szczerze, raz jeden widziałam zawody, na których było wszystko zorganizowane dla publiki. To były pierwsze albo drugie zawody organizowane u Robsona (Ekwador, Dąbrówka Mała). Tam jeździły specjalne autobusy z Olsztyna na zawody. W życiu nie startowałam przy takiej liczbie publiczności, tak głośnej dodatkowo. Mnóstwo grill barów, baloniki dla dzieci, spiker, który szczegółowo wszystko objaśniał, pokaz sztucznych ogni itp. Było super 🙂 ]
Byłam dziś w Ciekocinku. Nie znalazłam powodu do narzekania, no może nieudana była pogoda (przynajmniej do południa). Z niecierpliwością czekam na CSI3*  🏇
Zrobiłam trochę zdjęć - GALERIA
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 sierpnia 2014 21:46
Pozdrowienia z Ciekocinka  💘



lusia722 jeszcze płetwy i maska do nurkowania na wszelki wypadek  😂  Bosko wyglądają  😍
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 sierpnia 2014 22:04
Baffinka no coż, niestety pogoda popsuła całe zawody i mimo, że namioty zostały okopane woda przy każdej ulewie podmywa część boksów i stajnie. U nas chyba było najgorzej, ale zarówno my jak i szwedki zostaliśmy przeniesieni do suchych boksów.
Lusia  😎

Jak sie kiedys wyspie to tu cos napisze na temat zawodow - a teraz dobranoc i do jutra  🙂
lusia722, przygotowani na każdą okoliczność 😉 Świetne!

Mi się BARDZO Baltica podoba, żałuję, że mogłam być tylko jeden dzień.
Czy wiadomo, czy impreza  w Ciekocinku wpisze się na stałe w kalendarz?
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
14 sierpnia 2014 22:32
Czasem trzeba podejść do tematu z przymrużeniem oka. Gdyby nie ta pogoda to byłabym szczęśliwa i zadowolona.
A tak jestem po prostu zmęczona.

Żal mi organizatorów, bo praktycznie o wszystko zadbali, a takiej ulewy jak wtorkowa to dawno nie widziałam.
Bardzo chciałam podziękować dziewczynom z wolontariatu, które pomogły nam ogarniać boksy po tej nawałnicy :kwiatek:.
lusia722, zdjęcia mistrzostwo! 😜

Moje plany się potwierdziły i będę w niedzielę 😅 Spotkam kogoś? 👀
Będzie ktoś może jechał z okolic Koszalina w niedzielę? (ew. sobotę)
Niestety mam podobne odczucia jak Kahlan, pocałowałam przysłowiową klamkę. Akurat przemierzałam pomorze rowerem, widziałam plakaty w każdej nadmorskiej miejscowości. Akurat jak przejeżdżaliśmy przez Ciekocinek złapała nas burza, stwierdziłam, że nic straconego schronimy się na terenie zawodów a przy okazji zobaczę jaka jest organizacja na tak prestiżowych wydawałoby się zawodach. Zwykle bywałam na krajowych, wojewódzkich. Lało jak z cebra i waliło piorunami więc szybko chcieliśmy się schronić pod jakimkolwiek zadaszeniem. Stróż wyleciał za nami i powiedział, że nie wolno, a przejście dla publiczności jest gdzieś tam... no więc w tym deszczu zaczęłam szukać tego przejścia ale nie znalazłam i staliśmy pod drzewem czekając aż burza minie i pojechaliśmy dalej. Stróż widząc, że mokniemy mógł nam wytłumaczyć, że wstęp jest odpłatny i sprzedać nam bilety lub przynajmniej wskazać nam miejsce gdzie możemy przeczekać burzę. Ale wolał nas spławić.
Behemotowa,  ja pewnie bede w niedziele rano jechała z Gdańska, mam 3 miejsca wolne.

Dziękuję bardzo, organizujemy z Fokusowa w sobotę wypad stajenny na Baltice 😉 ale dziękuję za propozycje 🙂
Ja jutro jadę, nie mogę się doczekać 🙂 mam nadzieje, ze nie będziemy mieli takich problemów jakie opisują dziewczyny, a nawet jeśli to nikt i nic mi nie przeszkodzi tam wejść i wszystko dotknąć, obejrzeć 😀
Wiecie ja nie miałam żadnego problemu żeby trafić i nikt na mnie nie krzyczał... Nie rozumiem w czym problem ?  👀

Galeria z z drugiego dnia  - KLIK 🏇
Brawo lusia722 - Rudy najlepszy  😍

armara, a dlaczego zakładasz, że problem? Po prostu dzielę się spostrzeżeniami, które mnie zadziwiły. I tak tam będę niezależnie od tej sytuacji, a opisać ją mogę i podzielić się swoim zdaniem.

Problemem dla mnie to nie jest, szkoda życia, żeby takie rzeczy urastały do rangi problemu. 😉 jeżeli się sytuacja powtórzy to po prostu znajdę inną rozrywkę. Ale wciąż liczę, że trafiłam na złą osobę w złym czasie. 😉
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
16 sierpnia 2014 11:20
armara a jesteś jako prasa/fotograf? jeśli tak, to może dlatego masz inne odczucia niż przysłowiowy kibic z zewnątrz?
Teraz już i owszem biegam z identyfikatorem, ale przy pierwszym kontakcie nie krzyczałam, że jestem prasa 😉 Tylko zatrzymałam smochód przy wjeździe VIP i zadałam pytanie. A nie jeżdżę żadnym ekskluzywnym, rzucającym się w oczy autem 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się