Kącik Rekreanta cz. VIII (2015)

robakt   Liczy się jutro.
29 kwietnia 2015 09:48
baffinka wyglądałyście super!
brzezinka kucyk i córa fajnie razem wyglądają 🙂

Jednak nie odpuszczamy z Balzaciem tak łatwo. Dzisiaj do niego jadę, pośmigamy coś na placu, w weekend jakiś teren, za niecałe 3 tygodnie mamy towarzyskie zawody ezinkaujeżdżeniowe (na szczęście u nas, więc nie ma problemu z transportem), a 24 maja znów mamy konsultacje z p. Piasecką.
a ja pokaże wam jak moja dzidziosoba wzięła i ...znowu sobie urosła  😁
pochwalę się że jeżdżę bez żadnego problemu na samodzielne spacery do lasu, bez problemu odbywamy także samotne treningi na "crossie" czyli fajnej polanie z atrakcjami w środku lasu  😁 wogóle rewelacją jest jego system płoszenia: czyt. podnosi głowę i mruga oczami  😜 miła odmiana po bardzo "wyskokowej" klaczynce  🙂
ps sorry za dziwne "coś" z rękami ale właśnie łapałam wodze  😁e
baffinka tak, będziemy skakać ale jedynie jako forma dodatkowej rozrywki dla konia ujeżdżeniowego 🙂 Najpierw trzeba jednak sprawdzić czy Dzidzio raczył już zdecydować się ograniczyć swoje rośnięcie  😵

Precelek jest u nas w stajni sobowtór Electro i notorycznie do niego tak mówię  😂

Precelek, meznieje (i pieknieje  :kocham🙂 Ci Dzidz! Niesamowity jest! 🙂
Precelek nie mogę się napatrzeć! Koń przepiękny  😍,  a i jeździec niczego sobie.. 😉 (zawsze miło się patrzy na Wasze fotki)
Precelek Piękny kawał konia!  😍 Do schrupania  😜
Zuziasta   Zakupoholik na odwyku...
29 kwietnia 2015 15:18
Edit:głupie dotykowe telefony mające własna wizje...  😵 🤬
palemka będzie dobrze, chociaż ta pierwsza zmiana bywa trudna. Potem konie się szybko aklimatyzują.

Mój koń był od urodzenia  5,5 roku w jedne stajni (a w zasadzie na jednej łące, bo był w chowie bezstajennym) i po przewiezieniu go pod Warszawę... oszalał 😀 Wyskoczył z pastwiska i pognał w linii prostej w stronę Mazur (jak się śmieliśmy) przeskakując przy okazji napotkane płoty i pastuchy, wskakując gościowi na podwórko i wyskakując z niego. Kto stary re-voltowicz ten pamięta tę akcję 😀 Matko, ryczałam wtedy z nerwów jak głupia jak go w końcu złapaliśmy. Na szczęście uciekł na oczach kilku osób i od razu popędziliśmy za nim.
Dzionka no teraz to ją pocieszyłaś tą ucieczką 😁
moim babom też się zdarza czasem zwiać. W tym roku przypadło to w ten poniedziałek  😜  a ze zmianami stajni nie mają jakoś problemów. Szybko się potrafią zaaklimatyzowac. Gorzej idzie sprawa z transportem- jednej i drugiej...
Asds dużo lepiej wygląda. Chyba służy jej brak owsa  😀
Robakt dzięki  :kwiatek: trzymam kciuki  :kwiatek: może się jednak ułoży  😀
bardzo Wam dziękuję za miłe słowa,  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:  to dla mnie duż motywacja, szczególnie teraz, w maju-czerwcu do mojego kombo- uczelnia, praca, konie dochodzi czas egzaminów i obrona kolejnej pracy dyplomowej (noo przede wszystkim praca musi się jeszcze napisać...jakoś sama nie chce, przyznaję że czasem czuję się nieco przytłoczona  🙁 ) chcę naprawdę dużo jeździć po różnych konsultacjach, wyjazdowo, chcę też zacząc starty, ale rzeczywistość nakazuje mi siedzieć na tyłku i pracować oraz uczyć się więc plany muszą się o ten miesiąc opóźnić  🙄
kolebka faktycznie!!! tylko twój trochę większy!  🙂
ententa dziękuję  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Dziewierz bardzo to miłe co piszesz  :kwiatek:  :kwiatek: na wszelki wypadek nie będę przekazywać dzidziowi żeby nie popadł w jakiś narcyzm  😁
Euphorycznie dziękuję w imieniu Dzidzia  :kwiatek:

wrzucam zatem jeszcze trzy Elektronki



Precelek, jej, Twój Dzidek bardzo przypomina mi mojego Everesta! Nawet nos ma taki sam 😉 mój tylko malowany na 4 i odmiane ma na nosie, ale ogólnie, gdyby nie odmiany, to niemal identyczni!
Precelek, Dzidź spuchł, a Ty chyba schudłaś? 👀 🙂
My się z felernych zawodów jeszcze wrzucimy:




Potrenowaliśmy, 10 maja jedziemy na zawody bez trenera - już się czuję jak dziecko we mgle :/
Precelek ile Twoje duze dziecko ma już cm w kłębie ? Ten ze zdjęcia to 5latek i już ma 176  🙇  właścicielka wznosi modły, żeby już nie urósł  😁

Super wyglądacie, w ogóle uwielbiam patrzeć na Twoje foty - czy to z Karym czy z Klaczynką, zawsze taka pozytywna energia płynie  :kwiatek:
Kolebka, będziemy mierzyć dzidzia we wtorek, obawiam się niestety że granica 170cm została już przekroczona....  🙁
bardzo ci dziękuję za miłe słowa, swoją drogą ja także lubię patrzeć na wrzucane przez ciebie foty, są takie profi i pozytywne, no i w pięknym miejscu!
Olson masz rację zdecydowanie coś w tym podobieństwie jest!

Dżastin, jeeeeeeej  😡 to przemiłe że zauważyłaś    :kwiatek:  :kwiatek::kwiatek: generalnie od momentu jeździectwa na Klaczynce poszłow dół 9 kilo, bardzo pilnuję się teraz żeby nie być przypadkiem za ciężka albo niewymiarowa dla małego, a odchudzanie z powrotem zaczynam od maja. Chciałabym zrzucić jeszcze 5 kg  🙁 2kg niestety wróciło mi po diecie z powrotem 🙁
pozytywna energia mówicie?  😁  👀  😁
brzezinka, no pewnie, niech uczy facetów, żeby nie przeginali

amnestria, dziękuję :kwiatek: No i właśnie takie profi-treningi są - rozsądne 😉 Ile ja bym dała, aby tak ktoś mnie kiedyś przelonżował.

budyń, Millie ma około 155 cm, dokładnie jej nie mierzyłam.

tulipan, mam nadzieję, że Millie kiedyś będzie taka napakowana, jak ta twoja Kasia 😉

Sankaritarina, majówka tuż-tuż, czemu nie sprawisz sobie prezentu i nie kupisz paru jazd w jakiejś profi - stajni, gdzie faktycznie cię wymęczą na tej lonży? 😉

asds, hmmm, ikatarina - podoba mi się 😁

A ja w końcu mogę sobie normalnie pojeździć własnego konia 😀 miałam dać Millie tydzień wolnego w nowej stajni, ale amant oddał jej kopniaka w nogę i spuchła jej, niestety 🙁  Okładu zrobić jej nie mogę, bo jest w takim miejscu, że zaraz by spadło, więc zamiast tego postanowiłam to trochę rozchodzić. Millie nie przejęła się tym zbytnio, nawet tygodnia jej tu nie było, a od razu się baaardzo uspokoiła, zupełnie inny koń. Widać, jak poprzednia stajnia ją stresowała.

No i ta ujeżdżalnia - w końcu jazda ma jakikolwiek sens:



Dla porównania - kawałek podłoża z poprzedniej ujeżdżalni - ostatni tydzień to już tylko się terenowałam z Millie, żeby jej nóg nie urwać



Wszyscy w nowej stajni zachwycają się Millie, tylu pochwał to ja nigdy nie dostałam. Najbardziej się podoba wszystkim jej maść i kłus. Ciekawe, czy mają na miejscu kamerzystę albo fotografa  😁
ikarina, oby mieli, wtedy i my będziemy mogli pocieszyć oczy 🙂 podłoże kwarc? bez porównania 🙂 a co to za szmaty z tego starego wystają, fizelina jakaś?
Burza, podłoże to... włókno (?) Fiber po angielsku 😉 Zmieszany z bardzo dobrej jakości piaskiem. A szmaty to kawałki plandeki wystające spod podłoża, rozkopałam kiedyś dziurę, aby zrozumieć, co oni tam zmajstrowali i wygląda to tak: kamienie-plandeka-piach. W plandece najwyraźniej się zrobiły dziury i kamienie spod spodu wylazły na zewnątrz. Normalnie, podłoże-masakra, chyba ujeżdżalnię budowali "Janusze" tej profesji.
ikarina, to nie mam pojęcia co to. Wygląda super.

No to stare to zdecydowanie... ewoluowało 😉
Dzionka ubrałaś w słowa moje najczarniejsze myśli po prostu 😵  Może na początku trzeba konia wyprowadzać na uwiązie na łąkę. Wogóle gdzieś czytałam, że po przywiezieniu do nowej stajni powinno się konia oprowadzić po całych włościach, żeby sobie obejrzał, zapoznał się, a nie wstawiać do boksu.Tak Wam zadroszczę, jak piszecie tak swobodnie o swoich przeprowadzkach 🤔
palemka, Ja bym tego nie robiła. Ogarnęłabym transport na popołudnie (w miarę możliwości), wstawiłabym konia do nowego boksu i zostawiłabym w spokoju, a następnego dnia wypuściłabym go na bezpieczny padok początkowo samego, a później z jakimś towarzyszem/towarzyszami. Niech spokojnie pozna drodę z/na padok, niech się przyzwyczai do "trybu dnia" w stajni.... Nie oprowadzałabym - nowe miejsce, nowe zapachy,.. Osobiście obawiałabym się, że koń mi się wyrwie przy takim "oprowadzaniu po stajni". Nie panikuj, dobrze będzie 😉 :kiwatek: (mój koń się przeprowadzał kilka razy bukmaną, dwa razy wierzchem - trust me 🙂😉) )

ikarina, Mam już prezent..... profi-konia 😍 Jak będę miała zdjęcia, to na pewno się pochwalę. Planowałam pojechać na coś w rodzaju kilkudniowego szkolenia dosiadowego, ale póki co, trzeba to inaczej podzielić. 🙂
Swoją drogą - "niezłe" to stare podłoże... może jakby bardziej dbali, to plandeka nie wylazłaby. 🤔 Teraz to masz luksus!
Sankaritarina myślisz że noc jest lepsza na aklimatyzację?
palemka ja z moim po 2 przeprowadzkach obchodziłam pastwiska wzdłuż płotu, żeby koń wiedział gdzie one się kończą (w razie bryków z nowym stadem). Ale fakt, że przy pierwszej przeprowadzce koń przyjechał jak się ściemniało i do rana został w boksie, a przy drugiej najpierw na mniejsze pastwisko wyszedł, potem na to docelowe 😉
Oczywiście jak chcesz oprowadzać to postaraj się, żeby nowych koni nie było na danym padoku, bo to się może źle skończyć. Zresztą intuicja też Ci coś podpowie na miejscu 😉
Trzymam kciuki za przeprowadzkę 😉
Jezu, mam takiego stracha ze koniec świata normalnie 😕
Palemka nie stresuj się! Będzie dobrze. Daj mu czas, żeby ochłonął trochę w boksie po przyjeździe, a później weź go na spacer czy na lonże na jakiś mały padok, ale jak nie będzie innych koni na dworze, żeby się nie stresowały wzajemnie.
Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. Niby na wsi mieszkałam i trochę koni się u nas przewinęło, ale to były zimnokrwiste 🙄
palemka, a ja Ci powiem - zupełnie się nie przejmuj 🙂 po podróży wstaw do boksu, rano wyjdź na lonżownik/maneż/padok, pokaż nowe miejsce a potem puść samego na jakiś padoczek. Nie ma się czym przejmować, serio.
Olson  :kwiatek:
palemka moj koń zawsze jest wesoły przy przeprowadzce w nowe miejsce jeśli chodzi o padokowanie. Zwykle jak zmienialiśmy stajnie to był wieczór więc zostawał w boksie, aniołek, rano obsługa wyprowadzała na padok i albo koń odpalał wrotki i zatrzymywał się przy pierwszej trawie, albo robił to kiedy go sprowadzali. Uciekał do tąd, dopóki ktoś się nie zawziął i nie puścił uwiązu. Jak raz się go nie puści to potem jest spokój. Dlatego zawsze na początku proszę żeby wychodził na łańcuszku, kawał konia jest więc jest po prostu bezpieczniej.
Na Twoim miejscu zostawiłabym konia w boksie po przyjeździe i następnego dnia wyprowadziła na mniejszy padok - jak pisze Olson. Poobserwuj chwilę konia, zobacz jak się zachowuje i luzik. Wszystko na pewno będzie dobrze😉
:kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się