Kącik Rekreanta cz. IX (2016)

A nie wydaje się wam, że Wszyscy tu mają rację? Że córa brzezinki jeździ super jak na swój wiek, i dużo lepiej od wieelu, ale ciut zanadto "dziubie", wróć, ciut za mało kontroluje co robi ostrogą i kiedy?
Z pewnością też kuc mógłby być bardziej giętki w łukach. Ale, choć wszyscy wiemy jak wygląda idealny koń i idealny jeździec, to nikt jeszcze takiej pary nie widział 🙂 Trzeba optymalizować co się robi, bo w przeciwnym razie można robić Nic.
Z całą pewnością na tym filmie jest porażająca przewaga rzeczy godnych pochwały i uznania wobec tych niedoskonałych. Choć to nie znaczy, że tych niedoskonałych nie ma, ani że nie warto o nich mówić.
Nawet wątek kuca bardziej samograja jest ciekawy. Tak! Każdemu z nas życzę konia odpowiadającego nam w 100% 🙂
Ale strzelać focha w czyimś imieniu, że kuc jest, jakiego udało się nabyć - to już chyba jakieś wołanie o jednorożce.
Tia, jak zamknąć oczy pod kołderką, to każdy przelatuje przez parkury z gracją i wdziękiem motylka 🙂
wątek zamknięty
Hej! Każdemu zdarzają się błędy, nie ma jeźdźców w stu procentach idealnych i idealnych książkowych koni. Właśnie doszłam do tego, że nie ma czegoś takiego jak dosiad pasujący w każdym momencie. Konie są różne, potrzebują różnych sygnałów a my mamy jedynie kierować się jak najbliżej wzorca prawidłowego dosiadu. 🙂


Postanowiłam, skoczyłam, dałam radę i się nie zabiłam.
Taaak. Tyle czasu zajęło mi przełamanie się do szalonej wysokości 100cm.. a wyglądało to zupełnie inaczej niż się spodziewałam.
Skaczę sobie te 70 cm na treningu, jest fajnie, wyluzowana nawet jestem.. nie łapię za dużych spin jak mam to zwykle bo już jest "wooow, skaczemy!  😜".
I już nie patrzyłam co tam mi Trenerka ustawia.. najeżdżam, patrzę.. coś większe te 70 cm. Koń galopuje do przodu, mija czas na podjęcie decyzji, zdziwiona po prostu skoczyłam co ustawione. 😉

I nie poczułam żadnej różnicy, żaaaadnej!
Myślałam, że ten metr będzie owiany jakąś chwałą, że od teraz zaczynają się skoki dopiero. Guzik. Z siodła nie poczułam żadnej różnicy. Nie było w nim nic nadzwyczajnego. No może po za wysokością, która dla mnie była wow. I mimo, że jak już mnie informował ktoś, że skoczyłam więcej niż się spodziewałam kolejny raz najechałam bez strachu. Może gorzej technicznie ale.. głowa wreszcie się trochę odblokowała !


No i oto dowód:

[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15109440_1323737894365667_3501356634478878019_n.jpg?oh=388dc338a3cd46795d509361b83dbb5d&oe=588B6B9C[/img]
wątek zamknięty
Dar gratulację  😅 życze pwodzenia w pobijaniu własnych strachów i centymetrów.
wątek zamknięty
Moon, biedny Kulek, ale musi być dobrze!


Czyli, w moim rozumieniu: ciesz się dziecko z tego co masz, bo innego nie będzie. Nawet jak to co masz niekoniecznie się nadaje do tego co chcesz robić.


i jeśli nawet tak to co? Mało masz tu ludzi co mają co mają, innego nie będzie i muszę "wydusić" jak najwięcej? Serio, życie to nie kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie się wszystko zachcianki spełniają. Czasem się kupuje konia i pomimo różnych problemów nie ma się możliwości na wymianę na lepszy model. I trzeba sobie radzić.
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
19 listopada 2016 12:55
dar, skąd ja to znam :P Jak się już zacznie skakać na jeździe i się człowiek rozskacze, to już potem wysokość (nawet taka 'szalona' jak metrówki 😉 ) nie robi aż takiego wrażenia.
[s]Ale za brak kasku lańsko na tyłek![/s]  🤬
ślepok jestem!

xxagaxx, więcej było strachu mojego, niż to wszystko warte :P Wczoraj wieczorem jednak ciało wetowe przyjechało i cały zabieg trwał, e... 5min? Udało mi się zachować zimną krew i nie zemdleć :P (Naprawdę nie robią na mnie wrażenia żadne flaki, rany, etc... Ale grzebanie w gałce ocznej, a brrrr! Live to jakoś tak strasznie nie wyglądało w każdym razie) Więcej czasu zajęło oczywiście kładzenie/usypianie i potem wybudzanie Kula. Ale rozkulał się i wstał jak młody Bóg. Uff, mam nadzieję, że to koniec ocznych przygód Kulistego, generalnie w przyszłym tygodniu może wrócić do roboty, więc nie uda mu się jeszcze bardziej roztyć i spaść z kondycji, uff!  😉
wątek zamknięty
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
19 listopada 2016 16:25
Moon, ale Dar ma kask. 🙂
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
19 listopada 2016 17:33
Lanka_Cathar, o mada faka, faktycznie! Nie wiem czemu, uroiło mi się, że to czapka z daszkiem! Muszę mocniejsze okulary, koniecznie!  😜
Cofam - Dar, wybacz  :kwiatek:
wątek zamknięty
Dar-życzę kolejnych rekordów i gratuluję wygrania ze strachem :kwiatek:

U nas w końcu wychodzi na prostą, koń żyje i ma się dobrze 😀 Od poniedziałku regularnie już pracujemy, w czwartek miałyśmy trening i trochę polatałyśmy - mimo słabych warunków (zalana hala) - było naprawdę fajnie! Ale niestety wróciłyśmy do wielokrążka przynajmniej na ten moment, bo Gnida zaczęła ciągać :/ W sumie i tak o wiele lepiej chodzi na tym wędzidle, więc zobaczymy co będzie dalej.
A tutaj tak na poprawę humoru, coś w stylu "arabem byłam ale utyłam" 🤣
wątek zamknięty
HorseTeam2001   Trenując konia, trenujesz siebie//
19 listopada 2016 19:42
witam serdecznie.. z góry przepraszam ze nie w temacie ale nie potrafie znalesc zadnego postu dotyczacego tematu konskich oczu, slepoty itp ?
czy ktos coś wie na ten temat może ? ewentualnie podesłac link ?
wątek zamknięty
Moon   #kulistyzajebisty
19 listopada 2016 19:46
Proszę -
ogólnie, okulistyka: http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,36525.0.html
ślepota miesięczna: http://voltopiry.pl/forum/index.php/topic,5468.0.html

Wyszukiwarka nie gryzie, naprawdę.
wątek zamknięty
HorseTeam2001   Trenując konia, trenujesz siebie//
19 listopada 2016 19:47
Wiem że nie gryzie 🙂 ale szukałam jak widac bez rezultatów.. dziekuje
wątek zamknięty
dar, ja wyżej niż 80 cm jeszcze się nie odważyłam, więc gratuluję przełamania własnych słabości 🙂
Moon, dobrze że skończyło się tylko na strachu  😉


Nasz leniwy kucyk, bez jeźdzca, bez ostróg nawet bez przeszkód sam się trenuje na padoku  🤣
wątek zamknięty
brzezinka, wziął sobie uwagi rv do serca 😉  🏇
Moon, dobrze, że przebiegło wszystko bez problemów.
Windziakowa, super wieści!
dar, gratulacje! Najgorzej przezwyciężyć swojego stracha 😉

Moja maszyna  😍 :


LAtający w C:



i w N:

wątek zamknięty
anai siwe to nie moja bajka, ale się ślinię do zdjęć Twojego konia  😁 😁

Moon, akurat wyszukiwarka to żyje od dłuższego czasu swoim własnym życiem ;/
wątek zamknięty
anai, Windzikowa, Moon, anil22 dziękuję za wsparcie.  😉 muszę kuć żelazo póki gorące i szybko się zapisywać na trening  🏇 ale.. kasy brak.  😵

brzezinka
, ale jak pięknie Kucyś podwozie składa!  😍
pamiętam jak kiedyś bałam się koperty, najniżej powieszonej jak się dało.. wysokość od ziemi w środku no może było to ze 20 cm ale to już był strach. Kiedyś potrafiłam przy takiej przeszkodzie zrobić fikołka zdejmując koniowi przy tym ogłowie. Magia, co? A teraz patrzcie.. dużo czasu mi to zajęło ale wreszcie się ruszyło, boję się tylko, żeby nie złapać schizy wysokości i kiedyś w przyszłości znów się nie wystraszyć i zostać zablokowaną znów na bezpiecznej granicy 70 cm. 😉

Jeszcze jedno zdjęcie z Siwą i pozdrawiamy cieplutko.  😉
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15134747_1323474254392031_3762794971072549578_n.jpg?oh=3b3735e9f34f14ebebb126f8db6743e9&oe=588742DF[/img]

Albo dobra, jeszcze jedno:
[img]https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/15027816_1323476417725148_7516004388467562783_n.jpg?oh=f29b7548ddc51627f90f9d993238cacf&oe=58CDE1D2[/img]

o pomocach, których używamy na treningu (czyt: gumy obecnie) decyduje Trener i proszę powstrzymać się od komentarzy na ten temat nie znając przypadku.
wątek zamknięty
Skoro tak siwo się zrobiło w wątku, to ja też sie wrzucę!



Kolega Florian, pewnie znany niektórym forumowiczom 🙂 Jeżdżę go 2x w tygodniu, bardzo miły chłopak 🙂
wątek zamknięty
dar brawo 🙂 Znam z autopsji strach przed skokami, długo się z niego leczyłam, a i tak nie skoczyłam wyżej niż 60 cm 😁 Metr to dla mnie wieżowiec 😂, także szacun 😀
anai jak zawsze super wyglądacie 🙂

Pierwszy raz od wakacji dorobiłam się fotek, jakości kiepskiej, no ale lepsze to niż nic 🤣
Zaczynamy się z Donią coraz lepiej dogadywać (pomijając pewien epizod sprzed miesiąca, po którym stałam się użytkownikiem kamizelki :lol🙂, w przeciągu 4 miesięcy regularnej jazdy i treningów zrobiłyśmy naprawdę duży postęp, na każdej płaszczyźnie 😉. Jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia, ale motywacja jest 🙂





wątek zamknięty
dar, pomijając w ogóle moje zdanie na temat użyteczności gum w treningu (bardzo, ale to bardzo nie lubię tego patentu), to czy ty się najzwyczajniej w świecie nie boisz że koń po prostu wsadzi sobie nogę pomiędzy te gumy? Gdy skacze, nos idzie do przodu i w dół, więc gumy się mocno poluźniają... Mój sobie wsadził w napierśnik, który to przylegał absolutnie do końskiego ciała, uratowało nas słabo przymocowane kółko. Lusia wstawiała filmik swojej zawodniczki, która nie miała tyle szczęścia i z koniem się przewrócili.
wątek zamknięty
julka177 bardzo fajnie Was widzieć w takiej formie 😉
wątek zamknięty
Fokusowa dziękuję 🙂
wątek zamknięty
dar, pomijając w ogóle moje zdanie na temat użyteczności gum w treningu (bardzo, ale to bardzo nie lubię tego patentu), to czy ty się najzwyczajniej w świecie nie boisz że koń po prostu wsadzi sobie nogę pomiędzy te gumy? Gdy skacze, nos idzie do przodu i w dół, więc gumy się mocno poluźniają... Mój sobie wsadził w napierśnik, który to przylegał absolutnie do końskiego ciała, uratowało nas słabo przymocowane kółko. Lusia wstawiała filmik swojej zawodniczki, która nie miała tyle szczęścia i z koniem się przewrócili.

Dokladnie, nie wchodząc w zasadność użycia patentu skakanie z gumą między nogami to proszenie się tragedie. Zmień trenera, życie masz jedno.
wątek zamknięty
anai, moje ulubione siwe ciacho na rv 😍
kolebka, jak ja Cię dawno nie widziałam na koniu. Fajna furka 🙂
julka177, epizod...? czyżbyś zaliczyła glebę  😉
dar, mam podobne odczucia jak xxagaxx. Nie odbieraj tego jako czepianie się, ale znam konia który podczas skoku zahaczył podkową o kółko przy popręgu (a co dopiero przy tak dyndającej gumie). Skutki były opłakane.  🙁 
wątek zamknięty
Gumy sa na tyle słabe, ze prawdopodobnie podczas wypadku po prostu sie zerwą.
wątek zamknięty
Libeerte Nie sądzę, że można na to liczyć. Zwłaszcza, że gumy jak sama nazwa wskazuje są mocno rozciągliwe, więc ciężko o zerwanie.
wątek zamknięty
Dar  jeśli tego wymaga trening to po prostu przepnij gumy do boków nie między nogami.
Choć osobiście nie zgodziłabym się na skoki z gumami bo ani nie pozwala to koniowi w skoku i Tobie w kontakcie. Ale różne są szkoły i trenerzy.

Atea Gumy są mocne ale jeśli pękną to jednak przy silnym na ciągnięciu teź mogą uszkodzić np. Końskie oko. (W zależności gdzie się przerwą) Lecz większym prawdopodobieństwem jest po prostu przełożenie nogi przez gumę i wywrotka.
edit. To było do Libeerte nie atei  😉
wątek zamknięty
Brzask   kucyk,kucyk...a to kawał s.........
21 listopada 2016 14:48
Przede wszystkim jeszcze raz dziękuję za voltowe kciuki  :kwiatek: jak to maja w zwyczaju zdziałały cuda.
Młody wrócił dzisiaj pod siodło 🏇
Powoli wracamy do roboty, na padok dopiero za tydzień,  szkoda ryzykować, że przyszaleje.

anai, super maszyna  😅 . Zawsze trochę zazdroszczę jak wstawiasz siwego. Mam nadzieje, ze tez będę tak śmigać z moim młodym

dar, a nie można tych gum odpiac przed samymi skokami?  Prowadzę jazdy na koniu który normalnie chodzi na patencie thidemanna ale na same sokoki zawsze go odpinam.
wątek zamknięty
Brzask super, że nic poważnego się nie stało.
wątek zamknięty
brzezinka dokładnie 😁.
Mam konia bardzo wrażliwego na kwestie siodłowo-plecowe, a ponieważ Donia się rozbudowała to czeka nas w najbliższym czasie poszerzenie łęku. Muszę tylko poczekać na dziewczynę, która nam siodło dopasowała żeby sprawdzić czy to na pewno to, bo od jakiegoś czasu nasze siodło zaczyna żyć własnym życiem. Na szczęście problem ustaje gdy podciągnę do końca popręg i wsiądę. Ale, że na początku tak się nie działo, a Donita konkretnie zmieniła się od tego czasu to pewnie to jest przyczyna. 😉
A spadło mi się z jej pomocą, gdy uświadamiała mnie, że moje kombinacje w mattesie, które miały nam pomóc, jej przeszkadzają 😁

Wyglądało to tak
(nałożyło się parę czynników: siodło, podawanie większej ilości jedzenia bez mojej wiedzy i zgody 😤 oraz ogólna nerwowość kobyły tego dnia :icon_rolleyes🙂

Ogólnie nic mi się nie stało oprócz pękniętego kasku i dość mocnego poobijania 😉
wątek zamknięty
julka177, ała, jaki dźwięk. Musiało boleć. Dokończyłaś jeszcze jazdę?
wątek zamknięty
julka177, ale się kobyłka zbiesiła. Ale kamerzysta jaki opanowany, nagrywa do końca. Mnie w takich momentach aparat wypada z rąk 🙂
Brzask, super wieści 😅
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.