Ja, Kataira i nasza kilkunastoletnia walka z problemami z okiem :(

Poniżej wyniki biopsji guza.

Zwierze / Animal     Horse Kataira     Numer laboratoryjny / Laboratory  No.     LZ048506/23.07.2016
Material     microscope slide
Test     Wynik / Result     Sign     Wartosc referencyjna / Reference
value     Jednostka / Unit     Uwagi / Remark
Cytological examination      1)


CLINICAL HISTORY
A 4 cm in diameter measuring mass at the left, ventral neck.
SUBMITTED MATERIAL
Fine needle aspiration.
Seven slides.
Staining according to May-Grünwald-Giemsa.
CYTOLOGICAL DESCRIPTION
High amount of nucleated cellularity, partly limited diagnostic quality due to lytic cell material.
Most of the interpretable cells are polygonal to cuboidal basaloid epithelial cells with basophilic cytoplasm and a mostly round nucleus with mild anisocytosis and anisokaryosis. Mild amount of neutrophils, small lymphocytes and macrophages, some with hemosiderosis. High amount of erythrocytes. In the background mild amount of homogeneous basophilic material.

DIAGNOSIS / INTERPRETATION
Suspicion of basal cell tumor.
COMMENT
Differentials include tumors originating from apocrine glands. Signs of malignancy were not evident in the submitted sample, a possible infiltrative behaviour cannot be excluded on cytological examination,
though. For further evaluation the excision of the mass and histological examination
are recommended.

_Gaga, ech, to ja się nie dziwię wcale, że Twoi weci mają różne zdanie na ten temat. Trzeba przeprowadzić analizę ryzyka... Na pewno dobrą wiadomością jest to, że to raczej nic złośliwego.
Powodzenia, trzymam kciuki 🙂
I jakie wieści z frontu? Na pocieszenie dodam, że sama posiadam dość spore guzki na tarczycy, biopsja była robiona dwukrotnie z obu płatów (na przestrzeni roku) - ale jak lekarz słusznie zauważył, trafność to zaledwie (albo aż) 80%. Niby nic nie ma, ale gwarancji nikt nie da. Pomimo mojego względnie młodego wieku, wszyscy lekarze raczej odradzają. Po prostu regularne kontrole, obserwacja. Szczerze powiedziawszy, będąc na Twoim miejscu, na taką operację chyba bym się nie zdecydowała ...
Renobiusz, nie ruszamy guza. Będziemy obserwować, mierzyć, robić USG, badać jak tylko coś mnie zaniepokoi ale nie operujemy 🙂 Te super dokładne badania wszystkiego w krwi wykazały jedynie podniesione lekko leukocyty - co się może po długiej chorobie zdarzyć. Powtórzymy je za tydzień - dwa i tyle (czyli miesiąc po poprzednim badaniu). Ponadto wszystko w normie wszystkie hormony, minerały - w tym selen, etc). Magnez w dolnej granicy, zatem czekam na przesyłkę suplementu cortaflexu aby zwierzaka wspomagać jak zwykle (czyli maksymalnie jak potrafię). Ale to też dość zrozumiałe po miesiącach stresu i bólu...
A poza tym zwierz popyla pod siodłem, bryka, podskakuje i jest w świetnej formie i super humorze. Schudła, złapała mięśni, wygląda jak milion dolarów  😍 😍 Za kilka miesięcy skończy 19 lat a wygląda na takie dobre 7  😅 😅 😅
I jeszcze jeden ogromny sukces, czyli coś dobrego co wynikło z choroby oka - koń przestał panicznie bać się lekweta. Nie jest szczęśliwa, gdy nas wet odwiedza ale już nie panikuje na sam widok wetowego auta.  😀
Łazi cały czas w caballowych maskach, bo wyraźnie przeszkadza choremu oku mocne słońce, ale tu też dr czas powinien zaradzić
No i cały czas niestety jedziemy na sterydach miejscowo, raz dziennie 😕 bez nich wracają zapalenia. Z nimi jest OK
Nie odzywam się, bo się nic złego póki co nie dzieje
Guz nie rośnie w jakiś szalony sposób, koń w dobrym humorze - ba można powiedzieć, że przeżywa drugą młodość
Oko nadal się odbudowuje , bardzo bardzo powoli wypłaszcza się blizna. Niestety wzrok jest na tyle słaby że się Byśka zaczęła mocno "bać ciemności" tj wieczorem robi się nerwowa. Ponadto zdarza jej się w coś wleźć tą stroną 🙁


Piszę jednak w innej sprawie i ten wątek będzie chyba najbardziej odpowiedni
Jedna z naszych forumowiczek - konkretnie Planta pośrednio w tym wątku oraz na PW zażądała zwrotu pieniędzy za przesłany na ratowanie Byśki sprzęt. Z kasą co prawda słabo w tym miesiącu, ale mogę debet na koncie zrobić, jednak problem polega na tym że podała mi adres mailowy PayPal (tak?) i tyle. Może ktoś mi pomóc zrobić przelew? Proszę. Oczywiście najpierw ja przeleję kasę i pokrywam wszystkie koszty.  :kwiatek: :kwiatek:
Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc w tym temacie, bo nie chcę tego tak zostawiać.  🙁
Żartujesz!?!  🤔zczeka:
Planta naprawdę to zrobiła?  😲
W głowie się nie mieści!

Dużo jej musisz oddać? Mogę Cię nieco wspomóc finansowo!
Dziękuję. Finansowo dam radę. Dostałam sprzęt: dwa ogłowia west + dodatkowe wodze + kolczyki
Ogłowia sprzedałam w sumie chyba za ok 200 zł (lub mniej, muszę dokładnie sprawdzić, bo to jednak dawno było), pozostałą część (wodze + kolczyki) chciałabym oddać, bo sprzedać się nie udało 🙁 Czyli przelać muszę jakieś 200 zł chyba
Moment o tyle słaby że mi się auto rozsypało ,  ale kwota taka, że dam radę. Bardzo dziękuję!
Potrzebuję tylko kogoś, kto ma PayPal i pomoże z przelewem  :kwiatek:
Jeśli tak, to ok. Z PayPal niestety nie pomogę.
_Gaga nie zrozum mnie źle, ale skoro ktoś tak mało sympatycznie się zachował wobec Ciebie to po co się wysilasz z tym PayPalem? Skoro chce zwrotu pieniędzy niech poda Tobie normalne konto, na które możesz zrobić zwykły przelew.
_Gaga, mam paypala, jeśli jeszcze potrzeba. W sumie tą drogą chyba nawet taniej wyjdzie niż zwykły przelew
Totalna żenada ze strony Planty.

Gaga A pod siodłem sobie chodzi cały czas Byśka?
_Gaga, też mam paypal. Mogę pomóc. Ale żenada...
Ircia   Olsztyn Różnowo
20 listopada 2016 09:23
Gaga przykro mi bardzo i nie ogarniam  😵  ja też z PayPalem nie mogę pomóc niestety  😕
Gaga - przeczytałam obie wypowiedzi Planty i faktycznie z kulturą osobistą i dyskusji to one nie miały nic wspólnego. Widocznie napisałaś prawdę - która zabolała zadufaną w sobie osobę. Forsę zwróć i wykreśl ze znajomych.

Najważniejsza Byśka - super wieści, że powoli ale do przodu. Wrzuć zdjęcia swojej piękności 🙂.
Kto daje i odbiera, ten się w piekle poniewiera... takie tam przysłowie. W Ameryce chyba nieznane. Jestem zniesmaczona .
Met, odezwę się na PW, dzięki  :kwiatek:

Atea, Byśka nie tylko chodzi pod siodłem, ale przeżywa drugą młodość fruuuwając czasem luzem a czasem pod siodłem tak, że moja luzaczka biedna nie ogarnia już ile ma kupić czekolad za upadek 😉 A tak całkiem serio - zdecydowanie widać, że zwierz się dobrze czuje - tak na prawdę dobrze 🙂 a długookresowe podawanie leków i nagradzanie nauczyło ją domagać się cukierków przy każdej prawie czynności. Szczęściem tylko patrzy znacząco i widać że czeka na nagrodę (za cokolwiek)  😁

Grace, kurcze nie mam nic nowego ze zdjęć czarnej diablicy 😉 Patatjujemy ostatnio po hali, bo ciemno i pada a na hali to mi zdjęcia moim kalkulatorem nijak nie wychodzą 🙁 Tak, czy siak obiecuję w jakiś weekend strzelić jej fotkę i oczywiście tu wstawię. Może udało by się też cyknąć oko - dobra myśl. Choćby po to abyście zobaczyli jak wygląda oko z blizną (nie jest to jakiś straszny widok) 🙂

Majowa, jak my wszyscy - ja to w szoku jestem takim, że... no nie ogarniam - szczerze  😕
A ja to olewam takich ludzi. A miałam niestety do czynienia z osobami tego typu...
A niech gada potem, że jesteś nieuczciwa bo nie oddałaś kasy, Tobie Gaga nie ubędzie od tego gadania, a ona niech się wali.
Sorry za wulgaryzm, ale z takimi ludźmi nie warto być fair...
Gillian   four letter word
20 listopada 2016 21:47
Ale chamówa. Brak słów. 
Smutno się na to patrzy, bo w świetle takiego argumentu człowiek, który przyjął pomoc, zostaje bezbronny. Nigdy nie powinno się komuś udzielać pomocy, jeśli później zamierza się to wykorzystać przeciwko pomocobiorcy. Lepiej nie pomagać wcale. A jak się nawet uważa, że pomogło się niewłaściwej osobie, to po prostu przejść nad tym do porządku dziennego i więcej w pomoc tej osobie się nie angażować.
To prawda, że _Gaga lubi czasem dowalić jakimś mocniejszym komentarzem i chyba wszyscy, którzy czytają forum dobrze o tym wiedzą... jednak w wypowiedzi w wątku o kiełznach nie mogę dopatrzeć się jakiejś złośliwości.
Mam nadzieję, że sprawa będzie miała dobry finał, a jeśli _Gaga potrzebujesz jakiejś pomocy to daj znać.
jeśli _Gaga potrzebujesz jakiejś pomocy to daj znać.

vanille, co najwyżej psychologa , bo na prawdę czuję się z tym strasznie hm dziwnie 🙁

Ale po Waszych postach i sporym wsparciu samej Byśki (wsparcie = znaczące spojrzenie pod tytułem : ale gdzie jest cukierek? 😉 ) jest mi znacznie lepiej - dzięki.  :kwiatek:
Słuchajcie,a  te wylicytowane jazdy u Miśka już się odbyły? Jeśli tak, może zechcecie podzielić się jakimiś fotkami (ku rozweseleniu serc).
_Gaga nie przejmuj się, olej wysokim strumieniem. Przeczytałam Twoją wypowiedź i potem to co Planta odpisała i jeśli ktoś był agresywny to ona właśnie. A już wypominanie wsparcia materialnego to jest taki wstyd ... Kto daje i zabiera to się w piekle poniewiera - jest takie powiedzenie.
Na właśnie. Jazdy nie było :-( Ja cały czas czekam na termin. Jesteśmy gotowi, kwestia tylko umówienia się dziewczyn.  Może zapomniały :-( Może nie mają czasu :-( My w każdym razie czekamy na znak życia  🏇
_Gaga A, no to sobie pewnie lepiej radzi z tym okiem niż Ci się wydaje. Stety-niestety szybko się przyzwyczajamy do pełno czy niepełnosprawności. Zwierzęta dużo szybciej niż my.

Ja nie licytowałam, ale z Niuńkiem zdjęcie mam  😍

BUCK   buttermilk buckskin
21 listopada 2016 09:08
melduję że nie mam zdjęć ....ale dlatego ze nie odbyłam.....    😡  jesli nie było "daty ważnosci do użycia"  :kwiatek:  to może się uda w następnym sezonie ?  :kwiatek:  chciałam pokazać rodzinie co to znaczy duży koń, ze niby ze mój jest duży, ale się nie udało dojechać.....

a dla BYŚKI mega dużo wsparcia i kciuków jak zawsze  😀  😀

Ten Niuniek to monstrum! Czy Atea taka malutka i dodaje wzrostu Niuńkowi?

Pozdrowienia czarnej diablicy śle inna czarna dialblica.    :pijacy:


Edit:

Gaga, doczytałam, że część dostanego sprzętu będziesz zwracać. Ja bym na twoim miejscu z kwoty, którą oddajesz, potrącila koszt wysyłki niesprzedanych rzeczy. 
Swoja droga skoro 2 ogłowia (?) - nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, sprzedałaś za 200zł i zostały Ci kolczyki wraz z wodzami, to gdzie ten sprzęt warty KILKASET dolarów jak to napisała Planta. Fakt NOWY pewnie był droższy, ale nie sprzedała by go sama za 100% wartości...

Finansowo nie wspomogę, bo sama na bezrobociu siedzę, ale 3mam kciuki za spokój ducha
Swoja droga skoro 2 ogłowia (?) - nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, sprzedałaś za 200zł i zostały Ci kolczyki wraz z wodzami, to gdzie ten sprzęt warty KILKASET dolarów jak to napisała Planta. Fakt NOWY pewnie był droższy, ale nie sprzedała by go sama za 100% wartości...



Wierzcie mi w USA można dostać sprzęt westernowy za ułamek ceny europejskiej... I wysyłka wcale nie kosztuje 100 dolarów... Więc ceny rzucone przez Plantę są mocno zawyżone (moim zdaniem).
Gaga jak chcesz to odezwij się na priv, podyskutujemy ta te i owe tematy 😀
A wiadomo _Gaga, ile ma być oddane? Bo 200 zł za sprzęt a te kolczyki czy co tam masz będziesz odsyłać? Za przesyłkę te niby 100dolców też masz oddać? Jak już Planta łaskawie napisze ile chce zwrotu to ja się chętnie dorzucę jakimś groszem, z wielką przyjemnością na pohybel dziwnym ludziom.
Serio myślałam że już dużo dziwnych akcji widziałam, a tu jednak jeszcze coś jest w stanie mnie zaskoczyć.
Serio, ludzi są dziwni  :bum: W życiu bym nie wpadła, żeby z powodu jakiegoś posta wypominać komuś pomoc  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się