Suosi

Konto zarejstrowane: 29 kwietnia 2013

Najnowsze posty użytkownika:

telefony komórkowe
autor: Suosi dnia 05 lutego 2016 o 18:56
Mi też ciągle lecą telefony z rąk i jak tylko kupiłam sony Z3, który jest z dwóch stron szklany to obstawiałam jak długo wytrzyma. Wytrzymuje już pół roku spadania ale to dzięki dobremu etui... Ostatnio spadł mi z impetem wyświetleczem w doł na parkiet i przezył xd dlatego polecam zaopatrzenie sie w może mało damskie etui case-mate ale za to telefon bedzie cały :P
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: Suosi dnia 21 stycznia 2016 o 21:58
hanexxx w Schaffashoes 🙂
Buty - "nic nie poprawia nam humoru tak jak nowa para butów"
autor: Suosi dnia 21 stycznia 2016 o 18:50
hanexxx Kupiłam emu z noos icon na przecenie za zawrotne 230zł i są świetne. Rozmiarówka wypada typowo, zamsz porządny, futerko puchate i mięcutkie, pięta usztywniona.

Mogę wstawić zdjęcia real 😀 kolor to muschroom



[img][/img]
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 28 grudnia 2015 o 10:16
http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/28588

Jeszcze drugie ogłoszenie, tego samego konia ale o dzierżawę - http://ogloszenia.re-volta.pl/konie/szczegoly/30739

2,5 latek który przyjął jeźdzca, pracuje na lonży a do tego w jednym ogłoszeniu właścicielka chce go oddać w dzierżawę bo nie ma czasu, a w ogłoszniu sprzedaży zamienić na zajeżdzonego.  🤔
chwila ... tyle trwa Nasze życie ...
autor: Suosi dnia 25 grudnia 2015 o 20:04
Tengusiu, każdy na tym forum Ci gorąco kibicuje. Kwestia wykorzystania pieniędzy, na co powinnaś wydać, co zrobić - to zupełnie co innego. Nikt, absolutnie nikt nie chce sprawić Ci przykrości, dokopać tylko poddaje wątpliwości czy to jak dysponujesz środkami jest właściwe. Już pomijając etykę, , chodzi o to czy w inny sposób nie doszłabyś szybciej do sprawności. Każda sprawa: konia, 1%, rehabilitacji, rozdysponowania funduszami jak kij ma dwa końce - ten teoretyczny i ten, kiedy czujemy że jeśli zrobimy tak to będzie dobrze i tak nam podpowiada serce. Pytanie czy jeśli zrobimy tak albo tak to będzie dobrze, a to wychodzi w praniu.

Nie staje ani po stronie opini pochlebnych ani tych nie pochlebnych. W każdych jest trochę racji.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 01 kwietnia 2015 o 22:16
od 18 min. http://regionalna.tvp.pl/19492725/01042015

i takie halo dla żartu ? :P
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 01 kwietnia 2015 o 22:00
Brałabym to za żart gdyby nie wstawili informacji na stronie 😀 a tak, niczego nie jestem pewna.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 01 kwietnia 2015 o 21:52
Śledzę Blankę od dawna, ale czy koń o takim stopniu wyszkolenia, który zapewne nie jest tani, powinien bawić dzieci na festynach straży miejskiej?

Możliwe, że częściowo opieram sie na tym pogrzebaniu talentu konia przez samo hasło straży miejskiej. Na zdjęciach koń nie wygląda na rozluźnionego, skorego do współpracy. Ale nie mam zdania o stopniu zaawansowania osób jeżdżących. Wątpię, żeby wykorzystywali potencjał konia w 100%.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 01 kwietnia 2015 o 21:27
Jak dla mnie trochę nietypowa ale i zadziwiająca informacja.

Wstawiam, bo jestem ciekawa waszego zdania czy, cytując "(...)Dzieci często pytały i prosiły o możliwość przejażdżki i przebywania z koniem podobnym do modnych teraz koników z bajki „My little pony”. Wychodząc naprzeciw tym oczekiwaniom Straż Miejska zakupiła konia łudząco podobnego do bohaterów właśnie tej kreskówki", to ambitny pomysł czy jednak prima aprilisowy żart ?  🙂


http://www.smwroclaw.pl/index.php/86-art-wyroznione/1065-bajkowy-nabytek-referatu-patroli-konnych
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 28 marca 2015 o 00:17
sprzęt, sprzętem... ale noga drugiego konia na ostatnim zdjęciu...
Poszukiwany/poszukiwana
autor: Suosi dnia 07 marca 2015 o 21:38
Cześć, poszukuje klaczy o imieniu Szelma. Ostatni raz widziałam ją w 2010 roku, chętnie dowiedziałabym się co u niej słychać 🙂 Stała wtedy w stajni Pegaz w Redzie.

Pieszczotliwie nazywana Bunią, sp , urodzona 13.03.2004 , ojciec Lord Pit matka Szakla.

Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 27 stycznia 2015 o 16:09
Rany przecież widać gołym okiem, że to prowokacja.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 26 stycznia 2015 o 17:12
Po prostu nie lubię w ludziach wrodzonej zawiści i nabytego nawyku wytykania palcami. 
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 26 stycznia 2015 o 17:03
flosia a skąd Ty to wytrzasnęłaś ? Bo to tak jakby trochę od czapy.  Nikt sobie niczego w tych ogłoszeniach nie przypisał, jedynie napisał czego oczekuje od osoby chętnej do dzierżawy... nie ma tam adnotacji, że żeby sobie ktoś przypadkiem nie pomyślał, to właściciel zbiera laury nie dzierżawiący 😀

Może zamiast szukać dziury w całym, znajdźcie porządne ogłoszenie do skomentowania, bo to co ostatnio dzieje się w tym wątku to jakiś cyrk.
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 26 stycznia 2015 o 16:51
Można do tego podchodzić albo na luzie, że dzierżawionego konia robimy pod siebie, jakby nie było to jest przyjemność i można podziwiać co się z koniem wypracowało, a tego za żadne pieniądze nie kupisz. Albo tak jak napisała desire , że ktoś chce nas wykorzystać.
Wydzierżawi, go ktoś dla kogo nie będzie problemem to, że nauczył czegoś nie swojego konia. Proste 😉
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Suosi dnia 26 stycznia 2015 o 16:35
Jak dla mnie to ogłoszenie jest zwyczajne. Skoro nie jest to oferta sprzedaży to normalne jest to, że właścicielka ma pewne wymagania, które są tylko z korzyścią dla konia. Nie weźmie pierwszej lepszej osoby jako dzierżawcę, byle ktoś płacił, tylko szuka osoby konkretnej, pracującej i mającej satysfakcję z tego, że może czegoś konia nauczyć.
Nie można wszędzie doszukiwać się tego, że ktoś próbuje kogoś zrobić w balona i wykorzystać...
Chętnie skorzystałabym z takiej oferty, bardziej przekonuje mnie takie podejście właściciela, niż 'byle były podstawy i nie niżej niż brązowa odznaka'. Wnioskuję, że właścicielka wkłada sporo wysiłku w pracę z koniem i dalej chce posuwać się na przód 😉
Voltopiry, pomóżcie wygrac konkurs! :)
autor: Suosi dnia 15 czerwca 2014 o 16:31
Cześć!

Mam wielką prośbę. Bierzemy z chłopakiem udział w konkursie, w którym wygrana obecnie niefortunnie zależy od liczby 'lajków' na facebook'u. Czasu zostało mało, a osoba którą musimy pobić kosi lajki jak najlepsza kosiarka z castoramy, więc jeśli możecie pomóc to klikajcie! Będziemy wdzięczni duży uśmiech A nagroda jest super - bilet na 4 dni rajdu polski 🙂


https://www.facebook.com/photo.php?fbid=844384875589532&set=gm.862375433792321&type=1&theater
71 RAJD POLSKI
autor: Suosi dnia 15 czerwca 2014 o 16:30
Dziękuję i przepraszam za robienie bałaganu 🙂 Proszę o zamknięcie wątku.
71 RAJD POLSKI
autor: Suosi dnia 15 czerwca 2014 o 16:24
Cześć!

Mam wielką prośbę. Bierzemy z chłopakiem udział w konkursie, w którym wygrana obecnie niefortunnie zależy od liczby 'lajków' na facebook'u. Czasu zostało mało, a osoba którą musimy pobić kosi lajki jak najlepsza kosiarka z castoramy, więc jeśli możecie pomóc to klikajcie! Będziemy wdzięczni 😀 A nagroda jest super - bilet na 4 dni rajdu polski 🙂


https://www.facebook.com/photo.php?fbid=844384875589532&set=gm.862375433792321&type=1&theater
Obozy jeździeckie
autor: Suosi dnia 15 stycznia 2014 o 10:29
Bardzo lubię osoby, które uważają, że jeśli napiszą kilka ironicznych uwag, to będą brane pod uwagę jako strona mająca rację. W sumie zastanawiam się czy powinnam tłumaczyć wszystko bardziej dobitnie ale jak widać pieniacze są wszędzie. Katarina proszona o skorygowanie wersji wydarzeń, nic nie odpowiedziała. Bezpodstawne obrażanie ludzi na forum, nie jest przejawem inteligencji, a debilizmu więc zanim znowu zaczniesz pluć żółcią, zastanów się nad sensem swoich słów.


To się nazywa paragraf 22. Skoro nie dałaś zgody na przetwarzanie danych osobowych to nie można Ci wysłać informacji, że konieczne jest wyrażenie przez Ciebie zgody na przetwarzanie Twoich danych, bo wysłanie listu oznacza wykonanie przetwarzania Twoich danych osobowych.
Z pretensjami na Wiejską do Warszawy... aha... tam jest Sejm a nie galeria handlowa.


Przy odbieraniu protokołu z odznaki i odznaki w Pegazie przed wyjazdem dostałam do podpisania dokumenty, w których nie było wzmianki o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych. Jeżeli w październiku okazało się, że potrzebują takiego oświadczenia to powinni zawiadomić o tym wszystkie osoby, które zdawały. Gdyby było tak jak napisałeś, to nigdy nie doczekałabym się tej odznaki bo nikt nie mógłby się ze mną skontaktować.


otrzymaniu arcyważnej odznaki o randze orderu Bohatera Armii Czerwonej


Zapłaciłam za to arcyważne odznaczenie sporo kasy, więc logiczne jest, że chce je dostać. Zresztą tak jak wcześniej napisałam, w Pegazie przed wyjazdem dostałam informację, że w ciągu miesiąca do mnie dotrze. Mamy styczeń, a odznaki nie ma.
Obozy jeździeckie
autor: Suosi dnia 14 stycznia 2014 o 19:12
Po pierwsze nie jestem dla Ciebie żadną 'dziewczyną' po drugie proszę o skontrowanie wersji wydarzeń, opisanie dokładnie jak załatwił to ośrodek z podaniem dokładnych dat, wpływów itd, a nie bezpodstawne oskarżanie mnie o kłamstwo. Po trzecie nie obchodzi mnie czy ktoś nie dosłał numer pesel, pomylił imię z nazwiskiem czy wydarzyło się jeszcze inne nieszczęście. Do tego skoro 'miesiące' temu okazało się, że są jakieś problemy, to czemu właściciel ośrodka sam zbywał mnie w listopadzie tym, że to długi proces ? Według mnie gdyby w tym momencie dokumenty byłyby w PZJ-cie inaczej wyglądałaby rozmowa z nim. Do tego skoro w październiku okazało się, że potrzebna jest zgoda o przetwarzaniu danych osobowych to czemu do dzisiaj nie dostałam wiadomości, że mam coś takiego uzupełnić? 
Obozy jeździeckie
autor: Suosi dnia 14 stycznia 2014 o 16:48
Potwierdzę tylko informację. Oczywiście w dniu zdania odznaki otrzymałam świstek świadczący o tym, że pozytywnie zdałam egzamin oraz odznakę. W pegazie dostałam wiadomość, że będą mniej więcej po miesiącu.

Katarina_89 rozmawiałam wiele razy z Panią z działu szkoleń w PZJ-cie. Zazwyczaj proces: zdanie odznaki-otrzymanie odznaki, nie w formie protokołu z egzaminu, a plastikowej karty trwa około 2 tygodni, a nie 4 miesięcy. W pzj-cie sprawdzają od ręki czy otrzymali protokół z egzaminu, który powinni dostać wraz ze zgodą o przetwarzaniu danych osobowych. A więc po pozytywnym zdaniu egzaminu przez uczestnika X, organizator lub osoby za to odpowiedzialne, w podskokach udają się na pocztę bądź zamawiają kuriera lub robią to w inny sposób ale tak  żeby protokół z egzaminu jak najszybciej dotarł do PZJ-tu. Odznaki wracają do ośrodka, a osoba odpowiedzialna znowu w podskokach biegnie wysłać, to za co uczestnik X zapłacił pieniądze. Nie jest to żaden dziwny, skomplikowany proces.

Wczoraj znowu zadzwoniłam do PZJ-tu, żeby zapytać jak się sprawy mają. Protokół z Pegaza dostali kilka dni temu ale oczywiście żeby nie było za prosto, bez wspomnianej zgody na przetwarzanie danych osobowych więc nie mogli nic z tym zrobić i znowu sama musiałam się w to bawić, bo dostałam na maila oświadczenie, które musiałam wydrukować, podpisać, zeskanować i im odesłać. Gra nie warta świeczki. Przykładowo zdając na hipodromie w Sopocie, odznakę w pełnej formie dostaje się +/- po 2 tygodniach od egzaminu. Poza tym nie płaciłam ponad tysiąca złotych za to żeby denerwować się o to, że organizatorowi brakuje kompetencji do wydawałoby się banalnej sprawy. Polaczki-cwaniaczki, moze po nowym roku były tańsze znaczki 😉
Obozy jeździeckie
autor: Suosi dnia 13 stycznia 2014 o 15:19
Nie byłam nigdy na innym obozie jeździeckim, bo głównie jeździłam sporo czasu sama. O obozach i dobrych miejscach wiem jedynie z opowiadań, a to też z nazwy byłoby w tym momencie trudno wymienić. Na pewno na forum jest ktoś kto stawia poprzeczkę trochę wyżej i poleci jakieś dobre miejsce 🙂
Obozy jeździeckie
autor: Suosi dnia 12 stycznia 2014 o 20:29
Nie polecam Pegaza w Dziemianach jeśli, po pierwsze chcesz się podszkolić po drugie jeśli jesteś osobą powyżej 16lat. Byłam tam za dzieciaka i bardzo mi się podobało, więc z braku chęci do szukania czegoś więcej i dalej od domu stwierdziłam, że to dobra opcja na to żeby zrobić kolejną odznakę.
Mam lat 20+, kilka razy ustalałam telefonicznie z właścicielem w jakim wieku będą uczestnicy. Oczywiście przekonywał mnie, że już jest zapisanych kilka osób w moim wieku. Odetchnęłam z ulgą, bo  co jak co ale na tym też mi zależało. Na miejscu okazało się, że to typowy obóz dla dzieci. Dziewczynki w wieku 8-15 lat z różowymi palcatami lub rozchichotane nastolatki. Co śmieszniejsze wychowawczyni w moim wieku, druga trochę starsza. Na cały obóz były dwie 18-latki. Horrendalne zakazy, o ile ma to być obóz dla ludzi w różnym wieku o czym zostałam zapewniona, to zakaz używania telefonów oraz mienia ich przy sobie poza pokojem, zakaz opuszczania terenu ośrodka ( przez kilka dni byłam bez pieniędzy bo wycieczka 'do sklepu' nie miała po drodze bankomatu), co śmieszniejsze sprawdzanie porządku w pokoju przez dziewczynę, która była może w moim wieku, a wyszczekana... W chwili gdy przyczepiła się do butów które miałam w siatce pod łóżkiem miałam ochotę powiedzieć co o tym myślę i zażądać  zwrotu pieniędzy.
Ze śmieszniejszych rzeczy to np organizacja czasu wolnego. Jednego dnia zbieranie kamieni z padoku, innego wycieczka po jagody bo będą do ciasta. Śmiech na sali.
Jazdy w miarę, konie też ale widać że zmęczone po wakacjach pełnych pracy ( lubiły kopać, brykać i bać się każdego szelestu, o jaki nie jest trudno przy maneżach graniczących z lasem i krzakami). Same pokoje i położenie na prawdę na plus, tereny do jazdy znakomite ale na tym kończą się plusy. Jeśli jedziecie z zamysłem, że w końcu wsiądziecie na sportowego konia to niestety na takiego konia nawet nie możecie popatrzeć, bo jest zakaz wchodzenia do ich stajni. Co częściowo rozumiem przy małych rozchichotanych dziewczynkach. Sama odznaka przebiegła bezproblemowo aż do ostatniego dnia, potem zaczęły się schody ponieważ do dzisiaj jej nie dostałam (od sierpnia). Oczywiście dzwoniłam do właściciela i do PZJ-tu. Od właściciela w listopadzie usłyszałam, że 'to długi proces', a w pzj-cie że nie ma przepisów które regulują w jakim terminie organizator musi dosłać protokół z egzaminu.  Tylko w tym miejscu właściciel powinien pomyśleć czy robi to wszystko dla pieniędzy czy z pasji.
Podsumowując, wyjazd uważam za zmarnowanie czasu, nerwów i pieniędzy. A to jeszcze nie koniec, bo zamierzam uzyskać to po co pojechałam.