No to ja też podłączę się pod temat,tym bardziej,że od stycznia jestem szczęśliwą posiadaczką mojego 4letniego ogierzastego rumaka 🙂
Zdjęcie z początku września, od lata w treningu, porównując do tego co było w lutym,to uważam,że jest lepiej :kwiatek:
Misiaczek po Don Corleonie 💘
Nie puchnę z dumy,bo zawsze mogłobyć lepiej niestety pół sezonu przesiedziałam w gipsie,a koniuch całymi dniami leniuchował na padoku 🙂🙂