ciąża, wyźrebienie, źrebak

Minęło 10 dni z alienem i trzeba jakieś by normalne imię wymyslic ....



Alien ślicznie brzmi  😉

Mam takie pewnie troche laikowskie pytanie. A mianowicie moja klacz jest już po terminie, chodzę do niej w nocy. Wszystkie objawy zbliżającego się porodu już ma.. Siara jest, brzuch opadł itd. A pytanie jest takie: czy klacz tuż przed porodem (kilka godzin) będzie jadła czy z pewnością nie. Moja mamuśka twierdzi, że nie bo tak jest u kobiet. Ale jak jest z kobyłkami, może to po prostu zależy od klaczy??


Klacz może nawet jeść sianko w trakcie porodu - i często tak bywa!  😉


To ja trochę z innej beczki. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii bo właśnie lekko zgłupiałam. Złosiłam się do właściciela ogiera z zapytaniem o możliwość wysłania nasienia świeżego lub ewentualnie jak jest możłiwość to mrożonego.
Dostałam informację, że w PL istnieje zakaz transportu świeżego nasienia. To znaczy mam targać kobyłkę X kilometrów? trochę to dziwne ????? swego czasu pracowałam w firmie kurierskiej i trochę się tego u nas przewinęło, ale to było ładnych parę lat temu  🤔




eeee  🤔
W zeszłym sezonie nie było z tym problemu!  😲



Z tym mlekiem.... no niby coś tam polatuje , ale zeby to była Niagara to nie powiem. Biedny alien widac ze ma ochote wiecej i dluzej ciagnac , ale juz po minucie klacz zaczyna sie wiercic i po posilku ... Jak dlugo trwa u Ciebie przecietna sesja przy cycu ?




Źrebaki lubią mało i często. Jeśli źrebak zdrowy, bryka itd - nie martw się. Jeśli naprawdę się martwisz, można klaczy dawać kg otrębów pszennych do posiłku, ale nie wcześniej niż 2 tyg po porodzie.
Co do zdojenia - są klacze, które na próbę zdojenia zaciskają się i nie dają nic. A mleko jest, źrebak doi, człowiek nie może 😉
a co Ty opowiadasz o tych otrebach?

po porodzie robi sie tzw pójło- otreby zalewa sie ciepła wodą i w postaci plynnej podaje sie klaczy.
ja swoim potem robie jeszcze przez kilka dni.

Pamietajcie ze otrąb nie wolno podawac na sucho!

Co do zdojenia - są klacze, które na próbę zdojenia zaciskają się i nie dają nic. A mleko jest, źrebak doi, człowiek nie może 😉

Złota - spodobało mi się sczególnie to  😁
Calisaneri -> doić też trzeba umieć i nie musisz z tej okazji wymyślać niestworzonych opowieści o "zaciskaniu" 😉

BTW
Złota - jakie proporcje ? Jaka temperatura?
u klaczy które przed porodm mają problem z lekkimi kolkami (np. płód utrudnia oddawanie kału) otręby warto podawać już przed porodem
i siemię! Mesz trzeba dawać i przed porodem i po.
My zawsze to pójło z otrab robimy jeszcze z siemieniem i na ciepło dajemy.
Bischa   TAFC Polska :)
29 stycznia 2012 17:05
armara, tak z ciekawości. Doi się podobną techniką jak krowy (mówię o doju ręcznym)?
ja czytałam że mesz, a dokładniej otręby się na ten mesz składające, pozytywnie wpływają na mleczność klaczy
bischa
Wiesz ja krowę doiłam raz, może dwa. Na poczatku na pewno trzeba troszkę całe wymie masować i raczej nie ciągnąć za sam strzyk, bo to raczej nic nie da 😉
Bischa, strzyki są dużo krótsze więc doi się techniką osmykiwania a nie piąstkowania 😉
Ja parę lat temu przez tydzień doiłam fryzię, bo nie chciała źrebaka karmić - nie było to trudne, trudniej kota wydoić  👀- bliznę na nosie mam do dzisiaj  😁
Ja parę lat temu przez tydzień doiłam fryzię, bo nie chciała źrebaka karmić - nie było to trudne, trudniej kota wydoić  👀- bliznę na nosie mam do dzisiaj  😁

Łatwiejsze o ile kobyła nie należy do grupy niedotykalskich  😁
BTW jak się doi kota  👀  😲?
🚫 Odpowiem Ci jako praktyk  😁 nawet nie próbuj kotki doić- jeśli porzuci kocięta to lepiej na sztucznym kocim mleku je trzymać- nawet najspokojniejsza kotka nie da się zdoić, ani kropelki  😎 Kocięta o których mowa, udało się jej z powrotem podrzucić po tygodniu, przyjęła, wykarmiła, urosły piękne. Blina na moim nosie po podrapaniu goiła się o wiele dłużej  😵

Sukę berneńską jestem w stanie wydoić bez problemu  🥂 Krowy nie próbowałam  😁


Calisaneri -> doić też trzeba umieć i nie musisz z tej okazji wymyślać niestworzonych opowieści o "zaciskaniu" 😉




Hehe, wiem, wiem, ale są klacze, z którymi ciężko  😉
Niektóre klacze właśnie "zaciskają" i nie chcą dać, możesz wydoić 20 w stajni, a 21 nie  😉


A co do dojenia - jeśli macie do wydojenia odrobinkę to ok, ale jeśli klacz trzeba doić co godz, bo np źrebię leży polecam olej. wziąć w strzykawkę troszkę oleju z domu i przed dojeniem nasmarować sobie palce - wówczas przy dłuższym i częstszym dojeniu nie ma ryzyka, że zacznie klacz coś boleć jeśli "ślizgamy palcami po wymieniu". Jak wyschnie (wchłonie się?) to jeszcze. Taka ilość xrebakowi w życiu nie zaszkodzi, a o ile ułatwia sprawę. Naprawdę ta metoda bardzo pomaga  😀



[quote author=Złota link=topic=57.msg1280823#msg1280823 date=1327846056]
a co Ty opowiadasz o tych otrebach?

po porodzie robi sie tzw pójło- otreby zalewa sie ciepła wodą i w postaci plynnej podaje sie klaczy.
ja swoim potem robie jeszcze przez kilka dni.

Pamietajcie ze otrąb nie wolno podawac na sucho!


[/quote]

dokładnie 🙂
ale później trzeba uważać by nie spowodować "nadprodukcji" mleka, a tym samym zapalenia wymienia.
Wet nam każe niektórym klaczom pierwsze 1-2 tyg po porodzie obcinać też nieco owies. Czy to też bajka?  😉

BTW jak się doi kota  👀  😲?


pęsetą  😂
U mnie w pierwszy dzień - dwa nie dostają owsa. Taka lekka dieta jak u kobiety po porodzie.
uffff, a już się wystraszyłam, że u nas "coś nie tak" 😉
Bischa   TAFC Polska :)
29 stycznia 2012 19:06
O matulu, dojenie kota 😂
ogurku, wiem, że ma krótsze, właśnie usiłuję sobie wyobrazić takie dojenie, krowę też można przez osmykiwanie, ale nie poleca się. Chciałam spróbować u wujka ręcznie krowę wydoić, ciotka się nie zgodziła, ale jedna krowa miała problem z jedną ćwiartką (dłużej się doiła niż pozostałe) i ręcznie się sprawdzało, to szło mi nieźle 😁
A ja tam doiłam kobyłę 🤣
I wyszło mi coś pośredniego między piąstkowaniem i osmykiwaniem 🤣
I najłatwiej jest doić jak jednocześnie źrebak pije z drugiej strony bo wtedy klacz nie zatrzymuje mleka. Ale z tym jest różnie-indywidualnie u poszczególnych kobył. Np naszej koniczki za nic w świecie nie szło wydoić inaczej niż w trakcie picia dziecka a półkrewki doiłam "bez niczego" bez kłopotów. no prawie 🤣
Alien został ochrzczony... a ze imię miało być na P, została Panamera ... mąż się uparł , a że zawsze chciał mieć ten model Porsche , to i ma .
Dla mnie jednak nadal jeszcze jest to Alien , chociaż powoli się oswajam z jego istnieniem.
A istnienie panoszy się wszędzie, i chce jeeeeeeeeeeesć , oraz bryyyyyyyyyyyyykać.  Zakladam więc,  patrząc na te karkołomne figury ze jednak stopien zywotności ma wysoki  . Wcina dosłownie wszystko.
Siano to juz norma , teraz dobiera się do pojemnika  matki. I nie ma zmiłuj , musiała dostać swoją miseczkę i wciąga  wysłodki i granulat miętoląc bezzebną  szczęką ...Nie wiem czy to Ok ( ma ponad dwa tygodnie ), ale na razie oprócz sensacji z jednym rozwolnieniem (  zakladam ze to byla ruja u klaczy ... ) nie wygląda aby jej to szkodzilo( ? )

I teraz pytanie zasadnicze - mamy na zewnatrz od minus 10 do minus 15 stopni  . Jak długo takie małe moze w tych warunkach siedziec na dworze ? Ubierac toto w coś ? ( wcześniej w tym wątku widziałam zdjęcie malucha w  sweterku 🙂 

no tez doilam klacz

ja obcinam stopniowo owies do porodu, po porodzie nie daję owsa  ok 1- 2 dni..
a po tych dniach dodaję musli do owsa, ale mesz robie czesciej niz innym( jak mesz to bez musli)

armara- nie przesadzam z iloscią otrąb- daję 2  miarki ( takie od Pavo) , zalewam gorącą wodą na płynną papę i jak jest cieple to fru do złobu
jeszcze sie nie spotkalam zeby klacz nie zjadła ze smakiem i nie wysiorbała tej wody...


dominoxs- Alien ma juz zęby- wsadz palec i sie przekonaj 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 stycznia 2012 21:46
[quote author=Złota link=topic=57.msg1281472#msg1281472 date=1327869565]
Alien ma juz zęby- wsadz palec i sie przekonaj 😉
[/quote]

To nie jest dobra rada  🤣 Rok temu też myślałam, że mój źrebak nie ma zębów i sprawdziłam wkładając palec. Do końca życia będę pamiętać, że źrebaki mają zęby  🤣
O , to ja jutro sprawdzę  , z pewną taką ostrożnością : )
tak tak zaraz ząbki są te z przodu
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 stycznia 2012 23:00
Te z tyłu również pojawiają się bardzo szybko. To właśnie w ich istnienie nie wierzyłam  🤣
dominoxs,troszkę jeszcze się wstrzymaj z podawaniem małemu własnej porcji.Niech próbuje u matki ile da mu się wyciągnąć,zawsze to mniej złapie,lepiej to, niż by miało zaszkodzić.Ja się tak kiedyś pospieszyłam i głowy nie dam czy mała miała zatrucie solą czy po prostu za wcześnie dostała osobno papu.
Jeszcze jest czas.
Złota
Dziękuję  :kwiatek:
Jeśli klacz nie jest przyzwyczajona do otrąb to nic jej nie będzie ? U nas zwyczajowo gotuje się wodę z cukrem, ale to jakiś zabobon, konie tego nie tykają.

Co do diety po porodzie, u nas też dzień po klacz owsa nie dostaje.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
30 stycznia 2012 09:33
dominoxs, tyle piszesz o Alienie, a zdjęć żadnych  👿
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
30 stycznia 2012 09:45
Jeśli klacz nie jest przyzwyczajona do otrąb to nic jej nie będzie ?

Pójło robię zawsze i nigdy nie było żadnych sensacji, nawet jeśli kobyły otrąb nie widywały
sporo przed wyźrebieniem.
Jak to zadnych , dwa wrzucilam ...
Ponizej , z  wczorajszego mroznego padoku ( bitych 5 godzin ) , nie wytrzymalam i zalozylam jej.... polar męża  😡 (  musze go na stale zaadoptowac do potrzeb smarkuli  ) . Najwiecej czasu spedziła ze  swoja psią przyjaciolką - jedynym stworzeniem , które ma ochote na niekońcące się wygłupy na takim mrozie.
anetakajper   Dolata i spółka
30 stycznia 2012 12:58
dominoxs Cudowna mała  💘
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się