calisaneri

Konto zarejstrowane: 30 listopada 2011

Najnowsze posty użytkownika:

Zaniedbane ogiery SK ANALOP
autor: calisaneri dnia 04 października 2012 o 12:02
modlischa, ale czy to ma teraz sens?
Stado Ogierów twierdzi, że koń był w dobrej kondycji, a wyjechał ze względu na pomówienia.
Nawet jeśli nie wyglądał idealnie, co jest możliwe u 19 letniego ogiera w sezonie krycia, to po sezonie taki koń szybko nabiera, więc napewno wyglada dobrze.

A w jakiej kondycji był tego nie wie nikt.
Pan B. zamieścił zdjęcia chudego konia, analop dzień później całkiem ok, może nie super, ale dobrze wyglądał na zdjęciach... 🙄
Niewidomy koń w stajni
autor: calisaneri dnia 03 października 2012 o 21:02
[quote author=Być. link=topic=83380.msg1542068#msg1542068 date=1349275515]
Nie ma, nie lubię kasku. Kask się nosi i już.
Ja też nie lubię, a zakładam. Mam młodego konia, wolę nie ryzykować. Drugi zaś pod siodłem, nieco nerwowy.
[/quote]

Sory, ale nie trawię takich tekstów od kad 2 tyg leżałam w szpitalu i pół roku miałam bóle głowy 🙄
Nagranie na filmie ogladane "poklatkowo" wyraźnie pokazuje, że lecąc z konia "automatycznie" się "zwinełam"
Bez kasku uderzyłabym w ziemię dopiero w okolicy ramienia/ pleców. Kask dodał mi z 4-5cm w obrysie czaszki i uderzyłam nim - złamanie jakiejś kostki w czaszcze  😫
Mówię to jako osoba jeżdżąca bez kasku, miałam go wyjatkowo. Inaczej jak ktoś jeździ w nim non stop. Nie wiem co  to, podświadomość?
Ale z innej beczki - w samochodzie najbezpieczniejsze miejsce jest za kierowcą. Pasażer w prawej często ginie, kierowca i ten za nim zyją. Dlaczego?
Podświadomie kierowca "ratue" siebie. To samo można przełozyć na jazdę konną.

I żeby nie było! Nie popieram jazdy bez kasku! Uważam, że powiniem być i młode pokolenie powinno sie uczyc tego jako nawyk!
Ale nie popieram też stwierdzenie, że "musi być i już"  😉
strzyżenie / golenie koni
autor: calisaneri dnia 03 października 2012 o 20:47
Od jakości raz, a dwa od konia...
"Moje" konie były naprawdę zafutrzone i co tu dużo mówić - zasyfione totalnie, bo doczyscić nie było mowy piasku z podsierstka  😵
Miały gdzieniegdzie strupki po ugryzieniach itp. Stały całą zimę na dworze (wiata), wiec ich sierść była jak druty i niesamowicie gęsta.
Konie w dobrej kondycji, wiec futro mimo iz niesamowicie geste to i błyszczące, zdrowe i mocne.
Myslę, że spokojnie ilość futra to razy trzy czy cztery od mojego stajennego koniura, a i grubość każego włoska inna, tak więc nie narzekam na ostrze, a stwierdzam fakt  😉
DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie
autor: calisaneri dnia 03 października 2012 o 17:05
[b]Gillian[/b] , patrz jeszcze musisz oddać testowy czaprak  😎


a niby dlaczego agares miałby rozdawać czapraki za darmo?  👀


ale nawiasem mówiac, uffff, że ja nie wstawiłam tutaj swoich wypinaczy czy goga jak kieeeeedyś robiłam - mógłby mnie ktoś pozwać o kradzież praw autorskich, bo przecież nie ja je wymyśliłam, a tylko "skopiowałam"  🤦
strzyżenie / golenie koni
autor: calisaneri dnia 02 października 2012 o 06:51
nie opłacalne? dlaczego?
tanie noże czy drogie ostrzenie?  🤔

kurcze, maszynka nowa, ogoliła 2,5 konia w medium trace clip i padł nóż  🙄
miałam na szczęście na wymianę, ale też ogolił juz 1,5 konia, więc boję sie zaczynać robotę  🙄

Przyznam bez bicia, że 3 konie do dnia golenia (styczeń? luty?) stały w stajni otwartej typu biegalnia, były meeeeega zafutrzone, a przez to nie dały się idealnie wyczyścić
i podejrzewam dlatego tak szybko noze padły. Teraz chcę golić "stajenne" wypucowane koniki  🙄
strzyżenie / golenie koni
autor: calisaneri dnia 01 października 2012 o 11:07



Słuchajcie, gdzie dać do ostrzenia noże Moster Avalon - je się w ogóle ostrzy, czy trzeba nowe kupować?  :kwiatek:


ponawiam pytanie  :kwiatek:
Zaniedbane ogiery SK ANALOP
autor: calisaneri dnia 29 lipca 2012 o 10:31
a to czy Czuwaja da się uratować i przewieźć w jego stanie też będzie wiadomo dopiero po niedzieli ? czy już coś wiadomo ?    🤔



Czuwaj ma zostać podobno uśpiony.
Ale najpierw odbędzie się zbiórka pieniędzy na jego leczenie. Koń jest medialny, akcja przyniesie duży dochód. Niech by każdy z was zamiast głupich tekstów dał 10-100zł. Ojojoj...
Dla przypomnienia dodam, że fundacja do dzisiaj nie opublikowała sprawozdania finansowego! I pewnie szybko tego nie zrobi!


Z resztą historia bardzo przypomina niedawno ratowaną Baśkę z pod Gorzowa - akcja, nagonka, zbieranie kasy i koń uratowany. Zbieranie kasy na leczenie itd - ale konia uśpili. Dlaczego? Bo kowal "zdjął" kopyta!

Albo konie ocalone ze Słońska! Jaki piękny program był w TV. Tylko nikt nie dodał, że fala już opadała, nowej nie zapowiadano. Konie były karmione, nic im nie groziło. Ale trzeba było je "ratować" i potem pięknie w TV rozgłos zrobić jak zostały ocalone! Nikt już nie dodał, że wszystkie poszły na rzeź by zapłacić za akcję ratunkową! A mogły nie ratowane żyć do dziś  🤔wirek:
strzyżenie / golenie koni
autor: calisaneri dnia 11 lipca 2012 o 17:03
pytając czy golić czy nie golić, nikt tak naprawdę nie pyta o to, co w linku piszą 😉

tak samo można by zapytać:
boks czy łąka?
padok czy pastwisko?
stajnia czy zima w lesie?
kastrować czy w tabun klaczy puścić?
zajeżdżać czy zaźrebiać?
zaźrebiać czy niech sama wybierze partnera?
jeździć konno czy samochodem?

nikt z nas nie wątpi, że konie spędzające 24h na wolności, 12 miesięcy w roku, bez ingerencji człowieka są bliżej natury niż nasze stajenne sportowczyki... 😉

strzyżemy konie, by ułatwić im trening, poprawić ich komfort czy wydolność, zapewnić zdrowie - by nie schły i nie marzly godzinami w mokrym sklejonym futrze!
natura też nie przystosowała ich do intensywnych treningów i zaklejek na skórze, czym jeszcze bardziej zaburzamy termoregulację  🙄
Brykający przy zagalopowaniach.
autor: calisaneri dnia 11 lipca 2012 o 16:51
wygina się jak rogalik


rollkur?  😁
COPD
autor: calisaneri dnia 11 lipca 2012 o 16:48
Jaki jest koszt wizyty pani Wysockiej?
Wiadomo, dojazd zależy gdzie, ale chodzi mi o sam koszt badania, endoskopii - ogólnie pierwszej wizyty.
Nie żeby się paliło, poprostu chcę skonsultować diagnozę, bo już nie raz życie mi pokazało, ze wet też człowiek i może się mylić  😉
Kacik endurance
autor: calisaneri dnia 11 lipca 2012 o 16:36


Fisia fakt, koszty ogromne....i w zasadzie nie ma szansy,  żeby się zwróciły.


co to znaczy?
pytam jako laik, bo nie mam pojęcia  😉

w ujeżdżeniu czy skokach wpisowe od 30 do 50zł, ale jedziemy 2-3 przejazdy (mówię o początkach!), więc w 150zł się zamyka za jeden dzień (chyba, że jedziemy na 2 dni to raz 2 plus koło 100 boks)

w wkkw 350zł za 3 dni zawodów, ale w tym wliczony boks

a w rajdach? jak to wygląda na poziomie L-ki? bo wiadomo, że im wyżej tym drożej...
Wystawy, pokazy i inne imprezy hodowlane
autor: calisaneri dnia 10 lipca 2012 o 20:53
nowych się nie zachęca, a zniechęca by nie robić sobie konkurencji  😁
Maści i odmiany
autor: calisaneri dnia 10 lipca 2012 o 20:52
cremello, perlino i buro-cremello wpisują jako izabelowate.


mi nie chodzi o to jak zostaną opisane, a jak z uznaniem takiego ogiera 😉
Maści i odmiany
autor: calisaneri dnia 10 lipca 2012 o 20:27

a proszę bardzo, jest ich kilka na świecie, ale ten ma pierwsze palone źrebięta trakeńskie





wow!  😍
może nie jest moim ideałem skokowym ani ruchowym, ale maść...  😍
albo taki


fakt, faktem, że za 1500 euro (bo tyle kosztuje, tak?) można mieć naprawdę dobrego skoczka czy dresażystę,
ale palomino mają jednak coś w sobie  🙄
masz może ofertę stanówki? bo nie mogę znaleźć  😡

A orientujesz się może jak z opisem u nas takiego źrebaka?
Da się przezwyciężyć z panią Cuber czy walka z wiatrakami?
edit. mówię o klaczach sp, wlkp czy młp 🙂
Maści i odmiany
autor: calisaneri dnia 08 lipca 2012 o 09:17

Holendrzy wpisują w rodowodach koni jaki typ srokatości występuje u danego konia. Kasztan z ZT Bogusławice ma na pewno wpisane Sabino vos.


Serio? Ja się nie znam, ale z tego co się słyszy to Holendrzy niesamowicie zapierają się przed określeniem, że w KWPNie jest jakikolwiek dolew srokacza i konie opisują jako malowane kasztany. Srokaty ogólnie postrzegany jest jako kosiarka-zabawka, a nie koń sportowy i dlatego nie chcą w ogóle dopuścić myśli, że ktoś mógłby nazwać ich konie srokatymi.
Ale dodaję - nie znam się, mówię co usłyszane z 3-ciej ręki i dlatego się dziwię 😉
Maści i odmiany
autor: calisaneri dnia 08 lipca 2012 o 08:59
Marzy mi się folbut cremello na nasze tarantki 😍 [1500 eu za nasienie....]



eee, jest takie coś???  😲
podaj linka  😀
Najlepsze miejsca w Polsce na stajnię.
autor: calisaneri dnia 08 lipca 2012 o 07:55
Lokalizacją idealną byłyby okolice Dworca Centralnego w Warszawie...



hahaha, dobre! i niestety brutalnie prawdziwe...  🙄

Zgadzam się w zupełności z jkobus - stajnia rekreacyjna/ sportowa/ pensjonatowa jak najbliżej miasta, jakiegokolwiek. Z idealnym dojazdem, o ile taki istnieje i już mamy sukces.  🙄

Stajnia hodowlana - i tak nigdy się nie opłaci  🙄
ale jeśli już to właśnie zachodnia Polska, dolina Warty, Noteci, Odry, byle by nie zalewowe. Najlepsze trawy i pastwiska tam są, np w rejonie sławnego Słońska.

Stajnia agroturystyczna - tu również nalezy myśleć o dobrych pastwiskach, ale przede wszystkim lasy i jeziora. Może nie koniecznie Mazury, bo to się już wielu przejadło, poza tym tam tłumy, a nie na tym agroturystyka polega. Rejon Polski właściwie nie ma tu znaczenia - liczy się cisza, spokój i tereny. Najlepiej jakiś Park Krajobrazowy czy Puszcza, ale ważne by była możliwość wyznaczenia szlaków konnych  😉
Koń w jeziorze
autor: calisaneri dnia 29 czerwca 2012 o 07:16
Według ustawy o prawie wodnym NIKT nie ma nam prawa zabronić dostępu do wody - czy to z koniem, psem czy słoniem!

My rok temu zapłaciliśmy mandat za wejście na plażę  z zakazem wprowadzania zwierząt - była to 4 rano, ale jednak ktoś nas złapał, a do tego byliśmy z 2 psami  🙄
ale policjanci powiedzieli nam wprost - to plaża miejsca. Odjedziecie 100m dalej i NIKT nie ma prawa się was czepić  😉
Uciekająca klacz - czyli jak złapać konia na pastwisku?
autor: calisaneri dnia 25 czerwca 2012 o 17:13
no właśnie już ją nauczyłaś, że dajesz sobie spokój i będzie ciężko...
najważniejsze - nie poddawać się, jak już złapiesz - nagroda! czyli koń idzie do boksu i dostaje owies czy coś, ale uwaga - jeśli miałaby być stajnia pusta, a tylko jeden koń - jest to już kara, a nie nagroda!
sama marchewa czy smakołyk to nie nagroda, jeśli zaraz zakładasz kantar i do pracy.
SCYNTYGRAFIA - czy, jak, gdzie, za ile??
autor: calisaneri dnia 23 czerwca 2012 o 20:24


Póki co znalazłam namiary na klinikę pod Berlinem http://www.pferdeklinik-dallgow.de/ortho_pl.htm i koresponduję sobie z nimi w celu uzyskania niezbędnych informacji,


stronka widzę w języku polskim, czy korespondować też w tym języku można? mają jakiegoś pracownika z PL czy też trzeba szukać tłumacza jak się języka nie zna?
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: calisaneri dnia 16 czerwca 2012 o 20:28
Pytanie co to znaczy, że ma mleko...
Jesli jest fest, to ktoś musi to poddajać chyba, czy leci ciurkiem po nogach?
Znam klacz, chodzącą N-C, dała jedno źrebię ze 3-4 lata temu. Jak masz chęć, możesz ją wydoić. Nie, mleko nie cieknie, nic się nie dzieje, koń w treningu, ale zaczniesz "bawić się" wymieniem, które jest spore to zacznie lecieć. Samo nigdy. Wet powiedział, że tak ma i już.
Znam też klacz, w innej stajni, która po odsadzeniu źrebaka w październiku straciła pokarm. W maju nast roku poszła znów na pastwisko i zamiast przybierać chudła - dlaczego? Bo karmiła dwa źrebaki (roczniaki!). Ciężko to było zauważyć, ponieważ na pastwisku konie spędzały czas od 18-20 do 10-12 (noc, na dzień zamykane) czyli wychodząc na pastwisko zaczynały od trawy, a jak przychodził czas na stajnie - czekały przy bramce.
strzyżenie / golenie koni
autor: calisaneri dnia 15 czerwca 2012 o 16:41
chmurkę lub podmuch wiatru taki jak w kreskówkach  😉


Słuchajcie, gdzie dać do ostrzenia noże Moster Avalon - je się w ogóle ostrzy, czy trzeba nowe kupować?  :kwiatek:
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: calisaneri dnia 15 czerwca 2012 o 15:39
Moim zdaniem nie ma znaczenia. Jego sie w tluszczu przeciez nie prazy, tylko na sucho.


Nawet gdyby smazyło się w tłuszczu, to przecież roślinnym i spożywczym 🙂
Ewakuacja koni- Wasze doświadczenia, spostrzeżenia i porady
autor: calisaneri dnia 12 czerwca 2012 o 22:05
Czy ktoś z Was widział pożar?
Kto ma czas na szukanie kantara? Który pewnie się stopił  🤔
albo na moczenie koca czy derki jak koni w boksach 20!!!

tutaj, choć brutalnie - najlepiej sprawdza się BAT!
czyli biegnie się przez stajnie i otwiera każdy boks - konie uciekną w popłochu lub schowają się w kąt - jeśli uciekły, nie ma czasu na nakładanie kantara koniowi, który panicznie skacze po ścianach i boi się wyjśc - taki koń potrzebuje i 10min by móc go okiełznać, najlepszym rozwiązaniem (niestety) jest wziąć bat i wygnać go z boksu! nie ma czasu, chcemy aby uciekł teraz! natychmiast! nie mamy nawet minuty, bo kolejne konie do uratowania i... nasze życie wisi na włosku, bo zaraz runie dach!
koni się nie wyprowadza tego tu, a tego tam - wypuszcza się wszystkie! klacze, ogiery, wałachy... niech się biją, choć pewnie są zbyt spanikowane. może jakieś uciekną jak posesja nie ogrodzona, może się pokopią, porania, ale w chwili gdy ratujemy je z pożaru - to wszystko nie ma najmniejszego znaczenia!



jeśli chodzi o powódź - tu mamy więcej czasu, więc spokojnie można wszystko przygotować, zaplanować - oby nie jak w Słońsku  😵
Pewnie większość Was pamięta wielką akcję RATOWANIA KONI!
konie stały na małej wyspie, miały przez właściciela dowożone siano, fala się cofała i nic im nie groziło. Ani jeden koń nie padł, ale jakaś fundacja (hmmm, fundacja czy kto?) postanowiła je uratować. Wynajęto amfibie, konie przetransportowano z wyspy na ląd zupełnie niepotrzebnie. Kupa walki i stresu, ale konie uratowane. Media się szczyciły wspaniale przeprowadzoną akcją, w telewisjo pokazywano uratowane klacze i źrebięta.
Niestety - nikt juz nie dodał, że kilka tyg po akcji WSZYSTKIE konie zostały sprzedane do rzeźni, a i tak było to za mało by zapłacić za całą akcję ratunkową, którą obciążono właściciela...
A fala się cofała, koniom nic nie groziło, mogły życ do dziś, gdyby nie ratowano ich na siłę...  🤔wirek:
sztuczna inseminacja
autor: calisaneri dnia 07 czerwca 2012 o 21:14

Czy w naszym pięknym kraju jest jakiś ośrodek lub indywidualny wet który ma doświadczenie w inseminacji nasieniem mrożonym?


EQUI VET dr Przewoźnego w Buku - polecam
inseminacją zajmuje się dr Ryszka, ma bardzo duże doświadczenie w mrożonkach, w sezonie wszystkie stajnie (rotujące 20 (?)koni, każdy po 3-10dni) pełne i skuteczność bardzo wysoka, bo dr przykłada się do pracy, do badania, także późno w nocy czy zanim świt nastanie - jednym słowem kiedy trzeba 🙂




🚫
a tak propos - czym różni się sztuczna inseminacja (tytuł wątku) od eee... naturalnej inseminacji?  😁
coś jak cofanie się do tyłu i do przodu?  😂






[quote author=ogurek_ link=topic=88311.msg1422147#msg1422147 date=1339001641]
[quote author=karolina_ link=topic=88311.msg1422147#msg1422147 date=1339001641]
Ogurek - tylko że mrożonki robią w niewielu miejscach (Łąck, a poza tym?)
[/quote]
w sensie mrożenia?
na pewno Michałów i kiedyś - nie wiem jak teraz Żywiec
[/quote]


z tego co wiem Żywiec "upada" i nie bardzo zajmuje się czymkolwiek - może się mylę (wiem od lekarza)

Wechta wozi ogiery do Czech, dokąd nie wiem. Znajomi też wozili (mieli wieźć?) kuca do Czech.
Prospekt na reproduktora - czy to ma rzeczywiście sens?
autor: calisaneri dnia 06 czerwca 2012 o 17:27
I teraz rodzi się osiem źrebiąt i co dalej .  Taki hodowca x który jest pasjonatem chciał by tego konia jakoś pokazać i wypromować tylko gdzie ???????
Jako żrebaka na czempionacie źrebiąt potem jak by były imprezy hodowlane dla roczniaków i dwulatków  można było by pokazać takie osobnika , ale niestety u nas nie ma na chwile obecną takich imprez.



A u nas skolei to hodowcy mają w d... imprezy
Wojewódzka wystawa koni - 3 klacze ze źrebakami (+sporo koni starszych).
Premiowanie źrebiąt - 4 źrebaki, 1 roczniak! Kpina!!!
Podobne tendencje utrzymują się od 5 lat, dziwię się, że Związek wciąż dokłada starań o organizację  🙄
Mleko dla źrebaka
autor: calisaneri dnia 13 maja 2012 o 21:51
Po krowim dostała straszliwą biegunkę. Jest na lekach, ale wet kazał zmienić na kozie. Niestety dzwoniliśmy do 10 wetów i nikt nie potrafi odp jak je podawać  🤔
Mleko dla źrebaka
autor: calisaneri dnia 13 maja 2012 o 17:03
Co zrobić z mlekiem kozim aby móc podać je źrebakowi? Czy rozcieńczać tak jak krowie (woda+cukier+zółtko) czy nie? Sprawa pilna! Źrebię bez matki, a dziś nigdzie Pavo nie kupię!  :kwiatek:
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 02 maja 2012 o 08:46
My 3 lata z rzędu mieliśmy przypadek, że klacz na 16-24 dzień wykazuje objawy pseudorujowe (tzn tak jakby ruja, ale nie na 100%) - macica jakby rujowa, jakieś tam już dojrzewające pęcherzyki, wet mówi kryć, ale ona ogiera za diabła nie przyjmie.  Więc sprawdzamy codziennie i nic. Na 30 dzień badamy - na 100% nie źrebna, czekać na ruję lub prostaglandyna. Czekamy. Na 60 dzień - ooo, źrebna!
W zeszłym roku już nawet przypominaliśmy wetowi jakie sa z nią cyrki, i mówię żeby dokładnie, dokładnie zbadał lewy jajnik. Znów na lewym jajniku pęchcerzyki, ale w powtórym badaniu przyznał, że nie spotkał się z czymś takim, a bada setki klaczy - mozliwe, że ten "pęcherzyk" to ciąża, która dopiero z czesem zejdzie na dół xD


Jeśli u "Ciebie" macica jest ciążowa chyba tym bardziej warto poczekać. Choć mogło się zdarzyć, ze klacz zaskoczyła i zresorbowała.  🙄
Nasza-Klasa, photoblogi itp. - "kwiatki" ;)
autor: calisaneri dnia 02 maja 2012 o 08:35
Nie fotoblogowe, ale kwiatek mega  😂


Derki
autor: calisaneri dnia 07 marca 2012 o 09:15
Mój łysol od miesiąca chodzi w Kieffer i kurcze w szoku jestem - derka wyglada jak nowa i nawet mimo tarzania się nie jest jakaś brudna mocno! A VilaHorse nie przetrwała nawet tyle 🙂
Tak więc polecam - stoi w niej 24h, deszcz, nie deszcz, niczego się nie boimy i choć do końca nie rozumiem jak to działa (tzn gdzieś na necie znalazłam, że to derka od minus 15 do plus 20, hehe) to przy minus 20 był tak samo ciepły pod nią jak teraz, mimo iż powoli odrasta.
Ciężko sprzedać, ciężko kupić- Wasze refleksje o handlowaniu końmi
autor: calisaneri dnia 07 marca 2012 o 09:03
12 to bardzo dużo? to jakie Ty masz w ogóle pojęcie? że 14letni koń to wio na kabanosy czy co ?  😵


Ja też uważam, że 12 to strasznie dużo, a wręcz bałabym się kupować 8-latka  🙄
Pewnie, koń koniowi nie równy, znam i ponad 20 letnie konie w pełni sił, śmigające na zawodach i dające popalić swoim właścicielom, ale z drugiej strony przynajmniej połowa 10-latków jakie znam to wraki zdrowotne, które wzięte w jakiś tam trening (rekreacyjny czy sportowy) szybko by się posypały! Myślę, ze to czy koń jest stary czy młody zależy nie tyle od wieku (w sensie 8 czy 15 lat), a od tego w jakiej kulturze był wychowany, zajeżdżony, jeżdżony i użytkowany, ile czasu spędzał na padoku, jak przykładano się do rozgrzewki i czy w ogóle była (a nie koń raz w tyg wyjęty z boksu i galop do lasu) itd
W przypadku młodszego konia łatwiej to sprawdzić, poza tym najczęściej pochodzi od pierwszych właścicieli, jeśli zaś koń ma już naście lat - często miał i wielu właścicieli, ktoś ma powód, że go sprzedaje i ciężko dojść jak był jeżdżony, a każdy opowiada nam cuda - przecież jak chodził raz na tydz galopem w las, to nikt się nie przyzna  😉

edit. oczywiście mówię o, ot koniu do rekreacji. Co innego w sporcie, gdy jest regularnie prowadzony przez profesjonalistę, mozemy prześledzić karierę startów gdzie nie ma żadnych przerw, bo to, że koń sportowy 10 lat to koń w kwiecie wieku i najlepszeg formie - oczywiście zgadzam się! 🙂
Problem z nieznośnym ojcem .
autor: calisaneri dnia 31 stycznia 2012 o 17:46
dokładnie, ogłoś, że oddasz we współdzierżawę. Koń nadal będzie Twój, będzie chodził kilka razy w tyg, a Ty będziesz mieć jakąś kasę na np dojazdy 😉

PS. albo wyślij tacie maila z tym wątkiem - może zrozumie ;p
Kuleje... niby wszystko w porządku
autor: calisaneri dnia 31 stycznia 2012 o 17:21
mówiąc o warunkach nie chodziło mi o gnój, a o to, że koń kuleje i nikt nic z tym nie robi

ale właśnie, może jak pisze Magda - to szpat? zapytaj wprost o co chodzi, bo na forum nikt Ci nie doradzi - bo skąd niby ma wiedzieć coś o TYM koniu?
a może nic się już nie da zrobić? zwyrodnienie czy co... koszta suplementacji przekroczą wartość konia - dlatego nie robi się nic, ale koń nie powinien mieć wymuszonego ruchu. Nie wiem.

Poprostu najlepsza rada - zapytaj. Na forum nie jest Ci głupio, a właściciela konia, którym się zajmujesz tak? Nie rozumiem ;/
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 31 stycznia 2012 o 17:16
też to zaobserwowałam i nawet badania potwierdzają, że klaczki są "lepsze" w tej zabawie 😉
Kuleje... niby wszystko w porządku
autor: calisaneri dnia 31 stycznia 2012 o 16:28
Mam plan, żeby przy następnej okazji sprawdzić czy noga grzeje i dokładnie obejrzeć kopyta. Jeżeli coś będzie nie tak polonżuję ją stępem, żeby się trochę poruszała.



😵

Sęk w tym, że głupio mi zrobić coś w stylu "niech pan wezwie weterynarza". Jest to typowa wieś, niezbyt zamożni ludzie, chociaż facet dobrze się nimi zajmuje, na to słowa nie mogę powiedzieć. Mogę delikatnie zasugerować, ale wątpię, że to przyniesie właściwy skutek. Tym bardziej, że to nie jego koń:


są to konie właściciela stadniny, ale on nie ma miejsca u siebie na konie, które nie są w stanie startować


więc może powiedzieć właścicielowi stadniny w jakich warunkach są jego konie i co się dzieje?
jeśli jest właścicielem stadniny - pojęcie o koniach pewnie ma, kulawiznę od razu zobaczy  🙄

ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 30 stycznia 2012 o 20:38
2 lata temu jak było po minus 30 stopni to też "u nas" klacze mocno przenosiły!
Był nawet wet, ale odmówił badania i powiedział - czekać do 360 dni, jak zrobi wymię to czekać dalej, jak nie to zbadamy  🙄
No i obserwować czy wszystko ok!

Przyszedł plus - 4 klacze od razu się wysypały! Jedna 2, dwie 3, a jedna 4 tyg po terminie! i o dziwo - jeden ogierek w tym był!  😉
Dodam, że stajnia zimna, jak na dworze minus 25-30 stopni to w stajni nie wiele więcej, drzwi otwarte, a w dzień klacze na padoku.

Czy miała na to wpływ temperatura? Trzeba by zapytać klaczy  🙄

w tym roku u nas przerwa - ani jedna nie źrebna, szkoda, bo maluchy są kochane  🙁



Dodam jeszce tylko jedno zdjecie , zeby pokazac co mnie czeka i nie zaśmiecam wiecej - dwa wicherki na czole . Jak poczytałam  co ludzie pisali o takich odmianach to aż mi skóra ścierpla..... skąd takie cos się wzięło , ani tata ani mama nie mieli tego . Oj , będzie się dzialo...


aj, tam... ja kocham konie 2-wicherkowe! są bardzo mądre i genialnie się z nimi pracuje, choć bywają łobuziaste to są świetne 😀
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 29 stycznia 2012 o 19:02
uffff, a już się wystraszyłam, że u nas "coś nie tak" 😉
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 29 stycznia 2012 o 18:54


Calisaneri -> doić też trzeba umieć i nie musisz z tej okazji wymyślać niestworzonych opowieści o "zaciskaniu" 😉




Hehe, wiem, wiem, ale są klacze, z którymi ciężko  😉
Niektóre klacze właśnie "zaciskają" i nie chcą dać, możesz wydoić 20 w stajni, a 21 nie  😉


A co do dojenia - jeśli macie do wydojenia odrobinkę to ok, ale jeśli klacz trzeba doić co godz, bo np źrebię leży polecam olej. wziąć w strzykawkę troszkę oleju z domu i przed dojeniem nasmarować sobie palce - wówczas przy dłuższym i częstszym dojeniu nie ma ryzyka, że zacznie klacz coś boleć jeśli "ślizgamy palcami po wymieniu". Jak wyschnie (wchłonie się?) to jeszcze. Taka ilość xrebakowi w życiu nie zaszkodzi, a o ile ułatwia sprawę. Naprawdę ta metoda bardzo pomaga  😀



[quote author=Złota link=topic=57.msg1280823#msg1280823 date=1327846056]
a co Ty opowiadasz o tych otrebach?

po porodzie robi sie tzw pójło- otreby zalewa sie ciepła wodą i w postaci plynnej podaje sie klaczy.
ja swoim potem robie jeszcze przez kilka dni.

Pamietajcie ze otrąb nie wolno podawac na sucho!


[/quote]

dokładnie 🙂
ale później trzeba uważać by nie spowodować "nadprodukcji" mleka, a tym samym zapalenia wymienia.
Wet nam każe niektórym klaczom pierwsze 1-2 tyg po porodzie obcinać też nieco owies. Czy to też bajka?  😉
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: calisaneri dnia 29 stycznia 2012 o 09:19
Minęło 10 dni z alienem i trzeba jakieś by normalne imię wymyslic ....



Alien ślicznie brzmi  😉

Mam takie pewnie troche laikowskie pytanie. A mianowicie moja klacz jest już po terminie, chodzę do niej w nocy. Wszystkie objawy zbliżającego się porodu już ma.. Siara jest, brzuch opadł itd. A pytanie jest takie: czy klacz tuż przed porodem (kilka godzin) będzie jadła czy z pewnością nie. Moja mamuśka twierdzi, że nie bo tak jest u kobiet. Ale jak jest z kobyłkami, może to po prostu zależy od klaczy??


Klacz może nawet jeść sianko w trakcie porodu - i często tak bywa!  😉


To ja trochę z innej beczki. Proszę o wyjaśnienie tej kwestii bo właśnie lekko zgłupiałam. Złosiłam się do właściciela ogiera z zapytaniem o możliwość wysłania nasienia świeżego lub ewentualnie jak jest możłiwość to mrożonego.
Dostałam informację, że w PL istnieje zakaz transportu świeżego nasienia. To znaczy mam targać kobyłkę X kilometrów? trochę to dziwne ????? swego czasu pracowałam w firmie kurierskiej i trochę się tego u nas przewinęło, ale to było ładnych parę lat temu  🤔




eeee  🤔
W zeszłym sezonie nie było z tym problemu!  😲



Z tym mlekiem.... no niby coś tam polatuje , ale zeby to była Niagara to nie powiem. Biedny alien widac ze ma ochote wiecej i dluzej ciagnac , ale juz po minucie klacz zaczyna sie wiercic i po posilku ... Jak dlugo trwa u Ciebie przecietna sesja przy cycu ?




Źrebaki lubią mało i często. Jeśli źrebak zdrowy, bryka itd - nie martw się. Jeśli naprawdę się martwisz, można klaczy dawać kg otrębów pszennych do posiłku, ale nie wcześniej niż 2 tyg po porodzie.
Co do zdojenia - są klacze, które na próbę zdojenia zaciskają się i nie dają nic. A mleko jest, źrebak doi, człowiek nie może 😉
Jeździcie w te mrozy??
autor: calisaneri dnia 29 stycznia 2012 o 09:05
Nina, zgubic sie w lesie - bezcenne 😉


taaa, zwłaszcza jak się wyjechało z domu o 9 rano i od 15 szuka się powrotu, a dopiero o 2 w nocy spotyka się jakieś auto z 4-5 chłopakami wracającymi z imprezy, pyta o kierunek "dom", a oni mówią, że ok 15-20km w "tamtą stronę", ale w życiu nie traficie  🤔wirek:
w końcu nas zaprowadzili, ruszyłyśmy kłusikiem i jakoś wydostałyśmy się z lasu, ale w domu byłyśmy ok 5 rano. Konie na szczęście nie były mega zmęczone, bo już koło północy stwierdziłyśmy, że czekamy do rana, poluzowałyśmy popręgi i spacerując w ręku pasłyśmy konie.
Aj, było to X lat temu, od tego czasu jestem ostrożniejsza, hehe. No i na szczęście piękny słoneczny lipcowy dzień (noc).
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 20:47
ok 125 cm kłu
3-3,5m galop


ale każdy koń inny, obserwuj przede wszystkim 😉
kącik skoków
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 20:44
a to Ty jedziesz za tydzien? 😉


za tydz? w ten weekend też coś jest - szkolenie z Romkiem Rosickim 😉
ktoś jedzie? jak się z nim trenuje?
Derki
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 20:33
A jak wypadają rozmiarowo Villa Horse?  :kwiatek:
Sukienkowate/wąskie w klacie/zawyżone/zaniżone?
Kobyła nosi 145/155 cm w zależności od firmy i nie wiem który rozmiar brać pod uwagę  😉


Mój na "codzień" nosi 135, ale kupiłam Villa jesienno/zimową brązową 145cm, bo tak mi radzono - pasuje idealnie! pewnie 135 byłoby za małe - więc myślę, że bierz większą  😉


Otwory na klatę jak na zimnioki mimo rozmiaru 135.


co to znaczy jak na zimówki? w sensie zimówki mają mniejszy chyba obwód szyji? 😉
edit. zimnioki! mózg mi zamarzł przez ten dzisiejszy mróz i odtajać nie może  🤔wirek:



Dzionka
Właśnie znalazłam Ciebie jako jedna z nielicznych osób która sądzi że każdy koń inaczej reaguje na temp, np.  nieogolony w -7 stoi w 300 gram.Część ludzi gada że robimy konikom krzywdę  w takich derkach i wgl.
Sorka za troszkę podchodzący teraz temat pod off topic ale no juz pech nie mogłam się powstrzymać.

Jak źle pisze opierdzielić mnie xDD



Ja moją ogoliłam i wsadziłam w polarkę by za godzinę przywieźć zimówkę i zonk! Koń cieplutki! A tak gnałam, że zamarznie!!! Więc na polarkę wsadziłam tylko byle przejściówkę i już. W stajni minus 8 i koń cieplutki!!! Koń 3/4 xx
Z kolei w stajni jest folblut, do listopada 24h na łące, a teraz jakoś patrzymy i na padoku w duży wiatr mu zimno!  😲 i teraz stoi w cieplejszej derce niż moja ogolona! a i tak moja pod derką cieplejsza

Reasumując - potwierdzam! obserwować, każdy koń jest inny!  😉
Equilis Prequenza TE.-skutki uboczne
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 20:18
Tylko , że ja sądziłam , że to wina złego podania zastrzyku ( sama szczepię ) , choć mam wprawę i wszystkie konie robię tak samo  🤔wirek:



Nie ma "tak samo" - nie jesteś w stanie co do mikromrtra określić czy tak samo głęboko wbiłaś igłę, w to samo włókno mięśniowe, pod identycznym kątem, mało tego - nawet gdybyś była w stanie to określić, to przecież naczynka krwionośne są jak linie papilarne - nigdy takie same  😉


[quote author=horse_art link=topic=83098.msg1278454#msg1278454 date=1327692099]

wiekszość osób nie czyta ulotek producentów - bo ich nie dostają. albo vet szczepi albo sami dostając ampułke bez ulotki. jesli widzą jakiś efekt uboczny - ponikują. tak , oczywiście - tak być nie powinno. ale jest.

[/quote]

właśnie, dlatego powinno się z wetem rozmawiać...
moim zdaniem wet nie mówiący o takich rzeczach to eee... 🙄
Wysokość opłat na zawodach regionalnych
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 17:16
wszystko zależy także od wysokości konkursu - inne opłaty do "LL", a inne do "N" czy "C" (przynajmniej w skokach tak jest 😉 )
Czy i jak pomagać ? Prawda o empatii i wykupie koni od handlarzy.
autor: calisaneri dnia 27 stycznia 2012 o 08:21
Wszystko, co było mi /niestety/ dane widzieć jest wykonywane zgodnie z przepisami.


Mi też niestety było dane widzieć - niestety, z przepisami różnie  🙄
Nie raz ogłuszonego zwierzaka wieszało się za tylne nogi by mu podciąć gardło, po czym zanim dojechał wyciągiem na miejsce - dawno był wybudzony i przytomny  🙄

A co do przepisów w hodowli - też się zgadzam z tym, że te zwierzaki, które rodzą się na łące i przebywają tam całe swoje życie - do dnia transportu, mają lepsze życie niż nie jeden "szportowiec"  🙄
Jeśli chodzi o przepisy dobrostanu - są, w 2013 roku ma zostać mocno zaostrzona wymagalność przestrzegania ich. Fakt, że moim zdaniem przepisy są "głupie", bo np minimalny boks dla konia to 3x3m. Jeśli masz boks 3x2,9m to już nie wolno traktować tego jako boks, ale można konia przywiązać i mieć stanowisko wiązane  🤔wirek:
Albo padok, bodajże 0,1 hektara na konia (niezależnie od tego czy to łąka czy padok zimowy), czyli jeśli zimą masz ogrodzony padok 80m długi i 60m szeroki na 5 koni to nie wolno Ci ich wypuszczać w ogóle przez całą zimę, ponieważ jest to tylko 0,4ha! Lub możesz na zmiany. Moim zdaniem padok na 5 koni zimowy nie musi być potężny - ale musi BYĆ!  🙄
kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
autor: calisaneri dnia 25 stycznia 2012 o 20:56
[quote author=żaczkowa link=topic=1412.msg1274938#msg1274938 date=1327520891]
Anderia, ja mam białasa (...) - niesamowicie czyste zwierzę 😉 brudzi się mniej niż niejeden gniady.
[/quote]


dokładnie! to bzdura, że białe = brudne!
białe potrafi być czyste i piękne, nawet bez czyszczenia!

a białe na parkurze - nie ma piękniejszego  😍
sklepy internetowe
autor: calisaneri dnia 25 stycznia 2012 o 18:41
kilka dni temu udało mi się trafić na stronę YORKa, ale za skarby świata nie mogę już jej znaleźć, a ceny były o wiele niższe niż w innych sklepach. Oczywiście w sklepie produkty tylko York. Kiedyś nawet od nich zamawiałam.
Może ktoś mi pomóc ze znalezieniem tego adresu?  :kwiatek: