po ile owies i siano ?

Ircia, dziękuję 🙂
- jakby jeszcze ktoś podał cenę sianikiszonki  :kwiatek:
Witam 😀..wie ktoś po ile chodzi siano w Łódzkim?? 🏇
Ja mam pytanie dość może dziwne, ale lepiej pytać niż się zdziwić. Kiedy najlepiej kupić siano/słomę/owies? Czy kupować zapas na cały rok, jak wycyrklować, żeby nie zabrakło? Kiedy najłatwiej dostać siano (najtaniej). Ile można takie komponenty przetrzymywać jeśli jest do dyspozycji betonowa stodoła? Czy można skarmiać siano zeszłoroczne? Tegoroczne? Wiem tylko ze nie wolno dawać siana świeżego w dużych ilościach.
Będę wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
Nie zauważyłam, by siano taniało wraz z upływem pół roku. Stawka u mnie jest stała. Być może jak będą lepsze sianokosy to cena zmaleje, aczkolwiek i tego bym z góry nie zakładała.
Czyli jak mi się skończy sianko/słoma to jadę i kupuję?  😜
Lepiej mieć w zapasie i jechać po siano/słomę jak jeszcze masz. Z doświadczenia wiem, że u rolników siano/słomę się zamawia i zazwyczaj można usłyszeć: "nic nie mam", a tak naprawdę ma np. tonę. Chomikować, reagować szybciej. Nie dopuszczać do sytuacji, w której się biega i szuka, bo zaraz konie nie będą miały, co jeść.
emuu, marzy mi się taka sytaucja, że mam taka stodołę, do której jestem w stanie wcisnąc słomę i siano na cały rok. Wtedy kupuję tuż po sianokosach / żniwach (co z reguły jednak oznacza lepszą cenę) i mam święty spokój przez cały rok. Że o silosiku na owies nie wspomnę... ech rozmarzył się człowiek.
Moim zdaniem gromadzenie zapasów jest korzystne. Rolnicy skłonniejsi są do negocjacji cenowych, gdy bierzesz większą ilość towaru. A spokój, że nie musisz szukać w ciągu roku jedzenia dla koni jest bezcenny.
Inna kwestia to to, że musisz wtedy na raz wyłożyć dużo kasy - trzeba ją mieć. Ale ja wolałabym jakoś skombinować te kilka tysięcy na raz i mieć to z głowy.
Poza tym ceny zmieniają się w ciągu roku - przykład we wrześniu kupowałam od rolnika 3 t owsa po 630 zł/t. Kilka dni temu od tego samego człowieka już za 900 zł/t (!) - bo takie są u nas ceny. Gdybym wtedy miała miejsce na więcej zboża, kupiłabym je taniej.

A odnośnie innych pytań:
- siano z zeszłego roku, czy sprzed dwóch lat spokojnie można dawać koniom pod warunkiem, że było trzymane w suchym i przewiewnym miejscu. Ja mam teraz dwuletnie siano, które jest lepsze od zeszłorocznego. Nie patrz na "wiek" siano czy słomy tylko na jakość.
- siano po zebraniu powinno odczekać około 6 tygodni, zanim damy je koniom.
No...to ja chyba powinnam bardzo docenić swoją stodołę...

O tak, najlepiej jest kupować duże ilości na zapas. I tuż po sianokosach, prosto z pola (ale tak jak mówi Ibmoz, trzeba na skarmienie nowego siana ok. 6 tygodni poczekać). Zależy też jakiego rolnika znajdziesz.
Nie wiem tak naprawdę kiedy najlepiej kupować siano, ale wiem na pewno, że najgorzej jest szukać czegokolwiek w zimie 😉 Ludzie albo wyprzedali zapasy albo mają coś tam pochowane, co ewentualnie sprzedać mogą, ale po "fajnej" cenie. 😉 Niektórzy w październiku już mają pustki. Zaliczyłam szukanie siana w październiku i ciężko było. Jasne, siano znalazłam, kupiłam 2 tony, ale niestety, bez transportu i bez rozładunku, więc się trochę narzucałam. Teraz to klasa... panowie przyjadą, pomogą rozładować, ja zgarniam jakiegoś sąsiada czy innego znajomego płci męskiej, a potem siedzę na belce jak dyrektor i liczę 😁 albo ewentualnie coś tam pomagam. 😉

Co do siana zeszłorocznego... No, skarmiać można, tylko trzeba też się liczyć z tym, że ono może nie mieć już tylu dobroci co siano tegoroczne, bo każde siano trochę "wietrzeje". Ale wtedy można dołożyć najzwyklejszych witamin do jedzenia.
Betonowa stodoła czyli? Tzn, ja w tym roku miałam zajętą prawie całą "górę" drewnianą oraz "dół murowany. Nic nie popleśniało, wszystko w porządku. No, ale z tego dołu też siano szło od razu do skarmienia. Mogłam to dać na górę, ale partia przyjechała w zimie (zgodnie z umową), więc nam się nie chciało tego wrzucać. 😉
Owies też najlepiej kupować tonami, ale z drugiej strony - zależy jakie masz konie, ile masz koni i ile one tego owsa zjedzą. Ja tam kupuję po worku na targu, bo więcej mi nie potrzeba. Koń widuje owies w ilości może jakieś 0,5 kg na dzień (drugi koń owsa nie widuje).
Co sądzicie o cenie 35 zł za 100kg? + transport niestety
jakościowo siano SUPER
ja widzę tendencje do 4,5 kostka siana, 3,50 kostka słomy... ceny różne o maks 80 gr na kostce.  ale też namiętnie nie szukam, może jest tansze, a owies po 1000zł/tona leci.
Isabelle, łuhuhu, jak znajdziesz tańsze to pogratuluję. 😉
kajpo, Dla mnie cena-bomba. Wychodzi Ci 350 zł za tonę fajnego siana.
U mnie cena słomy to 40 zł za balot 150 kg. I tańszej jeszcze nie znalazłam.
Siano to 50 zł w wadzę 150 kg.
Rozbieżność pojawia się, jeżeli mowa o kostkach. Do 15 kg od rolnika, który nie prasuje siana itd. to cena 3 zł od kostki. U rolnika, który ma porządnie sprasowane itd., kotka 20 kg i powyżej, cena 8 zł.
ja w tym roku po części z racji braku czasu na zbieranie drugiego pokosu, po części zaś z braku swoich maszyn oraz ze względu, że ostatnio ledwo dobiliśmy do sezonu pastwiskowego z własnym sianem/bez dokupowania/ stwierdziłam, że nie ma się co bawić i kupuję kilka rolek
dzisiaj jeździłam oglądać jak jakościowo wygląda - siano tegoroczne, pogodne, rolki bodajże '120' ale wydają się jakieś duże (aż z ciekawości jutro zmierzę) - nie jestem w stanie powiedzieć jak stoją wagowo - jedną przywiozłam na przyczepce osobówką /czeka mnie jeszcze kilka takich kursów chyba, że zechce mi się poszukać kogoś kto mi resztę przywiezie większą przyczepą bo zaklepane kolejnych 5 mam jeśli się na jeszcze więcej nie zdecyduję, miałam jeszcze o słomę spytać ale jakoś mi z głowy wyleciało :P/
płaciłam moim zdaniem bardzo mało bo po 25zł za rolkę 
a orientacyjnie - jestem z lubelskiego
Kameleonik   Bo życie jest piękne...
11 lipca 2012 22:18
Jezu... jak u tas tanio z tym sianem! Mi dzisiaj facet zawołał 80zł za balot i co najfajniejsze, że połowa tego siana była spleśniała  😵 Dobrze, że nie brałam... Ciekawa  jestem ile ode mnie zawoła znajomy jak jutro do niego podjadę bo jak tyle samo to chyba padnę. Za owies ostatnio płaciłam 800zł tona. Jestem z lubuskiego
witam po ile płacicie za kostkę nowego siana i słomy w promieniu 30km od warszawy.chodzi mi o małe kostki takie ok.10kg
W łódzkim, siano 3,5-4zl za kostke, sloma 2,5-3zl.
ja kupiłam siano za 300 zł/tona w kostkach i 50 złoty za bale.
Sloma - 4 zł/kostka.
witam 🙂 to ja chyba gdzieś się przeprowadzę, bo u nas (okolice Bydgoszczy) siano po 70zł za dobrą jakościowo balę 120cm, słoma 40zł/balę do tego owies 700zł/t najtańszy tegoroczny 😵 a i jeszcze ile trzeba się nadzwonić i naprosić żeby ktoś to sprzedał 🙇
Faza, papier toaletowy drozszy od jedzenia, co? 😉 tak mi sie glupio skojarzylo 🤣
Przy slomie za 4zl rozwazylabym pellet, calkiem mozliwe, ze wyszedlby taniej w ogolnym rozrachunku, a i wygodniej sie sprzata.
Krzykadło, u mnie, 45 km od Warszawy siano po 3,50zł za kostkę a słoma 2,50zł - 2,80zł.
u mnie siano balot idzie po około 40-60zł zależy.
dobrze jest mieć własną słomę,siano i owies...uff..pamiętam jak się męczyłam jeden rok by kołować siano,bo rodzice łąkę mieli wdzierżawioną.tragedia!
Ile placicie za owies? Najlepiej okol. Lodzì
są do sprzedania 2 tony owsa, zebrane tydzień temu. Śląsk, Bieruń.
Szczegóły na pw
anetakajper   Dolata i spółka
10 sierpnia 2012 10:40
Dolnośląskie my do skupu zawieżliśmy 2 przyczepy owsa za 600
W okolicach Poznania po ile słoma i owies ?
Czy ktoś nie potrzebuje owsa z okolic Warszawy ?  👀
Miszka,  owies 600/tona. jakby co, to mogę 3 tony od ręki załatwić bardzo dobrego, chyba ciut tańszy, ale nie gwarantuję.  słoma sliczna 350/tona, siano 300-400/tona, teraz brałam lepsze za 400, ale jest naprawdę sliczne, pachnie bardzo dobrze, na wiosnę wezmę tańsze, nie jest złe, ale szału takiego nie robi.
Ile kosztuje słoma w kujawsko-pomorskim? ktoś się orientuje??
Hmm Kraków
siano 5 zł kostka
słoma 4 zł kostka
owies 700zł tona(od znajomego) 😵
W okolicy Szczecina owies po 800 - 850 zł / t
wczoraj kupiłam  😵 massakra  😕
i jeszcze trzeba prosić aby sprzedali, bo nie ma  🙇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się