u nas jest ogolny problem,żeberka sa widoczne i spadł z zadu,ale to po kastracji.
Teraz bedzie miał 10dni wolnego i jedzonko(owies,siano musli i olej lniany),na trawe nie chodzimy chyba ze pod kontrolą,obawiam się że stado zrobi mu krzywdę wiec będzie chodzil z drugim kastratem w kwaterce ,ale to muszą hormony trochę odpuścić...o kontuzje bardzo łatwo 😕 a tak sobie na razie delikatnie co drugi dzień wsiadamy na pare minut,odpowiada na pomoce(przejscia zmainy kierunku,zagalopowanie) to konczymy zanim sie chłopak rozmyśli i zniechęci. :kwiatek: