Derki

nieźle!  😲 jak widzicie - jestem totalnym laikiem w tym temacie. radośnie mam tylko jedną derkę polarową i tyle. ale też nigdy nie mieliśmy tak intensywnego okresu z jazdami, więc i nie było potrzeby myślenia o goleniu czy jakichkolwiek innych derkach. ^^

Kahlan,  kurde, już kolejna osoba pyta o to samo. Tulipan napisała kilka postów temu taką bazę, standard przy derkowaniu konia. Gdyby była tańsza i wygodniejsza opcja derkowania, czy jedna uniwersalna derka to wszyscy by jej używali.  🙄

ale odpowiedzi dotyczyły koni albo nie golonych albo stojących w stajniach angielskich. jako osoba niedoświadczona bałam się, że może to być znacząca różnica.
po Twoim poście rozumiem, że nie jest, przeanalizowałam i wiem, że golenie to wygoda, ale i bardzo drogi interes.
dziękuję za wyjaśnienie, mimo zirytowania. :kwiatek:

mojego planuje pierwszy sezon "pelnowymiarowo derkowac". Jest hala, kon jest na padoku ok 5 godz/ dziennie, stoi w boksie angielskim. Derki:
- polar normalny do boksu
- polar z kapturem do boksu
- magnetyczna stajenna, czyli drelich podszyty polarem (na zime zakladana na dodatkowy polar)
- padokówka wodoodporna na polarze
- zimówka padokowa (planuje ta Masta 200, o ktorej pisalam wczesniej lub odpowiednik).

To jako baza, ewnentulnie cos sie dokupi w razie potrzeby, jesli wyjdzie to w praniu.

a mnie zastanawia jedno - jaki macie patent na przetrzymywanie derek? załóżmy że na raz potrzebujecie minimum 3ech i tyle musicie zostawić stajennemu. jakieś wieszaki? zostawiacie je na boksach?  🤔
dla mnie to jest własnie największy problem organizacyjny, przy dwóch koniach 175+ potrzebuję derek 155/165, które same w sobie zajmują masę miejsca. z jednej strony nie mam ochoty żeby walały się po korytarzu na ziemi, po drugie - mokrą derkę trzeba też gdzieś zostawić do wyschnięcia. aktualnie kupiłam raptem dwa polary (przecież to takie cienkie!) a zajmują mi 1/5 szafki.

Olson ja derkę trzymam w plastikowym pojemniku, można kupić takie, postawić jedno na drugim. Wygodne i mało miejsca zajmuje  🙂

Olson... ja mam zawsze z tym problem... przy kilku koniach derkowanych zimową derką + po goleniu cos pod + treningowe polary... to robi się czasami pół siodlarni - obojętnie jakby tego nie skladac/suszyc/przechowywac...

Olson, ja mam takie wieszaki na boks



Polarówka wisi zawsze na tym wieszaku większym, zimówkę koń ma na sobie, a plandeka wisi na tym mniejszym wieszaku.
Na zimę wszystkie derki lądują po praniu w plastikowych pudłach z Ikei.

Olson, ja kupiłam materiałowe pokrowce na pościel na allegro, mają ten plus, że derka w nich się nie kurzy, przez 'okienko' widać, która derka jest w którym pokrowcu, a że są z tkaniny - derka nie skiśnie w środku. Dodatkowo do każdego wrzucam kilka pochłaniaczy wilgoci (tych papierowych torebeczek które dodają do butów etc.). Pokrowce można układać jeden na drugim albo za ucho powiesić w siodlarni czy na boksie 😉

Olson polary trzymam w siodlarni. Stajenną derkę koń ma na sobie, a plandeka przy boksie na wieszaku. Całą resztę trzymam w domu. Nie ma innej opcji. Też mam dwa wielkokonie 175 i 182cm i nie wyobrażam sobie trzymać 10 derek w stajni  😉

Co do ilości derek. Stałam dość długo w stajni z zawodowym jeźdźcem i jego luzacy dla ogolonych koni derki mieli dwie - bawełnianą i z wypełnieniem ok 150-200g. Konie nie padokowane, trzymane w ciepłej stajni, golone 2x w zimie. Można i trzymać konia w jednej derce całą zimę, ale ja jestem zwolennikiem dostosowywania wypełnienia do temperatury  😉 Z ciekawostek - przedostatnią zimę moja Kasia stała w plandece, na zmianę ze 150g. Kiedy Waldemar nosił 300g, ona 150. Mimo to mam dla niej i 200 i 300g.

wendetta, przeprzeprze szał. I tyle powiem. Koń jak napisała Zuzu., stał w niej większość zimy, duża rozpiętość temperatur, od -5 do -30 totalny luz i zero przebierania. Moim marzeniem jest mieć ich więcej 🙂
Pierwszy raz nie odpaliłam 400g w tamtą zimę dzięki Maście.

strzemionko, no tak, ale to raczej wersja "na lato" 😉
ash, dzięki, myślałam o takich właśnie wieszakach. skoro zdają egzamin to super
Orzeszkowa, tak - ale to raczej wersja na przechowywanie derek na lato, kiedy są bezużyteczne?
tulipan, właśnie Twoja wersja derkowania jest dla mnie najsensowniejsza. Wtedy na wieszaku wieszam dwie plandeki, a koń non-stop jest w derce stajennej. A polary w siodlarni, tak jak dotychczas 😉
co do zawodnika o którym piszesz (bo sądzę, że mamy na myśli tę samą osobę) to aktualnie konie padokowane ma, dosłownie, wszystkie 😉

Burza o której derce masta dokładnie mówicie? Możesz wrzucić linka? 🙂 Skoro taka fajna, to może się zaopatrzymy

My mamy tą, Check Tech High Neck Tournout

Burza, dziękuję za info :kwiatek: Przekonałaś mnie 😉 , zaopatrzymy się na zimę.
Ja mam na myśli konkretnie ten model: http://yard-equites.pl/padokowe/1004-masta-derka-padokowa-turnout-200.html

W decathlonie (sklep internetowy) pojawiły się znowu zimowe derki allweather,  polecam 🙂


W zeszłym roku dorwałam padokową zimową za 50zł  😅

A ja mam takie pytanie,czy warto derkowac konia czy lepiej zostawic to naturze? Jak sie derkuje,to czy nie bedzie zbytnio wydelikacony potem?

Andaluzja, wszystko zależy od samego konia, oraz warunków jego utrzymania i treningu
Konie jeżdżone na ciepłych halach i trzymane w ciepłych stajniach w deszcze /mrozy/wiatry dobrze jest derkować przy wypuszczaniu. Podobnie konie podatne na przeziębienia. Konie trzymane w warunkach surowszych cechujące się dobrym zdrowiem lepiej pozostawić bez derek.

Andaluzja, ja chce wierzyc, ze wiekszosc ludzi derkuje jednak w jakims konkretnym celu (wiedza po co, wiedza jak), a nie dla samego faktu derkowania (bo derki ladne i kolorowe 😉)

Na jesien na padok zamówiona York Pabla na polarze. Mam nadzieje, ze sie sprawdzi.

wendetta, Pabli nie polecam. Delikatna, łatwo się drze, słabo pierze
Słowem jakościowo raczej kiepska. Chyba, że dla konia bez stada i nie tarzającego się za często i na pastwiska bez drzew i krezwów 😉

Uuu, to niedobrze 🙁
No nic, zobaczymy w praktyce jak sie sprawdzi... Kon wychodzi z jednym kolega, tarza sie zawsze raz na "dzien dobry" i ma jedno drzewo ma padoku 😂

W takiej opcji pewnie derka wytrzyma 🙂

W decathlonie (sklep internetowy) pojawiły się znowu zimowe derki allweather,  polecam 🙂


A jak wypada rozmiarówka ?

wendetta, ja mam padokówkę York Pabla i jestem zadowolona.
Teraz rozglądam się za taką derką dla drugiego konia i też rozważam Pable.

Zdaję sobie sprawę,że podobne pytania do moich mogły się już pojawić w tym wątku,ale z racji,że w temacie derkowania jestem zielona - proszę o pomoc.  :kwiatek:
Koń stoi w stajni murowanej,nie posiadamy hali. W sezonie zimowym mam w planie jeździć jeżeli podłoże będzie na to pozwalało + raz w tygodniu mam plan jeździć do zaprzyjaźnionej stajni z halą żeby trenować skoki. W związku z tym mam dwa istotne dla mnie pytania:
Czy jest sens ogolić konia? Jeśli tak to całego,czy tylko szyję? A jeśli nie trzeba go golić,to stosować jakieś derki? W chwili obecnej mam tylko zwykłą derkę polarową,którą używam po treningu jeśli koń jest spocony - oczywiście jesienią i zimą. Proszę o porady w tej kwestii.  :kwiatek:

[quote author=anai link=topic=43.msg2167261#msg2167261 date=1408947510]
W decathlonie (sklep internetowy) pojawiły się znowu zimowe derki allweather,  polecam 🙂

A jak wypada rozmiarówka ?
[/quote]
Normalnie. Na Dina idealne derki to 150, z racji małej dostępności tego rozmiaru, nosi 155. Tak wygląda ta derka na nim (170 w kłębie, raczej okrągły), z przodu spora regulacja:

Anai, bardzo ladnie sie prezentuje
Jakie to wypelnienie?

wendetta, 300g. Bardzo fajna, praktyczna derka. Jeszcze ładniejsze są stajenne, 400g: http://www.decathlon.pl/Kupowac/derka+zimowa

Ja mam tą stajenną stable 400 brązową. Premiery na koniu jeszcze nie miała, ale wykonana jest super, polarowy kołnierz, wszystko dobrze uszyte i skrojone.

ja mam stajenną 300g+100g dodatkowego wypełnienia na plecach. generalnie jestem w niej zakochana, super wygląda na koniu, jest porządnie wykonana, bardzo ładna i ma uchwyty na plecach, żeby łatwiej było ją ściągnąć. jakby dodać do tego, że kupiłam ją na przecenie i to dużej to chyba zrobiłam interes życia 😅