malinowaa, o kurcze a ty wiesz, że faktycznie zmieniłam mydło do skór! :O aż muszę przetestować! Niby nie 'wczoraj' ale jednak...
Spoko już załatwione, w stajni sikają po nogach ze śmiechu, ale- działa! 😉 sprawdzę mydło ( czytaj odstawię), poczekam aż się wszystko zagoi i za jakiś czas znów pojeżdżę bez.
Oglądałam też bardzo fajne żelowe podkładki na rzepik ale były ciutkę wąskie na dwa paski naraz.
Klami no też już po fakcie doczytałam o smarowaniu :/