widzexxcie, Banan to bardzo dobre rozwiązanie, tylko trzeba sobie go jeszcze czasem dodatkowo umocować trokiem 😉 W banana ogólnie mało wejdzie, lepszy jest na krótsze trasy. Jeśli na dłuższe to sakwy, obustronne. Z mocowaniem 3 punktowym- z tyłu siodła, z boku siodła i do przystuł.
Ja polecam te bonidosa
http://bonidos.eu/pl/p/Sakwa-potrojna/115Bo są i sakwy i banan, którego można sobie odczepić 😉 Ja czasem jeżdżę z bananem, czasem z sakwami, czasem z wszystkim na raz + jeszcze z sakwami przednimi 😉 banan jest fajny bo można go na przód i na tył przyczepić 😉
Do tej bonidosa planuję tylni popręg przyszyć, żeby się nie obijały o konia, ale i tak jest nieźle. Najlepiej sakwy dość ciasno zapinać i szczelnie wypełniać. Ja często wkładam do środka poza napojami uwiąz i kantar, oraz kurtkę lub bluzę, żeby łagodziły uderzenia. W terenie zawsze się przydają, a przy okazji pomagają żeby przedmioty się nie majtały po sakwie 😉
Ta sakwa przednia jest bardzo fajna, mieszczą się w niej akurat po jednej puszce na stronę 😉 Tylko rzep jest kiepski, ja sobie doszyłam klamry bo rzep nie trzymał.