Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!
No więc o to chodzi. Ja też jechałam na końcu i szlag mnie trafiał na te wieczne zmiany tempa bo koniś prowadzącej se tak decydował akurat.
ElaPe, alez u was zima jeszcze! Dobrze, że przynajmniej dni słoneczne, u nas głównie szaro-buro 😉 A z dopasowywaniem tempa wiem o co chodzi, mój koń jest raczej wolny w porównaniu do reszty i zawsze muszę nadganiać 😉 Włączania głośnej muzyki nie ogarniam, bardzo lubię słuchać natury.
no właśnie. Taki tu jest klimat że na 2 dni pochmurne jest tydzień słoneczny z niebem w kolorze ultramaryny. I mimo że mrozek to słońce grzeje jak w górach.
a u nas (Dolny Śląsk) tak pięknie dziś było 🙂
ElaPe - no w takiej grupie to żadna przyjemność... dla mnie najmilej jest z jedną-dwiema ogarniającymi osóbkami, można zarówno porozmawiać, jak i nacieszyć się lasem 😉 Samotne tereny ok, ale tak ciągle samemu i samemu.... jednak brakuje towarzystwa 😉
anyann - jaaakie widoki i... jakie długie uszy 😀
My ostatnio korzystając z dobrego podłoża pracujemy głównie na miejscu, ale coby się Czarnej nie znudziło to robimy przerywniki na maltretowanie dupki na górkach i zabawy między drzewami 🙂
Kastorkowa: ale ciekawy terenik: i pociąg i malownicze ruinki 🙂
Zeave: no jak samemu, koń to też towarzystwo 😉
Stary Fort pomocniczy piechoty 41a „Mydlniki”, w końcu Kraków tu takich pod dostatkiem 😉
ElaPe - pewnie, zastanawiam się kiedy mnie wyklnie za gadanie do niej przez pół terenu, tak przynajmniej męczę kogoś innego 😀
ElaPe Zima w pełni 😉 A u nas pachnie wiosną... 😀
Choć w ten weekend na Mazowszu pełne zachmurzenie
Fryzia
Bajka
Kasia
Maszek,
w piątym terenie w życiu, oczywiście zjadła go ciekawość co to za niebieskie COŚ 🤣
Tuch: zazdroszczę terenów i zapachu wiosny bo tu o zapachu wiosny to na razie można tu zapomnieć 🤔
Koło Legii w Warszawie też były podobne ruinki, teraz tam trasa szybkiego ruchu przebiega
Kastorkowa, łoł, niezłe ruiny 🙂
anyann, piękny widok!
Zeave, a ja tam bardzo lubię sama jeździć 🙂 Z koleżankami też się umawiam, ale brak towarzystwa mi kompletnie nie przeszkadza 🙂
tuch, ile koni objeżdżasz dziennie? 😀 Łączę się w bólu, u nas też taka szarzyzna, tęsknię za słońcem!
Livia Oj tak, słońca brakuje. 2 tygodnie temu świeciło przepięknie 😀
Od czwartku do soboty mam 5-6 sztuk do jazdy. Lekko nie jest, zwłaszcza z zarzucaniem westówek na grzbiety 😁
Livia - mi do pewnego momentu też nie przeszkadzał, teraz jak od czasu do czasu się terenuje to w sumie też ok, ale jak już np. jadę czy idę 5 raz w tyogodniu do lasu sama to mi tego towarzystwa brakuje 🙂
tuch - coś o tym wiem, ale ja mam przynajmniej lekkie siodła :P
A moja prawie najmłodsza podopieczna dziś zaliczyła swój pierwszy stępik pod jeźdźcem. Sprawowała się bez zarzutu, także jestem z robaczka mega dumna ;] Jak ogarniemy podstawy to pojawią się tu kolejne gniade uszy 🙂
tuch, łoł, to niezły masz przerób 😀
Zeave, ja nawet jak często się terenuję sama, to mi to nie przeszkadza. Ale ja samotnik jestem 🙂 Fajnie, że młoda się spisała!
My już dzisiaj też po 😎 Wicher taki, że łby mógł pourywać, ale poza tym fajnie było 🙂
Livia Wy to non stop w terenie, zazdroszczę u nas nie ma takich super okolic.
Dziś plażowałam z dwoma koleżankami, konie w końcu się wybiegały na większym terenie. Na plaży mało ludzi, morze spokojne, zero wiatru! Wyjechałyśmy z plaży - zaczął padać deszcz i wypizgało nas niemiłosiernie. 😁 Wsiadając na konia pekła mi łata na kolanie i całe 2,5 godziny miałam krioterapię. 😁 Jedna z koleżanek spadła, ale i tak mega respekt - w mega szybkim galopie już na starcie wypadły jej strzemiona, utrzymała się baaardzo długo ... a konie jak na złość - "teraz nas nie zatrzymacie!" 😁
Fotorelację zdam pod wieczór jak dotrą do mnie fotki. Mamy nawet filmik, ale trzeba go poucinać, bo nagrywał się około 1-1,5 h. 😎
Livia - Pewnie zabiorę ją jakoś w tygodniu na jakiś spacerek w ręku w nagrodę - a niech ma ciekawski dzieciak nagrodę 🙂 A na przyszły weekend już mi się towarzystwo zdeklarowało na wspólny teren, muszę tylko dla lubego "pożyczyć" konia 😀
W lesie na szczęście wiatr tak bardzo nie dokucza, najgorzej zazwyczaj "do" i "z" lasu. Konior nie ma wesołych, wiosennych zapędów? 🙂
srokate, no, non-stop to może nie, ale często jeździmy, nawet jak pada 🙂 Nie zazdroszczę przygód, widzę że wasze konie już mocno wiosnę czują 🙂
Zeave, mój już czuł wiosnę ze 2 tygodnie temu, teraz na szczęście się uspokoił 😀 O, jak będziesz z ekipą w teren jechała, to absolutnie nie zapomnij aparatu 🙂
Livia - To może i mojej gwiazdce turbo zapędy przejdą do weekendu 😀 No może się ładnie uśmiechnę, to wreszcie będę miała jakieś "nie-uszy", bo tak to zawsze ja cykam.
Wiosennie wyglądacie 🙂 Tereny macie piękne.
Tuch- ale konisk masz do terenowania. Pozazdrościć 😉
Livia - jak zawsze super wyglądacie 😉zawsze uśmiech na twarzy 😉
ElaPe- ale śniegu, nie zazdroszczę hihi
srokate- my też dzisiaj wyjechaliśmy na plaże w pare koni, ale wiało niesamowicie.
Piszę z komóry więc krótko, zdjęcia z terenów super. Ja jestem szczęśliwa bo moja Kara już zdrowa, a jaka wesoła chętna dzisiaj była 🏇 , aż trudno uwierzyć, że jeszcze dwa dni temu ledwo stała na nodze
zdjęcia z dzisiaj
Początek ścieżki zdrowia
🙂
Dziewczyny- jakie macie sucho w terenie 😲
U mnie 3/4 czasu jest tak, jak na zdjęciu, jedynie po górkach w lasku da się pogalopować. Dziś nad tym bajorem stały dwa żurawie, a potem odleciały nad kolejne bajoro.
Euforia, super, że kara już wróciła do formy 🙂
marysia, u nas w miarę, w lesie na ścieżkach delikatne błocko, ale takich podtopów jak u ciebie na szczęście nie mamy. No i ostatnie parę dni było sucho i ciepło.
siwaaa, dziękuję 🙂
No to lecimy 🙂
Malachit 2015-03-01
Okolice: Józefów, Legionowo, Warszawa Choszczówka
tuch, fajny las. Chyba takich ścieżek Wam nie brakuje?
U mnie dziś kiepska pogoda - wiedziałam że będzie padać ale szybko uporałam się ze sprzątaniem stajni, zbieram się w teren, tyle co ujechałam kawałek rozpętał się straszny wiatr i zaczęło padać - jak na złość jak już wróciłam po terenie, wyszło słońce (ale widzę, że już zaczynają kolejne chmury deszczowe nadciągać).
Niestety w deszczu i przy szarudze nawet telefonem zdjęcia wychodzą kiepskie jak widać 😉
Po powrocie gorąca herbatka i trzeba było się szybko jednak przebrać z mokrych ciuchów.
tuch, fajny las!
Cobrinha, szacun za motywację dzisiaj 🙂
Ja dzisiaj odpuściłam, pada i dość mocno wieje. Jutro ma być u nas ładnie i wtedy się wybiorę.
Tuch- jakie ścieżki 😀 tylko galopować .
Mam w końcu jakieś zdjęcie nie "uszatkowe" 😉
tuch -Na tym zdjęciu stoje praktycznie na polnej drodze, a w środku tej kałuży mojej kobyle ( 145 cm) woda sięgała po brzuch. Drogi, które są suche to jedynie drogi utwardzone kamieniem, więc taka lipa trochę.
U Was w zeszłym roku susza była, a u nas kombajny wjeżdżały na pole na linach za wielkim traktorem. Nawet tam, gdzie jest górka i powinno być sucho tak nie jest. Źródła na łąkach wybijają. Jakiś koszmar.
Parę lat temu miałam podobne tereny do jazdy, w ogóle się nie odczuwało roztopów, czy deszczy, dwa lata temu piaszczyste sosnowe lasy...
marysia550 W lasach jest zdecydowanie sucho jak na ta porę roku. Lasy w większości sosnowe.
Cobrinha siwaaa Livia Wiadomo, ten las nie jest jakiś ogromny. Co by nie patrzeć trochę za blisko miasta, żeby był to jakiś ekstra teren. Ale jak na granice z Warszawą i tak jest nieźle. Ścieżek sporo, jest gdzie galopować, tyle ze w lesie pełno ludzi i trochę strach, żeby ktoś znienacka z krzaków nie wyskoczył.
HAHAHA! nawet ja cos mam z terenu 😉
my mamy las praktycznie za plotem 🙂 staram sie jezdzic przynajmniej raz w miesiacu na takie wycieczki, w planie mam raz na 2 tygodnie jako ze teraz jezdze w trybie 3-2-3-2 🙂
mloda w terenie jest fajna, tylko na nieznanych sciezkach na poczatku nieco dziczeje 😉