COPD

Cześć, mam problem z koniem. Od kilku dni w jego nosie pojawia się, głównie po treningu i po jedzeniu biały glut. Kon czuję się dobrze, nie ma temp, był wet powiedział ze płuca ok, podał leki wykrztuśne i pojechał. po zastrzykach glut zniknął, koń dostawał jeszcze przez kilka dni ACC i ostatniego dnia podawania znowu miał gluta. z jednej dziurki leci przezroczysty śluz , w drugiej pojawia się białe paskudztwo, bez zapachu, śluzowe. O ile ten przezroczysty śluz jest dla koni fizjologiczny o tyle martwię się białą wydzieliną. Może ktoś ma jakiś pomysł?
Hpnza, Twój koń może mieć początki alergii.
Hpnza, jest to alergia z całą pewnością. Identyczne objawy miał mój koń rok temu, plus jeszcze pojawiło się odkasływanie na początku kłusa. Osłuchowo też było ok. To powinna być bronchoskopia +inne badania i zalecenia jak opiekować się koniem.
A czy prz alergii nie ma przypadkiem wyplywu z obu nozdrzy? Dusznosci itp? W moim przypadku nie ma tych rzeczy.
u mojego wypływała na początku z obu, teraz jesli już - to z jednego nozdrza. Jak są duszności to już bardzo źle, COPD i wtedy koń dostaje sterydy. Biała albo biaława wydzielina świadczy o alergii. Im szybciej sprawdzisz tym  prędzej zatrzymasz postęp choroby.
Jeszcze mam takie pytanie czy dla Was alergia i RAO to to samo? Czy jednak jest jakas roznica?
Hpnza, na stronie dr Blanki Wysockiej jest wszystko bardzo dobrze wyjaśnione. Warto poczytać.
No wlasnie juz to wszystko przeczytalam, zreszta mialam koniaz Rao ktorego leczyla dr Blanka. I teraz juz kompketnie nic nie wiem, a teraz chyba jest jakas moda na diagnozowanie Rao. Wiec pytam czy ktos mial podobne objawy u swojego konia.
przecież napisałam że miałam takie objawy 😉. to początek alergii - diagnoza dr Wysockiej. Jak się pogłębia, nie jest leczone to przechodzi w astmę. Moda ? Żadna moda, wiele koni żyje w warunkach powodującym alergię (począwszy od karmienia badziewnym sianem czy słomą ze spleśniałymi włącznie) a skończywszy na staniu w boksie na sikach. Tylko może świadomość właścicieli koni rośnie i więcej ludzi zaczyna leczyć  konie.
Frosska   samozwańczy starszy oborowy
29 stycznia 2015 08:41
mam takie pytanie: na ile możliwe jet uczestnictwo konia z Rao w sporcie? Wiem, że wymaga to treningu. Chodzi mi o rodzaj, dyscypline- jesteśmy klasykami itp. Mamy 2 stopień Rao, po drugiej endoskopii- kontrolnej po 2 tygodniach od pierwszej i podawaniu ziół oraz normalnym codziennym użytkowaniu(mamy zalecenia na jazdy jak dla zdrowego konia) polepszyło się kobyle. Śluz bardziej rzadki. Nie tworzy się "jeziorko ze śluzu" jak wet powiedziała przy endoskopie. Zamieniamy stajnie zwykłą na boks angielski🙂
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
29 stycznia 2015 09:52
Frosska, kwestia osobnicza + kwestia stosowanych leków. Jeżeli rozwój choroby zatrzyma się na poziomie nie powodującym kłopotów wydolnościowych przy intensywnym wysiłku i nie wpadnie wam przed zawodami podanie leków uznawanych za doping, to czworoboki są wasze 🙂



mam takie pytanie: na ile możliwe jet uczestnictwo konia z Rao w sporcie? Wiem, że wymaga to treningu. Chodzi mi o rodzaj, dyscypline- jesteśmy klasykami itp.


Zależy od egzemplarza. Znam takiego co z RAO chodzi 2* WKKW i przechodzi wszystkie przeglądy antydopingowe
Frosska   samozwańczy starszy oborowy
29 stycznia 2015 15:03
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. U nas poprawa była po samych dobrze skomponowanych ziołach i codziennej pracy, nie mieliśmy zaleceń co do podawania leków. Ale zapytam jeszcze moją wet o jakieś wspomagające. Bardzo mnie podbudowałyście 🏇 mam nadzieję tylko, że mój "egzemplarz" nie stanie się przypadkiem nadającym się tylko i wyłącznie jako kosiarka do trawy.
Po 4 latach spokoju mamy atak kaszlu 🙁 Zaczęło się w sobotę razem z inną partią siana i przerwą w podawaniu Mycosorbu. Dziś była wet, wydzieliny jest sporo. Koń dostał leki, znów moczymy siano i Mycosorb non stop do sezonu pastwiskowego.
Nie powiem, że się tego pogorszenia nie spodziewałam - siano było zbierane w fatalnych warunkach pogodowych. Podobno wiele koni w okolicy ma problemy.
taki artykuł  RAO nieobojętne dla końskich mięśni
http://konzdrowyjak.com.pl/?p=528
Jak technicznie wyglada u Was moczenie owsa i siana ?
Czego używacie do inhalacji? Przeglądałam wątek ale linki albo stare i już nieaktywne albo nie ma w sklepie...
Tzn chodzi mi o środek (oleki itp) nie o sprzęt i gdzie to kupujecie?
Teli   Koń to zwierzak. Animal.
Rży i wierzga. Patrzy w dal.
Konstanty Ildefons Gałczyński

15 lutego 2015 18:37
Ja inhaluje olejkiem olbasowym albo eukaliptusowym. Do dostania w każdej aptece.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
16 lutego 2015 08:12
i wychodzi taniej i skuteczniej niż rokale.
Jeśli chcesz koniecznie coś dedykowanego koniom to tutaj: http://www.mksklep.pl/rokale-pferdeboxenwohl-500-ml-p-213.html
do nebulizatora (takiego dla dzieci) wlewam po prostu sól fizjologiczną, można też skonsultować z wetem stosowanie ludzkiego berodualu (dostępny w aptece, dawniej tylko na receptę)

Olejki po prostu rozkraplam po boksie, albo na szmatkę i wkładam do końskiego inhalatora DIY (wygląda jak dawne paśniki przenośne na siano) Taki szmaciany worek zakładany na ryjek i zapinany na potylicy. Koń wdycha w czasie czyszczenia, gdy najwięcej kurzu wzbija się w powietrze.
końskiego inhalatora DIY (wygląda jak dawne paśniki przenośne na siano) Taki szmaciany worek zakładany na ryjek i zapinany na potylicy. Koń wdycha w czasie czyszczenia, gdy najwięcej kurzu wzbija się w powietrze.


Czy jest tu gdzieś info jak zrobić taki inhalator? Szukajka mi nic nie wypluła.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
16 lutego 2015 11:12
Ja robiłam z głowy, na poprzedniej stronie jest zdjęcie i podane wymiary. Wystarczy z lnianej, rzadko tkanek ściereczki uszyć kieszonki o wymiarach 35 cm na 40 cm, na gorze doszyc dwa paski, które będziesz zawiązywać na potylicy i to wszystko. Jeszcze do środka kawałek chłodnej tkaniny, na która będziesz skraplac olejek.
Tutaj masz np. worek http://www.happyhorse.pl/pr6306-inhalator-rokale-572.html  powiedzmy sobie profilaktycznie będzie OK, natomiast jeżeli chodzi o podanie leków wziewnych to taki inhalator będzie odpowiedniejszy http://www.happyhorse.pl/pr6283-aerohippus-equine-572.html
Są oczywiście jeszcze nebulizatory, które dają rewelacyjne i natychmiastowe efekty w leczeniu skurczów ale niestety ich ceny oscylują wokół 3 tys. zł 

Pozdrawiam
Mira
Przeczytałam prawie cały wątek. Jest tu taki nawał informacji, że już nie wiem co będzie najlepsze 🙂 Mam 17 letniego alergika. Nigdy nic się nie działo niestety w tamtym roku pojawiły się duszności. Endoskopia pokazała, że ma zawalone płuca. Koń dostał leki i nie pomogły, następna endoskopia wykazała, że nie mam poprawy. Teraz jest 3 miesiące po ostatniej endoskopii i w tej chwili widać poprawę, ale koń dalej nie oddycha normalnie. Mam zamiar zamówić Mycosorb. Chciałam się spytać o inhalację która jest lepsza. Mi wet, kazał wrzątek wlewać i sól morska, ale nie za bardzo widzę aby to dawało poprawę(zrobiłam inhalator z wiaderka) Może lepsze działanie by miał ten inhalator z worka lnianego?
Jeszcze słyszałam, że gorącą wodę lać na siano i dać olejek eukaliptusowy.
Witam wszystkich 🙂
Przekopałam cały wątek o COPD i jest to mega zbiór informacji ! Mam 13 letniego wałaszka z właśnie taką przypadłością, boks zmieniony na angielski, planujemy zbudować padok na podłożu trawiastym, owies i siano moczone do tego siemie lniane, raz na jakiś czas przy większy atakach koń będzie dostawał ventipulmin, teraz mam do was pytanie. Czy ktoś może zna albo jakis tartak w obrębie dolnego śląska z dobrej jakości trocinami ew. jakąś firmę z kupnymi trotami w normalnej cenie ? 🙂
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
10 marca 2015 07:20
Tsezar, ja jestem z dolnosląskiego. Znam kilku właścicieli tartaków i mam dojścia w nadleśnictwie. Zagłębiłam się w temat i niestety uzyskanie trocin z tartaku jest:
po pierwsze: prawie niemożliwe, ponieważ większość tartaków sprzedaje trociny firmom produkującym pelet (dla zwierząt, na opał)
po drugie: widziałam takie trociny z tartaku, to są zmioty z ziemi wraz z piaskiem, większymi drzazgami i innymi zanieczyszczeniami. Bałabym się copdowcowi pościelić tym boks.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
10 marca 2015 07:59
Dranga,
może napisz, jakie leki koń dostawał w ciągu tych 3 miesięcy i czy podstawowe
warunki boksowe dla copd-owca ma zapewnione.
Olejek eukaliptusowy jest bardzo skuteczny na rozrzedzanie wydzieliny,
możesz do tego dołożyć sosnowy, tymiankowy, anyżowy.
U mnie taka mieszanka inhalacyjna działa świetnie.
Kiedyś właścicielka stajni brała z Ulesia trociny, wiedzieli, że będą dla koni i były ładne, duże i co najważniejsze -czyste, niestety teraz nie chcą ich sprzedawać, nie zna ktoś jakiejś firmy z trotami godnej polecenia ? Wie ktoś jak wychodzi to miesięcznie finansowo ?
http://www.animedica.pl/pl/animedica_pl/navi_ani/marki_firmy_1/konie/dilaterol/dilaterol_1.html Czy ktoś z was może używa tego leku ? Przez jaki okres jest on u was używany i w jakich dawkach? Przy jakim stanie waszych koni jest on wprowadzany ? Z góry dziękuje za odpowiedz. 🙂

My mieliśmy na samym początku jak kon dostał skurcz oskrzeli i dopiero dowiedziałam sie ze kon ma Copd, do tego miał podawany zamiennik ventipulminu, podawany tak jak na ulotce.

A ja mam pytanie odnośnie nebulizatora flexineb, kto stosuje i jak? Do nas jutro ma przyjechac dr Blanka, i pokazać jak działa i co podawać. Mam nadzieje, ze pieniądze nie sa wyrzucone w bloto...
Teli, Rudzik
dziękuję :kwiatek:
w sumie inhalacje z olbasu robiliśmy i działały, myślałąm że może jest jaiś super specyfik dla koni, szukałam to wszystko te same olejki eteryczne tylko faktycznie droższe niż w aptece!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się