Styl western (dawniej kącik)

A ja zostalam wezwana do podania obiadu. Kto to widzial, zeby sl;uzba tak skandalicznie sie opozniala! 🤬

Tak sie zastanawiam, czyu srodek dla plochliwych/nerwowych koni tak podzialal. Normalnie Babe jest...hmmm...webalna, bo kazde moje wyjscie z domu jest zauwazone i przywitane cichym rzeniem. No ale dzis to jest darcie sie na pelne gardlo! I przytulalnosc kobyly tez wzrosla, na moj widok z pustymi rekami nie oddala sie truchcikiem, ale pozwala sie poglaskac i nawet poklepac. Dziwy, panie.. 😂
Planta a może też Ty masz trochę inne podejście do niej? Moja kobyła na kilometr wiedziała w jakim jestem nastroju. Jak wpadałam do stajni poirytowana to nawet nie dała do siebie podejść. Za to jak byłam wesoła to wręcz przybiegała na mój widok 🙂

Edit: Oczywiście nie twierdzę że środek nie działa - bo pisałam Ci że sama miałam okazję obserwować działanie tego typu preparatów i wiem że czasami działają 🙂
Zwierzęta nie w ciemię bite  😉 wiedza jak dopiąć swego  😁
A tak trochę odbiegając od tematu westu- wiecie dlaczego raz dostaje powiadomienia z Re-volta.pl a raz z voltopiry.pl ?? I od czego to jest uzależnione ? 😡
Mosewa ja też się od dłuższego czasu nad tym zastanawiam xD
Livia   ...z innego świata
21 stycznia 2016 10:32
Muchozol, na szczęście nie zamarzłam, gorzej z instruktorką 😀 Ale miała derkę do zawinięcia i termosik z herbatą, więc przeżyła 😁 Mucha to niezły tytan pracy 😜

Planta, Babe już cię coraz mocniej akceptuje, fajnie to słyszeć 🙂
.
Mucha moja kobyła to jednak zawsze najszczęśliwsza była na pastwisku, ze swoim stadem, z dala od ludzi xD
A Młody na odmianę ostatnio przywitał mnie rżeniem na pastwisku 🙂 To było miłe.
bo to generalnie zależy od konia, niektóre są bardziej do ludzi inne mniej...

no i są konie, które realnie lubią pracować :-)
.
O takie poranki mi chodzi  😁

"Myslisz, ze sie juz obudzila?
Mozna sprobowac. Na trzy, cztery
JEEESC!!!!!"

Planta piękny widok  🤣 w derkach bardzo im do "twarzy".
Jak one wiedzą, z której strony dobro nadchodzi  😉
Oj wiedza. Czatuja na najlzejszy odglos zycia z domu, stad te nastawione uszy  🤣 🙄
Nique Muchę próbowano kiedyś "szkolić" na konia do pokazów historycznych, jakichś pseudoturniejów, uczono ją agresji do innych koni. Ona nie umie żyć w stadzie. Próbowaliśmy ją ogarnąć - nauczyliśmy tyle, że nie robi krzywdy innym koniom.
Chodzi sama z Pielgrzymem - jest spokój, kopyta ma lepsze (konie ją mocno ganiały, czasem wpadła na kamień i... ups), nie jest ciągle "czujna".
Pielgrzym też nie jest "podziabany" - bo on to się lubi bawić z innymi końmi 😉. Mucha go co najwyżej postraszy, ale odkąd chodzą razem to nie ma ani jednej dziurki w sierści.


Wy to przeszliście z tą Muchą 🙂 Tylko chwalić takie zacięcie do konia 🙂
.
Dlatego też sprzedałam swoją ukochaną kobyłę 🙂 Jednak nie ma chyba sensu posiadać konia którego nie masz ochoty odwiedzać, bo wiesz że będzie nie przyjemne użeranie się. A jeżeli przez dwa lata sytuacja się nie poprawia to cóż...
Nique-nie dobijaj mnie. W sierpniu bedzie dwa lata z Babe!  🤣
Muchozol-szacunek  :kwiatek:
Planta sorry :P
Mysle pozytywnie!!! 🤣 😁
.
Tak sobie pomyślałam, że bardzo szkoda, że na Cavaliadzie nie ma stylu western. Wybieram się w lutym do Warszawy i chętnie bym sobie zawody czy pokazy west zobaczyła 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 stycznia 2016 10:10
Niestety western jest traktowany bardzo po macoszemu w Polsce. Przez PZJ, przez media jeździeckie i przez organizatorów eventów klasycznych. Wg wielu osób praktycznie nikt tego nie jeździ, nikt się nie interesuje. Kiedyś był pokaz robiony bodajże przez Ewelinę Zoń na Bohunie i kogoś z uj ale rozeszło się po kościach. No i jedyne pokazy jakie wchodzą w grę to techniczne czyli jednocześnie mniej widowiskowe dla gawiedzi.
Jeszcze długo nie zawitamy na tego typu Polskich imprezach.
Ale, będziemy mieli swoją. 6-9 lipca w Roleski Ranch organizowane są ME NRHA! Takiej stawki w PL jeszcze nigdy nie było i przy żadnej innej okazji takowa się nie zjedzie. Zdecydowanie warte obejrzenia niezależnie od preferencji czy poziomu.
Viridila u Magdy będę 20 bądź 21 lutego zatem jeżeli będziesz również na miejscu to bardzo chętnie Cię poznam. Dargane na pewno, nie odpuszczę.

Dziewczyny, które chciały skany - odrobinę cierpliwości. Mam tzw. "szybki dni" - nie wiem kiedy się kończy, a zaczyna. Ogarnę chwilę czasu i zacznę Wam wysyłać.
Maluda myślę, ze wszystkie osoby będą cierpliwie czekały 🙂
Smartini myślę, że jest też tak dlatego, ze nikt w najwyższych władzach PZJ nie jeździ westa. Gdyby jeździł to być może przy wszelkich imprezach jeżdzieckich w stylu klasycznym byłby i west. Szkoda  🙁
Muszę poczytać o tych zawodach w Roleski Ranch. Mówiąc szczerze łączyłam ich z ... reklamą sosów a nie z końmi  🤣
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 stycznia 2016 11:56
Mosewa, ale w strukturach są osoby jeżdżące west. Ba, w ramach wyjazdu na WEG była cała ekipa, zarząd itp. To nie tak że PZJ nas nie zna. Oni nas znają bardzo dobrze i nadal nami gardzą.   🙄
Pani Katarzyna Roleska to córka szefa Roleski i ma największą w PL stajnię i hodowlę koni reiningowych. Organizowała przez wiele lat cykl międzynarodowych zawodów 4Spins, jest właścicielką światowych koni i generalnie jest znana w środowisku 😉 W zeszłym roku PLQHA miało tam 2 razy zawody, w tym MP wrześniowe
Smartini to o co chodzi?  🙄 Jest takie powiedzenie, ze jak nie wiadomo dlaczego i o co chodzi -to chodzi o.... pieniądze.
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 stycznia 2016 12:45
To nie tylko kwestia PZJtu. To problem ogólny. Prasa nic nie drukuje, portale nie piszą. Bo po co? Po co informować ludzi, że Polak był 9ty na Futurity w Oklahomie. Na 128 koni. Po co? Przecież podwórkowe skokowe są ważniejsze bo ludzie stadami na to chodzą.
I mamy błędne koło. Nikt się nie interesuje to nie napiszemy. Nikt nie pisze to ludzie nie mają jak się zainteresować. I dupa z tego wychodzi.
smartini niestety masz rację. Dla znakomitej większości osób west to nadal "ranienie konia ostrogami" (- cytat z mojego ojca) i "okropne żelastwa w pysku konia" (już lepiej założyć łańcuch od roweru…).
Ja próbowałam przemycać na wanthaveit jakieś wpisy z wątkiem westernowym jednak spotkałam się z kategorycznym NIE od właścicieli strony… Tak więc nadal rozpisuję się na temat kolorów czapraków klasycznych xD
smartini   fb & insta: dokłaczone
23 stycznia 2016 13:12
Cóż, wystarczy napomknąć 'politykę okładkową' Gallopu, która odrzuciła zdjęcia Julii ze mną i Budyniem, bo 'zdjęcia są w klimacie westernowym a chcemy, by wszyscy mogli się identyfikować z okładkowymi parami'. A nawet nie byłam odpicowana w wersji do jazdy. Ot miałam sukienkę, kowbojki, kapelusz i ogłowie ze Swarovskim (na pewno pamiętacie zdjęcia)
Tak więc na okładce mnie nie zobaczycie bo mam AQH i kowbojki 😀
.
smartini no widzisz a ja na przykład nie mogę się identyfikować z okładkowymi parami bo wszystkie są jakieś takie obrzydliwie klasyczne :P A zdjęcia widziała, są piękne i wcale nie jakieś "westernowe". No ale wiesz, ten koń jakiś taki inny, dziwny, amerykański, niski i pękaty i te nóżki takie szczupłe. Zupełnie jak nie koń xD

Teraz znowu Ewelina Zoń ma serię artykułów w gallopie ale znowu jest to - Western dla klasyków. Więc po raz kolejny ukłon w kierunku klasyków.

Mucha gratulacje - my dzisiaj z rana postępowaliśmy oklepowo (bo czekam na nowy popręg, bo ten który mam jest za długi). Miło że nie pocałowałam ziemi, mimo że dawno nie siedziałam na oklep. Młody ma na szczęście szeroki grzbiet 🙂 A no i zaliczyliśmy pierwszą jazdę na wędzidle. Poprzednie w tym teren były na bosalu.

P.S. Jaki popręg polecacie? Neopren? Futro? Ja rozważam prof. choice lub classic equine z tym że prof. choice są krótsze a ja potrzebuję 26" a nawet lepiej 24".
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się