kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Parę dni temu poparzyłam sobie język gorącym olejem (nie pytajcie jak  😂 ), teraz mam dwie, trzy niewielkie ranki, ale bolą. W jaki domowy sposób mogę przyspieszyć gojenie?

Lotna, tak, jestem pewna. Nie robilam badan, bo  nie mam zadnych objawow takich alergii, chyba ze same bole się licza. Uwazam na FODMAP, ale to zupelnie inna
historia.

e: literówka

No same bóle głowy mogę właśnie być objawem.

madmaddie, tarczyca?

abre, w normie. badam przy podstawowej morfologii i cukrze.

Przepraszam za to słowo na g, ale samo się ciśnie na usta.
Ale, oprócz tego - kręgosłup? Mnie często boli głowa od spiętej szyji.
https://www.glutenfreesociety.org/migraine-headaches-and-gluten-sensitivity-a-strong-connection/

Szyja często odpowiada z bóle głowy.
Ja mam już dosć zrobiłam badania, krew, mocz nic nie wyszło, a głowie nadal mi się kręci. 🙄

no tak myślałam, że gluten albo rak :P
celiakii nie mam, NNG mogłabym rozważyć. mam skoliozę, ale staram się utrzymywać mocny gorset mięśniowy, wtedy nie mam jakiś dolegliwości z tej strony. rozciągam się dużo, staram nie tkwić za długo w tej samej pozycji.

to jest właśnie problem przy takim bólu, że przyczyn mogłoby być tyle, że rok chodzenia na badania by wyszedł. :/

madmaddie, ja tak mialam niemal 'od zawsze' i w koncu, w wieku 14 lat trafilam na neurologa, ktory polozyl mnie do szpitala na bite 2 tygodnie (wtedy mialam ochote popukac sie w czolo, ze do szpitala na bol glowy). Przebadali mnie konkret, znalezli podloze wiekszosci napadow bolowych. Wdrozono leczenie (cinnarizinum przez pol roku 2x dziennie, potem doraznie przy pierwszych objawach aury), Bardzo pomoglo, choc dolegliwosci minely ostatecznie po kilku latach. Znajac podloze latwiej mi bylo przeciwdzialac napadom i dawowac leki.

Też mam ostatnio dość często bóle głowy i jestem wtedy taka jakaś otępiała, bez redbulla albo kawy nie ogarniam rzeczywistości. Ale to chyba od szyjnego, bo teraz jak jestem po zabiegu u fizjo to magicznie mi przeszło. Też ta pogoda ostatnio dziwna, jak ktoś jest czuły na zmiany ciśnienia to może go boleć głowa - co chwila burze, jakieś dzikie wichury....

Upadek z konia, ucierpiała lewa noga, dokładniej stopa- spadłam prosto na nią, tak jakby całym ciałem, nie wiem jak to opisać... Czy to może być złamanie? Boli strasznie, nie ma opcji żeby ją zgiąć (o chodzeniu nie wspomnę). Palcami mogę ruszać ale ledwo, no i ból się nasila (zwłaszcza przy ruszaniu dużym palcem). Stopa spuchła, najbardziej tak jakby ta górna część. Nie wiem, martwić się? Mam nadzieję, że to tylko stłuczenie.

silverwings boże. do szpitala na rtg, a nie na forum pytasz  🙄

silverwings, zlamanie,  pekniecie. Szcegolnie ze opisujesz ze nie mozesz ruszyc noga,  a sama noga puchnie.
Sor rtg wszystko wyjasnia

szafirowa, przejdę się do internisty i pogadam. ale najpierw się odrobaczę, jak wyduszę receptę. Zobaczymy

Zostając przy temacie odrobaczania, chciałabym się profilaktycznie odrobaczyć (nigdy wcześniej się nie odrobaczałam) jak to faktycznie wygląda? Wiadomo że w internecie piszą o badaniach przed, żeby dobrać lek i dawkę a jak jest w praktyce?  Strzela się w ciemno,  lekami o szerokim spektrum czy lekarze jednaj robią te badania?

casines, w badaniach ktore zlecaja lekarze malo co wychodzi ( a w wiekszosci przypadkow nie wychodzi nic) .
A i tak i tak czlowiek jest zarobaczony. Na NFZ malo ktory lekarz wypisze Ci od tak recepte na robale.

casines, ja się jednorazowo odrobaczalam Zentelem. Tylko receptę wypisalam sobie sama 😉

Jak rodzinny odmówi mi wypisania recepty, co jest bardzo możliwe bo to straszny olewacz, to w jaki sposób zdobyć receptę? Prywatnie iść?

casines, szczerze to watpie aby prywatnie lekarz ot tak wypisal recepte na robale.
Znajac zycie i tak najpierw wysle Cie na badania.
Predzej to bym u zaprzyjaznionego weta brala recepte.

Dzięki za informację :kwiatek:

Pytanie do re-voltowiczek  😉 która robiła badania hormonów oraz jakie były przyczyny sugerujące konieczność wykonania badań?
Najlepiej na priv.  :kwiatek:
Czy muszę robić prywatnie czy da się na NFZ
Czy po wynikach też można stwierdzić zespół policystycznych jajników?

Przyszedł wynik badania usuniętego kleszcza, a tam borelioza. Co teraz? Czy to badanie jest w ogóle wiarygodne bo w netach są różne opinie. Chodzi o test "Real Time PCR".

bobek, real time PCR jest po prostu typem badania. Co dalej? pobrać krew od osoby udziabanej, porobić wszystko co możliwe w kierunku borelki bo lubi wyjść fałszywie dodatnia/ujemna - Western Blot, Elisa, borelka w obu klasach. Najlepiej udać się do lekkarza chorób zakaźnych, on pokieruje dalej leczeniem.

casines, bez problemu od lat dostaję receptę na środki do odrobaczania. Mówię o psach, stajni, stajennych kotach i bez żadnych oporów.

madmaddie, u mnie też bóle głowy zabierające dni. Na pewno wzmogły się po upadku ze schodów, podczas którego uszkodziłam kręgosłup szyjny. Ale reaguję też na pogodę, na cykl kobiecy i na stres. Moja neurolog dała mi jeszcze kilka miesięcy na obserwację - np. czy teraz w spokojnym, urlopowym czasie też będą występować  i kolejnym krokiem ma być ewentualnie tomografia.

Witam, nie jestem pewna czy dodaje w dobrym temacie, jak coś to usunę.. lecz proszę o pomoc w sprawie konia którego uratowaliśmy ze strasznych warunków.

Koń stał w stajni zamkniętej na kłódkę, wlasciciel wyjechał i miał gdzieś co się z koniem dzieje, zastaliśmy klacz w stanie opłakanym, od razu wpakowaliśmy do przyczepy i przywieźliśmy.

Noga była paskudnie opuchnięta, przyjechał weterynarz, dał penycilinę domięśniowo, do tego saszetki przeciwzapalno-przeciwbólowe (cos na d..). klacz ledwo stała na wlasnych nogach.. weszla do boksu i od razu się położyła, ale jadła, miała wysoką gorączkę i drgawki.

Następnego dnia było jakby lepiej, stała , kuśtykała lecz chodziła. Dziś po 3 dniach jest jakby znów gorzej, ma apatię , weterynarz był, daje wciąż penycilinę, i oblewamy nogę rivanolem.

Wiemy już, że klacz ma flegmonę. Czytając co piszą na internecie, wyczytałam różne metody walki lecz żadnego w stu procentach skutecznego.. weterynarze sami do konca nie wiedzą co robic.. jak widac noga wyglada paskudnie... dodam, ze klacz unosi drugą nogę ponieważ miała tam wbitego gwoździa... teraz nie chodzi, stoi na tej jednej nodze i jak trzeba to "obraca się" na tej jednej spuchniętej... jest znów apatyczna , nie chce jeść.. proszę o pomoc.. slyszeliśmy o zastrzykach z rivanolu lecz jest duże ryzyko ich wykonania.. proszę o jakieś porady.. bardzo dobry weterynarz ma przyjechać w poniedziałek lecz boimy się że będzie juz za późno...

Zły wątek.
Wołajcie innego dobrego weterynarza, skoro jeden nie wie co robić, a drugi nie może przyjechać.
Postawcie konia do boksu.
Dajcie słomy.

stoi w boksie na słomie i ani kroczku nie chce zrobić..
niestety w okolicy mamy tylko tych.. inny może być dopeiro w połowie przyszłego tygodnia..

diannet, tu jest wątek o flegmonie. Popytaj w nim albo napisz pw do osób, które miały z flegmoną do czynienia. Sądzę, że pomogą Wam szybciej niż w wątku o ludzkich chorobach.

stoi w boksie na słomie i ani kroczku nie chce zrobić..
niestety w okolicy mamy tylko tych.. inny może być dopeiro w połowie przyszłego tygodnia..


Stoi w klatce, nie boksie. Spod tej "słomy" wyziera beton. Jak ten koń ma się położyć, jak w tym ciężko się obrócić?

espana, z flegmoną to on się raczej nie położy tak czy tak - przynajmniej mój się nie kładł i inny który miał ostatnio też. Te nogi się nie zginają więc raczej słabo.

diannet, zaglądnij do wątku podlinkowanego. Na szybko - powinien dostać antybiotyki (najlepiej po antybiogramie), chłodzić mocno, duuużo ruszać - stęp po kilka razy dziennie po 40 minut min. Ten boks jest za mały, żeby ten koń się swobodnie ruszał - jak nie zgina nogi (a nie zgina) to w tak małym miejscu będzie mu trudno.