Bardzo Wam wszystkim dziękuję. :kwiatek: Najbardziej za słowa otuchy, bo teraz wiem, że będę mogła chociaż walczyć w jakiś sposób, a jest o co 🙂
Konsultowałam się jak na razie z jednym weterynarzem telefonicznie. (Niestety mnie rozłożyło i nie jestem dojechać do stajni, a chce to zrobić osobiście.) Pan Weterynarz powiedział, że na pewno nie może być aż tak źle jak opisał nasz dentysta, bo koń już przestał by dawno jeść. Kazał się nie martwić, na razie karmić, tak jak jest. Będę się umawiała z nim na przyszły tydzień.
Sam koń po zabiegu dochodzi do siebie, je tak jak jadł wcześniej, nie ma problemów. Znajoma na niego wsiadała na kantarze póki co i wszystko jest ok
Jest mi dużo lepiej na sercu, jak czytam, że macie starsze konie, które funkcjonują mimo ubytków zębów czy innych chorób. 🙂
Mam jeszcze orientacyjne pytanie. Jakimi trawokulkami karmicie i jak wychodzą Wam ilościowo?
KLIKPozdrawiamy z Łosiem i bardzo dziękujemy za wszystko jeszcze raz :kwiatek:
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Przeogromne zdjęcie