Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia

Coś na układ moczowy ? Jesteśmy po badaniu USG. Wałach. Dość duzo syfu w pęcherzu. Kilka kamyczków. Koń zaczal sikać na jeździe gdzie nigdy mu się nie zdarzyło. Reaguje na szczotkę na slabiznie i na łydkę na jeździe. Dostaliśmy na 3 dni meloksikam i zalecenie Wit. c , kolagenu. Ale może są jakieś zioła lub gotowy suplement ?

domiwa, fakt nie dla wałacha ale dla klaczy na piasek w pęcherzu i częste poszukiwanie miałam zalecenie podawać fitolizynę, jedna tubka na 2 razy 2 razy dziennie przez 5 dni

domiwa, - popatrz na zioła działające moczopędnie, np. pokrzywę. Ja swojego przy leczeniu wspomagałam też herbatką urosan od herbapolu, była z aprobatą weta 😉 Możesz zerknąć na skład, to był miks ziół właśnie.
Tylko to jest wspomagająco, zwiększy przepływ, nie zastąpi leczenia i nie może być podawane ciągle. Z tego co pamiętam to 2-4 tygodni maksymalnie.

Zaczynam przygodę z ziółkami chcąc wesprzeć wrzodowca 🙂
Staram się skomponować mieszankę ziół i dodatków, która byłaby przyjazna brzuchowi, ale szczerze mówiąc boję się, że którychś z tych ziół nie powinno się łączyć:

Jako baza: mięta, babka lancetowata, rdest ptasi, mniszek lekarski, lipa, echinacea.
Do tego owoc dzikiej róży, suszona aronia, kwiat prawoślazu, porost islandzki, kozieradka, ostropest plamisty, korzeń lukrecji, dla smaku susz z malin, oraz 100ml soku z rokitnika. (Z tego co wiem, wlasciwosci przeciwwrzodowe ma przede wszystkim sok, dlatego nie oplaca sie podawac i tak drogiego, suszu.

Czy to nie jest za duzo? Z czego wtedy zrezygnować? Czy któreś z tych ziół, dodatków podajemy z przerwami?

Karciaak, na szybko odpiszę w punktach:

• Nie należy podawać jeżówki stale, osobiście polecam podawać ją poza mieszankami (tj. można dosypywać do żarcia, ale nie mieszać na mieszankę na x tygodni). Obecnie zaleca się podawanie jeżówki 10-14 dni i przerwa.
• Lukrecja wchodzi w liczne interakcje, a dodatkowo nie powinna być podawana stale (do 4-6 tygodni). Przy takim miksie ziół, odpuściłabym - zwłaszcza, że sporo surowców jest śluzowa (np. babka, lipa, prawoślaz, kozieradka).
• Jeśli stosujemy korzenie w mieszance to warto pamiętać, że są skuteczniejsze po zaparzeniu/zalaniu wrzątkiem (co źle wpływa na wartość kwiatów, więc zgodnie ze sztuką nie łączy się w mieszankach surowców delikatnych i twardych, choć są wyjątki).

Przemyśl cel mieszanki, bo tak to trochę do wszystkiego-niczego się robi 😉 Czasami ilość jest wrogiem dobrego 🙂 Jeszcze jest kwestia proporcji, ale to insza inszość - tutaj mowa o zrobieniu mieszanki wspomagającej leczenie i zdrowie, więc proporcje są ważne. Nieco luźniej można podejść do takiego podawania ziółek "dla smaku" (tj. po prostu w małych ilościach jako wzbogacenie diety, ale nie nastawiając się na jakieś konkretne działanie).

Mam konia z guzem w żołądku, prawdopodobnie niegroźnym. Będziemy leczyć się mizoprostolem. Jakie ziółka polecacie jako wsparcie? Koń ma minimalne wrzody, 1stopnia kilka sztuk. Na pewno coś powlekające, ale nie chcę przesadzić - koń dostaje też olej itd.

Chcę podać preparat wiążący mykotoksyny z paszy, kliknęłam fajny i okazało się, że nie ma go na stanie. Sprzedawca zaproponował inny preparat na bazie ziół, ale zawiera Solanum nigrum - psiankę czarną. Wg niektórych opracowań może być trująca dla koni. Preparaty są dla bydła, trzody, drobiu, futerkowych. Jak to jest z tą psianką?

Jakiś nieodległy czas temu widziałam link do fajnego pliku z listą ziół i ich właściwości a teraz nie mogę tego odszukać na forum i nie wiem w którym to było wątku. Ktoś może wie o co mi chodzi? 😜

espana na RV ktoś polecał na mytotoksyny Dolmix Diatofos albo Mykostop 1kg dodatek na pleśnie grzyby mykotoksyny w ilości 50g dziennie

espana, jeśli chodzi o psiankę czarną (S. nigrum, choć częściej można spotkać psiankę słodkogórz chyba) to ona się zdarza w preparatach - głównie zastosowanie mają owoce. I teraz tak, cała roślina jest toksyczna choć w niektórych opracowaniach podają, że w dojrzałych owocach ilość tych najbardziej toksycznych związków maleje do stopnia niewykrywalnego. Osobiście unikam takich mieszanek jeśli nie mam potwierdzonego działania - jestem po prostu ostrożna i zazwyczaj szukam/korzystam z zamienników bez takowych dobroci w składzie.

Ogólnie psianka czarna jest popularnym surowcem ajurwedyjskim, występującym pod nazwą makoy. Ma więc zastosowanie w szerokopojętym lecznictwie ziołowym, ale na ile w europejskich suplementach (czy dla ludzi, czy dla zwierząt) jest zastosowana z sensem to ciężko mi powiedzieć. Ogólnie lubię czerpać z ajurwedy czy TCM, ale mimo wszystko EBM i europejska fitoterapia to dla mnie pewniejsze podejście.

Zuzu., lista czy bardziej listo-tabelka? Kiedyś podsyłałam swój darmowy PDF ("Prosty Zielnik"😉, ale nie wiem czy o to chodzi 😅

Viridila, taaak to właśnie o Twoją tabelkę mi chodzi 😁 Mogłabyś podrzucić? Bardzo mi się podobała

Zuzu., to tutaj link (można tworzyć/pobrać): https://z-konia-spadlam.pl/prosty-zielnik/ - czeka mnie powrót do aktualizacji tego projektu żeby była nowsza-lepsza wersja 😅

Viridila, bardzo dziękuję i życzę powodzenia z blogiem - ciekawe rzeczy opisujesz 😁

Viridila, dzięki. Pierwotnie zamówiłam MYCO DETOXIN i okazuje się, że producent zrezygnował z produkcji, bo się nie sprzedawał. Wielka szkoda, bo skład był zacny i cena też. Z tego co pamiętam zawierał węglan wapnia, bentonit, beta-glukany ze ścian drożdży oraz ekstrakt z karczocha. Sprzedający polecił mi w zamian Toxiroak (skład: Solanum nigrum, Andrographis paniculata, Curcuma longa, Phyllanthus emblica, Allium sativum) - czyli rzeczywiście zalatuje ajurwedą z daleka, w związku z czym mam mieszane uczucia co do skuteczności, plus ta psianka na pierwszym miejscu. Napisałam, że nie chcę podawać psianki, to dostałam kolejną propozycję: Myco Comfort - również z psianką w składzie 30g na 1 kg preparatu 🤣 (węgiel roślinny, drożdże Saccharomyces, Azadirachta indica, Solanum nigrum, Phyllanthus emblica). Sprawdziłam ten Diatofos, który poleciła BUCK, okazało się, że sprzedający może mi to wysłać w ramach pierwotnego zakupu, więc czekam na dostawę. Dzięki Wam za wszystkie tipy 💐

Zuzu., dziękuję - to miłe i teraz aż mi trochę głupio, że z kilkoma wpisami nieopublikowanymi (a w sumie praktycznie gotowe) zwlekam nie wiadomo po co 😅

espana, nie ma sprawy 😀 Dobrze, że udało znaleźć się dobry zamiennik dla tego co chciałaś.

Viridila, bardzo ładny spis, dzięki 🌷druknę sobie nawet, bo ładny jest i w treści i w wyglądzie 😊

Wyszukiwarka ze mną nie współpracuje, ile jeżówki podawać koniowi na wsparcie odporności przy glucie?

Zuzu.,
Pro-Linen zaleca 50g na dużego konia
Equiherbs - 30 - 40g
Nuba - 25 - 50g (echinacea w formie pelletu)
Dodson & Horrell - 6 miarek po 3g
NuVena - 20 - 50g
Podkowa - 30 - 40g

A ja mam pytanie jeszcze odnośnie tego Dolfos DIATOFOS - a właściwie dawkowania. Dawkowanie dla różnych grup produkcyjnych 2kg mieszanki na 100kg paszy (2%).
Zakładam, że dodawanie do TMR/pasz treściwych? Czyli jeśli mój koń je 5kg treściwych* w ciągu dnia to mam podać 100g? Trochę dużo?

* masę robią wysłodki, makuch, otręby do kolacji

espana w opisie jest że 2% zatem faktycznie 100gr liczone od 5kg, jednak przyznam, że mi 100gr nie wydaje się dużo na konia, na dobę.... zwłaszcza że ziemia okrzemkowa ma więcej korzyści niż tylko wiązanie toksyn

""Podawanie do paszy: drób, bydło, trzoda chlewna, konie, owce, kozy, zwierzęta futerkowe: około 2 kg mieszanki na 100 kg paszy (2%)""

BUCK, tak to też rozumiem, tylko niektóre grupy produkcyjne (drób, trzoda, futerkowe) karmione są tak jakby 1 rodzajem paszy/mieszanką, a inne grupy (konie, kozy, krowy) dostają jeszcze objętościówkę. I moje pytanie - czy przy obliczaniu dawkowania ująć tylko treściwe (5kg) czy ogólną dzienną dawkę pokarmową (circa 20 kg - wtedy to byłoby już aż 400g). W innych tego typu preparatach (np. polecony tu Mykostop) zalecenie dawkowania jest na np. 1 tonę mieszanki paszowej/TMR, więc przyjęłam tutaj ilość treściwej w odniesieniu dla koni.
To dodatkowe działanie preparatu nam się bardzo przyda, bo po śniegu i grudzie mój konik posiadający kopyta jak dzwon jest podbity na obie przednie nogi, a podeszwa ustępuje pod naciskiem palca, taka miękka 🙄
Informacyjnie: zrobiłam badania siana w laboratorium Nuscana, wyszła niepoliczalna ogólna liczba drobnoustrojów i mnóstwo pleśni. Jutro zabieramy wszystkie konie pensjonatowe do nowych stajni. W piątek robiliśmy badania krwi i nie wyszły na szczęście najgorzej, ok 3 miesiące konie były skarmiane sianem złej jakości. W międzyczasie w grudniu i styczniu ja sama wylądowałam w 2 szpitalach na oddziałach zakaźnych gruźliczych, bo zrobiła mi się jama gruźlicza w płucu, w której zalągł się Aspergillus niger - na dodatek postać inwazyjna, to znaczy, że niekoniecznie może zareagować na toksyczne leki przeciwgrzybicze, wtedy pozostaje jedynie wycięcie zmienionego miejsca. Lekarz sugeruje, że to może być od siana. Ja codziennie sama podaję swojemu koniowi siano, intensywnie je trzepiąc i wchłaniając zarodniki 😒 Od diagnozy robię to w masce.
Wracając do tematu - mogę sypać ten Diatofos bez obaw?
I gdyby ktoś był zainteresowany badaniem pasz, to szukałam ofert w 5 - 6 ośrodkach, i z Nuscany dostałam tak bogate zestawienia badania dosłownie wszystkiego, że gdyby ktoś był zainteresowany to mogę podesłać wyceny.

espana mega współczuje, bo takie uszkodzenie płuc brzmi masakrycznie, kciuki że medycyna to ogarnie
w opisach np. Mykostop, jest zalecenie, że przy podejrzeniu dużego zatrucia organizmu dawkę można podbić aż do 5%

W opisie Mykostopu nie ma stosowania dla koni. Jak się to stosuje? Posypuje się tym siano przed podaniem?

rzepka siana nie wyobrażam sobie tym posypywać 😉 raczej do jakiegoś posiłku

O, pytanie dla mnie - no to jak używać tego Mykostopu? jestem jakaś ciemna...

espana, O matko, bardzo współczuję! Trzymaj się! Swoją drogą, to siano wyglądało jakoś "podejrzanie" czy niekoniecznie?
Btw, jeśli masz chwilę, to chętnie zobaczę tą wycenę...

Pytacie o mykostop … moje ochy i achy po dłuższym stosowaniu minęły. Dobrych parę lat temu ….. chyba lepszy skutek ma płyn lugola z apteki dodawany do paszy i trochę wit C - jeśli chodzi o te pleśnie . Generalnie trzeba odbudować jelita a płyn lugola najlepiej się sprawdzi , raz dziennie ale przez dłuuższy czas . Literatura , co prawda dla ludzi ( ta za i pewnie ta przeciw 😆😉 jest dostępna więc można się zapoznać i postàpić wg własnych wyborów . Jak podawałam wg ówczesnych zaleceń mycostop do paszy , były zalecenia na opakowaniu kilogramowym o ilości dla koni . To były typowe miarki jak do witamin - nie kubeczki tylko na „ patyczku kubeczek” . Może gdzieś w starych postach odnajdziecie bo to stary temat powrócił na revoltę .

jolka, płyn Lugola??? No chyba jak chcesz zatruć sobie konia i zaostrzyć mu wrzody…

espana, To będzie ilość na całość dawki, nie tylko na treściwe. Drób, trzoda, futerkowe karmione są paszami pełnoporcjowymi więc tam łatwiej wymieszać z całą dawką, dla konia musiałabyś zalecaną ilość jakoś maksymalnie podzielić na odpasy. No bo siana tym faktycznie nie posypiesz 🤷

rzepka, ja dawałam Mykostop według dawki dla bydła: 40-60g/szt

A nie ma skutków ubocznych (koń wrzodowy)?

Ten dolmix/dolfos diatofos to po prostu ziemia okrzemkowa ?