dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

BUCK   buttermilk buckskin
13 lutego 2024 12:20
nie no to ja teraz umrę z ciekawości, jak polepszyć skład komórek mięśniowych i ogarnąć ścieżkę hipertrofii mięśniowej dla starszego konia - jeśli to oczywiście jest w zakresie, a nie że dotyczy konkretnie tylko np. bydła opasowego

ogarniam: białko (ziarno konopi), aminokwasy (Calvet) wit.E, selen, wit. z grupy B oraz trening
kotbury
Od 5 lat pracuję jako jeden z głównych naukowców stawiających doswiadczenia dla dr Różańskiego- jako jedyni w PL i jedni z niewielu w Europie (a jak wyszło na IPPE) badamy produkty i surowce nawet na poziomie genomu...interleukin, miokin, miRNA... wczoraj wiozłam próby do GenXone na NGS, sama dziś puszczam mikromacierze. Jutro mamy sztuczne jelito i poziomy mucyn... Robimy takie testy w PL i zagranicą, że klasyczna medycyna często zazdrości. Jeśli jesteś związana z ziołami to zapewne wiesz, że MPU ( a tu są wrzucane produkty fitobiotyczne dla zwierząt) i ich etykiety są regulowane prawnie i pewnych rzeczy, haseł po prostu nie możesz użyć ani na szkoleniu, ani na stronie ani na etykiecie... konkurencja czyha... inspekcja wet także. To drogie rzeczy😉 Dlatego nie dziw się, że opisy na stronach producentów są jakie są, na kursach osób związanych z konkretnymi firmami paszowymi i MPU nigdy pewne rzeczy się nie pojawią, mimo, że np. ja niedawno potwierdziłam skuteczne działanie przeciwbakteryjne (i to na Salmonellę i APEC!) mieszanki fito u drobiu, potwierdziłam modulację ścieżki hipertrofii mięśni i polepszenia składu mięśni (i komórek mięśniowych, bo robiłam in vivo i in vitro). Na ulotkach tego nie napiszemy, ale już w arcie w Antibiotics czy Molecules już tak.

Karla🙂, kurs był nie od pana Różańskiego!!!
Ktoś się powoływał na to, że się opiera o wiedzę od niego... i to próbuję powiedzieć! Ale przez neta mi ciężko, że imho, osób, które w Pl znają się na ziołolecznictwie jest garść. Za to powstała masa kursów, kursików, blogów, blogasków- które klepią tylko jakieś ogólne wnioski, tworzą "tabelki" co na co używać, jak "insturkcje obsługi zapalania światła w domu"- czyli takie listy ściągawki jak dla debila.
U koni to się staje plagą, takie sypanie tego co pasuje do pudełek. Rano garść tego plus dwie tego, w południe czego innego, a na kolacyjkę jeszcze poruszone tamtym. Bez głębszej analizy, bo to na stawy, na odporność, to na trawienie a to na uspokojenie.
Gdzie np. stawy bolą bo koń chodzi spięty, a chodzi spięty bo niespokojny, a niespokojny nie, bo nerwowy tylko, że ma np. dysbiozę w okrężnicy i go po prostu "dupa swędzi i boli"- dosłownie i zioła na tym etapie nie pomogą, za to przejście na czyste, dobrej jakości siano wyłącznie albo np. wymaga dokarmiania sianokiszonką-zrobi całą robotę, bez obciążania wątroby i dokłądania do dysbiozy.

Mam wrażenie (może mylne, ale takie są moje doświadczenia), że wiele osób podchodzi do podawania ziół jako do "bezpieczniejeszej" formy suplementacji. Co nie jest prawdą.

Karla- ja w takim razie bardzo chętnie skorzystam z twojej wiedzy jeśli ci się będize chciałomi doradzić:
mam konia z flegomną, gdzie dodatkowym problemem jest dysfunkcja gojenia się i rogowacenia skóry.
Najmniejsza rana się nie goi - nie robi się blizna, tylko naskórek wytwarza za dużo tkanki rogowej - powstają takie wiecznie narastające strupko guzy.
Potrzebuję czegoś co wspomoże zastoje limfatyczne i wspomoże funkcje skóry.
kotbury- nie zajmuję się skórą ani procesami gojenia-także nie pomogę. jestem mięśniowa i zapalno-jelitowa. reszty nie dotykam, bo się nie opłaca pod względem składania produktu 😉 (taka rola naukowców w komercji)
Karla🙂, wiesz ile jest fryzów i ogólnie szczotkowców z hiperkeratozą? Chyba każdy, wzięcie by miały preparaty, które na prawdę działają, serio serio.
Karla🙂,
Katasia,
My mamy teraz Gypsy Vannera w klinice ktory ma mega problemy na nogach i robimy co mozemy zeby pomoc, ale jakby byly jakies ziolka/suplementy ktore to wspomagaja to byloby fantastycznie

Uwaga zdjecie zawiera *brzydki* widok
gracie1.jpg gracie1.jpg
Dziewczyny to i tak drobiazgi przy tematach, którymi się zajmuję, Serio, firmy od mpu robią bardzo szczegółowe badanie rynku i kalkulacje. Tu nie chodzi tylko o to by działał, ale żeby wszystkim się to opłacało. Zdrowia dla koni życzę🙂
Karla🙂, w PL się to pewnie nie opłaca, w UK jest mokro i dużo cobow i NAF zrobił suplement na skórę. Niektórzy znajomi z cobami to dają https://www.naf-equine.eu/uk/skin/mud-gard-supplement
ani na PL ani na UE. UK ma swoich producentów i zupełnie inne potrzeby, które nadal są niszowe przy produkcji globalnej.🙂
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
15 lutego 2024 19:35
Czy możecie podpowiedzieć zamiennik do tego preparatu:
https://www.wetfarma.pl/produkt/audevard-ekyflex-nodolox-600-g/ ? Równie dobry, ale nie zabijający ceną?
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
15 lutego 2024 21:51
Ja stosowałam u mojego śp. dziadka, miał KS, a tak udało się go wyprowadzić robotą i suplementację, że śmigał pod siodłem do 32 roku życia.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
15 lutego 2024 22:27
Sam preparat znam, bo lata temu dostawał go jeden z moich podopiecznych i pamiętam, że efekt był widoczny, ale właśnie zastanawiam się, czy jest coś innego, co można podać. Nie ukrywam, że preparat został wskazany przez weta związanego bezpośrednio z jedynym dystrybutorem supli tej firmy. Jestem przyzwyczajona, że moi weterynarze dają kilka opcji do wyboru.
Ze składu to tam z rzeczy "ważnych"masz korę wierzby - czyli aspiryna (mocne uproszczenie), kwercytyna (też p. zapalna i poprawiająca krążenie w naczyniach włosowatych i do tego utrudnia życie herpesom). No i coś, czego brakuje wielu koniom z problemami stawowymi NNKT - omega 3.

Jeżeli u ciebie (konia) to działa to obstawiam, że potrzebujecie:
1. dobry olej z omega 3 właśnie - bo to odżywia wszystkie tkanki miękkie.
Ja ci polecam z kentucky karron Oil z forana- ze względu na technologię produkcji i wyoką przyswajalność i to, że to jest emulsja i dobrze robi też na żołądek/wrzody
2. jeżeli nie masz miedzi pod górną granicą, to bym okresowo do NNKT dołączyła miedź z cynkiem bo to wtedy masz kombo dla ścięgien i stawów dobre. Ja polecę copper max z forana.
3. szukanie różnych p.zapalnych. Bo niestety kwercytyny i kory wierzby nie można stosować stale.
Skoro koń reaguje dobrze na ten suplement, który mocno poprawia krążenie i napięcie naczyń włosowatych, to bym się zastanowiła nad solidną terapią Bemerem równocześnie.

Pojawiło się coś ciekawszego niż horse vital plus na rynku? Potrzebuję takich witaminek ogólnych, chętnie taniej niż eggersmann. I nie w proszku, chyba że jakiś wybitnie smakowy.
Hoveler Reformin plus. Są sporo tańsze niż Eggersmann a moim zdaniem równie dobre. Ciekawostka że na Eggersmannie moje konie miały niedobór selenu który zniknął po przejściu na Hoveler.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
18 lutego 2024 17:04
megi007, Ale dlaczego "ciekawostka" skoro tam jest selenu 5x więcej w 1 kg, a do tego zalecane dawkowanie jest wyższe?
megi007, a ja mam odwrotne doświadczenia. Na eggersmannie koń świecący jak psu ja*ca, jabłka piękne, zero niedoborów przez jakieś 8 lat jak podawałam. Zmieniłam na hovelera i w ciągu pierwszych 10 kg posypał się cynk, miedź, selen i magnez.
A to hoveler odpada, bo z selenem nie mamy problemów. Generalnie nie ma pojedynczych niedoborów, po prostu nie je pełnoporcjowo paszy, więc chcę nieco dosuplementować.
Chyba trzeba będzie się szarpnąć na starego dobrego eggersmanna ech :P
zembria, To widocznie eggersmann zmienił skład bo kiedy przechodziłam na hovelera 3 lata temu to skład obu był bardzo podobny, różnił się bardzo nieznacznie.
budyń, - mebio daily minerals jest jeszcze, też w drobnym pellecie. Z takich nowszych i w granulkach. Czy lepsze ciężko mi powiedzieć, ja jadę wersją "senior", bo nie muszę się babrać w wrzucanie kilku różnych supli (tam jest jeszcze kolagen i trochę ziółek wspierających) . Wyniki dobre, koń się świeci jak psu jajca, ale on generalnie przyswaja wszystko, więc nie wiem na ile jest dobrym pacjentem do oceny 😉
budyń, potwierdzam że Reformin robi robotę jeśli chodzi o selen. Ja na każdych dotychczasowych witaminach dawałam dodatkowo selen + E z trouwit od grudnia do kwietnia przed sezonem hodowlanym, ale po 3 miesiącach na reformie musiałam odstawić, bo klacze zrebne i ze źrebakami miały lekki nadmiar
budyń, A takie "zwykłe" witaminy typu Dolfos? Nie mają znowu takiego tragicznego tego składu... No chyba, że musicie mieć granulki.
Biofeed witamins and minerals w promocji ma calkiem przyjemną cene jak za 6kg, sklad z tego co porownywalam z eggersmannem tez ok.(i ma fajne dla mnie dodatki typu bentonit)
Za to chyba wroce do Chevinala bo to jedyne witaminy po krotych widzialam roznice.
I odzalowac nie moge ze Marstall jest tak nieziemsko drogi obecnie, gdzie te czasy ze za 10kg placilam 120zl 🙁
ja od kiedy podaję Dolfos przestałam miec niedobory w badaniach, więc jestem mega zadowlona. Ale ja selen podaje w zastrzykach od dawna.
ja też właśnie kończę 10 kg opakowanie eggersmanna, też jako dodatek do paszy niepełnoporcjowej i wyniki nam po 1 opakowaniu wróciły do norm, mimo 4 mcy w klinice, kontuzji nogi, rozwalonej rogówki, wrzodów i wszelakich niesprzyjających wypadków losowych. Kiedyś, za czasów diety owsowej, kobyła dostawała właśnie eggersmanna i zawsze wyniki top, potem zaczęłam niepotrzebnie kombinować i bywało różnie. Hovelerem pluła jak lama więc ciężko mi ocenić skuteczność, eggersmannem wręcz dosmaczałam te chomicze ilości żarcia, które dostawała na postoju
U nas Hoveler super się sprawdza, worki są 25kg ze zniżką płace 280pln więc są najbardziej budżetowe. Klacze matki/ źrebne dostają repro i to jest złoto, dawać będę cały czas nawet po odstawieniu i bez planowania ciąży skład super wyniki super selen wysoko, finansowo też przyjemnie🦄
Pojawiło się coś ciekawszego niż horse vital plus na rynku? Potrzebuję takich witaminek ogólnych, chętnie taniej niż eggersmann. I nie w proszku, chyba że jakiś wybitnie smakowy.
budyń, chevinal. Jest płynny i łatwy w aplikowaniu - 2 nacisnięcia pompki to jest dobowa dawka na konia mocno pracującego.
Baniak 5l starcza przy takim pełnym dawkowaniu na 83dni.
Baniak 10l to 166 dni.Moim zdaniem oba starczają na dłużej bo zazwyczaj jest tak, że jak przez pierwsze trzy tygodnie do miesiąca dasz po 2 pompki to potem jedna wystarcza na podtrzymanie.
Konie to lubią. Nie znam konia (ja nie znam, a nie, że na pewno nie istnieje), który wybrzydza i chewinalu nie chce jeść.
No mój nie chciał, to ma paskudny zelazisto kwaśny zapach 🙂

A, na koniu jedzącym miałam za to efekt ostrej pary z doopki, więc uwaga na wrażliwe.

Ale ogólnie faktycznie robi robotę od lat.
Ja wiem, że to daje do pieca (a mój niepracujący). Do tego mokre, pudełka mi skisną :P Potulnie wracam do eggersmanna zatem😂, ale dzięki za burzę mózgów.
faith, jesteś "pierwsza" i wpisuję cię na listę! hahah.
To jest słodko- słone i żelazawe w smaku. Prawda. i ja też nie rozumiem fenomenu,że większość koni to je, bo mi już prędzej smakowały proszki na jelita (nutriguard).

I tak, przy koniach z niedoborami witamin z grupy B, ta suplementacja da efekt "energii", bo najczęściej (nie zawsze ale często), jest tak, że w końcu uzupełnia się B i może się prawidłowo przyswajać i być wykorzystywane żelazo. Koń się "dotlenia" i idzie piecem bo ma siłę w końcu.

Zawsze, jak ktoś się boi ryzykować dużej pojemności, to jest też butelka 1litr i to starcza na 17 dni "dużego" podawania i po tych 17 dniach, naprawdę można już uczciwie ocenić efekt.

Ja kiedyś używałam egersmana i długofalowo było imho ok. Ale równocześnie dawałam drożdże (właśnie aby dać witamin B) i do paszy dodawałam jeszcze otrębów ryżowych i to miało znaczenie.
anetakajper   Dolata i spółka
19 lutego 2024 10:20
I naprawdę czujecie różnicę po takiej ilości witamin, że daje po głowie.
moim nic nie daje ten chevinal po głowie :/ a daje to 4rem koniom.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się