Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia

Kiko22, ja mam Haasa Mustang, Amazone i Diamond Gloss i jest super, ciemnogniady koń, sprawdza się super.

Gniady kochający błotko, tarzanie i spanie w gnoju: haas military, ostatnio kupilam Schimmel i bardzo polecam, swietnie doczyszcza bloto i gnój, haas goovy do wyczesywania kurzu (glownie latem)
W planach jeszcze jest Diva.

Z nie haasa - magic brush miękki, zwykly iglak i zwykle plastikowe zgrzebło, oster do grzywy i ogona

Haas diamond gloss daje radę 🙂

Pierwszy raz w życiu mam nieogolonego konia który do tego namiętnie tarza się na padoku… piany dostaje z tym piachem pod futrem. Do wyczesywania takiego piachu spod sierści lepiej kupić schimmel czy mustang?

Zuzu., powiem Ci, że na taką panierkę na zimowym włosie to Mustang sam nie daje rady. Ja lecę magic brushem, potem mustang i miękkie szczotki.

Fokusowa, mam magic brusha, miotłę z długim włosiem i rękawicę z futrem i całe moje beztroskie „ogolone” życie to było enough… teraz szlag mnie trafia bo magic nie wyczesuje tego piachu na zewnątrz a miotła jest za miękka i nie wchodzi pod futro. Potrzebuję czegoś co mi ten głęboko siedzący brud wyjmie na zewnątrz

Nie ręczę, ale może lepiej haas diamond wurzel?

Zuzu., ja polecę Ci z Haasa szczotkę do.. ogona 😉 one są takie średnio twarde i wyciągnie ten piach na zewnątrz, a potem tylko polerka już jakaś miękką.

Kurcze tak sobie oglądam te szczotki i czytam wątek i chyba po prostu kupie kilka 🙄
Myśle nad Mustang + zestaw Diamond (Wurzel i Gloss). Myślicie że tymi trzema ogarnę jaśnie panią zakurzoną świnie rzeczną?

Zuzu., zakurzona świnia rzeczna to przepiękne określenie 😂 z letniej sierści mustang wyczesuje piach fenomenalnie, przez zimówkę to nie wiem czy cokolwiek dotrze głęboko.. może po prostu.. wyczesz i już później nie dotykaj za dużo to nie będzie kurz wyłaził na wierzch 😂

Ja mam te diamond i to są takie podstawowe szczotki bym powiedziała, ale piachu to nie wyciągną za cholerę. Generalnie tak aby do zera tego konia wyczyścić i odkurzyć, to no wlaśnie, zostaje tylko odkurzacz :P Mi się nic nie sprawdza, a mój kocha być brudny, nie jest golony ni derkowany. Akceptuję takiego jakim jest 🤣 Czyszczę tak jak Fokusowa pisze - ile się da, resztę zostawiam :P A jak nie wsiadam albo chcę tylko tak z grubsza odbłocić, to po prostu biorę stajenną miotłę.

Z krótszej, bardziej letniej sierści nieźle syfsko wybiera quickshed czy inny brzeszczot.

u mnie quickshedy i inne brushki przegrywają z brzeszczotem za 3zł. z metalowego. obwijam końcówki i oburącz lecę konia na maxa i super efekt. tylko miny innych właścicieli są genialne jak lecę z brzeszczotem do konia 😉

Zuzu., - haas groovy, kosztuje grosze i to jest taka średnio-twarda miotła, idealna na grubszy brud. Kupiłam ją właśnie jak popełniłam błąd nie golenia konia, bo kontuzjowany to po co... nigdy więcej 😂

Zuzu., A shimmel? To moim zdaniem najlepsza szczotka na takie zimowe futro, super wyczesuje z pod spodu wszystko. Ja na mamuty utytłane w błocku jadę: gumowe zgrzebło (okrężne ruchy, z włosem i pod włos, często je trzepiąc), potem na dwie ręce, w jednej magic brush, w drugiej właśnie Shimmel. Potem tylko miękką już na koniec przejadę, żeby zebrać resztki kurzu i jest spoczko 🙃

Kurde to już nie wiem, chce kupić max 3 szczotki- więcej nie będę używać. Z waszych opisów wynika, że chyba potrzebuje schimmel - na zimową sierść, mustang/wurzel na letnią sierść i Diamond Gloss na finisz. Razem z magic brushem, miotłą, miękką do buzi i rękawicą chyba to będzie kompletny zestaw bez zbędnych elementów

U mnie najlepiej do wyciągania piasku sprawdza się okrągła szczotka do grzywy - no rewelka 😅 koń zachwycony masażem i cały drobny brud spod sierści wyciągnięty na zewnątrz.

Co z Haasa najlepsze do grzywy i ogona?
taka:
https://www.gnl.pl/kon/czyszczenie/szczotki-kopystki-pedzelki/szczotka-do-grzywy-i-ogona-haas-uta-graf-mahnenburste-gross.html

czy taka:
https://www.gnl.pl/kon/czyszczenie/szczotki-kopystki-pedzelki/szczotka-do-grzywy-i-ogona-haas-mahnenburste-gross-8-cm.html

Czy może jakaś inna?

Do ogona tylko i wyłącznie Oster (Oster-Oster, nie żaden york czy WH, jak dla mnie mają sztywniejsze i krótsze igiełki...)

Moon, mam ostera, pytam konkretnie o szczotki Haas

Perlica, a gruby masz ogon? My mamy ogromny i taki gruby włos - dość sztywny. Ta druga szczotka z Haas-a mi nawet w niego nie wchodzi. Głaskać nią mogę po wierzchu.

Perlica, Mam tą z drugiego linka, chwalę sobie.

Perlica, Ja tą drugą czyszczę całego konia 😉 Do ogona spoko żeby wyczesać słomę/trociny, a nie że rozczeszesz nią tak do końca.

Ogon mamy bardzo gruby, sztywny i do tego robią się dredy bo sie skręca. Ratuje go tylko Hoof Gold.
Właśnie chodzi mi też o taką że konia przelecę, bo ogolona pod derką to nie mam co czyścić za dużo normalnym zestawem haasowym teraz.

Dla mnie żadna, bo one totalnie nic nie robią :P

Dla mnie żadna, bo one totalnie nic nie robią :P
budyń,

AMEN! Kupiłam skuszona opiniami i nie wiem do czego mi ta szczotka, nawet takiego lekkiego zaschniętego błota z nóg nie czysci dobrze :P Tylko Oster do ogona i dobre odżywki 😀

A ja ją bardzo lubię, do wstępnego wyszczotkowania ogona, potem osterem rozczesuję dopiero. Łatwiej idzie jak najpierw nią przeczeszę. Do grzywy mi się też spisuje dobrze, jakbym od razu osterem jechała, to wyrywalabym więcej włosów.

zembria, mi ona nic nie szczotkuje bo się w ogon mojego konia w ogóle nie wbija. Co najwyżej zdejmie tą słomę co jest po wierzchu, nic poza tym.

epk, bo musisz mieć ogon już wypsikany i rozczesany 😜

Puma, ja ogon muszę mieć stale zrobiony super shinem bo bym nie rozczesała wcale więc to jest ale nic poza osterem nie jest w stanie wygrzebać słomy z niego i przestałam już próbować.

Ja mam super szczotkę do grzywy i ogona, ale muszę zobaczyć markę.
Ostera oddałam mojej zawodniczce i kupiłam drugą na zapas.
Wyglądają jak takie dla ludzi, ale tak dobrze się nimi czesze 😍