Wiem, tylko ja do jej stajni nie wchodziłam tylko koleżanka chciała ją wyczyścić ,poszłam zaraz do klaczy zobaczyć i rzeczywiście była spocona .Zostawiła ją i obserwowaliśmy przez kamerę ,już prawie 5 godz. minęło od tamtej pory i dalej nic .
Maluszek rusza się w brzuchu ,zaczynam się martwić i to dość mocno .Dzisiaj nic się nie dzieje ,klacz jest na padoku i je siano . Najgorsze że nie wiem kiedy była kryta tak naprawdę ,pisałam już wcześniej że świadectwo jest pokreślone 👿 wczoraj było dosyć ciepło na dworze w stajni też jest ciepło ,może to był efekt nagłego ocieplenia .Już sama nie wiem ,jak tak dalej pójdzie wezwę weta .
Ja już chodzę jak zombi, kobyła cyc gigant (jak na nią), od dwóch dni nie wiotczeje po całym dniu na wybiegu więc obstawiam, że jeszcze max dwa dni pochodzi.
Kawusia ta Twoja klacz ( jest piękna) to faktycznie wygląda jakby lada dzień coś miała urodzić, także pilnować trzeba. Na wiosnę konie też przeżywają takie "przesilenie" więc może dlatego się poci, a może miała jednak skurcze? Niejednokrotnie klacze przed porodem nawet kilka tyg. miewają skurcze i zachowują się jakby kolkowały.
U nas w stajni czekamy na malca po Berlin Beju, zobaczymy co się wykluje. Termin kobyłka ma na za miesiąc ale brzuchal już wielki. Pomimo, że kobyła nie moja-sama nie mogę się doczekać 😁
no właśnie nie, klacz nie jest źrebna, nigdy nie była zaźrebiana (ma 12 lat), ta wydzielina jest wodnista, bezwonna, wymiona nie są bolesne ani powiększone 🤔
Dzięki wielkie :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: czy aby na pewno mam spokój no chyba że z narodzinami . Mam wielkie plany co do niego i mam nadzieje że się uda . Pozostały jeszcze 3 klacze 😉
Kawusia trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie klaczy ,
Złota zostałaś matką chrzestną ,koń będzie miał na imie Cor Leone
Qń- ja się spotkałam, klacz miała zaburzenia hormonalne.
monia- piękne imię. Nasz będzie prawdopodobnie Poranek albo Promyk a 107 cm będzie miał za rok 🙂
Pelargonia małego tak pilnuje, że jak on się kładzie to ona drzemie zwieszając głowę centymetr nad nim. Z łagodnej klaczy zrobił się pogromca dosłownie, strach do niej wchodzić, bo biegnie z zębami na wierzchu a na koniec zadem się odwraca. A mały odważny , podchodzi sam , chętny do pieszczot.
Witam! Posiadam dwie klacze, lecz nigdy się nie interesowałam tym żeby je zaźrebić, ale wkońcu musi przyjść ten czas, stąd moje pytania: Jak rozpoznać ruję? Kiedy ona występuje? Kiedy źrebić? Byłabym bardzo wdzięczna jakby ktoś wyjaśnił mi to wszystko krok po kroku bo naprawde na temat zaźrebiania jestem zielona..