ciąża, wyźrebienie, źrebak

Wiem,  tylko ja do jej stajni nie wchodziłam tylko koleżanka chciała ją wyczyścić ,poszłam zaraz do klaczy zobaczyć i rzeczywiście była spocona .Zostawiła ją i obserwowaliśmy przez kamerę ,już prawie 5 godz. minęło od tamtej pory i dalej nic .
Rzeczywiście dziwne,tym bardziej  że pisałaś o 2-ch fałszywych alarmach wcześniej.Maluszek rusza się trochę w tym brzuchu???
Maluszek rusza się w brzuchu ,zaczynam się martwić i to dość mocno .Dzisiaj nic się nie dzieje ,klacz jest na padoku i je siano .
Najgorsze że nie wiem kiedy była kryta tak naprawdę ,pisałam już wcześniej że świadectwo jest pokreślone  👿  wczoraj było dosyć ciepło na dworze w stajni też jest ciepło ,może to był efekt nagłego ocieplenia .Już sama nie wiem ,jak tak dalej pójdzie wezwę weta .
monia ja bym się tak bardzo nie martwiła poceniem - dość mocno się ociepliło na dworze, a dla klaczy w tak zaawansowanej ciąży to spora różnica.
Wczoraj naprawdę było bardzo ciepło ,też mi się tak zdaje że to chyba przez ten skok temperatury .Dzięki za wsparcie  :kwiatek: 
Spoko 🙂 Wiem co ona czuje  😂
Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
23 marca 2011 09:06
marysia550, świetny maluch, niesamowicie....króciutki 😀.

Ja już chodzę jak zombi, kobyła cyc gigant (jak na nią), od dwóch dni nie wiotczeje po całym dniu na wybiegu więc obstawiam, że jeszcze max dwa dni pochodzi.

Dziś na wybiegu:
kiara   Wczoraj to historia, jutro to tajemnica...
23 marca 2011 12:24
Kawusia ta Twoja klacz ( jest piękna) to faktycznie wygląda jakby lada dzień coś miała urodzić, także pilnować trzeba. Na wiosnę konie też przeżywają takie "przesilenie" więc może dlatego się poci, a może miała jednak skurcze? Niejednokrotnie klacze przed porodem nawet kilka tyg. miewają skurcze i zachowują się jakby kolkowały.
Nasz pierwszy źrebak  🙂  na dodatek pierwszy kaszta w moim życiu .
monia - Piękny, malowany!  🙂
Szkoda że nie ma wszystkich czterech nóg takich samych  😉  chciałam ogierka i mam  😜 

Teraz tylko imię zostało do wymyślenia  😵 
Gratulacje,super ze już po kłopocie.rano jeszcze się martwiłaś 😉
Śliczny maluszek.
anetakajper   Dolata i spółka
24 marca 2011 06:07
moniagratulacje 🙂
Maluch jest słodki. Ta wielka łysinka  🙂
Monia- gratulacje, piękny kasztan (uwielbiam)  z taaaką łysiną 🙂  Nasz też ma trzy wysokie skarpety, jedną króciutką (ale nie można mieć wszystkiego)
Dzięki wielkie  :kwiatek:  dziękuję też za wsparcie w trudnych chwilach .

Mogłam od razu spodziewać się kasztana ,w końcu ojciec daje w większości kasztany . Źrebak jest tak wielki że go zmierzyłam  😁  ma 107 cm .
monia, prześliczny maluch!
Jak mama się nazywa?

U nas w stajni czekamy na malca po Berlin Beju, zobaczymy co się wykluje. Termin kobyłka ma na za miesiąc ale brzuchal już wielki. Pomimo, że kobyła nie moja-sama nie mogę się doczekać 😁
Matka to Carmen po Seracenie  a ojciec Corleone Z
Carme Love 😁 ?
czy spotkałyście się kiedyś z tym, że z wymion klaczy leci woda?
to pewnie nie woda a siara, ktora jest przejrzysta na poczatku

lepka


sliczny kasztanek!!!
Cor Leone 😜
no właśnie nie, klacz nie jest źrebna, nigdy nie była zaźrebiana (ma 12 lat), ta wydzielina jest wodnista, bezwonna, wymiona nie są bolesne ani powiększone
🤔
A' propos Carmen:


😉

My również czekamy na ogiera, malowanego kasztana 🙂 Termin na majówkę.
moze ma to zwiazek z ruja, ale nie chce tworzyc mitow


Kawusia   słodka kawa z mlekiem i już bez vanilii :(
24 marca 2011 08:50
monia, cudny kasztanek, ale Ci dobrze, że już po wszystkim 🙂, żeby zdrowo rósł.
U mnie kolejna noc zarwana...i nic.
monia śliczny jest! gratuluję, fajnie, że masz już spokój. Niech się zdrowo chowa 🙂
Monia gratulacje! Piękny jest  :kwiatek:
Dzięki wielkie  :kwiatek:  :kwiatek:  :kwiatek:  czy aby na pewno mam spokój no chyba że z narodzinami . Mam wielkie plany co do niego i mam nadzieje że się uda  .
Pozostały jeszcze 3 klacze  😉 


Kawusia trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie klaczy ,

Złota zostałaś matką chrzestną ,koń będzie miał na imie Cor Leone
Qń- ja się spotkałam, klacz miała zaburzenia hormonalne.

monia- piękne imię. Nasz będzie prawdopodobnie Poranek albo Promyk a 107 cm będzie miał za rok 🙂

Pelargonia małego tak pilnuje, że jak on się kładzie to ona drzemie zwieszając głowę centymetr nad nim. Z łagodnej klaczy zrobił się pogromca dosłownie, strach do niej wchodzić, bo biegnie z zębami na wierzchu a na koniec zadem się odwraca. A mały odważny , podchodzi sam , chętny do pieszczot.
Qń- ja się spotkałam, klacz miała zaburzenia hormonalne.


mogłabyś napisać coś więcej?
Witam! Posiadam dwie klacze, lecz nigdy się nie interesowałam tym żeby je zaźrebić, ale wkońcu musi przyjść ten czas, stąd moje pytania: Jak rozpoznać ruję? Kiedy ona występuje? Kiedy źrebić? Byłabym bardzo wdzięczna jakby ktoś wyjaśnił mi to wszystko krok po kroku bo naprawde na temat zaźrebiania jestem zielona..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się