Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

Nie wiem na ile sposobów zamykam rękę, ale zawsze zaciska się z niej pięść  😉
O tym mówię, i tak, wiem że wiekszość z nich siedzi w siodle west, ale wydaje mi się, że koń nie wie czy jeżdżą stylem klasycznym czy westernowym, ale za to wie co czuje w pysku


Powiem Ci wrotki, że wedzidło za 300 zł to w sumie nie wygórowana cena w odniesieniu do tych klasycznych, nie podstawowych.
I nikt tam niczego nie wciska, tylko to jest logicznie uargumentowane typu, że zdejmuje nacisk z jezyka, wiec czemu mam nie zamienić z normalneo wedzidła, na którym koń zachowuje sie całkowicie inaczej ?
TheWunia, Zamknięta dłoń to nie jest zaciśnięta pięść. To taka różnica mniej więcej jak między zamknięciem a zatrzaśnięciem.
TheWunia, z tym, że język jest akurat tą mniej wrażliwą częścią końskiego pyska, zatem zdjęcie z niego nacisku nie zawsze jest takie najlepsze dla konia, bowiem siła nacisku pozostaje taka sama, ino rozkłada się nas bezzębną część żuchwy - sporo wrażliwszą od języka
to nie chodzi o to ile ten rekwizyt kosztuje, ale o to że wciska ci kit i sprytnie "love bombing" racjonalizuje ci ten zakup! JNBT sprzedaje ten patent od roku, bo jest "inny", ciekawe, co bedzie sprzedawać za rok, bo jeszcze kilka sezonów temu sprzedawał "cudowny uwiąz (czy kantar?) dla odsadzających sie koni" i też był cały wykład dlaczego ten "dyngs" jest taki "cudowny".
... a samo wędzidło, to tylko wędzidło, trzeba sie nauczyć jeźdxić, a nie kupować (dosłownie) kolejne wymówki dla usprawiedliwienia braku swoich umiejętności jeźdxieckich.
TheWunia zamkniętą dłoń masz wtedy, jak coś w niej trzymasz tylko na tyle mocno, by ci nie wyleciało. Zaciśniętą masz wtedy, jak na tej samej rzeczy zaciskasz palce z całej siły, jaką jesteś w stanie w to włożyć.
Zresztą nie wiem, jak uczą w JNBT na wyższych poziomach niż L1, ale w PNH jak najbardziej istnieje coś takiego, jak zamknięta ręka, już od najprostszych manewrów - mało tego, coraz mocniejsze zamykanie ręki to kolejne fazy w wielu ćwiczeniach z siodła. Koń czuje każdą zmianę stopnia zamknięcia ręki. Mnie zupełnie nie pasowały te wasze wodze w dwóch palcach, jak dla mnie nie było w tym komunikacji.

wrotki być może w Polsce JNBT sprzedaje Mylery od roku, ale na zachodzie są znane dużo dłużej. Ja o nich usłyszałam po raz pierwszy parę lat temu, przy okazji tematu, na jakiej firmy wędzidłach jeździ Parelli.  😉
I już mówiłam, żadna z nas nie zamierza niczego "usprawiedliwiać wędzidłem".
famka   hrabia Monte Kopytko
17 września 2014 14:16
a propo "wciskania garów za 4tyś" to może ktoś mi wytłumaczy ten podział zakupu wędzideł w stosunku do levelów

http://hippika.pdm-promo.pl/sklep/index.php?cPath=0_101_119

to bierze się w końcu konia pysk i predyspozycje, czy level ?
famka [[a]]http://www.pdmpromocja.pl/jnbt/public/cache/uploads/System%20kielzn%20MB%20JNBT.pdf[[a]]
Gaga - Wrotki -Julie i paru innych , mam wrażenie że rozmawiacie z Rainmenami  😂 😂 😂 😂
Mega polewka. The Wunia - nigdy nie nauczysz się jeździć konno więc nie słuchaj ich ,baw się w naturals. Niech każdy robi to co umie i może . 😉
Hmm chyba moja definicja zaciśnieta pięść jest troche inna, to w takim normalnym znaczeniu, to ja mam zamnkniętą pięść . I zawsze gdzie bym nie jeździła to każdy mi mówił : zamknij tą rękę i juz nawet nie w tej mojej okolicznej patologi, ale gdziekolwiek bym nie jeździła to zawsze było to samo. I w sumie to nikt nie mówił dlaczego, tak samo jak łydka. Ileż to razy w szkółkach słyszy się : łyda ! ale w jakim celu, w którym miejscu, przy jakim ułożeniu ciała ? To jest mega różnica dla konia.
A tutaj bang! mają otwartą rękę, a ich konie nie jeżdżą z wygiętym odwrotnie grzbietem, bez mięśni i zadartą głową... sami naturalsi, aż dziwne

a bloker uwiązu jest sprzedawany cały czas i razem ze mną w pokoju była Pani, której koń rwał się cały czas, naruszył wbetonowany słup a na blokerze dwa razy i mu przeszło. Ja mojego zazwyczaj nie wiąże, a jak już uczepie to stoi wiec nie kupywałam.

U nas też w wielu ćwiczeniach z ziemi stosuje się zamkniętą rękę i  z siodła przy niektórych ćwiczeniach też, ale jeśli chodzi o ciągłe trzymanie wodzy to nie. Ręka cały czas otwarta.
famka, każdy level masz opisany do czego. Najbardziej uniwersalna jest dwójka, jedynka dla młodziaków, a 2-3 i 3 to dla koni sportowych

Dziękuje smoku za twe pozwolenie i piękną wizje przyszłości 🙂
famka   hrabia Monte Kopytko
17 września 2014 14:19
Murat-Gazon, znam tą rozpiskę 😉 bardziej ciekawa jestem doświadczeń (realnych) w przechodzeniu poziomów razem z wędzidłami
mam wrażenie że rozmawiacie z Rainmenami

Kee? Bo nie wiem, czy się obrazić, czy uśmiechnąć.  😉

TheWunia my trzymamy wodze... no nie wiem, normalnie po prostu, jak wszyscy. Bez zaciskania łapy na chama, ale też nie na otwartych palcach.

famka a to nie wiem  🙂 Ja mam "dwójkę" od razu, bo ruda nie ma problemu z akceptacją wędzidła i kontaktu (tzn. już nie ma) i podejrzewam, że nie będę przechodzić na wyższe poziomy, bo chyba nie będą mi do niczego potrzebne.
[quote author=Murat-Gazon link=topic=11961.msg2183250#msg2183250 date=1410960232]
mam wrażenie że rozmawiacie z Rainmenami

Kee? Bo nie wiem, czy się obrazić, czy uśmiechnąć.  😉
[/quote]... taki film był, amerykański, multioskarowy, o starszym bracie. moja 3 klasa liceum 🙂
famka co do praktyki nie wiem, ale ich budowa na zdjeciu niby podobna, ale w praktyce mają całkowicie inne właściwości. Są sztywne w niektorych miejscach lub mają inne łączenia. Dla mnie ekstra są te kombinowane, które najpierw działają na nos, potem na żuchwę, a na pysk dopiero na końcu, ale nie na ten etap dla mojego jak na razie.

Murat, Rainman to taki autystyczny facet 😉 komplement jak talala
famka   hrabia Monte Kopytko
17 września 2014 14:30
Murat-Gazon, to zależy jak odczytasz ten komplement bo Rainman był geniuszem pomimo swojej choroby  😉

TheWunia, no to jeszcze mam jedno pytanie, co będzie jeśli koń wysoko sportowy idealnie "pójdzie" na wędzidle z levela 1 ? jak to odczytać  ? jak zinterpretować ? 
edit : żeby było pełniej do zapytania, to odwrotną sytuację też bym chciała usłyszeć z interpretacji, młody koń na wędzidle z levelu 3 ?
ładne patenty na tym drugim poziomie 😉

I do opisu poziomu nijak to nie pasuje.
Wiesz, teraz są i zawody bez niczego, wiec to nie o tym świadczy 😉. Te wędzidła są już "bardziej stanowcze", na dwójce to koń jeszcze sie może pobawić takim wedzidłem, poprzekładać, a tutaj już one są połączone na stałe. I jeszcze 1 i 2 są do ugięć poziomych,  niektóre dwójki z możliwością zapięcia na pionowe. Trójki służą już typowo do pionowych, z większym portem co jest ważne nie w procesie samych zawodów a treningu.

kasiakliczkowa, to jest właśnie kombinowane, jak ktoś nie rozumie to wydaje sie hmm średnie, ale w rzeczywistości nacisk w pysku jet bardzo późno, na nim komunikacja jest przede wszystkim na nosie. To jest chyba jedyne wedzidło, które samo z siebie stosuje fazy A wedzidło jest normalne, to koleczko niżej jest właśnie do pracy na ugieciach pionowych. Jak nie zapniesz do niego to wtedy na poziomych.
Dla mnie ekstra są te kombinowane, które najpierw działają na nos, potem na żuchwę, a na pysk dopiero na końcu, ale nie na ten etap dla mojego jak na razie.
co to za kłamstwo, co to za bzdura?!!!
czytam i czytam i naprawdę trudno mi zrozumieć, dlaczego ktoś kto nie umie jeździć rowerem, dokonuje teoretycznych analiz na jakiej oponie pojedzie szybciej hajabusa?
dziewczyny! najpierw wsiądźcie na rower bez dodatkowych kółeczek z tyłu i zróbcie na nim swój pierwszy kilometr, a potem powoli, powoli, powoli do przodu...
sprzedają wam "cuda na patyku", zmieniacie desygnaty pojęć i słów, racjonalizujecie największy kit który jest wam sprzedawany, tylko po to żeby nie skonfrontować się z rzeczywistością... a rzeczywistość jest naprawdę inna.
napinasz wodze łydką, pilnujesz trasy i rytmu, a resztę koń sam zrobi- wystarczy się tylko tego nauczyć!
Tak sobie gdybam, bo nie wiem, ale może chodzi o to, że im wyższy poziom wędzidła, tym bardziej precyzyjne sygnały da się za jego pomocą przekazywać...? Komuś mającemu początkującego konia nie jest to potrzebne, bo uczy konia rytmu i rozluźnienia, a sportowcowi albo komuś dla własnej przyjemności rzeźbiącemu jakieś wyższe elementy już będzie potrzebne. Wynikałoby z tego, że dobrze wyszkolony koń zapewne pójdzie na "jedynce" bez problemu, ale młodziak na "trójce" niekoniecznie, bo może nie rozumieć jej działania - nic odkrywczego w sumie.
Murat-Gazon, to zależy jak odczytasz ten komplement bo Rainman był geniuszem pomimo swojej choroby  😉


Geniuszem ??? Raczej wykorzystywał inne części mózgu do myślenia.
Ale skoro nie podoba się Rainmen to może jak z Marsianami ( choć w zasadzie to nie wiem jak wyglądała by komunikacja z nimi )  🤣 🤣 🤣

ładne patenty na tym drugim poziomie 😉

I do opisu poziomu nijak to nie pasuje.


Przepraszam  że zapytam ,ale to kowadło do pyska to to naturalsowe delikatne cudo dla laicko amatorskich naturalsów którzy nie wiedzą co to kontakt ???  😲 😲 😲 Chyba kogoś poje...o  😤
[quote author=TheWunia link=topic=11961.msg2183255#msg2183255 date=1410960381] Dla mnie ekstra są te kombinowane, które najpierw działają na nos, potem na żuchwę, a na pysk dopiero na końcu, ale nie na ten etap dla mojego jak na razie.
co to za kłamstwo, co to za bzdura?!!!
czytam i czytam i naprawdę trudno mi zrozumieć, dlaczego ktoś kto nie umie jeździć rowerem, dokonuje teoretycznych analiz na jakiej oponie pojedzie szybciej hajabusa?
dziewczyny! najpierw wsiądźcie na rower bez dodatkowych kółeczek z tyłu i zróbcie na nim swój pierwszy kilometr, a potem powoli, powoli, powoli do przodu...
sprzedają wam "cuda na patyku", zmieniacie desygnaty pojęć i słów, racjonalizujecie największy kit który jest wam sprzedawany, tylko po to żeby nie skonfrontować się z rzeczywistością... a rzeczywistość jest naprawdę inna.
napinasz wodze łydką, pilnujesz trasy i rytmu, a resztę koń sam zrobi- wystarczy się tylko tego nauczyć!
[/quote]

wrotki, sprawdzałam na własnych rekach, które wsadziłąm w wedzidło jakby były pyskiem. Naprawde dopiero przy zdecydowanym pociągnieciu zadziała ścięgierz, wcześniej naciska górny pasek, a potem jeszcze ten dolny. Jako trener masz zapewne troche kasy, wiec kup i sam sprawdź 😉
The Wunia- tu nie ma zbyt wiele do rozumienia. Wystarczy mieć doświadczenie w pracy z koniem i wiesz jak coś działa.
Mnie się niektóre z tych kiełzn podobają, sama jeżdżę teraz westowo na pelhamie- ale pelham jest w weście dla koni, które robią podstawowe elementy od dosiadu i akceptują zwykłe wędzidło- koni, które dużo już umieją. A tutaj w opisie dwójki masz
"Koń młody lub niedoświadczony, rozpoczynający pracę pod siodłem, akceptujący kontakt "
i takie niewiadomo co jak na załączonym wczesniej obrazku. To jest bardzo bardzo mocny patent dla bardzo bardzo doświadczonych osób, a i to moim zdaniem jest dyskusyjne, bo nie widzę wcale potrzeby stosowania tego czegoś. Ale ja całe lata trenowałam ujeżdżenie i dla mnie trzeba robić ile się da na zwykłym wędzidle, a nie cudować.
A od tego mamy swój rozum, żeby umieć samemu przeanalizować, to nie jest jakaś wiedza tajemna dlatego, że wprowadzimy tajemnicze poziomy i nazwy anglojęzyczne na wszystko.
ale ja nie muszę sprawdzać! wędzidło ma działać na dziąsło i najlepiej jakby działało tylko na nie! przecież wodze i wędzidło, to tylko anatomiczna konieczność, idealnie by było, gdybyśmy powodowali konie z siodła, opierając na końskich dziąsłach tylko same własne palce serdeczne... ale niestety nie jesteśmy gibonami, i dlatego potrzebujemy wędzideł.
A od tego mamy swój rozum, żeby umieć samemu przeanalizować, to nie jest jakaś wiedza tajemna dlatego, że wprowadzimy tajemnicze poziomy i nazwy anglojęzyczne na wszystko.


Jak widać nie wszyscy. Gdyby nie było tego całego marketingu to na czym by się zarabiało ??? Poza tym na takim patencie większość koni będzie grzeczna jak trusia i wykona każde polecenie bez mrugnięcia okiem . To jest dopiero jazda na skróty  😲
(...) Poza tym na takim patencie większość koni będzie grzeczna jak trusia i wykona każde polecenie bez mrugnięcia okiem . To jest dopiero jazda na skróty  😲

Z tym grzecznym jak trusia to jednak nie na pewno. To też pewien mit.
AK-47 też niby broń prosta i skuteczna, a są tacy co sie potrafią nim postrzelić... zatem racja Taniu  😉
Gillian   four letter word
17 września 2014 15:01
Tania, nie do końca mit, są takie patenty że specyfikują największego cwaniaka. Miałam to coś w rękach, widziałam na koniu i nic pozytywnego powiedzieć nie jestem w stanie... :/
kasia ja pisze to co usłyszałam, a nie to co jest w opisie. Wiadomo, myler chce swój towar sprzedać wiec pisze tak aby pasowało jak najwiekszej grupie osób. (tak samo jak mało kto pisze, żę na pojedynczo łamanej oliwce powinno sie jeździć na koniach młodziutkich i z takim zamysłem zostało ono stworzone, ale skoro sie tak świetnie sprzedaje to wszyscy siedzą cicho)
Ale kompletnie nie rozumiem o co wam chodzi z tym kombinowanym, czy ktoś może mi to napisać ? Co jest złego, że koń nie dostaje odrazu w pysk tylko najpierw ma nacisk na nos  👀
A ja na moku widziałm kilka koni, które przestawały łazić z otwartym pyskiem i rzucać głową po założeniu tego wedzidła. Bo dla konia łatwiej jest zaakceptować nacisk na noc niż w pysku.

No to Gillian opowiedz co ci sie w nim nie podobało
Tania, nie do końca mit, są takie patenty że specyfikują największego cwaniaka. Miałam to coś w rękach, widziałam na koniu i nic pozytywnego powiedzieć nie jestem w stanie... :/

Mitem jest to, że istnieje patent, który zapewni laikowi komfort i bezpieczną jazdę. A taki z gatunku cięzkich to już całkiem w ręku laika jest niebezpieczny.
Ale jeśli ów laik myśli:
Julie bardzo mi przykro, ale nie mam zamiaru jeździć na kontakcie w klasycznym jego rozumieniu. Bo nie mam zamiaru jeździć z zaciśniętą pięścią.
że się jeździ z zaciśniętą pięścią i brak mu pokory i szacunku dla starszych i bardziej doświadczonych w tej dyskusji to już w ogóle klops.
The Wuniu- ja długo byłam cierpliwa, ale już irytuje mnie Twoje bezceremonialne sprzeczanie się np. z trenerem wkkw , jakim jest wrotki. W realu spotykając każdego z nas nie miałabyś odwagi nawet się przywitać. Pokory, taktu życzę. O!
TheWunia, Nie masz pojęcia o jeździe na kontakcie. Oczywiście ani w praktyce, ani nawet w najmniejszym stopniu w teorii.
Więc o czym tu z tobą dyskutować...

A o ułanach (prawie wszystkich) ich "ułańskiej fantazji" i ich umiejętnościach mam akurat bardzo złe zdanie.
AK-47 też niby broń prosta i skuteczna, a są tacy co sie potrafią nim postrzelić... zatem racja Taniu  😉


Ale do wszystkiego można dorobić filozofię  🤣 🤣 🤣

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się