własna przydomowa stajnia

strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 września 2014 11:09
I w dodatku wydaje mi się że ten z baterią trzepie mocniej niż ten z sieci 🤔


u mnie jest to samo! Mam dwa bo jeden jest w środku podwórka, oddzielający część i jak kiedyś w nocy przypadkiem dotknęłam to nieźle mnie odrzuciło  😲

Mam właśnie tego Redyka na baterie i Chaprona o takiego
Pan mi go polecał, że niby dobry po francuski  😎
To że osłabia do oczywiste, ale mi chodzi czy może to jakoś wpłynąć na jego uszkodzenie np. przy długotrwałym przebiciu.



Na przynajmniej mój nie wpłynęło to źle przez pare ładnych lat pracy przy ciągłych "przebiciach" przez trawę.
[quote author=Liściu link=topic=19013.msg2182401#msg2182401 date=1410862488]
To że osłabia do oczywiste, ale mi chodzi czy może to jakoś wpłynąć na jego uszkodzenie np. przy długotrwałym przebiciu.



Na przynajmniej mój nie wpłynęło to źle przez pare ładnych lat pracy przy ciągłych "przebiciach" przez trawę.
[/quote]

Na nasz też nie, a grodzimy czasem takie krzaki, że plecionki nie widać 😁
Za to zasilacze wysiadają regularnie, a to od zalania, a to od zawilgnięcia i późniejszego zamarznięcia... Teraz trzymam elektryzator w szczelnym (w miarę możliwości) pudełku plastikowym, zobaczymy czy da egzamin lepiej niż wiaderko na mopa 🙄
Orzeszkowa, Ja swojego elektryzatora też pod wiaderkiem od mopa trzymałam 😀
Ale w końcu zrobiłam szafkę na niego, bo Pan Elektryk, który mi po każdym zalaniu za grosze naprawiał ustrojstwo, powiedział że jeśli jeszcze raz przyjdę z zalanym elektryzatorem to mnie z miotłą pogoni 😁
unawen, hah, u mnie nie tonął bo stał na taborecie, taboret pod wiaderkiem. Ale upierdliwe to było i szczypawki ciągle próbowały się zagnieżdżać w komorze na baterię, więc kupiłam coś w ten deseń:

rozgrzanym gwoździem wypaliłam dziurkę idealnie na rozmiar kabelków i na razie jest ok, nawet nie paruje w środku 🙂
Cobrinha, Ja też mam takowy ju,ż od dobra półtorej roku.Działa bez zarzutu nawet jak się trawa opiera czy gałązki. Kopie jak pisała domiwa, że aż z kapci wyrywa 😀
Mimo czasem ,,przebicia,, nic nie osłabiło corrala od kiedy go używam .
No i od kiedy go mam żadnemu w głowie ucieczki  😀
A przechowywałam go na początku w zwykłej skrzyni narzędziowej z delikatnie wyciętym otworem na przewody.Stał zimą pod śniegiem i nie w jedną ulewę bez wody w środku.Teraz mam go zamontowanego przy domu pod tarasem i pociągnięte kable w ziemi w peszlach do drutu kilka metrów dalej.
Przepraszam że w tym  wątku,  ale wy tutaj kupujecie,  budujecie, wiec jesteście obeznane z tematem. Chodzi mi o to, co wycenia się przy sprzedaży gruntów na wsi, czy tylko ziemię czy też zabudowania. Konkretnie to jest ziemia, dom, stodoła i sad.
czyli status gospodarstwa rolnego,
Której kategorii ziemia jest. Zawsze patrze na to.
No tak,  ale co jest konkretnie wliczane w wycenę? Czy tylko ziemia (klasa), czy tak jak napisałam zabudowania i sad.
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
18 września 2014 19:55
Watrusia,
wszystko się wlicza.
Czasem, w związku ze stanem i wiekiem zabudowań, po prostu nie kalkuluje ich się,
tylko wycenia za hektar.
Nie ma reguły, wszystko zależy od sprzedającego.
ms_konik,  dziękuję  :kwiatek:
wczoraj moje konisko (które nigdy nie twierdziłam, ze jest normalne) z dobre pol godziny oblizywało krew z pieńka po mordowaniu kurczaków, drugi (który robił to wczesniej - czerwony pysk), lizał w tym czasie kota.
może im coś być od tego? kurczaki szczepione:P kot raczej nie ... 😉)))
a...żeby było jeszcze bardziej abstrakcyjnie, to gospodarze w komentarzu na wydarzenia z pełnym przekonaniem i spokojem odp., ze to normalne, bo przecież konie są mięsożerne 😉)))

horse_art, ale konie SĄ także mięsożerne, szczególnie w poszukiwaniu białek. I to jest normalne. Koń hamburgerem nie pogardzi, jeśli ma taką potrzebę i niespecjalnie wybór.
Co prawda konia wcinającego befsztyk nie widziałam, ale z dzieciństwa pamiętam, że był facet, który dla świń brał zlewki ze stołówki (nie był to bar mleczny). I koń wożący te zlewki "jechał" też na zlewkach. Wiele lat ich widywałam.
tylko termin "miesozerny" raczej oznacza, ze je głónie mięso. a konie jednak glownie to rosliny ..dlatego dosc zabawie brzmi - jakby o tygrysach mówili 😉

a preferencji smakowych koni "nie ogarniesz" 😉 - jeden jadł chińskie zupki - najchętniej ostre i gorace, przysmakiem też psie chrupki i puszki (choć te to prawie wege patrzac na skład - ile mają soi itd) drugi kradł kurczaki i kiełbasy z grilla, a trzeci jak dorywał się do zlewek (szczególie miesny gulasz) to odpędzić nie szło... jedzenie chrupek, ciast, zelków,lizaków, piwa, wodki, kanapek ... to raczej już norma? 😉
dobrze napisała halo- jak nie mają wyboru ...

horse_art nie wiem jakie macie konie, ale moje nie ruszą ani psich puszek, ani kiełbasy.. może ja mam dziwne konie? No jeden lubi piwo, ale tam raczej mięsa nie uświadczysz🙂
Złota, normalne 😀

troche tak sobie mysle, ze ten motyw z krwią mnie jednak niepokoi...najpierw krew a potem cale kury? :P jednym z powodów dla których nie uczyłam darmozjadów jedzenia jajek to wlasnie to, zeby ich same nie pozyskiwały...
a tu jeszcze krew, mieso w końcu?
zawsze się smieje, tłumacze, ze nie możemy zamknąć padoku w celu odchudzania grubasów bo kury zjedzą.... a tu prosze...całkiem mozliwe!
😉)))
horse_art, szczerze to ja bym bardziej zastanowiła się, czy koniowi czegoś w diecie nie brakuje. Skoro są takie, co zjadają deski w boksie, liżą ziemię, beton, zardzewiałe rury, to może i mogą lizać krew celem uzupełnienia niedoborów 🤔

Przy okazji proszę o opinię na temat przenośnych halogenów led na akumulator, muszę w końcu zorganizować jakieś oświetlenie na ujeżdżalnię i tylko przenośne wchodzą w grę. Myślałam nad takim, kosztuje 150 zł z wysyłką, ma świecić przez ponad 3 h:



Warto? Nie warto?
Orzeszkowa , a jaka jest moc tego reflektora ?
Halo u mojej babci niedaleko jest właśnie Pan co przywozi te takie 'zlewki' ze szpitala i karmi tym konie. Ale nigdy nie widziałam i nie słyszałam żeby coś z tymi konmi się stało. Do tego wyglądaja bardzo ładnie. Są okraglutkie jak bułeczki, mają lśniąca sierść, kopyta zdrowe. I są to raczej najładniejsze konie w okolicy.
Też o takowym przypadku specyficznej diety dla koni słyszałam, ale widzieć na własne oczy nie miałam okazji 😉
Ile będzie kosztować ogrodzenie żerdziowe do ogrodzenia działki 45 ary ?
Kastorkowa   Szałas na hałas
19 września 2014 17:46
Znam też takich co i kapustą kiszoną karmią i nic się nie dzieje.
Kastorkowa, bo kwaśne to na odrobaczenie 😉))

Orzeszkowa, tak na poważnie, to też się nad tym zastanowiłam - duży wrócił z długiego, męczącego rajdu, że może mieć niedobory (żelaza? krew to żelazo...) ale ani na trasie, ani po powrocie nie interesuje się lizawką itp... raczej to walory smakowe i ciekawość... wszystkie sa w dobrej kondycji, bardzo bogta łąka itd... okresowo dodatkowo suplementowane (i proszkami i roślinnie). zauważam, ze okresowo jedzą konkretne gatunki rośli czy drzew (np rzucają się na dęby...) ale teraz tego nie zauważam (przynajmniej z drzewami, bo na lace nie mialam okazji obserwowac dluzej od powrotu) lizanie kota to juz nei wiem jak zakwalifikowac hehe :P
Ile będzie kosztować ogrodzenie żerdziowe do ogrodzenia działki 45 ary ?

To zależy od ceny żerdzi, Mozna kupic 6 metrowe od 9-20 zł. Najtańsze sa 12 metrowe w nadleśnictwie w lutym-marcu. Tylko trzeba znaleźć najbliższe nadleśnictwo które będzie miało wycinke takich żerdzi.  Policz ile metrów bieżących potrzeba. Policz też słupki długości 2,20 m co 3 metry stawiane. Zsumuj i pomnóż przez cene żerdzi. Gdyby to był kwadrat, to potrzebowałabyś ok 560 mb żerdzi i 220 mb słupków. To jest ok 70 żerdzi 12 metrowych. Niewiele, ale roboty od cholery. I dolicz też transport dłużycą. U nas nie chcą odpalić silnika za mniej niz 1000 zł.
Myśmy słupki dali sosnowe gotowane w oleju, a żerdzie olchowe za darmo z łąk.
Moje pastwisko ma 2500m2.
Czy jeżeli kupię worek 5kg do siewu to ze spokojem mi starczy? Wg opisu na produkcie powinno, aż do 1 ha. Uwierzyć?  😉
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
23 września 2014 20:59
Hej
A to moja przydomowa stajnia po roku używania ,sprawuje sie super .
Na lato planujemy dobudować drugi boks  dla Młodej póki co ma wiate za stajnią .
Ktoś z was budował od zera stajnie jakie koszty i jaki materiał ? Myślałam nad fasadą kupną z przodu a z boku cegła lub jakis pustak .
Jedyny problem to marnowanie przez moje konie siana ,macie jakis pomysł jak to można rozwiązać ?
Jeden z koni to ciekawski arab który wszędzie nogi pcha więc boje sie siatki wieszać .

Orzeszkowa , a jaka jest moc tego reflektora ?


10 W i ma niby odpowiadać klasycznej żarówce o mocy 100 W - mogę w to uwierzyć bo przed i za stajnią mam sieciowe dwudziestki i świecą bardzo konkretnie.
gajara18, sporo było na ten temat na forum
polecam temat Paśnik
Oraz inspirację rozwiaząniami w google o [url=https://www.google.pl/search?q=slow+feeder&biw=1024&bih=719&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=8XoiVMToFIThywPq5oC4Cg&ved=0CB8QsAQ]TU[/url]
Mnie google kilka razy zainspirował do budowy różnych rozwiązań paśnikowych 🙂
Sporo rozwiązań jest również TU
Ja już w domu i prężnie działam 😉

Mam takie pytanie... mam żerdzie drewniane które miały iść na słupki ogrodzeniowe. Niestety nie było gdzie ich schować i jakiś miesiąc pod chmurką stały.
Jak wiadomo teraz wilgoć wszędzie i dolna część słupków zawilgocona.
W związku że na pewno nie ma co impregnować zawilgoconego bo mija się to z celem, zastanawiałam się za namową znajomego czy nie lepiej zaimpregnować jedynie tą część
gdzie słupek będzie na pograniczu ziemia-powietrze bo tak naprawdę to w tym miejscu słupki najczęściej zmęczone już życiem się łamią.
W opcji jest jeszcze opalanie, ale do roboty sama ze wszystkim jestem a słupków do przygotowania a potem wkopania jest prawie 200 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się