Kącik Rekreanta cz. X (2017)

CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 października 2017 12:22
Draloga Twoja historia jest niesamowita! Fantastycznie się to czyta :kwiatek:

Moje jeździectwo chyba jednak nie umrze- właścicielka zmieniła zdanie i Stefan zostaje 😵
Będę się umawiać na lekcję z trenerem w tym tygodniu.
wątek zamknięty
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
23 października 2017 12:33
CzarownicaSa wspaniałe wiadomości  💃
wątek zamknięty
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 października 2017 12:36
No ja jeszcze jestem ostrożna, bo mam pewne obawy 😉 Ale mam nadzieję, że będzie dobrze! 😍
I tak sobie myślę... że nie wiem, czy będę szła w skoki. Lubię skakać, ale chyba bardziej dla funu, nie sądzę żebym kiedykolwiek doszła do metra. Ale z kolei ujeżdżenie... no coraz fajniej mi się z koniem pracuje naziemnie, coraz więcej frajdy to przynosi, jest coraz ciekawiej, mam ochotę na więcej 😉
wątek zamknięty
galopada_, ale fajnie macha łapami 🙂

kare_szczescie, dzięki Tobie  :kwiatek:

flygirl, co się nie dojedzie, to się dowygląda 😉

faith, no kulka się robi, a z tramwaju zrobić kulkę nie łatwa sprawa 😉, ale dzielnie kombinujemy. A wasza praca też widoczna w efektach 🙂

wątek zamknięty
bera7 to jest najlepsza zasada jeździectwa. 😁

Melduję, że koń w końcu ruszony. Zadowolony jak zawsze.

Ale jego pyszczek nie odzwierciedla tego, co było na jeździe. Koń fajniutki, luźniutki i milutki. 😍 To jest takie fajne, że on stoi 3 tygodnie, a można sobie wsiąść na totalnym luzie i nie będzie żadnych ekscesów, no uwielbiam go. 😀 A siodło mu przypasowało, nie rusza się, jest super. 😅
wątek zamknięty
flygirl, mina po prostu najlepsza 😀
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna, :kwiatek:

anil22, dziękujemy!

bera7, jara się na maksa kłusami. Lubię czuć jak robota sprawia radość mojemu koniowi 😀

faith, jestem fanką brązów na gniadych! 😍



wątek zamknięty
faith dla mnie z tygodnia na tydzień jest lepiej 🙂 Może uda nam się wziąć trening w tym tygodniu.  🤣 Czekamy tez na poszerzenie siodła, jeździmy jakieś drągi, uczymy sie chodów bocznych, łopatek, zwrotów na przodzie i zadzie. Ale tak luźno póki co. Ty masz to siodlo Bates?
flygirl zadwolenie aż bije od niego  😁
galopada_ No pięknie wyglądacie  😍 nie mogę sie napatrzeć, jak on jest zbudowany.  😲
CzarownicaSa  😅 oby się udało
wątek zamknięty
CzarownicaSa, ujeżdzenie może być super! Możesz przecież sobie coś od czasu do czasu kicnąć dla zabawy 😉
galopada_, cudnie wyglądacie!
darolga, doczytałam. Ty to się z koniem nie nudzisz, co? Ale fajnie, że znaleźliście pomysł na siebie. Wstawiaj czasem zdjęcia czy filmy 🙂
flygirl, ten to miny robi...
faith, oj tam, zaraz fantazja Cię ponosi. Najważniejsze, że masz radochę 😉
Kastorkowa, ale piękne zdjęcia!

wątek zamknięty
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
23 października 2017 21:11
Anai jasne, ze bede kicać, bo to lubię 🙂 ale na razie z braku wyższego konia i umiejętności Stefana bede sie skupiać bardziej na ujezdzeniu, bo bez tego i dobrych skokow nie bedzie 😉 a jak przyjdzie na to kiedyś czas to myślę, ze i na nim swoje 70-80cm spokojnie poskacze 🙂
wątek zamknięty
CzarownicaSa, trzymam kciuki. A zabawa na płaskim też może być fajna 🙂
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
24 października 2017 18:48
Wiem, że revoltowe kciuki mają moc więc o nie błagam  🙁
Sawa jedzie do kliniki... Kolka
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna, kciuki są! MOCNO!
wątek zamknięty
Atlantykowa Panna-trzymam kciuki.daj znać jak poszło.
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna O NIE! trzymam kciuki musi byc dobrze  😲
wątek zamknięty
Ojeju, dziewczyny, dziękuję za taki odzew i ogrom ciepłych słów, to cholernie motywujące!  :kwiatek: :kwiatek: No i miło mi się zrobiło bardzo  😡 😡 Nie zdawałam sobie sprawy, że tak wiele osób nam kibicuje! To dlatego Korabek w końcu (odpukać!) wyzdrowiał i dlatego wszystko się tak poukładało - jesteście super :kwiatek:

Hermes - dokładnie tak! Nauczyłam się cieszyć z naprawdę małych rzeczy, choć nie zawsze jest łatwo znaleźć szczęście w trudnych chwilach 🙂 bardzo się cieszę, że udało Ci się spełnić marzenie!!!  🙂 🙂

milusia - Kochana, bardzo, bardzo dziękujemy!  :kwiatek: Całujemy Rudzika!

faith - oj tak, historia jest... zaskakująca 😉 a los bywa przewrotny - ja naprawdę nie sądziłam, że kiedykolwiek wylądujemy w ujeżdżeniu! Dziękujemy bardzo - oby było tak, jak nam życzysz! Ale nawet jeśli procentów nie będzie, to najważniejsze, że bawimy się obydwoje świetnie!

taggi - widocznie tak miało być - nic się nie dzieje bez przyczyny! Takie historie jak Wasza są dla mnie bardzo motywujące 🙂 Oj tak, zmiana nam służy bardzo! Dziękujemy za ciepłe słowa, ucałowania dla Lilki i do zobaczenia na czworobokach!  :kwiatek:

lusia722 - o rety, nie wiem co powiedzieć... dziękuję, choć uważam naprawdę na odwrót - to ja miałam ogromne szczęście, że na niego trafiłam, wiele mnie nauczył - zwłaszcza w ujęciu życiowym, nie jeździeckim 😉 zmiana póki co nam służy, jest fantastycznie, obydwoje mamy radochę - w koooońcu, po tylu latach... dziękujemy!!! Ucałuj Księciunia  😍 (co u Was?)  :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:

Kastorkowa - dziękujemy ślicznie! Fakt, historia, która nadal wydaje się nieprawdopodobna mi samej! 😉 Przepiękne zdjęcia!!!  😜 Dawaj więcej!

branka - bardzo bardzo dziękujemy!  :kwiatek: :kwiatek: Trzymam kciuki, żeby Ci Gruba poszła w obroty - fajna kobyłka, warto działać! No i przede wszystkim trzymam kciuki za Braneczkę, bardzo mi przykro, że znowu zdrowotnie się rypło 🙁 Ale jestem przekonana, że znajdziesz sposób aby jej pomóc - bez względu na to czy będzie to znalezienie kowala i dobre okucie, czy neurektomia. Przesyłam moc wsparcia, bo wiem jak w takiej walce o konia jest potrzebne  :przytul:

bera7 - oj tak, to naprawdę ważne, wspaniale się z nim pracuje kiedy on w końcu lubi to co robi, całkiem inna bajka 🙂 dziękujemy! Tworzycie bardzo fajny obrazek, wrzucaj więcej! I bardzo cieszę się razem z Tobą z Waszych postępów - wiem jakie to wspaniałe uczucie  :kwiatek:


Klami - oj podziało podziało, więcej niż bym kiedykolwiek przypuszczała! Bardzo bardzo dziękujemy  :kwiatek: Kciuki się przydadzą, pod górkę będzie jeszcze nie raz, ale póki co jest cudowniej niż kiedykolwiek, chyba naprawdę to jest to  💘 Co u Was? Ucałuj Smoczydło  😍

galopada_ - dziękujemy!  :kwiatek: Ja sama w to jeszcze czasem nie wierzę  😁 Uwielbiam Twojego konia, jest go tak dużo do kochania  😜

xxagaxx - prawda? Ale warto było czekać te 8 lat, droga do tego co dziś nie była łatwa, ale się opłacało - widocznie tak miało  być! Najważniejsze, że oboje cieszymy się z tego gdzie teraz jesteśmy 🙂 dziękujemy, Kochana!  :kwiatek:

AtlantykowaPanna - [s]szacun to przede wszystkim dla Ślepego, że po tym wszystkim co mu się w życiu przytrafiło on potrafi jeszcze dawać z siebie 500% 🙂 dziękujemy ślicznie! Jak dobrze czytać takie posty! Cieszę się, że Kobyłka coraz grzeczniejsza i ufniejsza, a przede wszystkim, że tak Ci pasuje! Super, pisz więcej  :kwiatek: [/s] edit: trzymam kciuki!!!!! będzie dobrze!!!!

anil22 - oj fakt, cierpliwości to się nauczyłam doskonale - ale wiem, że warto czekać, nawet jeżeli czasem to trwa bardzo bardzo długo. U mnie trwało 8 lat, ale teraz dostaję tak dużo od mojego Śleputka, że naprawdę nie żałuję przeszłości - nic się nie wydarzyło bez przyczyny 🙂 Dziękujemy!  :kwiatek: Strasznie fajna z Was para, wyglądacie razem tak pogodnie i sympatycznie! Masz więcej fotek?

kare_szczęście - bywały chwile zwątpienia, nie powiem że nie. Bywało, że odpuszczałam. Teraz też by tak było, z tą dresurą to zupełny przypadek, nie wiem co mnie natchnęło na spróbowanie... Ale cieszę się, że się nie poddałam, bo okazało się, że w końcu znaleźliśmy coś dla nas, choć w ogóle się na to nie zapowiadało. Warto walczyć do końca, mój koń mnie po raz kolejny tego nauczył - wygraliśmy już razem walkę o wzrok, a teraz wygraliśmy walkę o siebie 🙂 bardzo dziękujemy! Fotek jeszcze nie mam żadnych, jeżdżę o tak abstrakcyjnych porach, że albo wszyscy jeszcze śpią, albo już 😉 ale obiecuję, że się o nie postaram!

flygirl - chyba tak, chyba to nam było pisane, choć nigdy, naprawdę przenigdy bym się tego nie spodziewała! Korab to był ostatni koń, którego wyobrażałam sobie na czworoboku... a teraz to wyobrażenie staje się całkiem realne! Dziękujemy bardzo jeszcze raz! Trzymam kciuki za Wasze plany, a póki co dużo zdrówka i wracajcie do robotki!  :kwiatek: :kwiatek:

Atea - podziwiam! Ja sama ledwo zmęczyłam kiedy czytałam drugi raz celem sprawdzenia poprawności i spójności  🤣  szczerze - to ja trochę też tęsknie za takimi czasami 😉 kiedyś to tu na forum byliśmy trochę jak rodzina, wszystkim się człowiek dzielił, każdy wiedział co u każdego... fajnie było! W każdym razie bardzo dziękuję Ci za Twoje słowa - to prawda, trudne konie uczą bardzo dużo, a chorowite trudne jeszcze więcej. Mój koń nauczył mnie przede wszystkim wytrwałości i walki do samego końca, wygraliśmy już dwuletnią walkę o wzrok, a teraz ośmioletnią o siebie 🙂 Jestem przeszczęśliwa i wiem, że warto było czekać, choć naprawdę nigdy, ale to przenigdy nie spodziewałabym się, że tym co będziemy robić razem będzie deptanie kapusty 😉 ale los bywa zaskakujący, widocznie tak miało być - cieszę się, że i mój koń miał na tyle wytrwałości w sobie, żeby po tych wszystkich latach, w trakcie których tak wiele mu się przytrafiło, być w stanie dawać z siebie 500% w pracy 🙂 to wspaniałe, nieopisane uczucie i szczęście, którego nie jestem w stanie wyrazić... dziękujemy!  :kwiatek: :kwiatek:  Trzymam kciuki za zielone światełko i rozruch! Ominęło mnie - czy coś poważnego?

CzarownicaSa - dziękujemy, naprawdę! Niech będzie ona dowodem na to, że zawsze warto walczyć  :kwiatek: No i widzisz, i u Ciebie zaczyna się układać! Trzymam kciuki, żeby nie zmieniła już decyzji, a póki co bardzo się cieszę z takiego obrotu spraw! 🙂

anai - szanuję za wytrwałość w lekturze i dziękuję za przeczytanie  :kwiatek: Oj tak, nie ma nudy z tym Cymbałem 😉 Ale to nic, najważniejsze, że jest wspaniale i naprawdę nie cofnęłabym czasu nic a nic - to wszystko co się nam przytrafiło przyczyniło się, że jesteśmy teraz tu gdzie jesteśmy. Sama nigdy bym nie wpadła na to, by bronować nim czworoboki 😉 dziękujemy, Kochana! Ucałuj swojego Dzieciaka, rzadko bywam na rv ostatnio, ale śledzę Was dzielnie via fejs, faaaajne konisko, chodzi już eLeczki?  :kwiatek:



Chciałam koniecznie Wam coś pokazać, ale będziecie musieli poczekać - obiecuję, że nagram coś sensownego jak tylko będzie sposobność  :kwiatek: Póki co mały urywek z dzisiaj - tylko tyle, bo mały dziś pracował 15 minut dosłownie, trenował wczoraj i przedwczoraj ciężko, więc miał tylko rozprostować zakwaszone ciałko i odpowiedzieć na prośbę o wspominane przeze mnie w poprzednim poście "kłusy hiszpańskie" - one Ślepego bardzo bawią i trochę po omacku próbuję je wykorzystać do pracy nad kłusem, myślę, że powoli zaczynają przeradzać się w coś fajnego i Ślepek nawet zaczyna pląsać 😉 (warto dodać, że z natury mój koń biega jak potrącona dzika świnia  😁, więc się tu Totilasa nie spodziewajcie  :hihi🙂:  https://photos.app.goo.gl/nP3CLyuZqoYi3IiG3 
Na stopklatkach też zacnie, myślę, że jak mi się uda go zbalansować to będzie naprawdę fajnie biegał 🙂

Bardzo żałuję, że ze 2 czy 3 miesiące temu położyłam swojego laptopa na dachu auta i odjechałam i zgubiłam go gdzieś we Wrocławiu (tjaaaa), a wraz z nim straciłam wszystkie dane... chętnie bym Wam pokazała jak ten koń biegał jeszcze kilka miesięcy temu, a zwłaszcza jaki jest jego naturalny ruch  😁

Pozdrawiamy  :kwiatek: :kwiatek:


wątek zamknięty
AtlantykowaPanna, kurczę, kciuki trzymam, będzie dobrze!
darolga, no powiem Ci, że jestem pod wrażeniem tego krociutkiego nagrania! Nieźle macha łapami 🙂 (my L jeszcze nie jechaliśmy, bo na razie parkury u nas stawiane były antyszkoleniowo i nijak dla młodego konia, jest szansa że to się teraz zmieni, zobaczymy).
wątek zamknięty
anai - machać jeszcze nie macha, ale myślę, że będzie, jego ciało całkiem fajnie zaczyna odpowiadać i póki co łapie pląsanie i powolutku robi się piłeczką - dla mnie to i tak gigantyczne osiągnięcie i duże zaskoczenie, całe życie szurał girami i miał wykrok krótszy od szetlanda  😁  jeszcze się myli, czasem drętwieje i tylko macha jak przy hiszpańskim https://photos.app.goo.gl/LB997cn2PCbydwoC2 , czasem jest nadambitny i chce obydwiema na raz https://photos.app.goo.gl/ufe0ecu3obE6BuVV2 i poleci na mordulkę, ale momentów, że robi się z tego pląsanie jest coraz więcej i coraz bardziej dźwiga w tym ciało - a najfajniejsze jest w tym to, że choć jeszcze sprawia mu to trudność i usztywnia, to wcale go prosić o to nie trzeba, sam się tym bawi (jak i wszystkimi innymi zadaniami  😜 ) 🙂 Odnośnie parkurów - rozumiem, słuszna decyzja. Mam nadzieję, że będziecie mieli lada moment okazję sprawdzić się pułap wyżej! Póki co widziałam, że fajnie sobie Młody radzi, idziecie jak burza - super!  :kwiatek: :kwiatek:
wątek zamknięty
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
24 października 2017 23:12
AtlantykowaPanna Kciuki są :kwiatek:
darolga Wiem co chcesz powiedzieć, ale uwierz mi, że nie każdy udźwignąłby tyle co Ty. Bardzo dużo emocji i poświęceń z Twojej strony to wymagało.
Wiem, że tego się tak nie odczuwa i nie odbiera, ale to są fakty. Serce rośnie kiedy widzi się te pokłady pasji i energii bijące z Twoich postów.

Co do pracy ujeżdżeniowej, to powiem Ci, że wyjątkowe konie wymagają nietuzinkowego podejścia.
Czasami coś może wydać się niedorzeczne, dziwne albo zwyczajnie głupie, ale jeśli są efekty to znaczy, że takie nie jest.
Wygląda na to, że znaleźliście świetny sposób realizacji siebie.
CzarownicaSa To zostaje tylko życzyć powodzenia.
wątek zamknięty
darolga, widać, że koń próbuje odpowiadać na sygnały a to zaleta, bo trzeba tylko szlifować wspólny język i wyćwiczyć ciało. Najgorsze to konie tłuki, musisz wbić łydkę, żeby szanowny koń raczył zauważyć, ze na nim siedzisz.

AtlantykowaPanna, jak Sawa?
wątek zamknięty
darolga To świetnie, gdy koń zaczyna się bawić ruchem, bawić jazdą. Dajecie nadzieję, może mi z Ateą też uda się odnaleźć 🙂 Mogę czekać. To też jest skurczybyk jakich mało, ale cierpliwie drążę temat. A Cayenne miała zapalenie międzykostnego. Na szczęście lekkie i na przodzie, więc mam nadzieję, że jest już dobrze. Wet nadal nie przyjechał, w ciągu ostatnich czterech dni przełożył wizytę jakieś sześć razy. Spoko.

CzarownicaSa Fajnie, że Stefan zostaje 🙂
AtlantykowaPanna Kciuki nadal są, jak tam?
wątek zamknięty
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
25 października 2017 09:13
Właśnie, Atlantykowa jak sytuacja?

Dzięki wszystkim :kwiatek:
W grudniu w stajni w sąsiednim mieście będą kliniki ujeżdżeniowe, bardzo poważne rozważam zabranie na nie Stefana 👀 Tylko nie wiem czy finansowo podołam, muszę to ogarnąć.
W ogóle tak sobie myślę, że jeśli praca z nim będzie dobrze szła to może nawet na jakieś zawody ujeżdżeniowe się wybierzemy? 👀 Najprędzej za kilka miesięcy, ale zaczynam nabierać ociupinkę wiary w swoje umiejętności 😜

edit:
Bo co się nie dojeździ to się dowygląda 😂
[img]https://scontent.fman2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/22688876_1684563981554196_1844539064400636557_n.jpg?oh=0dccd5e30b4bbb3e6a7d654ec3b52f9e&oe=5AAA5943[/img]

Stefan dziś zdecydowanie ostudził mój entuzjazm jeździecki wieszając się intensywnie w kłusie, źle zagalopowując i zwalniając co chwila 😎
Ale chociaż mam selfie 😍
[img]https://scontent.fman2-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/22813953_1684570838220177_3101142597489647213_n.jpg?oh=919b6faaa5ea2f5c48b614eb7292f413&oe=5A68D1B0[/img]

Już sobie idę i nie spamuję 😁
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
25 października 2017 15:27
[s]Na razie bez operacji, która miała być. Sawa nadal w klinice raz jest lepiej a chwile później znowu źle... 😵 Jak będę wiedziała coś więcej to dam znać.[/s]

Właśnie dzwoniła właścicielka Sawa jest po operacji, okazało się, że miała coś na jelicie. Z tych nerwów zapomniałam co więc napiszę później.
wątek zamknięty
darolga dzięki za miłe słowa. Fot niestety mało, albo totalnie nie trafione ( mąż jest moim fotografem :hihi🙂
CzarownicaSa No proszę jakie pingwiny z Was.
Nam się nie udało wziąć treningu w tym tygodniu, a w przyszłym popołudniówka, to w ogóle odpada..ehh Musimy szlifować to co umiemy.
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
26 października 2017 07:06
Dziękujemy bardzo za kciuki  :kwiatek:
To królewna z wczoraj po operacji, miała tłuszczaka i to sporego.
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna czyli tłuszczak zamknął światło jelita? Dobrze, że operacja się udała! Zdrowia dla kobyłki  :kwiatek:
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna   "Jeśli idziesz przez piekło- nie zatrzymuj się!"
26 października 2017 10:18
Tak, dziękujemy bardzo. Revoltowe kciuki mają moc  :kwiatek:
wątek zamknięty
uff no to ulga.
wątek zamknięty
AtlantykowaPanna, dobrze, że już po. Teraz trochę rekonwalescencji i będzie jak nowa 😉
CzarownicaSa, ale on jest uroczy! 🙂
darolga, dla mnie macha 😉 bo właśnie mam w głowie typowego skoczka, co to kłus ma taki sobie, a tu nagle coś zaskakuje. Fajnie, pokazuj, jak Wam idzie dalsza praca.  A młody mój dopiero 3x szedł konkurs LL 🙂

Miałam mieć dziś trening, ale go przesunęłyśmy, bo w końcu dojechał do nas kowal i rozkuliśmy konia. Młody był 2 razy podkuwany na przód, bo mu się po rozpoczęciu roboty kopyta przednie zaczęły sypać. Teraz chciałabym, aby jednak zimę przechodził bosy. No i tak trening wypadł, bo świeżo rozkuty nie był tak elastyczny jak normalnie. Potem wstawię filmik, jak chodził, bo akurat miałam kamerkę.
wątek zamknięty
Branka, Galopada, Anil, Faith Anai, Flygirl, Darolga dziękujemy  :kwiatek: :kwiatek:
Wrzucam jeszcze takie z Olimpią oraz biegającego Prosiaka i uciekam  😉
(trochę ją roznosi w wodzie)


[img]https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/22729178_1715231301871307_7006827054968506325_n.jpg?oh=5294067371c415837546b87e9cf875e4&oe=5AADC3F8[/img]
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.