Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

keirashara Jak najbardziej mogę 🙂 Przez całą zimę jeździłam w dłuższych, od 2-3 treningów jeżdżę już w skróconych.
Przepraszam, że post pod postem ale nikt nic nie pisał. Puśliska wydłużone, noga od razu luźniejsza. Będę jednak dorabiać dziurki w puśliskach po środku bo strzemiona są trochę za długie.
Haffek mogę wiedzieć jaki masz rozmiar siodła?
doloruu 16,5
Haffek dzięki  😀
Edit. Brak odpowiedzi 🙂 Brak teraźniejszych zdjęć 🙂


proszę o uwagi doświadczone osoby, co mogłabym zrobić żeby siedzieć lepiej zwłaszcza w ustępowaniu i kiedy robię półparadę w galopie? Widać że wtedy mój tułów mocno dziwnie sie lokuje i nie wiem co mam z tym zrobić, o spięciu w ręce nie wspominam, tu akurat niefartowna sytuacja, ale na tym zdj najlepiej widać że w tej fazie galopu wyglądam jak... sama nie wiem co. jak powinno to wyglądać normalnie? I czy ktoś mógłby ocenić co sie dzieje z moimi ramionami w ustępowaniu od łydki? Mam czasem wrażenie, że "zostają za ruchem". I dwie foty z kłusa- pyt. brzmi czy kiedy wymagam od konia wiekszego stopnia zebrania powinnam unosić ręce czy powinny pozostać nisko? Są różne szkoły co do czego i jestem ciekawa większej ilości opini
tarzan44, naprawdę - patrzysz na te zdjęcia i Nie Widzisz, CO jest zupełnie nie tak???
Ręka jest zupełnie nie tak. Gdzie jest prosta linia od łokcia do wędzidła? Gdzie są łokcie lekko dotykające bioder (zamiast z tyłu pleców)? Niech ktoś ci dobrze ustawi rękę.
Tak jak jest, jest przemożne wrażenia, że nawet na długaśnych wodzach trzymasz się wodzy i dociągasz się do pyska.
Przestan skupiac sie na jechaniu konia wodzami i reka, a zacznij uzywac dosiadu.
Łokcie lekko dotykające bioder?
Tarzan44
Super masz konika 🙂
A Twoj problem polega glownie na rece. Na tym ze skupiasz sie zeby ten kon byl ustawiony, wiec z reka robisz cuda, a dosiadem zostajesz biernie. Lapki masz za szeroko, sztywno w lokciach . Gwarantuje Ci ze jak przestaniesz sie skupiac na ustawianiu konia reka, to uda Ci sie szybciej rozluznic gorna partie ciala, wiec i te ustepowania beda dla Ciebie i konia o wiele latwiejsze.

A dzieki 🙂 Niestety nie zgodze sie ze dosiadem pozostaje biernie. Z tym konikiem pracuje od 1.5 roku przez wiekszosc czasu w przod w dół bo mial kissing spines i trzeba go bylo odblokowac. Bez prowadzenia go dosiadem byla by jedna wielka kupa. Nie da sie wyjechac dobrych chodow bocznych np bez wyrazistego prowadzenia dosiadem.  Odkad zaczynam wraz z trenerka wymagac czegos wiecej to wlasnie niestety pojawiaja sie te problemy na kontakcie, jeszcze nie do konca sie oswoilam z tym ze powinnam skrocic wodze i oddac reke lelko w przod, wiec jade na za dlugich i cofam w tył :/ jestem swiadoma- walcze z tym. A raczej nie walcze a próbuje wyczuc 🙂 a ktos mi odpowie na pytania?
Tarzan44
Mozliwe ze nie mamy racji w temacie dosiadu, w koncu tutaj widac tylko zdjecia.
A na Twoje pytanie, mam wrazenie nie ma innej odpowuedzi, niz poprawa reki i rozluznienie gory. Jak to poprawisz to wszystko inne tez sie poprawi.
A co Ci trenerka mowi na temat tej reki? 
Tarzan44, na zdjęciach widać rękę i to sporo osób zauważyło. Żeby tak naprawdę zobaczyć resztę musiałabyś wstawić film a nie zdjęcia. Dopiero na filmie będzie widać jak Twoje ciało zachowuje się względem ruchu konia i jak to naprawdę razem wygląda.
Dodam tylko, że jak ja się widzę na filmie to mam się ochotę schować do mysiej dziury... 😡
Jak mamy treningi to jakims magicznym sposobem wszystko wychodzi lepiej. Niestety czasem samemu sie nie czuje tego co sie robi, mała uwaga z ziemi i sie człowiek pilnuje mocniej :'D aczkolwiek faktycznie sama czulam ze cos jest nie tak i odkad zaczelam wiecej myslec o lelkiej czułej rece i o grzbiecie, zadzie- zaczelo byc naprawde przyjemnie 🙂 zalezy mi na odp z tym dosiadem w galopie: d

No fakt i bardzo dziekuje za te uwagi bo im wiecej osob o tym powie tym większą uwage przykuje by to poprawic
Tarzan44
W galopie chwycilas sie kolanem, wiec Ci sie automatycznie pieta pociagnela do gory, i zeby jako tako siedziec, musialas sie zaczac kompensowac , co w praktyce przelozylo sie na pochylenie sie do przodu i cala reszte ktora widzisz.
Swoja droga widze po Twoich ogloszeniach i innych zdjeciach ze startujesz nawet w C. I serio masz tak mala swiadomosc swojego ciala i nie widzisz pewnych rzeczy po zdjeciach?  🤔  Nie jest to zlosliwe, ale troche mnie to zaskakuje.
a nie że na zawodach C była jako luzak?
No masz racje.
Ale i tak pisze ze powyzej N. A powyzej N jest C. Czy sie myle?
Czytajac tylko to ogloszenie jedno - wg mnie w N i C luzakowała, a jeździła JAKIEŚ bliżej nieokreślone klasy

Mam doświadczenie jako luzak na wyjazdach jedno oraz dwudniowych na zawody ujeżdżeniowe N,C oraz odznaki jeździeckie. Sama również uczestniczyłam w zawodach ujeżdżeniowych jak i skokowych

edit chyba ze piszesz o czyms z bloga, nie chcialo mi się tego wertować 😉
Co? Gdziez ja do C xd ja raptem raz w życiu Petke pojechalam. Jeszcze wszystko przede mną. Chyba cos niezrozumiale w tym ogloszeniu napisalam. Zreszta musze je usunac bo niekatualne

A o ten galop pytam bo pewna dosc znana blogerka rowniez dodala zdjęcia gdzie sie z koniem przymierzaja do zebrania i pochylenie tułowia wygląda podobnie tam (chodzi tu tylko o podobienstwo w pochyleniu nie o reke czy nogi)
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Brak edycji postów
Edytuj posty
Tarzan
Pokaz zdjecia , albo daj link do bloga tej znanej blogerki. To zobaczymy o co chodzi, bo ja powoli przestaje rozumiec , co Ty wlasciwie chcesz.
Jakie posty mam edytować? Zdjecia z bloga quantanamera.com
Nie porownuje sie do Niej w zadnym wypadku, jedyne co to chcialam spytac czy takie pochylenie tulowia jest wlasciwe. Jesli nie to z czego moze wynikac i jak to zwalczyc a jesli tak to nic wiecej nie chce 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 maja 2016 17:00
tarzan44, juz Ci KaNie powiedziała czemu sie pochylasz.
Tarzan
Eeeeeeee... aTy nie widzisz roznicy miedzy soba a quanta? Ty sie pochylasz bo siedzisz zle...  👀

Edit
Poogladalam sobie jeszcze moje filmy na roznych koniach. I robilam stop klatki w fazie galopu z jakiej Ty masz zdjecia i quanta. Ogolnie to jest faza gdzie czlowiek minimalnie idzie z ruchem konia do przodu, wiec cialo sie pochyla. To co jest u quanty jest normalne, jesli robisz zagalopowanie, kon idzie mocno pod gorke , albo musisz go mocniej popchnac w galopie czy przy zagalopowaniu. To co jest u Ciebie to na dokladke jest bardzo duza sztywnosc, spiecie i w zwiazku z tym masz co masz.
U siebie na filmach widze to samo, jak mam konia ktorego sie boje, albo zle mi sie na nim jezdzi, to bywa ze chwytam sie kolanem, siedze tez mocniej asekuracujnie i w efekcie pochylam sie w tej fazie mocniej. Na koniu na ktorym jestem rozluzniona i siedze na dlugiej, luznej nodze, mam luzna reke i plecy, ta faza wystepuje , ale nie jest az tak widoczna. Plecy sa proste, tylek nie robi kaczego kupra.


Jeśli to byłoby zwykle pochylenie przy zagalopowaniu to wewnętrzna noga nie wpadałaby w strzemię i nie byłab taka cofnięta.  Trochę takie rzucenie się na konia, tyłek jak kaczy kuper ( bez obrazy :kwiatek🙂. Po prostu zły dosiad w tym momencie.
Dziekuje za odpowiedź.
tarzan44, jeśli uczę konia zebrania w samoniesieniu, to pozwalam sobie na zrobienie tego wyłącznie balansem swojego ciała 🙂 Nie zamierzam nic zwalczać 🤣
tarzan44, mnie pierwsze, co się rzuca w oczy, to ustawienie miednicy... Jest wychylona do przodu (bardziej, niż to wynika z ruchu konia) i z tego wynika cała reszta - cofnięta łydka, zaciśnięte kolano, pochylenie tułowia, kaczy kuper i cofnięta ręka/łokieć "za plecami". Te wszystkie punkty to kompensacja tego, co się dzieje z miednicą. Moja rada - dorwij jakieś fizjoterapeutę/kogoś, kto ogarnia biomechanikę ruchu (nie wiem, może np. ludzie po awfie też ogarniają takie rzeczy) i niech Ci pokaże, jak powinna balansować miednica. Na ławce i na piłce. To jest fajne ćwiczenie, jak się załapie na piłce, to potem w siodle o wiele łatwiej tę miednicę uruchomić. Reszta się wtedy niejako sama porządkuje. Been there, done that. 😉 No, w sumie dalej trochę jestem w tym miejscu, jeśli chodzi o dosiad (pogłębiona lordoza lędźwiowa robi swoje), ale w o wiele mniejszym stopniu, niż kiedyś. A wcale nie byłam zbyt sumienna, jeśli chodzi o piłkę, niemniej wystarczyło, żeby ktoś mi pokazał pozycję pośrednią dla miednicy i zakres ruchu, który powinna mieć (a który w przypadku wychylenia miednicy do tyłu miałam ograniczony). Oczywiście na koniu też mnie ktoś musiał z tym pilnować z ziemi, ale to naprawdę szybko poszło, 2-3 miesiące i siedziałam zupełnie inaczej. Po 15 latach. 😂 Wcześniej uwagi typu "ramiona do tyłu" działały na moment - nie wpływając szczególnie na całą resztę. Łydka nie była w stanie działać praktycznie w ogóle (co widać było i przy ustępowaniach, i w galopie, i w przejściach)... no bo jak miała działać, skoro zaciśnięte kolano powodowało, że odsuwała się od boku konia. Pracy jako takiej (dodatkowych ćwiczeń czy rozciągania) włożyłam w to niewiele 😡, tylko przestałam się skupiać na pozycji nogi, ramion, ręki, a zamiast tego zaczęłam pilnować tego, żeby czuć, co się dzieje z miednicą.
No i bezwzględnie siodło musi leżeć w równowadze, w przeciwnym razie te błędy pogłębia.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
15 maja 2016 23:57
sumire, duża lordoza nie jest specjalna przeszkoda w jeździe konnej 🙂 tylko ludzie kaczy kuper robią i tłumacza sie lordoza 😀
ćwiczyć powinnaś dla dobra kręgosłupa 🙂 serio, jak teraz nie bedziesz ćwiczyła, to potem bedziesz umierała.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się