Kącik Ujeżdżenia

Ciekawe że syn Totilasa uznany,nie zachwyca w kłusie-nawet na rodzimym podwórku są konie tak kłusujące-nic,co można by nazwać WOW.
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lutego 2014 18:37
W moim laickim odczuciu ten po Totilasie jest "bardziej". Ładniej zbudowany, ładniejszy stęp, może nie wywala tych gir w kłusie tak, jak ten pierwszy, ale chyba ma bardziej ogarniętą głowę. Tamten się straszliwie podniecał, to i ruszał mocniej. A zad chudy, skośny i stęp jakiś taki nijaki.
Tyle że jeżeli chodzi o głowę,to tak naprawdę okaże się to pod siodłem- zresztą jest ciekawy wywiad z Anky na portalu dotyczącym nie tylko ujeżdżenia,ale ogólnie jeździectwa na temat konia do Grand Prix- że dobry koń z perspektywą na takie konkursy zawsze jest nieco ''szalony'' i bardzo gorący- coś za coś,sztuka w tym aby nauczyć się kontrolować tą eksplozję energii na czterech kopytach-tutaj za przykład podawała Bonfire.
I ja się zgadzam,to co powiedziała w wywiadzie jest prawdą.Ostatecznie jak się ma doświadczenie,to takiego szajbuska się skontroluje 🙂

Znalazłam wywiad:

http://horsesinternational.com/articles/adelinde-anky-top-horses-successors/#.Ur7YKCRd66U.twitter
vissenna   Turecki niewolnik
09 lutego 2014 19:00
i tu się zgodzę z DressageLife. Dużo łatwiej "odpalić" konia wrażliwego niż gruboskórnego mamuta, któremu się nie spieszy a właściwie bez tej dążności do ruchu naprzód i wrażliwości (czy wręcz nadwrażliwości) na najdelikatniejsze pomoce to się nic nie da zrobić...
Zad zawsze można rozbudować pracą. Nie takie chuderlaki tu niektórzy doprowadzali do wyglądu maszyn 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 lutego 2014 19:03
Też się zgadzam z DressageLife co do głowy, tylko żeby się nie okazał wariatem, który jest nie do opanowania. Szkoda by było. Niemniej dzieciak Totilasa zrobił na mnie lepsze wrażenie.
To może i ja się wypowiem, ponieważ byłam w Den Bosch. Widziałam też Valegro w sierpniu 2013 roku - na ME, więc mam pewne porównanie. Po pierwsze on faktycznie bardzo przytył, widać że mniej pracuje, zresztą Hester wspominał, że obecnie trenuje tylko 4 razy w tygodniu, stąd pewnie taka masa.
Po drugie - tego konia zupełnie inaczej odbiera się na żywo, ale on jest zawsze idealnie ustawiony, pratycznie nigdy nie młóci ogonem, pracuje tak jakby to było dla niego 100% naturalne, jest miękki jak kot. To naprawdę fantastyczna para, którą ogląda się z taaaaaaakim bananem na twarzy.
Dodam, że osobiście preferuje konie zaawansowane w krew, skokowe, a z ujeżdżeniowych najbardziej podoba mi się Damon Hill. Mimo to Valegro ma coś w sobie, nie potrafię powiedzieć co, ale na żywo po prostu rozkłada na łopatki 🙂 I zupełnie nie zwraca się uwagi na jego 150 kg nadwagi 😉

Zmieniając temat. Patrząc na prezentację og. Krak C i jego potomków (syn - United, wnuk - Bordeaux i wnuk) zastanawiałam się jak Anky dawała radę na nim jeździć. 22 lata, a on myślał jak roznieść na miazgę prezentera. Taki cham, że aua 😉

Tym kłusem (zdjęcie na Twitterze) Charlotte zjeżdżała z placu, poniżej zdjęcie ode mnie:


ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lutego 2014 19:55
Znalazłam wywiad:

http://horsesinternational.com/articles/adelinde-anky-top-horses-successors/#.Ur7YKCRd66U.twitter


Zarówno Anky w tym wywiadzie jak i Adelinde Cornelissen w tym http://horsesinternational.com/articles/breeders-talking-adelinde-cornelissen/ podkreślają znaczenie dobrego, silnego zadu u konia ujeżdżeniowego.

Jak rozpoznać taki dobry zad u młodego konia jeszcze nie zajeżdżonego? A jaki jest ten zad i jego praca nieodpowiedni?
vissenna   Turecki niewolnik
09 lutego 2014 20:25
ElaPe no i właśnie na tym polega problem w ocenie młodych koni, bo to bardzo niewdzięczne zajęcie.
Ciężko porównywać konie, które nadal się rozwijają i rosną, oraz są na różnym etapie rozwoju. Jeden dojrzewa wcześniej, inny potrzebuje 5 lat by zakończyć rośnięcie. Jest tyle czynników, które później składają się na sukces bądź porażkę ocenianych koni. Fakt, że wygrał ten a nie inny to tylko wyrywek rzeczywistości "na teraz"...  Za pół roku, czy po rozpoczęciu regularnej pracy pod siodłem czempion może się okazać nie warty pokładanych w nim nadziei a koń ze środka stawki stać się wybitny...
Tak samo z ta pracą zadu. Na chwilę obecną nie wiemy jak koń się będzie nosić pod jeźdźcem a wnioskować z naturalnej akcji to czasem zwodnicze jest...
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lutego 2014 20:34
Ja słyszałam takie określenia które opisują dobrą pracę zadu jak:

- szybki zad
- zginanie zadnich nóg w stawach skokowych

Jak ktoś ma na podorędziu jakiś filmik poglądowy - najlepiej konia luzem  1) z dobrym, pożądanym w ujeżdżeniu zadem 2) z gorszym/złym zadem - to chętnie bym sobie poporównywała

Fakt nie jest to łatwe - przynajmniej dla ludzi niewprawiowych w rozpoznawaniu tej cechy


ElaPe,moja wiedza w zakresie zadu jest średnia,niemniej jednak pozwolę sobie zabrać głos:

Zapewne będzie to dość kontrowersyjne,ale dla mnie ten koń zadem jest średni- to znaczy,w kłusie jest okej,ale w galopie słabo się zadnią nogą odbija.

Szeroko dyskutowany jakiś czas temu Dark Fire:

Dobry koń do Małej Rundy,do Grand Prix słabo związany zad,nie sądzę aby piaff i pasaż był dobry-ale ten koń jest wybitnie nie w moim typie,dlatego mogę mieć subiektywną ocenę


Mam gdzieś w historii youtube konie luzem,które można porównać pod kątem zadu-w tym 3 latka z Donnerhallem (?) w rodowodzie,który ma koszmarny zad-zajmie mi chwilę żeby to znaleźć.
Super zadem pracuje Valegro,to stoi w sporym kontraście do Totilasa,który akurat zadem aż tak nie pracował-ale z drugiej strony gdyby pracował nim bardziej w stosunku do tego,jak wymachiwał przodem-musiałby chyba latać.
Dla mnie wyznacznikiem dobrego zadu jest osadzenie ogona i skątowanie stawów skokowych.

Edit:

Super zadem w kłusie,galop zadem mnie rozczarował.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 lutego 2014 21:12
Uwielbiam Valegro, to koń bardzo w moim typie, ale śmiem stwierdzić, że on nie jest gruby tylko zapasiony... Na zdjęciu Armary wygląda jak pędzące kula 😉

Armara a Hester powiedział dlaczego trenują tylko 4x w tygodniu? I co koń robi w pozostałe dni? Ciekawe, że pozwolili sobie na zapasienie konia na takim poziomie.
Tak, trochę tam żartował więc nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że chodzi na spacery. W terenie. Coś w ten deseń 😉
vissenna   Turecki niewolnik
09 lutego 2014 21:38
Strucelka pewnie znowu odstawił go na łąki na parę tygodni. Już wcześniej tak robił: “He got five weeks in the field after the Europeans, so he’s fat. I find it important for him to get a mental break. Then he had three weeks of walking on the road to harden his legs up. He’s back in training for almost four weeks,” Carl explained.
http://www.eurodressage.com/equestrian/2011/11/08/carl-hester-has-fun-factor

Muszą w niego pakowac żarcie, biorąc pod uwagę brytyjską pogodę oraz stan łąk i pastwisk
Pewnie tak,nie da się jeździć takiego sportu bez pakowania żarełka,ale Valegro wygląda jak koń zimnokrwisty nieco,po prostu tłuścioch.To nie jest zdrowe,w ogóle wiele weterynarzy alarmuje że wiele koni które badają jest zbyt tłusta,i często to widzę-albo za tłuste konie,z takimi otłuszczonymi odwłokami i o dziwo otłuszczonymi bokami brzucha,albo za szczupłe-rzadko kiedy złoty środek.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
09 lutego 2014 21:58
Skoro dają mu tyle wolnego na łąkach to dla mnie są rozgrzeszeni 😉
DressageLife, w UK mają całą armię specjalistów od końskich diet, nie widzę przeszkód, aby takie jeździeckie guru, jakim jest pan Hester nie mógł poprosic o profesjonalną poradę i się do tego ustosunkowac 😉
Ależ ja się z Tobą w zupełności zgadzam !
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 lutego 2014 22:56
Totilas też na okrągłego wyglądał


Super zadem w kłusie,galop zadem mnie rozczarował.


macha przodami nieźle, choć zadek też wydaje się pracować dobrze

Hester też zawsze podkreśla że praca zadu to podstawa. I że machanie przodami dobre jest dla laików ale on uważa to za kontuzjogenne, takie ekstrawaganckie chody
Kyra też o tym mówi -''expensive trot'',że ludzie kupują konie z machającym przodem nie patrząc na zad oraz plecy.A kłus zawsze można zrobić,żeby machanie nogami było.Zadu nie.
vissenna   Turecki niewolnik
10 lutego 2014 11:25
vissenna, miło, miło 🙂. Szczególnie, że to kolejny uznany wnuk mojego ulubionego Agara 🙂
lostak   raagaguję tylko na Domi
11 lutego 2014 05:46
Pewnie tak,nie da się jeździć takiego sportu bez pakowania żarełka,ale Valegro wygląda jak koń zimnokrwisty nieco,po prostu tłuścioch.To nie jest zdrowe,w ogóle wiele weterynarzy alarmuje że wiele koni które badają jest zbyt tłusta,i często to widzę-albo za tłuste konie,z takimi otłuszczonymi odwłokami i o dziwo otłuszczonymi bokami brzucha,albo za szczupłe-rzadko kiedy złoty środek.


Czasami konie maja po prostu predyspozycje do wygladania jak pączek.  Oto przykład - 6 latek, - je PÓŁ!!!! miarki wolno uwalniającej paszy na posiłek, stoi na trocinach, wychodzi 3 razy dziennie, aby zapewnić mu jak najwięcej ruchu.  Energią może obdzielić cały swiat, takie perpetum mobile i ma wieczny cellulit przy nasadzie ogona.  Jest to mój najbardziej ekonomiczny w żywieniu koń... i poddałam sie jesli chodzi o jego odchudzanie...

lostak zazdroszczę takiej wersji ekonomicznej .. 😍
Kyra też o tym mówi -''expensive trot'',że ludzie kupują konie z machającym przodem nie patrząc na zad oraz plecy.A kłus zawsze można zrobić,żeby machanie nogami było.Zadu nie.


W najnowszym Świecie Koni jest całkiem ciekawy artykuł na ten temat - wypowiedzi hodowców holenderskich dotyczące kierunku w hodowli koni do ujeżdżenia - oczekiwania kupców "masowych" a potrzeby zawodników klasy GP.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
11 lutego 2014 15:13
"It is how Ad puts it: many breeders just want a horse with a huge trot. And the bigger it trots at the auction, the more money it makes! At the foal auctions they don’t even ask for Grand Prix horses. The canter is often not shown. They just have to look beautiful and trot big, big, big. But a dressage horse does have to be able to trot small as well. Otherwise it will never be able to do Grand Prix."

Nie mam dostępu do artykułu ŚK,ale to chyba sedno sprawy.
Dokładnie tak. Duży i wolny kłus jest mniej pożądany w GP niż krótszy a szybki, z zaangażowanym zadem. 😉

EDYCJA: Domi ja mam takiego 4-latka. Pół miarki, a wygląda za grubo i energii ma tyle, że ciągle pyta "a co teraz robimy?" To jest zresztą typ do tej dyskusji o zadzie, bo zad ma fantastyczny, ale klus roboczy "antyaukcyjny". Koń do zrobienia na C i wyżej. Daję sobie obie ręce uciąć, że będzie piafował i po nabraniu sił i mięśni również super kłusował.
A ten art w ŚK nie jest czasem na bazie tego?

http://horsesinternational.com/articles/breeders-talking-adelinde-cornelissen/


Jest  🤣
http://reitturniere-live.de/2014/neumuenster/c4_result.html

Damon Hill ponad 90%
Anna Kasprzak pokonała Isabell Werth 🙂
się dzieje
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się