Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie

dea   primum non nocere
20 sierpnia 2013 16:58
Ale Ty widzisz co zacytowałaś i do czego to się odnosiło? Koń się uderzył i ma uraz na ścianie puszki kopytowej. Odpowiedzią na to jest zmienić weta na polecanego przez Ciebie i podkuć, koniecznie polecanym przez Ciebie kowalem? I tak w pięciu wątkach? Strach otworzyć lodówkę, bo będzie tam ten zgrany i skuteczny duet, gotów podkuć wszystko (bo tak wypada - to jedyne wyjście).

BTW. Cień na śniegu - jak tam kopytko wygląda?
Kopyto wygląda dobrze, nic się na szczęście złego nie dzieje. Mam nawet wrażenie, że zagłębienie się trochę spłyciło, tak jakby ściana się odprężyła i pomalutku się prostuje. Zadziwiające.  😲
dea   primum non nocere
22 sierpnia 2013 08:51
To dobrze 🙂 Róg jest elastyczny, a poza tym tylko zewnętrzna część wędruje z góry na dół - wzdłuż ściany cały czas jest tworzony, więc pewnie "od środka" wypełnił zagłębienie.
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
23 sierpnia 2013 11:06
Czy ktoś z Was spotkał się z środkiem Goldfoot Baudouin Decamps? Sprzedał go ostatnio mojej znajomej kowal, środek świetnie leczy strzałki ale nigdzie w necie nie moge go znaleźć 🙁
.
gajara18   "Konia strzeż się z tyłu, psa z przodu, a kobiety
29 sierpnia 2013 16:32
cześć
mam taki problem ze moja kucka prawdopodobnie się podbiła .
Niedawno rozczyszczana była i od kilku dni kuleje .
Nie ma opuchlizny ,ani jakieś cieplejszej nogi.

Nie wiem co z tym robić ?
Stoi na trocinach i ma okólnik przy stajence tymczasowo zrobiony gdzie spędza czas od 20 do 9 rano .
A od 9 wychodzi na mały padok przy domu by trochę trawy sobie poskubała .
I codziennie chłodzę jej ta noge czy mogę coś więcej zrobić ?
Z racji tego, iż próbowałam na milion sposobów użyć wyszukiwarki, która konsekwentnie twierdzi, że moje zapytanie jest malo specyficzne, pytam:
czy ktoś miał do czynienia ze środkiem KERALIT Undercover lub Huffestiger?

edit - zapomniałam o tym drugim
Nie wiem czy na wątek zaglądacie jeszcze... ale dziś zauważyłam u mojego kuca na lewym przodzie pęknięcie na kopycie, tak na 1,5 cm w górę, nie jest głębokie ( ok. 1mm jak nie mniej). Koń nie kuleje ani nic, więc moje pytanie czy kupić coś do smarowania, robić coś konkretnego, wzywać weta? Jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie nóg mojego kuca więc proszę o radę  :kwiatek:
Zrób zdjęcie i wstaw.
dea   primum non nocere
10 września 2013 20:31
Na wątki kopytowe to się zagląda, spokojnie  😀iabeł:
Weta raczej nie trzeba. Kiedy był strugany? Może prosi się o częstsze werkowanie?
Zdjęcie, albo lepiej co najmniej dwa (z profilu i od przodu, Z POZIOMU ZIEMI).
jutro zrobię i wstawię 🙂 kopyta były robione na początku września więc to raczej nie to...

EDIT. zdjęcia kopyta





I co powiecie?  🙇
Mam nadzieję, że to odpowiedni wątek. Dziś okulał mi koń - na treningu i po treningu wszystko było ok, myjka, suszenie, stajnia, koń chodził czysto. Po godzinie od schowania go do stajni wyprowadzam go na padok z innymi końmi, a on... Kuleje. Noga czysta, nie grzeje, kopyto też nie grzeje. Pomyślałam jednak o podbiciu, opukałam kopyto i w pewnym momencie koń zareagował na ból i wyrwał mi je z ręki. OPo dokładnym przestudiowaniu kopyta w rowku strzałkowym znalazłam wbity cierń o długości ok. 1cm. Wyciągnęłam go i przemyłam strzałkę. Czy to mógł być powód kulawizny? Później jeszcze kulał, zobaczymy jak będzie jutro, jeśli sytuacja się nie zmieni w czwartek akurat w stajni będzie weterynarz, więc obejrzy nogę.
dea   primum non nocere
14 września 2013 18:33
MissTake - mógł być, czy jest - tego nie wiadomo.

dairoxroxi - umknął mi update, bo edit. Czy możesz zrobić też zdjęcia z profilu (z poziomu ziemi) i od strony podeszwy (uniesione kopyto)? Z jednego zdjęcia niewiele widać. Kopyto wydaje się być długie, ale to może być kwestia ujęcia. Najlepszy w ogóle jest komplet zdjęć: http://www.all-natural-horse-care.com/good-hoof-photos.html
Dlaczego to istotne w przypadku pęknięć? Dlatego, że pęknięcia mogą powstac z przeciążeń, a żeby wiedzieć czy są przeciążenia, trzeba zobaczyć cale, trójwymiarowe kopyto.

EDIT: ostatni - piękne makro z rdestem  🤣
kolebka Huffestiger nakazał mi zakupić kowal bo mój koń ma niestety dość miękkie i lubiące lekko wyszczerbiać się kopyta (nie jakiś wielki dramat). Preparat ma utwardzać kopyto. Dodatkowo on też dezynfekuje i zapobiega problemom z linią białą. U drugiego konia z twardym rogiem ale właśnie problematyczną linią białą zdał świetnie egzamin. Ja muszę dopiero zakupić. Dam znać jak będę mogła coś powiedzieć o efektach
Pytanie iście laickie, ale nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia - czy takie pionowe, jaśniejsze paski na kopycie (jakby odbarwione) świadczą o czymś złym? Słyszałam, że to efekt zmiany paszy i nic wielkiego się nie dzieje. Ale czy to prawda?
dea   primum non nocere
16 września 2013 14:03
Jeśli struktura rogu jest ładna, a różni się tylko kolor - jasne i ciemne paski z gory na dół (pionowe to raczej nie są) to zwyczajnie wybarwienie konia, jak maść i odmiany. Kopyta mogą być w paski, podeszwa może być w ciapki albo biała na czarnym kopycie (mam tak u jednego mojego - to chyba najniższa możliwa odmiana jaka może być :P). Moja kasztanka ma takie "kolorowe" kopyta - każda podeszwa ma inny wzór, każde kopyto inny odcień i wszystkie są w ciemniejsze i jaśniejsze paski.

Zmiany w żywieniu albo poważniej: choroby widać po poziomych paskach/pierścieniach.
junona U nas też jest na tapecie temat białej linii, dlatego myślałam o Undercover, bo ma postać pasty przez co lepiej przylega do kopyta... Będę wdzięczna za opinie  🙂
Zdjęcia robię jutro bo dziś nie miałam aparatu.
Dziś byłam na sekundkę w stajni by zabrać konia na 10 min stępa i sprawdzić kopyta, wszystkie kopyta z wyjątkiem tego z pęknięciem dość ciepłe a ten lewy przód zimny i ścięgna również  🤔 zaczynam się denerwować tymi nogami bo mamy strasznego pecha co do nich ...
dea   primum non nocere
16 września 2013 19:39
Poobserwuj czy to przypadek (może tak być), czy powtarzać się będzie. Jeśli to reguła, to może być istotna informacja - może zimne dlatego, że koń nogę oszczędza (bo coś mu w niej "nie leży" - taka "kulawizna podkliniczna"😉. Jak oszczędza ją w ruchu, to może nie obciążać tyłu kopyta (chodzi z palca) - wiesz jak to zaobserwować? Od tego pazur może pękać, odrywać się, a i ściegna dostają ostro. Warto popracować na sprawnymi kopytami - pęknięcie to zazwyczaj najmniejszy problem w takim wypadku.
dea tak, mówiłam o czymś takim, jak pisałaś, choć może źle się wyraziłam. Dziękuję za odpowiedź, już wszystko wiem i jestem spokojna  :kwiatek:
No właśnie ona nie kuleje w ogóle, chodzi normalnie . Dziś jej nasmarowałam nóżki (kiedyś wet nam zlecił do stosowania codziennego i kiedy coś nie gra- eclipse blue) tą zimną zawinęłam jej na noc, jutro rano będzie miała ściągniętą owijkę i wymacaną nóżkę, resztę zlałam wodą, może faktycznie to taki przypadek od 2 dni koń w boksie z powodu pogodowych.. no nie wiem jak coś jutro będziemy dzwonić do weta i kowala
dea   primum non nocere
16 września 2013 22:13
Jeden raz była noga zimna? I już zawijasz? hmmm... 😉 Po zawinięciu na całą noc raczej będzie ciepła. O czym to świadczy? O tym, że zawijanie grzeje? 😉 utrudniasz sobie obserwację, moim zdaniem.

"Podkliniczna" znaczy, że jej nie widać - (jeszcze) nie daje objawów. Czasami widać, że koniowi coś w jednej nodze nie pasuje - np. jedną zadnią częściej odciąża. Nie napisałaś, czy wiesz jak ocenić czy ruch jest z piętki. Jeśli koń chodzi z palca, to może narobić sobie problemów z czasem. Im większe obciążenie, tym większa szansa, że coś się przy takim nieprawidłowym ruchu uszkodzi. Prawidłowy ruch w większych dawkach (racjonalnie zwiększanych) nie szkodzi.

BTW co to znaczy, że "koń stoi w boksie z powodów pogodowych"?.. Chyba jeszcze nie ma zacinającego śniegu z deszczem i okolicy 0 stopni*? Gradu wielkości kurzych jaj też chyba nie? >30st upały również raczej za nami...
Dlaczego o tym piszę - bo zdrowego układu ruchu (w tym - kopyt) nie będziesz u konia mieć, jeśli nie będzie on miał systematycznego ruchu, po prostu. Nie tylko o jazdy chodzi, a również o padokowanie. Niezależnie od ilości wcierek, glinek i owijek, które zastosujesz, koń potrzebuje przede wszystkim kroków i kilometrów, aby nie na pół gwizdka działało krążenie, a kopyta, ścięgna i ogólnie cały organizm się stymulował.
A koń się nie rozpuszcza na deszczu - najwyżej trochę więcej zabawy z czyszczeniem jest.

* nawet i takie warunki, jak była konieczność, nasze spokojnie, bez smarka i kaszlnięcia, wytrzymywały - były przyzwyczajone i miały opór siana.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
23 września 2013 18:49
Mam małe pytanie - czy ktoś spotkał się z czymś takim?


Ze względu na problemy ze zdrowiem w stajni nie było mnie trochę czasu. W sobotę zauważyłam te dziurki - niebolesne, odkażamy i obserwujemy. Jak nic nie ruszy (lub co gorsza pójdzie w złą stronę) to zawołamy weta.
Z podstawowych informacji: boksy sprzątane codziennie (wybierane jest niemal do pustego boksu), konie na pastwisku do oporu (obecnie nieco po 7 wychodzą, wracają ok. 18). Kobyła w lekkiej pracy, nie chodzi w kaloszkach/butach - wiec odpada uraz od sprzętu. Tło bakteryjne, grzybiczne czy coś jeszcze innego - to pewnie wet stwierdziłby, ale może ktoś spotkał się z takimi "równomiernymi" dziurkami? :kwiatek:
mojej małej robią się takie dziurki jak robi się mokro na dworze. Pozwalam wtedy kopytom obeschnąć nocą w boksie (ścielone ma trocinami), od czasu do czasu psikam czymś odkażającym. Podejrzewam, że ma to jednak podłoże grzybicze....ale nie zabija 😉 Obserwuj czy nic się nie babra :kwiatek:
moj ma takie cos, tylko blizej piętki, wlasnie tak jakby bylo za bardzo mokro. Stosowac to czyms? dodam, ze kon 24h na dworze, teraz pogoda deszczowa wiec wiadomo, ze bloto gdzieniegdzie jest.
kolebka Huffestiger nakazał mi zakupić kowal bo mój koń ma niestety dość miękkie i lubiące lekko wyszczerbiać się kopyta (nie jakiś wielki dramat). Preparat ma utwardzać kopyto. Dodatkowo on też dezynfekuje i zapobiega problemom z linią białą.. Dam znać jak będę mogła coś powiedzieć o efektach


Mam ten sam " problem" Jakbyś mogła napisać o efektach- stawiam piwo  :kwiatek:
dea   primum non nocere
24 września 2013 14:05
Zanim się zastosuje preparaty na wzmocnienie szczerbiącego się rogu, dobrze jest upewnić się, że kopyto ma odpowiedni, fizjologiczny kształt i to łupanie nie jest jego reakcją "obronną" chroniącą przed poważniejszymi problemami (np. ochwat). Do tego warto przyjrzeć się końskiej diecie. Po wykluczeniu tych czynników niewiele już zostaje nierozwiązanych przypadków. Mogą być jeszcze zakażenia grzybiczne - ale i tu dieta może dużo pomóc.
W razie wątpliwości tradycyjnie zapraszamy do wątku o naturalnej pielęgnacji kopyt - zrobienie kompletu zdjęć kopyt nie boli i nie kosztuje, rady i opinie można wziąć do siebie albo wyrzucić do kosza - co kto lubi 😉
Czy stosował ktoś lub słyszał, żeby wydobyć ropę z kopyta robi się okłady z borowiny?? Gdzieś przeczytałam i mnie to zaciekawiło.  😉
Witam 🙂 Przychodzę tu z problemem mojej klaczy. Kobyłka ma 3 lata, pogrubiana, codziennie pastwiskowana ok. 4-5 h, w  weekendy cały dzień.
Przedwczoraj zaczęła mi kuleć na lewą przednią. Po 30 min na pastwisku chodziła już w miarę dobrze. Dodam, że opuchlizny brak, nic w kopyto się nie wbiło, żadnych widocznych zmian. Wczoraj po kulawiźnie śladów brak, klaczka normalnie biegała. Dzisiaj wyprowadzam ją z boksu a tu BACH ! Znowu kuleje. I to tak porządnie. Na piętkę w ogóle nie staje, jak ją dotykam (piętkę) to zabiera nogę, kuli uszy.. Po prostu ją boli. Dodam, że ma ciepłe 3 kopyta: dwa przednie i jedno tylnie. A te czwarte, tylnie jest chłodne.

Macie jakieś pomysły co to może być? Myślę nad ropieniem... A ochwat? To by chyba na dwie nogi poszło od razu...Nie wiem.

Wizytę weterynarza mam umówioną na piątek. Miał przyjechać dzisiaj, ale w ostatniej chwili zadzwonił, że jednak nie przyjedzie..  Chciałabym coś już o tym wiedzieć, żeby podjąć jakieś działania, bo szczerze wątpię, że wet w najbliższym czasie w ogóle przyjedzie...
dea   primum non nocere
13 listopada 2013 18:51
Na ochwat absolutnie nie wygląda. Ropa w kopycie może być. Nie zaszkodzi do przyjazdu weta wpakować kopyto w kapcia z otrębów namoczonych w rivanolu - jeśli to ropa, to może pomóc jej wyjść.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się