Młode Konie

Lov   all my life is changin' every day.
14 kwietnia 2011 09:50
Proponuję zakończyć temat Paci, bo mi to już ręce opadają i tylko walę z wściekłością w klawiaturę. Tak, z wściekłością, bo ja mając lat 15 jakoś potrafiłam słuchać starszych, a konia żal.
Horka jednak nie stoi po jej stronie chyba 😉 Często masz okazję oglądać Kataniego?

Wracając więc do tematu- Młody chodzi w karuzeli 😉 a więc jak często mu taką atrakcję zafudnować? 2, 3 razy w tygodniu po 30-40 minut, zamiast lonży? W końcu stęp matką wszystkich chodów... 😁

I czy mamy wątek o koniach westfalskich? Bo się doszukać nie mogę, ojca Gadziny już znalazłam, teraz szukam wszędzie La Luny (Landadel- Fiffina), zwłaszcza filmików, ale dupa, google nic nie wypluwa 🙁
horka   black horse <3
14 kwietnia 2011 09:51
Lov ja go widziałam raz w życiu, ale moja kumpela go widzi często 😉
Ja nawet tej Paci nie znam
halo, miałam Ci odpisać nt. światła na pw, ale może wszystkim się przyda, tym, którzy nie wiedzą...
Cytuje z książki Hodowla Koni; autorzy: Pruski, Grabowski, Schuch (żeby nie było, że to moja teoria 🙂 )
"Brak światła hamuje wydalanie kwasu węglowego, a wywolany ubytek hemoglobiny z krwi powoduje zahamowanie wzrostu, niedokrwistość oraz sprzyja też rozwojowi drobnoustrojów chorobotwórczych i występowaniu chorób oczu. Odbija sie to niekorzystnie na wzroście i rozwoju konia. "
(...) "Promienie świetlne rozjaśniają wnętrze stajni tym więcej, im bielsze są ściany. Bielenie należy przeprowadzać 4 razy do roku (wiem, ze nikt tak często nie bieli, ale tak jest w książce) nie tylko w celu rozjaśniania wnętrza, lecz także dla utrudnienia rozwoju drobnoustrojów chorobotwórczych." (...)
Acha, światło naturalne jeszcze jest bardzo ważne przy rozrodzie, tj. pobudza popęd 😉 (nadal piszę o chlewiku 😉 )

..." powietrze w stajniach - (to dotyczy ogiera w chlewiku 😉 ) "zapotrzebowanie koni na świeże powietrze na 1 godz. oblicza się na podstawie kubatury przypadającej na 1 DPJ i wynoszącej 30-35 m3 pomnożeonej przez 2, wynosi zatem 60-70 m3 na godzinę..." tak więc w takim niskim chlewiku nawet latem ciężko jest o odpowiednią ilość świeżego powietrza

Dioda, ja wlaśnie wygrzebalam stare zapiski i jest tam stosunek okna do powierzchni podlogi taki:
oczywiście piszemy tu o wychowie stajenno pastwiskowym, gdzie konie spędzają większość dnia na padokach/pastwiskach
w stajniach zarodowych 1:12
w źrebięciarniach 1:10
Kubatura pomieszczeniana jednego konia to 35 metrów (teraz pewnie  więcej=> EU)
'taki typ' to kolejna końska jednostka chorobowa obok 'tak ma'  😁


apropo, ten koń też tak miał:




a już nie ma:




owszem ma zarysowane żebra, przy braku treningu widać kości biodrowe, ale nie jest chuda ani tak dramatycznie podkasana. tylko to naprawdę wymaga czasu


tu mam jeszcze jeden przykład który 'tak ma'



a okazuje się ze nie ma 😉

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 kwietnia 2011 10:07
escada świetna praca, gratuluje ;]
dziękuję ale chyba nie ma czego, i w jednym i w drugim przypadku to nie praca miała największy wpływ, a żywienie. 😉
escada no właśnie... A jeżeli do owsa srają koty( :ke🙂, pastwisk nie ma, to nie wiem czy konia się odkarmi 🙄
horka   black horse <3
14 kwietnia 2011 10:53
A jeżeli do owsa srają koty( :ke


WTF ??  🤔 🤔
zabeczka17, monia, Wyobraźcie sobie, że wiem co to są zołzy, mój koń je przechodził długo, ciężko i w poważnym stadium i nie proszę o pouczenie!
Poza tym - zgłupiałyście czy co? Monia, nie powiedziałam ANI SŁOWA na temat złych warunków w twojej stajni czy coś tylko napisałam, że w TEGO TYPU niskiej stajni bym konia NIE POSTAWIŁA gdyby warunki były gorsze niż te o których napisałam wcześniej.
Monia, nie wściekaj się, bo to się na serio źle czyta.
Tak czy owak - zgadzam się z ostatnim postem Megane. Dziękuję, dla mnie to eot.

escada, Świetny przykład na porządne żywienie 🙂
kujka   new better life mode: on
14 kwietnia 2011 10:58
nic mi sie w opowiesci Paci kupy nie trzyma. ze w poprzedniej stajni kon chodzil raz na pol roku - to skad zdjecia ze skokow, ktore na poczatku nam pokazala?
ze kon dostaje 2 kg owsa. na 1 karmienie, czy na dzien? tego pewnie tez Pacia nie wie.
ze miala nie jezdzic dopoki go nie odpasie - a jezdzi. i co wiecej, pisze ze dala koniowi wycisk. a potem tutaj, ze stepo-klus to byl.
juz po 2 dniach od przywiezienia konia do siebie, pisala ze kon wyglada lepiej i ze przytyl! po 2 tygodniach oczywiscie jest jeszcze grubszy...
nie wierze w ani jedno slowo z jej tlumaczen :/
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 kwietnia 2011 11:00
escada w każdym razie efekt jest świetny 🙂 pozazdrościć 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
14 kwietnia 2011 11:44
Ja tylko króciutko o zołzach, bo akurat moja klacz kiedyś przechodziła to schorzenie. Wielka góla pod ganaszem, gorączka, wyciek ropny śmierdzący z nozdrzy. W stajni było 10 koni, moja stała jako pierwsza, nie była izolowana. Dostawała penicylinę, inne zastrzyki, inhalacje, smarowanie gardła, stała w derce, nie wychodziła na dwór. Po ok. półtora tygodnia była zdrowa a żaden koń się nie zaraził...Być może mieliśmy dużo szczęścia.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 kwietnia 2011 11:47
A z zołzą to nie jest przypadkiem tak że konie przechodza to raz w życiu?
Pytam bo gdzies mi się to stwierdzenie o uszy obiło a pewna nie jestem.
Magia   Paaaadiczka xD
14 kwietnia 2011 13:19
Też gdzieś czytałam, że tylko raz, ale informacje z internetu nie są na 100% pewne, więc ta także...
jett   success is the best revenge
14 kwietnia 2011 17:56
To ja pokażę "moją" Młodą  😉





Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
14 kwietnia 2011 19:20
Sanndy, co do stronności konia - to zupełnie normalne i częste. Nie pracuj na jedną stronę bo przegniesz. Tylko lekka przewaga "gorszej" strony, najważniejsze, żeby w ogóle chodziła na prawo, żeby "bunty" nie były nagradzane ustąpieniem. Pewnie trzeba zwiększyć koła - pracować tylko na łagodnych łukach. Dużo jazdy po prostej z częstymi zmianami kierunku. Sporo terenu by się przydało. To nie jest kwestia tylko mięśni, ale zarządzania nimi przez korę mózgową - wyrównanie tego wymaga czasu, układ nerwowy musi ogarnąć. Dopiero potem - doskonalić na ósemkach, kołach i - jeszcze później - woltach.


dziekuje 🙂 zaczniemy od jutra zalecane duze kola na lonzy na zmiane, w wekeend po prostych ze zmianami, no i moze jakos niedlugo w teren...
zobaczymy, jak na to zareaguje. jest mega spokojny, ale dopiero dwa razy w siodle chodzil.
Megane, sama zmieściłam link do współczesnych! zaleceń chowu koni.
Owo twoje wyjaśnienie - niczego nie wyjaśnia. Do chlewika światło dochodziło? Dochodziło. Ile? - norm nie ma (wyłącznie zalecenia - i różne) Wymiana powietrza była? Była (albo nie wiadomo).
Sory, ale kubatura guzik ma do wymiany powietrza chyba że ktoś ma klaustrofobię - to mu ciężko oddychać w małych pomieszczeniach 🙂
Logiki się czepiam, nie idei. Nie - idei tez się czepiam. Bo wystarczająco dobre warunki do chowu zwierząt to nie muszą być pałace, które zachwycają ludzi. Ani sterylne.
Jeszcze nie widziałam konia np. nieco śniętego bo mu powietrza brakuje  🤔wirek: To musiałby być naprawdę skrajny przypadek.
Zacytowany przeze mnie link podaje, że dobra wymiana powietrza powinna być dla koni do wysokości 2 m.
Nie będę rozwijać - bo mi życia szkoda. Na dziś przekonana jestem, że ludzie budują stajnie dla siebie - nie dla koni - wg. własnych upodobań i wyobrażeń o końskich? potrzebach. Jeszcze się doczekamy klimatyzacji i twierdzenia, że to jedynie słuszne - i zdrowe  🙇 Coś jak kąpanie koni w szamponie co 3 dzień  🤔wirek: (albo i codziennie)
Może to w sumie tylko taka moja fiksacja? 😎  a może nie?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 kwietnia 2011 20:25
halo w pełni się z tobą zgadzam.
jett - przecudowna Młoda  😍 😀

To ja też pochwalę się moim Młodziakiem 😀 Na zdjęciach z 23.02.2011, trzeci dzień po przybyciu do mnie, niedługo postaram się o nowe fotki, bo zaszły zmiany na + 🙂
Lov   all my life is changin' every day.
14 kwietnia 2011 20:53
Co by rozładować napięcie, Rudy Rydz! 😉





kasztankowa
Witamy w gronie młodzieżowców. Powiedz coś więcej o swoim. Dobrze mu z oczu patrzy 🙂
Lov
Kasztan jak zwykle obłędny, ale wydaje mi się czy schudł ciutkę ?

Ja się pochwalę, że wczoraj mój chłopak zjadł 6 mini posiłków w przyczepie, w ramach oswajania. Jestem mega dumna z niego 🙂
Właśnie też chciałam pytać czy Ci ciutkę nie schudł Gadzinowski. Ładnie go tam męczysz  🏇
Lov   all my life is changin' every day.
14 kwietnia 2011 21:01
armara, możliwe, też widzę, że trochę zarysowują się żebra. Poszedł do roboty i od razu chudszy 😉 Nadrobi mieśniami. Ogólnie to i tak szafa trzydrzwiowa z wyjściem na taras 😎

Atea męczę, dręczę, niedługo siodło 🏇 a Ty nadal sie kulasz?
Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
14 kwietnia 2011 21:02
eh co do oswajania - nie wiem jak swojego glupka oswoic z woda 🙂
dopoki mam marchewke - kaluze, woda z weza, to wszystko nie jest grozne. ale nie mozna zawsze robic pewnych rzeczy ze stosem marchwi w kieszeni....
jakies rady? do wody probujemy sie przelamac dosyc dlugo.
Lov   all my life is changin' every day.
14 kwietnia 2011 21:03
Sanndy, eh, u nas to samo z wodą... Kopyta wyszoruję od biedy z wiaderka, ale woda, wąż, a najbardziej szum to są straszne rzeczy i lecimy na oślep.. No cóż, mój koń nie mógł być aż tak idealny 😎
Sanndy
A nie dałoby rady za starszym, doświadczonym koniem ?
lov jutro do szpitala jadę... Zazdroszczę Ci pracy z młodym - ale ja też niedługo wracam do roboty, o! Najpierw jednak poświęcę trochę czasu synkowi, aż tak złą matką nie jestem  👀

Co do wody to lov macie jeszcze z Rudym czas, masz go dopiero dwa tygodnie (?). Się nie obejrzysz a problem zniknie jak będziesz go systematycznie wodą stymulować (och, ach).
Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
14 kwietnia 2011 21:11
tez mamy problem z kopytami przy myciu. ale juz mniejszy... 😅

no ale jak mu plukac nogi jednoczesnie ze starszym koniem ? 🙂
poza tym on w stajni jest dopiero kolo 2 miesiecy i starsze jeszcze nie bardzo mysla cokolwiek mu pokazywac, no chyba ze jego miesce...

eh, jak zaluje ze nie mam go od malusienkosci, takiego pyci pyci! bo fajnie sie z nim pracuje, tylko ze po 5 latach nie robienia pewnych rzeczy ciezko cos wyegzekwowac.. z takich de facto podstaw, ktore powinny byc od pierwszych tgodni uczone...
Co do wody to lov macie jeszcze z Rudym czas, masz go dopiero dwa tygodnie (?). Się nie obejrzysz a problem zniknie jak będziesz go systematycznie wodą stymulować (och, ach).


Zwłaszcza jak zrobi się cieplej.

Sanndy
Myślałam, że chodzi o wchodzenie do wody 😉
Sanndy   „Czy dajesz siłę koniowi…”
14 kwietnia 2011 21:13
kiedys napewno, ale teraz to nawet o tym nie mysle jeszcze 🙂 przeciez biedaczyna by nogi stracil :P
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się